Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
asiek83 napisał(a):
MadziaW napisał(a):
asiek - goraco mi jak nie wiem, maly wierzga, brzuch twardnieje, ale powiedzialabym rzadko albo od czasu do czasu. A jeszcze zauwazylam, ze czesto twardnieje jak zmieniam pozycje.


U mnie mała coś mniej się rusza niż jeszcze kilka dni temu. A brzuch twardnieje mi w każdej pozycji 🤔


No moj roznie - naprawde zalezy od dnia, czasem ma spokojniejsze dni i rozbudza sie na wieczor, a czasem spi i rozbudza sie w ciagu dnia i wypina, raczki gdzies na dol czuje albo piety mi z boku wypycha 😉 A brzuch w obojetnie jakiej pozycji tez twardnieje, ale wlasnie zauwazylam ,ze zmiana pozcji powoduje, ze on sie stawia. A np wczoraj jak mialam ta jazde przez tyle godzin, to nie robilam doslownie nic, bo siedzialam niemal w bezruchu na sofie i mi twardnial rytmicznie jak nie wiem - i tak caly czas. Przestalo dopiero w jak sie juz polozylam spac, ale tez nie wiem po jakim czasie, bo musialam zasnac no i pozniej juz nie konrolowalam, a ze byly bezbolesne, to mnie nic nie budzilo. Tylko twardnial znow jak sie przewracalam z boku na bok, prawie za kazdym razem.


Ja zauważyłam, że maleńka ostatnio często ma czkawkę. Ale chyba ma już coraz mniej możliwości ruchów, bo jak nawet się wypina to już nie tak mocno jak jeszcze np. w święta - wtedy jednego dnia to normalnie było stópki widać tak wierzgała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
MadziaW napisał(a):
asiek - goraco mi jak nie wiem, maly wierzga, brzuch twardnieje, ale powiedzialabym rzadko albo od czasu do czasu. A jeszcze zauwazylam, ze czesto twardnieje jak zmieniam pozycje.


U mnie mała coś mniej się rusza niż jeszcze kilka dni temu. A brzuch twardnieje mi w każdej pozycji 🤔


mi brzuch też co chwilę twardnieje , zwłaszcza jak wstaje , czy z pozycji siedzącej czy leżącej , albo jak więcej chodzę 🙂 i coś przed chwilą jak byłam w ubikacji to zaczął mnie brzusio pobolewać jak na okres 🤔 a tak to od czasu do czasu kłuje w dole brzucha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
haha fajnie Asiek 🙂 Moj tez czasem prezy sie i po jednej stronie wypina cos, co wyglada jak stopki, a dokladniej piety (tzn chyba) a po drugiej stronie to chyba musi byc dupcia 🙂 To tak po obu stronach pepka, a na dole zaraz prz kosci miednicy i przy spojeniu lonowym tez czuje jakies ruchy, ale delikaniejsze, wiec mysle raczki i ramionka hhehehe 🙂
Och, juz sie nie moge doczekac kiedy go poznam 🙃 Tylko to czekanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
W sumie to chciałabym żeby albo już porządnie się zaczęło i żebym urodziła bo jak mnie zaczyna pobolewać to boję się że może to już ten moment a ja go nie rozpoznam...


Ja tak samo chcialabym, ze jak sie ma zaczac to niech sie zacznie a nie takie tam niewiadomo co 😠. A co do przegapienia, to sie nie martw kochana - nie przegapisz, naprawde, nie ma takiej mozliwosci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
haha fajnie Asiek 🙂 Moj tez czasem prezy sie i po jednej stronie wypina cos, co wyglada jak stopki, a dokladniej piety (tzn chyba) a po drugiej stronie to chyba musi byc dupcia 🙂 To tak po obu stronach pepka, a na dole zaraz prz kosci miednicy i przy spojeniu lonowym tez czuje jakies ruchy, ale delikaniejsze, wiec mysle raczki i ramionka hhehehe 🙂
Och, juz sie nie moge doczekac kiedy go poznam 🙃 Tylko to czekanie 😞


a macie czasem wrażenie , że maleństwo stuka w Was łapkami albo główką w kość miedniczą ?
bo ja mam czasem takie wrażenie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek83 napisał(a):
Dobranoc Aniu

Madziu mnie to czekanie już wykańcza. Szczególnie, że już nie chodzę do pracy i zwyczajnie się nudzę...


u mnie dokladnie to samo. Dziwne to jest, bo jak do pracy chodzilam, to jednak myslalam o tym, zeby moc w domu posiedziec. Teraz siedze i normalnie nie wiem co z soba zrobic 😮 A najgorsze jest to, ze oprocz tego nic mi sie nie chce, bo moglabym choc przeciez jakas ksiazke przeczytac (zaczelam chyba z 2 czy 3) - a tez sie jakos za to nie umiem zabrac, no i kapucha 🤢
Chyba podswiadomie mi w glowie po prostu dzidzia siedzi i tak nie umiem sie na niczm innym skoncentrowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania_ust napisał(a):
MadziaW napisał(a):
haha fajnie Asiek 🙂 Moj tez czasem prezy sie i po jednej stronie wypina cos, co wyglada jak stopki, a dokladniej piety (tzn chyba) a po drugiej stronie to chyba musi byc dupcia 🙂 To tak po obu stronach pepka, a na dole zaraz prz kosci miednicy i przy spojeniu lonowym tez czuje jakies ruchy, ale delikaniejsze, wiec mysle raczki i ramionka hhehehe 🙂
Och, juz sie nie moge doczekac kiedy go poznam 🙃 Tylko to czekanie 😞


a macie czasem wrażenie , że maleństwo stuka w Was łapkami albo główką w kość miedniczą ?
bo ja mam czasem takie wrażenie 😁


Tak 🙂 I jeszcze czasem, ze mi 'cos' tam zaraz z dolu wystawi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziu ulżyło mi, że nie tylko ja tak mam bo już myślałam, że wariuję albo jakąś depresję dostaję...

Ja ostatnie 5 dni robiłam album na zdjęcia dla maleńkiej a teraz jak ju skończyłam to chodzę po domu i się snuję jak cień. Najgorsze, że mój mężuś pracuje poza naszym miejscem zamieszkania i nie widzimy się codziennie więc to dodatkowo pogarsza mi nastrój
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No na pewno Asiu, bo siedzisz sama ze swoimi myslami i twardniejacym brzuchem...A do tego pewnie tak samo zaczal sie u Ciebie taki okres wyczekowania i zniecierpliwienia, a to chyba zupelnie normalne. Dam Ci dobra rade (do ktorej sama tez bym sie mogla stosowac) i rob teraz to, co naprawde lubisz, bo pozniej wszystko sie bedzie wokol dzidzi krecic i zatesknisz za tym czasem wlasnie tylko dla siebie. Ale widzisz, ja dobrze radze, a sama snuje sie po domu jak za przeproszeniem smrod po gaciach 😜 I w nic sie nie umiem jakos wciagnac czy zaangazowac. Wydaje mi sie, ze to przez to zniecierpliwienie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
No na pewno Asiu, bo siedzisz sama ze swoimi myslami i twardniejacym brzuchem...A do tego pewnie tak samo zaczal sie u Ciebie taki okres wyczekowania i zniecierpliwienia, a to chyba zupelnie normalne. Dam Ci dobra rade (do ktorej sama tez bym sie mogla stosowac) i rob teraz to, co naprawde lubisz, bo pozniej wszystko sie bedzie wokol dzidzi krecic i zatesknisz za tym czasem wlasnie tylko dla siebie. Ale widzisz, ja dobrze radze, a sama snuje sie po domu jak za przeproszeniem smrod po gaciach 😜 I w nic sie nie umiem jakos wciagnac czy zaangazowac. Wydaje mi sie, ze to przez to zniecierpliwienie 😞


Pewnie masz rację, że już jesteśmy zniecierpliwione czekaniem. Ty masz bliżej do rozwiązania niż ja więc tobie pewnie szybciej to minie... Ja muszę cierpliwie czekać niestety...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny! a ja nadal 2w1 pewnie mnie juz tu dosyc macie 😁 😁
dzis mam termin ciekawe czy maly wyjdzie terminowo 😉 moglby bo sie wyspalam i jestem gotowa na ten caly bol 😞 moze dzadza mi na wywolanie 🤨 w szpitalu nudy ze szok 😞 dobrze ze moj codziennnie jest 😞
wogole powiedzial ze nie chce byc przy porodzie ale zobaczyl mnie w bolach to stwierdzil ze najwyzej kojpnie pod lozko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc. jestem ciagle 2w1. wyszlam ze szpitala w sobote ale nie mialam czasu i sily do was zajrzec, a jeszcze dzis chyba bierze chorobsko moja niunie 🤢 😞 i ja kuruje, a na wieczor jak maz wroci pojdzie z nia do lek. dziecinnego. ogolnie to jak nie urodze to w srode ide na kontrole, wszystko mnie boli, kosci miednicy mi strzelaja i bola strasznie i wogole wszystko mnie juz boli.. ale to juz norma pod koniec..
lece bo mnie corcia wzywa. 3m sie pozniej do was zajrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki
Ja również bez zmian od wczoraj, ale skurcze przepowiadające coraz częściej mnie łapią...
Po nocy jeszcze jestem jakoś w stanie funkcjonować ale im bliżej wieczora tym gorzej bo boli mnie wszystko.
3majcie się wszystkie - już niedługo będziemy tulić nasze maleństwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
po obchodzie ordynator stwierdzil ze narazie nie beda mojego synka wywolywac sila 😁 ze czekamy sobie az sama sie rozwinie sytuacja chyba ze bedzie to trwalo zbyt dlugo 😞 jutro albo wieczorem dzis bede jeszcze badana i sie okaze co i jak 🙂 skurczy nie mam, mialam jeden bardzo bolesny ale minol i od tamtej pory cisza.. zaraz obiadek bedzie potem moj przyjdzie i znow zleci jakos 🙂 tyle dziewczyn dzis wypisali do domku az mi zazdroszcze 🙂 😜

ale tu cisza 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej laski. Ja nadal 2w1... 😠
W nocy wogóle spać nie mogłam...mały nad ranem dość dobrze się ruszał, a teraz cisza.... 🤔 😉 Trochę posprzątałam, ale nie mam jużna nic więcej siły. Głowa mnie boli, i rano gardło mnie bolało jak cholera...Dziś sobie poleniuchowałam bo spaliśmy z moim do 11 🤪 😁
Czekamy czy coś się zacznie czy jednak nie...teściowa obstawia że urodzę 17 🙂 😁 Ciekawe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I Magda sie melduje w dwupaku - coz za niespodzianka 😉

Wczoraj wieczorem znow mialam duzo skurczy przepowiadajacych od 17 gdzies w zasadzie do az poszlam spac czyli kolo polnocy. Na poczatku tak jak chcialy a pozniej tak gdzies srednio co 25 minut (to tak gdzies od 20 do polnocy mialam, czyli z 4 godziny). Dalej nic nie bolalo, tylko samo stawianie. No i jak sie przewracalam w lozku z boku na bok. Dzis rano tez sie stawia, ale tak w zasadzie jak chce, nie widze zadnej zaleznosci , wiec czekamy dalej. Nie odkryje Ameryki, jesli powiem, ze wydaje mi sie ,ze za pare dni byc moze sie cos ruszy 😁, biorac pod uwage fakt , ze jestesmy po terminie 😁 , ale po prostu zastanawiaja mnie te dziwne skurcze przepowiadajace a raczej to, jak sie pojawiaja - zwazywszy ,ze ja je mam co najmniej od 20 tygodnia ciazy i nigdy - nawet w pierwszej ciazy - tak sie nei zachowywaly, no ciekawe. My tu z mama obstawiamy na 10-11, ja jeszcze dodaje 9go 😉 Jutro mam wizyte u poloznej, moze mi sie uda ja namowic, zeby mi masaz zrobila juz na tej wizycie. A jak nie to pewnie kaze mi sie w szpitalu umawiac a tam pewnie mi powiedza, ze mam czekac tydzien po terminie i dopiero wtedy mi zrobia - to by mnie tak samo nie zdziwilo, ale a noz. Wezne mezulka ze soba, jakby mi tak masaz zrobila a by mnie mialo w drodze powrotnej cos chwycic, to przeciez nie bede auta prowadzic. No nic, czekamy dalej i zobaczymy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzisiaj od rana też mam skurcze ale nie zapowiada się na to, żeby coś więcej było. W sumie mam jeszcze kilkanaście dni do terminu więc zapewne jeżeli coś miałoby się ruszyć to może najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Dzisiaj była położna - maleńka ma tętno ok 150 (ale zważywszy na to, że na ostatniej wizycie u ginekologa "dobijała" do 200 to i tak jestem niespokojna). Jutro odbieram wynik na crp i zobaczymy czy nie mam jakiejś infekcji, która przyspieszałaby jej tętno. A w piątek idę na ktg to może się trochę uspokoję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...