Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wróciliśmy 😉
Witamy 😉

Strony nadrobię później, jak się ogarnę w domu 😎

Wczasy rewelacja... Sarbinowo idealne dla rodzin z dziećmi. Droga powrotna super. Emila całą drogę przespała - 10h - jedno karmienie i dalej kimono.
Dziewczyny nie ma się czego bać... wczasy z Maluszkiem też mogą być wczasami - wypoczynkiem 🙂

Emila prawie łysa 😁 😁 To aż niemożliwe jak bardzo zaczęły wypadać jej włoski... Najbardziej na czubku głowy... będzie śmiesznie wyglądać 😁 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
witam u nas pogoda do bani 🤢ale wyczaiłam półtorej godz. bez deszczu i Jaś był na powietrzu ,pochmurno ale ciepło było. Teraz marudził przed snem chyba za dużo jabłka 😞eh.., włoski u nas nie wypadają tylko zawsze się robią supełki z tyłu i trzeba obcinać więc z tyłu głowy jest ich mało 😆 ale z przodu irokez jak ta lala 🤪 🤪. idę bo już Kuba ślęczy nade mną bo za długo siedzę widać już buziaki papa 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oli jaki słodziak 😉 u nas inscenizacja BITWY POD MŁAWĄ Z 1939 walą jak wściekli,samolotów pełno a my z Kubą zapomnieliśmy i jak tu nie walnie ja wypadłam na dwór i szukamy co to bo to był dzwiek taki bliski że szok a tu nagle słychać narratora i wybuchy,samoloty a my jak nie walniemy w smiech 🤪 to na trasie nr7 więc od nas nie daleko i z tond ten realistyczny hałas 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Oli jaki superman 😁 Słodziak 🙂

Kasiu witaj. Super że wyjazd się udał 😆 pocieszyłaś mnie trochę bo my już w poniedziałek będziemy musieli pokonać ponad 2 tysiące kilometrów 🤢 co prawda samolotem ale dojazdy tu na lotnisko i w Polsce z lotniska do moich rodziców dłużej zajmują niż sam lot 😮 no i jeszcze czekanie na lotnisku - eh mam nadzieje że wszystko będzie ok 😉

Maja długich włosków nie ma 😞 właściwie to jak się urodziła to były ciemne poźniej jej bardzo zjaśniały tak że nie było ich widać 🤢, na górze się powycierały a teraz odrosły już małe włoski i robią się coraz ciemniejsze 🙂

No nic lecę się pakować - bo ja to już się od poniedziłałku pakuję 😁 co chwilę coś dokładam do walizki 🙂

Życzę wszystkim udanego sobotniego wieczoru 😉 😞 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Majóweczki,
u nas na razie bez zmian - zostałyśmy z Alą w Szczecinie. Grześ nas odbierze w przyszłym tygodniu dopiero.
Dziś najadłam się strachu bo byłam z Małą na spacerze a tu nagle policja i straż pożarna śmignęły i pojechały w stronę mojego bloku. Z daleka dojrzałam mnóstwo dymu i jak proca wystrzeliłam do przodu zobaczyć czy to czasem nie u mnie. W drodze gorączkowo próbowałam sobie przypomnieć czy jak podgrzewałam zupę to czy na pewno wyłączyłam gaz.. masakra jakaś - już się bałam że spaliłam rodzicom mieszkanie.. na szczęście (dla mnie) okazało się że to się paliło w bloku obok. Aj mówię Wam jak się strasznie zdenerwowałam 😞
A wracając do przyjemniejszych rzeczy to Grześ jak zobaczył Alunię po całym tygodniu to nie mógł się nadziwić, jak ona urosła!! Mówi, że się mocno wyciągnęła i taka jeszcze bardziej kumata jest 🙂 i za nami kolejny milowy krok - dźwiga się do siadania 😁 Tak się podciąga skubana że aż w szoku jestem 😁 pisałyście wcześniej że Wasze dzieciaczki już się tak podnoszą i ciekawa byłam kiedy Ala zacznie, a tu z dnia na dzień tak zaczęła się dźwigać, że aż boję się czy nie za mocno 😜 a jak ją trzymam pleckami do siebie to podnosi głowę do przodu i ciągnie.. i tak potrafi trzymać bardzo długo 😁
Oki - biorę się za czytanie, bo trochę mnie nie było i mam spore zaległości 🙂
Izulka - angielską pogodę to Ty chyba wysłałaś nam już priorytetem 😜 jeszcze nie doleciałaś do Polski, a tu już deszczowo i zimno 😉 ja jednak liczę na jeszcze kilka cieplejszych dni. Mam nadzieję, że Majeczka dobrze zniesie podróż i nie będziecie za bardzo wymęczone 🙂
A co do internetu i tego że się na mnie natknęłaś i tu i tam, to jakby nie patrzeć w cyberprzestrzeni świat jest maleńki i gdzie się nie odwrócisz, tam znajoma gęba 😜
Radzia - Pisałaś że Mati cały wędruje jak pije mleczko 🙂 Ala pomimo tego że cycka ciągnie, to też w czasie jedzenia wygina się na wszystkie strony, macha nóżkami, pręży się i jakby mogła to też by tak fikała 😉 Fakt, że nie zawsze, ale też jej się zdarzają takie żywiołowe posiłki 😜
Anita - trzymam za Zosieńkę kciuki! Dobrze, że diagnoza trochę uspokoiła i daje jasne perspektywy na to, że po tych problemach nie będzie śladu 🙂
teraz doczytałam że Zosia gorączkuje 😞 bidulka... takie maleństwo i tak się męczy 😞 ech 😞
Netinetka - jak tam chrzest Blanki się udał?? 🙂 A no i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!!!
Monia - a jak u Ciebie przygotowania? Bo Wy za tydzień prawda? 🙂 super że kolki mijają, wreszcie i Wy i Lenka będziecie mogli odpocząć 🙂
Kasiu - super że urlop Wam się udał 🙂 wklejaj szybko zdjęcia Emi bo aż wierzyć mi się nie chce, jak ona może wyglądać z mniejszą ilością włosków!! Taki kochany czupurek 🙂
Łajsoka - Oli ma superbłyszczącą łysinkę 😁 słodziak mały!! 😜 a Wy jeszcze u Mamy czy już z powrotem w Międzyrzeczu?
Lecę kąpać moją Perełeczkę 🙂 Całuję Was mocno, trzymajcie się ciepło wszystkie i uściskajcie swoje maluszki od nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!!
Jesteśmy już po chrzcinach, dzis odprawilismy gości i zrobiło się trochę spokojniej... Chrzciny spoko, ksiądz trochę odwalił fuche ale już to olewam, mateusz na poczatku płakał jak opętany bo on lubi na rekach ale jak sie z nim chodzi a nie stoi w miejscu, potem zasnął bo był zmęczony ale na każde dzwonki się budził i w ryk tak przeraźliwy że nie wiedzieliśmy jak go uspokajać... polewanie woda przespał i nawet nie drgnął... na koniec sie świetnie bawił w tym kościele ale na dzwonki cały czas reagował płaczem... potem była imprezka u nas w domu, spoko tylko duzo ludzi i zamieszanie okropne, zdjęcia mamy zrobione na szybko i był źle ustawiony aparat a ja nie zwróciłam uwagi i zdjęcia są beznadziejne.... bo potem Mateuszowi juz było goraco, był wkurzony bo go sobie wszyscy z rak wyrywali i częśc zdjęć ma z miną skazańca albo skrzywiony... ale luzik, my go sobie ubierzemy i zrobię sobie z nim kilka zdjęć na spokojnie...
Doczytałam ale wszystkiego nie pamietam, wiem tylko że Kasia wróciła i jest zadowolona i że Zosia choruje bidulka... duzo zdrówka dla niej...
Mateuszowi też włosy wypadaja ale na przodzie mu duzo rosnie nowych, tył ma nawet bujny tylko króciutkie ma tam te włoski bo takie powycierane a najbardziej mi wyłysiał na bokach...
Na razie to wszystko, jak sobie cos przypomnę to napiszę...
A tu nieładna fotka z chrzcin...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Własnie przeczytałam post Pszczoły i mi sie przypomniało że miałam napisac że mateusz przez ostatni tydzien jakoś duzo się nauczył a niektóre umiejętności bardzo ładnie dopracował... a np podnoszenie do siadania to podnosi głowe przy kazdej okazji ale jak sie go posadzi na kolanach to twardziel tak sztywno siedzi... wiem że tak nie powinien ale on to uwielbia i jest cały happy jak wszystko widzi... i ma nową ulubioną rzecz w domu... firankę... jak się z nim podejdzie do firanki to tak zaciesza jakby nie wiem co tam fajnego było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie Radzia - bo Wy przecież też już po chrzcinach!! Jak mogłam zapomnieć 😮
Fajnie że już po, bo wiem że się denerwowałaś... A fotka przesłodka!!! Rzeczywiście, można się zakochać 😁
Moje dzieciątko już wykąpane i śpi smacznie od jakiegoś czasu już 🙂
Ja lecę dołączyć do mojej Kruszynki 🙂

Dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przypomniało mi sie, że miałam Wam cos po chrzcinach powiedzieć... wczesniej nie chciałam zapeszać bo bałam się, że sprawa się rypnie i wyjde na głupka... z tymi całymi chrzcinami mielismy tyle nieprzyjemności wczesniej a do tego na chrzestngo wzielismy męża brata który według naszego koscioła nie mógł zostac chrzestnym bo nie ma ze swoją zoną slubu kościelnego bo ona jest rozwódką, a że mieszka w Niemczech to z parafii dostał tylko zaświadczenie że jest parafianinem bo ich nic więcej nie obchodzi... stwierdzilismy że u nas to nie wystarczy więc zaświadczenie napisał sobie sam na komputerze, było to napisane po niemiecku, u nas ksiądz kazał to przynieśc przed chrzcinami, nikt nawet na to nie spojrzał, chodziło im tylko o papierek, jakby to była instrukcja obsługi pralki to nawet by sie nikt nie zorientował... jaka to biurokracja, musiała się zgadzac ilośc papierków i nic więcej... miałam stresa że ktos się zorientuje że to zaświadczenie jest lewe ale nikt nawet okiem na to nie rzucił...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
No więc po kolei...
Kasiu super, że wyjazd się udał 🙂 wklej zdjęcie "łysej" Emilci 😁
No a dla Izulki zycze szczęśliwej podróży 🙂
Razia zdjęcia Mateuszka są prześlicznę 🙂 widzę że są nowe na agu więc zaraz popatrzę 🙂 no i dobrze że wszystko sie udało ze chrzcinami 🙂
Sorki że bez polskich znaków pisze ale się trochę śpieszę. Nie w9iem czy nie pojdziemy z Kacprem do przychodni. Jak mówiłam te jego kupy są dziwne, bardzo śmierdzą, robi 5 razy dziennie i wczoraj zauważyłam trochę krwi 😞 no i niespokojnie śpi, a tak zawsze o 17 zaśnie i śpi do 3, a wczoraj zjadł o 15 wstał o 19, potem o 1 w nocy i o 5 pobudka.
Sobota i niedziela u nas fajne, wczoraj byłam z chrzestną Kacra na Shreku Forever w kinie. Ale się uśmiałam no i trochę popłakałam 🙂 Warto było iść 🙂
Uciekam bo moja Niuńka marudzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie.
Znowu mnie tu nie był parę dni.Na razie napisze co u nas ,a później przeczytam co u której słychać.
W piątek byłyśmy na USG głowy i w poradni patologi noworodka.USG wyszło bardzo dobrze i możemy się w końcu z=szczepić ale tylko szczepionką acelularną.
W sobotę z samego rana z bratanicą byłam na pogotowi bo się wygłupiali z Filipem i moim tata i przecięła łuk brwiowy. (ma dwa szwy ależ miałam nerwa ,tym bardziej że moja była bratowa jest "inna"że tak to delikatnie napisze.I tak od niej swoje usłyszałam.Darła się do telefonu dobre 15 minut.
Amelka waży 5,5 kg i ma 62 cm 🤪Więc całkiem nieźle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂
Radzia w Matim na każdym zdjęciu można się zakochać, słodziak po prostu 😉
Pszczółka też kiedyś się tak strachu najadłam , prasowałam sobie bluzkę przed zakończeniem liceum i szybko wyszłam, po rozdaniu świadectw szliśmy na piwko cała klasą a tu nagle straż w stronę domu 😮 a mi w głowie ,myśl czy wyłączyłam żelazko...ehhh
Radzia jeszcze co do tych zaświadczeń to u nas też nikt nie patrzał na te kartki, każą mieć utrudniają załatwianie wszystkiego, stresują rodziców bo jak zabraknie jakiegoś papierka to właśnie np.chrzciny nie będą mogły się odbyć, a w ostateczności nawet nie patrzą na to.
U nas kolejny senny dzień pada i pada...jesień nadchodzi 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny 🙂
my po chrzcie, bylo pieknie, blanusia grzeczna, oczka tylko otworzyla jak ja ksiadz polal i znow w kimke 😜 ale to akurat byla pora jej drzemki, wiec stwierdzila, ze nie bedzie sobie gitary zawracac chrztem tylko zasnela 🙃
potem na przyjeciu tez byla grzeczna, bo bylo tylu chetnych do chodzenia z nia na spacer, ze w ogole dziecka nie widzialam he he!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc,my dalej walczymy, boroczka do tego rozwolnienie,co pierd to pieluszki zmiana no i sie dorobila 2 babli i pupka odpazona.Dzisiaj dluzej wytrzymuje na nurofenie,ale leje sie przez rece i nie ma apetytu.mamy dalej podawac antybiotyk,jutro robimy posieqw, mam nadzieje ze z sisuskami sie uda jak w sobote,pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!!!
U nas nie dośc że szaro i buro to jeszcze zimno... brrr nie lubię, mam cały czas zimne dłonie i Mateusz sie wkurza jak go przebieram...
Biedna Zosieńka, a to jej sie przytrafiło... przesyłamy moc buziaków i zyczenia szybkiego powrotu do zdrówka... Dzieci nie powinny chorować, świat jest źle poukładany...
Netinetko super że chrzciny się udały i że Blanusia była grzeczna... u nas był ten problem że chrzest był dopiero na 18-tą i mateusz był już zmęczony przez to taki upierdliwy i w domu też sie nie zachowywał najlepiej... tzn jak go już rozebralismy do samych bodziaków to był szczęśliwy ale szybko opuścił gości i poszedł spać 🤪
A dzisiaj pierwszy raz nie kąpaliśmy go w wanience tylko kąpał się w wannie z moim mężem... ale mu się podobało 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Radzia no wlasnie u nas bylo baaardzo rano, bo na 10.30 i Blanci to byla pora spania, wiec nie zwazajac na oklicznosci kimnela sobie 😁
goscie na szczescie tez dopisali i w sumie impra trwala do 22, niektorzy z przyczyn alkoholowych nawet do 6 nie dotrwali, bo to w koncu caly dzien!!!a ja padlam w pol do 1 w nocy i niunia zrobila mii prezent, bo sobie moglam pospac do 7 rano 🤪
dziekuje za zyczonka z okazji rocznicy, na chrzcie byla taka intencja za nas za dalsze lata spedzone razem i jak ksiadz czytal, to mi lezki polecialy...
Izulka uwazajcie na siebie w drodze,mam nadzieje, ze w pelni skorzystasz z pobytu w Polsce i bedziesz zadowolona!
Anita trzymam kciuki, zeby wszystko sie polepszylo i troszke nie jestem w temacie od poczatku co sie stalo dokladnie?!! 😞
Pszczola zycze milego wypoczynku w Szczecinie i korzystaj ze zmiany klimatu, bo to juz ostatnie chwile w miare cieplej pogody, chociaz podobno wrzesien ma byc cieply, ale ja nie ufam synoptykom 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...