Skocz do zawartości
  • 0

Pytania do ekspertów - prawo rodzinne | Forum o ciąży


Redakcja

Pytanie

8 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
  • Mamusia
Witam!
Mam pytanko odnośnie opieki prawnej. Mój syn skończy niebawem 8 lat. Nie jestem w związku z jego ojcem biologicznym, niemniej jednak ma on pełne prawa rodzicielskie. Dodam, iż (może nie tak często jak bym chciała) utrzymuje kontakt z synem i płaci na niego alimenty.
Ja natomiast jestem od półtora roku mężatką i tak się zastanawiam czy mój mąż, tzn. ojczym Filipka ma do niego jakiekolwiek prawa? I chciałabym się dowiedzieć czy w ogóle istnieje taka możliwość, żeby mój mąż był opiekunem prawnym mojego syna, nie pozbawiając praw rodzicielskich jego ojca biologicznego (zresztą do tego trzeba mieć podstawy).
Z góry śliczne dzięki za odp. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • Mamusia
Witam,
pojęcie opieki, o której mowa w tytule III KRO w znaczeniu prawnym należy odnosić do sytuacji, w której rodzice nie sprawują władzy rodzicielskiej nad małoletnim, a taka, z tego co Pani wskazała w treści postu, nie ma miejsca, ponieważ oboje Państwo (Pani i ojciec biologiczny) sprawujecie władzę rodzicielską.
O opiece można mówić także w znaczeniu faktycznym, np. gdy ktoś troszczy się o potrzeby innej osoby, myślę że ten rodzaj opieki ma Pani na myśli, jednak jej skutki mogą być oceniane ewentualnie na postawie przepisów prawa cywilnego (art. 752 i n. k.c.), natomiast na gruncie KRO co do zasady w bardzo ograniczonym zakresie – przykładowo art. 140 kro – realizacja obowiązku alimentacyjnego.

Ojczym dziecka nie sprawuje władzy rodzicielskiej, nie ma uprawnień w zakresie podejmowania decyzji związanej z jej wykonywaniem, w szczególności z podejmowaniem decyzji co do osoby czy majątku dziecka, ponadto ojczym nie jest przedstawicielem ustawowym Flipa – myślę że o to chodziło Pani w zakresie „praw do dziecka”. Podobnie nie będzie pomiędzy ojczymem a Filipem dziedziczenia ustawowego czy obowiązku alimentacyjnego z zastrzeżeniem art. 140 kro.

W sytuacjach powszechnych życia codziennego (np. szkoła, szpital) może Pani upoważnić ojczyma do dokonania określonych czynności -jako przedstawiciel ustawowy dziecka, jednak zwracam uwagę, iż powinny to być czynności drobne, które może Pani sama realizować bez porozumienia z biologicznym ojcem dziecka.

W mojej ocenie w świetle tego, co Pani opisała, nie ma podstaw do ustanowienia opieki dla Filipa.

meti84 napisał(a):
Witam!
Mam pytanko odnośnie opieki prawnej. Mój syn skończy niebawem 8 lat. Nie jestem w związku z jego ojcem biologicznym, niemniej jednak ma on pełne prawa rodzicielskie. Dodam, iż (może nie tak często jak bym chciała) utrzymuje kontakt z synem i płaci na niego alimenty.
Ja natomiast jestem od półtora roku mężatką i tak się zastanawiam czy mój mąż, tzn. ojczym Filipka ma do niego jakiekolwiek prawa? I chciałabym się dowiedzieć czy w ogóle istnieje taka możliwość, żeby mój mąż był opiekunem prawnym mojego syna, nie pozbawiając praw rodzicielskich jego ojca biologicznego (zresztą do tego trzeba mieć podstawy).
Z góry śliczne dzięki za odp. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • Mamusia
Witam,
piszę do Państwa, ponieważ mam wiele pytań i wątpliwosci co do przyszłosci dziewczynki, której się spodziewam.
Moja sytuacja wygląda tak, że jestem studentką 3 roku i jestem niezamężna. Wiem o tym, że po urodzeniu dziecka można w Urzędzie Stanu Cywilnego ustalić ojcostwo mojego dziecka, tylko wtedy dostanie ono jego nazwisko czy także adres zameldowania? Podobno ojcostwo można także potwierdzić wcześniej, tzn przed urodzeniem dziecka, tylko w którym USC powinniśmy to załatwic, w tym pod który ja podlegam?
Kolejnym moim problemem jest ubepieczenie dziecka. Ja i mój partner jesteśmy ubezpieczeni u rodziców w pracy (mój narzeczony także jest studentem). Jak będzie wygladać ubezpieczenie naszego dziecka po urodzeniu, musimy je ubezpieczyć osobno?
Czekam na odpowiedź i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • Mamusia
Witam,

Ojciec może uznać dziecko już narodzone, jak i dopiero poczęte. Następuje to poprzez złożenie stosownego oświadczenia. Oświadczenie o uznaniu dziecka urodzonego składa się przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego miejsca urodzenia dziecka, w którym rejestruje się urodzenie. Oświadczenie o uznaniu dziecka poczętego składa się w urzędzie stanu cywilnego właściwym dla miejsca zamieszkania matki.

W praktyce wygląda to tak, że pani partner powinien udać się do urzędu stanu cywilnego celem złożenia oświadczenia. Istotnym jest, że zgodę na uznanie dziecka musi wyrazić matka (ma na to 3 miesiące od dnia złożenia oświadczenia przez ojca). Uważam, że najlepiej zadzwonić wcześniej do USC i dopytać jakie wzory dokumentów są potrzebne i jak wygląda taka procedura w danym urzędzie. Co do nazwiska dziecka, to rodzice zgodnie ustalają jak będzie brzmiało, możliwe są rożne kombinacje (nazwisko matki, nazwisko ojca, lub nazwisko dwuczłonowe).
Jeśli zaś chodzi o ubezpieczenie dziecka, to jeżeli mają Państwo poniżej 26 roku i studiujecie, to obowiązek zgłoszenia do ubezpieczenia dziecka ciąży na rodzicach.

aneta907 napisał(a):
Witam,
piszę do Państwa, ponieważ mam wiele pytań i wątpliwosci co do przyszłosci dziewczynki, której się spodziewam.
Moja sytuacja wygląda tak, że jestem studentką 3 roku i jestem niezamężna. Wiem o tym, że po urodzeniu dziecka można w Urzędzie Stanu Cywilnego ustalić ojcostwo mojego dziecka, tylko wtedy dostanie ono jego nazwisko czy także adres zameldowania? Podobno ojcostwo można także potwierdzić wcześniej, tzn przed urodzeniem dziecka, tylko w którym USC powinniśmy to załatwic, w tym pod który ja podlegam?
Kolejnym moim problemem jest ubepieczenie dziecka. Ja i mój partner jesteśmy ubezpieczeni u rodziców w pracy (mój narzeczony także jest studentem). Jak będzie wygladać ubezpieczenie naszego dziecka po urodzeniu, musimy je ubezpieczyć osobno?
Czekam na odpowiedź i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
  • Mamusia
Niestety musiałam usunąć poprzedniego posta...szkoda, że człowiek się zwierza z nadzieją na pomoc, a jej nie otrzymuje 🤨

Adminie należałoby usunąć ten "temat" lub chociaż napisać, że odpowiedź przez najbliższym czasie nie będzie możliwa ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...