Skocz do zawartości

MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży


belen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Moja praca niespecjalnie mnie satysfakcjonuje, jest nudna, ale dobrze ze jest stabilna i ze w ogóle jest 🙂 Pracodawcy wiedza o mojej ciąży, ale jedyne co ich interesuje to fakt, czy mam zamiar iść na zwolnienie, maja gdzieś, ze ledwo dycham 😞 No wiec jeśli nie zredukują mi godzin pracy przed kompem do 5ciu to od kwietnia wezmę chyba sobie L4.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny współczuję Wam ,że musicie się męczyć w pracy 😞 Jak byłam w ciąży z Mikołajkiem pracowałam w takiej firmie ,że nie miałam czasu nawet spokojnie zjeść czy napić się czegoś bo tyle było pracy 😞 Siedziałam non stop przy kompie przez 8 godzin aż bolała mnie głowa, oczy i kręgosłup. W końcu z powodu mocnych bóli brzucha zaczęłam brać luteinę i moja gin kazała mi iść na zwolnienie i tak już zostałam w domu do końca ciąży. Jak byłam na macierzyńskim skończyła mi się umowa i oczywiście mi jej nie przedłużyli. Teraz nie zdążyłam znaleźć nowej pracy bo drugi raz zaszłam w ciążę i tym razem to sobie posiedzę w domu ze dwa lata dopóki Mikołaj nie pójdzie do przedszkola bo moja mama nie da rady sama z dwójką malutkich dzieci.
Właśnie sobie spaliśmy z moim skarbem, wstałam wchodzę na forum a tu tyle stron do czytania 🙂 Kochane nieźle się rozpisałyście przez te dwie godzinki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak jestem w pracy, to na naszym forum jestem na bieżąco 😜 zupełnie nie mam ochoty na pracę i się obijam 🙂 Mnie nie mogą zwolnic na szczęście, mam umowę na czas nieokreślony i 3 lata w tej firmie pracuje, tak wiec po macierzyńskim nawet jeśli by chcieli to 3 miechy wypowiedzenia 🙂 Nie wiem, czy będzie im się opłacało 🙂 Po macierzyńskim bede musiala wrócic do pracy, bo bysmy finansowo nie wyrobili. Co zrobimy wtedy z dzieckiem to nie mam pojęcia, pewnie jakis żłobek dla wczesnych maluchów, bo babcie i dziadkowie mieszkają daleko... Ale o to to bede sie pozniej martwic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Po urodzeniu też bym chciałam z dzieckiem posiedzieć jak najdłużej w domu, ale niestety nie będzie to możliwe, bo z jednej pensji nie mamy szansy sie utrzymać 😞 Także zostaje macierzyński pół roku i może ze 3 m-ce zwolnienia i dzidzia idzie do żłoba, bo obie babcie pracują 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też zaraz po macierzyńskim wracam do pracy a dzieciaczki zostaną z babcią i chyba wynajmę jej jakąś panią do pomocy bo samej byłoby jej ciężko. I tak zostanie mi jeszcze trochę kasy z pensji a tak gdybym poszła na wychowawczy to nie dostałabym żadnej kasy i zostalibyśmy o jednej pensji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja wychodzę zawsze z tego założenia, że inni sobie jakos radzą, to czemu my mamy sobie nie poradzić 🙂 tylko, ze najbardziej szkoda będzie zostawić takiego maluszka w obcych rękach 😞 Opiekunki tyle biorą, ze chyba tez sobie nie będziemy mogli na to pozwolić, zostaje żłobek...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mam o tyle dobrą sytuację ,że moja mama jest na emeryturze (poszła na wcześniejszą) ale z dwójką takich maluszków to też chyba sobie nie poradzi więc pewnie ze dwa lata będę musiała pobyć w domu. Dobrze ,że mój mąż ma stabilną pracę i mamy firmę więc jakoś sobie radzimy. Ale w tym roku na wiosnę chcemy zacząć budowę domu więc nie wiem jak to będzie... Może nie starczać od pierwszego do pierwszego i wtedy będę musiała szybciej poszukać pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie wiem jak u Was w miescie, ale u nas o zlobek nie trudno, nawet w tym miesiącu miasto otworzyło nowiuśki 🙂 ja na razie nie planuje- tyle rzeczy może się po drodze wydarzyc , ze az strach myśleć 😞
Zresztą nadal nie dociera do mnie , ze naprawdę jestem w ciąży 🙂 nie mogę w to uwierzyć 🙂 czasem mysle, ze to wszystko to sen...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja się jeszcze żłobkami nie interesowałam, ale za to patrzyłam ile biorą niańki w Poznaniu. No więc liczą sobie głownie od godziny 8-10 zł 🤪 Biorąc pod uwagę, ze byłaby zatrudnione na cały etat, po 8 godz dziennie, to suma miesięczne mnie przeraża!
larosa tylko pozazdrościć takiej sytuacji 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
danusia nie ma co się martwić na zapas. planuj ile się da, przecież to takie fajne 🙂 moje ostatnie takie fajne planowanie było przed ślubem, tyle emocji pozytywnych...
nie możemy zachodząc w ciążę, zakładać, że coś będzie nie tak, bo człowiek by zwariował. tak samo biorąc ślub nie zakładamy, że się coś nie uda.
A dzidzia czuje czy mama się cieszy czy stresuje 🙂 wszystko będzie dobrze, bo musi być 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Masz racje Nacudja, trzeba nastawiać sie pozytywnie i jak najmniej sie stresować 🙂 Wiem Danusia, ze Ty troche inaczej podchodzisz do sprawy, ale teraz jest u twojej dzidzi wszystko dobrze, więć trzeba jak najwiecej planowac! 🙂

Danusia tez jak zobaczyłam te ceny nianiek to się przeraziłam 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kiedyś tez planowałam- wszystko miało byc jak w zegarku, niestety za każdym razem życie okrutnie weryfikowało moje plany. Odkąd nie planuje jestem dożo spokojniejsza bo nie czuje ciśnienia, ze juz coś powinno być bo sobie tak wymyśliłam, nie boli porażka . Jest tyle rzeczy na ktre nie mamy najmniejszego wpływu, a ja głupia kiedys myślałam , ze wszystko zależy tylko ode mnie i od mojej ciężkiej pracy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka siedzenie w domu ma swoje dobre i złe strony są takie momenty ,że chciałabym wyjść do ludzi zmienić otoczenie. A tu każdego dnia to samo kupki, zupki, przebieranie, spanie, kąpanie. A od października będzie tego razy 2 🙂 Ale chyba każda kobieta która chce mieć dzieci musi przejść taki etap w swoim życiu i nie ma na to rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi też wiele razy życie dało w kość, ale wszystko jest po coś. Mimo wszystko staram się nie tracić entuzjazmu i myśleć pozytywnie, choć wiem, że nie jest to zawsze łatwe. Przez złe myślenie sami ściągamy na siebie złe rzeczy. To szkoła mojego męża i muszę przyznać, że się sprawdza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Larosa taki urok macierzyństwa 🙂 Kiedyś myślałam, ze nie będę chciała mieć dzieci, ale nagle mi się odmieniło, dorosłam chyba do tego 🙂
Kupki i te sprawy są mi niestraszne, bo ostatnio sprawdzałam się w tej roli przy córeczce mojej siostry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam wszystkie nowe mamuśki 🙂

u mnie dziś tragedia obudziłam się o 7 z strasznym bólem głowy i mdłościami 😮wytrzymałam do 9 ale już z bólu się popłakałam 😞 i wzięłam apap ale nic nie pomogl :/ dzióbnęłam trochę obiadku ale bez zmian leże i umieram 😮

milego dnia dziewczyny 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...