Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

Dzien dobry Rumunki 😁
Moretta żółtaczka u noworodkow to podobno czesty przypadek, ale widomo trzeba z tym walczyc i jechac do szpitala 🥴 Trzymam kciuki napewno bedzie dobrze 🙂
U mnie pogoda super słoneczko swieci, ani jednej chmurki na niebie nie widze i pyłu z wulkanu tez nie 🤪
Tomek ma dzisiaj urodziny, a ja niewiem co mam wymyslic zeby to był inny dzien niz wszystkie :/

Witam Panienki z Bębenkami 😁

Właśnie zjadłam pyszne śniadanko, oczywiście przygotowane przez męża mniam 🙂

Karolcia tak trzymać, facet musi wiedzieć "gdzie jego miejsce". Z tym fochem mam tak samo 😁

Izullka te bóle menstruacyjne to na poród 🤪 🤪 🤪 Będziemy trzymać kciuki, żebyś wyskakała Majeczkę 🙃 🙃

Łajsoka czasem mam ochotę walnąć w sufit, żeby sąsiedzi się uciszyli, ale mam podwieszane sufity i chyba bardziej sobie bym zaszkodziła 😁 😁

Radzia przypomniałaś o wyparzeniu smoczków, butelek itd. Zupełnie o tym zapomniałam ☺️ ☺️
Ile macie smoczków? Ja tylko jeden taki malutki 🤨

Moretta daj znać co z Szymonkiem

Karola ja nie mam głowy do organizowania wyjątkowych dni...

A wczoraj wyrwałam się do tesco na zakupy i dorwałam arbuza 🤪 Idę po niego do lodówki 😜 😜

Ja mam dwa smoczki te pierwsze malutkie jakby jeden gdzies sie zgubił i byłby płacz to w zastepstwie mam drugi 🙂

Dobry pomysł z tymi dwoma smoczkami... to zakupie jeszcze jeden.
Koniecznie muszę to wszystko wyparzyć, bo zupełnie o tym zapomniałam. A myślałam, że mam już wszystko przygotowane ☺️

Hej... ja dzis tak późno bo zasnęłam dopiero o 4 nad ranem... tak mnie męczył ból głowy że az mi niedobrze było... a najgorsze że wcale nie przeszedł...
Kasiu ja mam jeden smoczek, ale to mały problem bo to wszedzie mozna kupić... Tak go biorę do szpitala na wszelki wypadek bo nie wiem jeszcze czy chcę od początki uczyć smoczka... z doświadczenia kolezanek wiem, że to może być wielka ulga jak dziecko go trzyma, lub wielkie utrapienie jak mu często wypada a jest przyzwyczajony... potem w nocy przez szczebelki im smoka trzymają bo tak to co 5 min płacz jak dziecku wypadnie... No ale wyparzyłam i zabieram :o) Oczywiście zielony :o)
A ta kośc łonowa to boli mnie jakby bardziej niż wczesniej, mam wrażenie jakby mi sie do przodu jakoś wysuwała... albo jakby mnie ktos tam mocno uderzył... u was tak samo?
Czuję zmiany i wiem, że to na zbliżający sie poród, ale ja i tak mam termn za 2 tygodnie a takie akcje własnie zaczynaja się 2-3 tygodnie przed nawet więc szału nie ma...
A te zaczątki czopa to był fałszywy alarm... do dzis sie już nic wiecej nie pojawiło... 😞

Ja tez mam dwa smokusie, ale tez zapomniałam je wyparzyć 🤔
Radzia właśnie ja tez mam taki ból kości łonowej i miednicy od dawna ale przedwczoraj w nocy mnie tak dopadło jak nigdy 🥴 też jakby się wysuwało i te zgrzytanie 😮 🙃 nie wiem czy to miednica czy co??śmiesznie to brzmi ale od czasu do czasu coś takiego słychać 🥴

Mnie najbardziej boli ta kość jak wstaje i w nocy jak przewracam się z boku na bok. To takie dziwne ciągnięcie jest. Dodatkowo przy tym mam wrażenie, jakby jakieś żyły miały tam popękać... Tego zgrzytania to sobie nawet nie umiem wyobrazić... aaaa pewnie to tak jak ktoś zgrzyta zębami aaa nienawidzę tego dźwięku 🤢

Najlepsze jest to, że tak jak miałam kilkanaście do kilkudziesięciu mocnych skurczy na dzień, to teraz jak na złość wszystko przeszło 🥴

no właśnie to jest najgorsze, bierzesz leki żeby przedwcześnie nie urodzić, a teraz jak już jest bezpieczny czas to się uspokoiło i jeszcze wyjdzie na to że przenosimy 🤢

witam
dziewczyny, skarzycie sie ostatnio na zgage,wiem okropne uczucie, mi lekarz przepisal mleczko gelatum aluminii phosphorici,lyzeczka i po 5 minutach spokoj,mozan to dostac bez recepty

karolcia może urodzisz dziś Oliwkę, wtedy ten dzień na pewno będzie wyjątkowy i inny od wszystkich. Z tego co widzę to już masz 37 tydzień to ciąża donoszona 😁 😁

Cześć ale wczorej się czółam do dupy, pozmieniałam pościel ,obtarłam okna i porozwieszałam pranie na dworzu więc sie narobiłam a wieczorem jak wróciłam z marketu to rozbolało mnie oko i cała głowa,przespałam się godzinę i troszke przeszło no i się zaczeły skurcze i takie parcie w dół.Spać tylko mogłam dzis na lewym boku, sama byłam w szoku. Nic już nie zjadłam wczorej a Jaś przez to moje głodowanie szalał jak nigdy 😮 tak mi sie kręci a ja czuję takie ukłucia i bóle których jak do tej pory nie było czuje że poród się zbliża bo jest jakos innaczej niz zwykle.

A ja od dziś będę śmigać po mieście 🤪 😜 oczywiście tak z umiarem, najgorsze jest potem jak wracamy to staje przed blokiem i patrze na to nasze 3 piętro i myślę o wspinaczce jak bym zdobywała Mount Everest 😆

Monia na taki pomysł to ostatnio wpadła własnie moja tesciowa i mowi, ze to byłby najlepszy prezent dla niego jaki kiedykolwiek dostał 🙂 Ale Olwka ma tam tak ciepło to moze niech sobie jeszcze tam posiedzi 😉 We wtork mam USG i dowiem sie jak jest ułozona i wtedy moge rodzic.

😉czesc Dziewczynki!

wlasnie wrocilam od lekarza i jeszcze raczej rodzic nie bede 😜 szyjki juz praktycznie nie ma, ale jest zamknieta, wiec sobie Blaneczka jeszcze chwile posiedzi-posluchala si mamusi, ktora musi jeszcze do fryzjera skoczyc i na paznokcie he he 😁 ale w zamian tata kupil jej sliczny dresik na wyjscie, slodziutki i do tego czapeczke i skarpeteczki takie eleganckie, niech coreczka sie wystroi - tak powiedzial 😉
a i teraz robi obiadek ziemniaczki irybke, bo wczoraj smaka mi narobilyscie 🙃

Magda może to już to 🙂

Anetka Ty tak sobie nie planuj tego fryzjera i kosmetyczki, bo właśnie wczoraj czytałam, że rano może rozwarcia nie być, a wieczorem może się rozpocząć akcja porodowa 😜 😜

Jejciu Łajsoka, Radzia współczuję Wam tych wysokich pięter 🥴 Ja jakoś się kulam na pierwsze, ale wyżej... 🤢

Moja lasania wlasnie ostyga i zaraz będziemy ją wcinać...
Boli mnie dzisiaj strasznie i mam mocne kłucia... Wiecie co, my już jestesmy w takich tygodniach że te bóle w sumie mogą nic nie znaczyć... Ja już przestałam liczyć na to że wczesniej urodzę, bo w sumie na pierwsze objawy zbliżającego sie porodu już u nas czas... Ja tez czuje, że jest inaczej, te bole sa inne, częściej boli brzuch, krzyż, zmienił mi sie nawet sluz... ale mysle że do porodu to jeszcze daleka droga... tylko my już w wiekszości jestesmy tak zmeczone, że liczymy na to, że kazdy objaw to już to... Stwierdziliśmy z mężem, że Mateuszek będzie terminowy i wyjdzie najbliżej 4 maja, bo ja w sumie jestem pewna kiedy zaszłam w ciąże i wszystkie USG od początku tylko ta datę potwierdzały, nigdy mi sie nie przesunęła nawet o 1 dzień... więc dziewuszki, jak potraficie to daje Wam droge wolną, która chce to w kolejke wpuszczam bo ja sie poddaję 😜
Dzisiaj czeka mnie samotny wieczór, bo mąż zaczyna próby do przedstawienia... nie wiem czy kiedyś mówiłam, ale on okazyjnie "bawi się w teatr"... czasem wystawiają cos smiesznego, przynajmniej ma chłop jakieś mądre zajęcie oprócz gier komputerowych... W zeszłym roku wystawiali "Zemstę" czym zrobili furorę bo wyszło im super i byłam z niego taaaaaaka dumna... a teraz biora się za "Igraszki z diabłem"... no ale wiąże się to z próbami które tez pochłaniają trochę czasu...
Ide pokroić lasanię bo już odstała swoje a mi język zaraz do tyłka ucieknie :o)

Kasiaa nie strasz mnie,bo pozwolilam dzis mojemu mezowi popic troche, a jak sie okaze tak jak piszesz, to bedzie niezly klops 😁 dobrze, ze mamy sasiada niepijacego 🤨
tez wam nie zazdroszcze tych pieter dziewczyny i dopiero w ciazy zaczelam doceniac parter, bo ogolnie to odkad sie wprowadzilismy to balam sie spac na parterze, ale teraz zaslaniam rolete zewnetrzna i hop 😜
wiecie co strasznie chcialam miec profesjonalna sesje w ciazy i mialam kontakt z miesiecznikiem "m jak mama" i przez kilka miesiecy w ogole nie bylo castingow a tu patrze dzis i jest...13 maja 😞 😞 😞 wkurzylam sie, bo biednemu to zwsze wiatr w plecy-jak mawiala violetta z "Brzyduli" 😜 czy ja w ogole bede w ciazy do tego czasu?!?!?!?

Netinetka to zaciskaj nogi i może jeszcze się załapiesz na ten casting 😉 A my jakie będziemy dumne, że mamy taką sławną Majóweczkę 🤪 🤪

Zaraz żołądek przyklei mi się do pleców... Jejciu jaka ja głodna i biedna 😞
Mama zaraz powinna dojechać z gołębiami 🙃

Radzia może kiedyś wszystkie przyjedziemy na przedstawienie Twojego męża 😉 😉

My juz po obadku dzisiaj ugotowałam moja ulubiona zupke szczawiową pychotaaaaa 🙂
Jesli chodzi o wchodzenie po schodach to na szczęście u mnie jest winda bo mieszkamy w wiezowcu, ale jakby tak prądu nie było albo sie zepsuła to nie wyobrazam sobie ze miałabym wchodzic po schodach na 6 pietro 😮
Uciekam bo zaden Polak po jedzeniu nie zapomni o leżeniu 🤪

Udało mi sie jeszcze dac wam po klapsie tylko Radzia i Netinetka sie nie załapały bo czas nie minął. Dostaniecie pózniej 😉

No t ja sobie tez polezałam po jedzeniu... i odespalam kawałek nocy... U nas dzisiaj piekne słoneczko tylko że chłodno jest... ale i tak jakoś żal jak sie w domu siedzi...
Kasia udało mi sie zrobic tak, zeby lasania sie nie rozjechała... super pięknie sie prezentowała... za radą bodajże Pszczółki odstawiłam ją na prawie pół godziny i się "związała"... i w ogóle była pyszna :o) A teraz mam cudowną zgagę 🤪