Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zuziaku , musisz z nim poważnie,spokojnie porozmawiać ...że potem to będzie już za pózno na wiele rzeczy ... to jest facet , i musi ponosić odpowiedzialność za swoje czyny , czyt. za rodzinę którą stworzył ... na pewno będzie dobrze , byle bez nerwów ... bo kłótnia do niczego nie doprowadzi!!! Uszy do góry Kochana 🙂 a na punkcie Małej na pewno dostanie kompletnej korby , bo faceci uwielbiają swoje córunie !!!! zobaczysz 🙂

Biały Jeleń to zawsze było tzw . szare mydło , ale słyszałam że proszek też już jest , chociaż jeszcze go w sklepie nie widziałam ... jedno jest pewne , hypoalegrgiczny i delikatny jest pewno tak jak mydło o tej samej nazwie ,o którym wspomniałam 🙂 sprawdzi się na bank !!! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
może i macie racje dziewczyny... ale naprawdę od wczoraj nie umiem nerwów trzymać... może i go to przeraża i trzyma się na dystans, ale właśnie boje sie tego że jak zacznie się matura to już wogole tego nie ogarne ze stresu jeszcze pojade do szpitala i bedzie jedna wielka dupa a wiem o tym że on nie dokupi wszystkiego co bedzie trzeba, do tego jeszcze kwestia finansowa widze po nim że nie ma pojęcia ile nas bedzie kosztować małe dziecko i pieniądze zostawione ze ślubu (miały iść na zrobienie łazienki) ale tak wyliczyłam że te pieniądze pójda na małą w dwa miesiące może trzy... i nie ma mowy żebyśmy myśleli o jakimś remoncie za pare lat jak wkońcu bedzie miał stałą prace... może tak ale teraz możemy zapomnieć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek Pyszczek w gore, popieram zdanie ze jak Malenstwo bedzie na siwecie on oszaleje, wiesz moj maz ma 30lat w tym roku, a tez tak na poczatku dopoki brzucha nie bylo widac, dopoki nie poszedl ze mna raz na usg to jakis taki dzikusowaty byl;] teraz podchodzi brzuch caluje gada, podjarany knuje juz spiski z Niunciem prezz brzuch 😉 A na poczatku ciazy myslalm ze go zabije, hormony dawaly o sobie znac, tak zima jakos to nie do zniesienia bylismy. On bo upaty, ja bo mialam burze hormonalna, wszystko sie ulozylo. Przejscia ma kazdy, dokladnie wytlumacz mu o maturce itd. Pamietaj ze te chlopy to i tak do konca zycia dzieci 😉 uparciuchy itd 😉 trzeba brac na nich poprawke, toz jak Bog stworzyl adasia to zobaczyl ze cos spierdzielil i stworzyl ewe na poprawe swego bledu cos doskonalszego 😉


Poza tym bylam u giny, ctg ok, skurczy niepotrzebnych nie mam, Niunius ma ok 43cm, wazy ok2200g. Polozyl sie glowa do dolu, bo ostatnio siedzial wyluzowany 😉 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziak ty bierz na to wszystko poprawke , pamietaj ze maz ma troszke trudniej od ciebie bo ty trzymasz niuniue pod serduszkiem ty czujesz ruchy od rana do wieczora i przywiazujesz sie do malenstwa od poczatkun ciazy. On napewno wie ze bedzie tata mysli o tym tez napewno ale jest mu troszke inaczej i tak jak psaly dziewczyny z momentem kiedy wezmie mała na rece sama zobaczysz zmiane , on tez musi do tego dojzec. głowa do góry 😉 KOMSI fajniez e wszysko idzie tak jak powinno oby tak do konca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek tyle babeczek, tyle porad masz w czym wybierać 🙂
Mnie się wydaje że Twój mąż może w ten sposób okazuje strach i pańke przed właśnie ojcostwem i może trzeba go olśnić, że skoro za bardzo sam się w tych sprawach nie orientuje to właśnie jest ten czas żebyście razem wszystko zaplanowali i porobili, bo potem zosatnie sam z tym wszystkim i bidula nie podoła. I tak jak jedna z dziewczyn napisała co tydzień co innego, żeby nie od razu wszystko. Pamiętaj Zuziek, że baby są silniejsze i psychicznie i fizycznie także nie ma możliwości, zebyś w najgorszym wypadku (czego Ci nie życzę oczywiście) nie ogarneła nawet sama tych przygotowań. A jak ogólnie nic nie pomoże to go bij, przypalaj i wystawiaj na noc gołego za drzwi 😁 😁 😁
Będzie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki dziewczynki ;* troche mi lepiej... rozkleiłam się mamie... i też mi powiedziała kilka dobrych rzeczy że ona nigdzie nie wyjeżdża i zawsze mi pomoże jak bede tego potrzebować... bo przecież mieszka piętro niżej... do tego zaczniemy powoli z mamą kompletować wyprawkę i robić przemeblowanie w pokoju...

mój Adam tez mi napisał esa z przeprosinami za wczorajszą kłutnie... i jak wroci to pogadamy na spokojnie... bo trochę sie tego nazbierało...
naprawdę hormony dają mi popalić ostatnimi czasy 🤢 ale wierze że jakoś się ułoży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tak swoją droga , kobitki , to te hormony trzeciego trymestru , to jakieś wsciekłe są chyba ... Mi też tak dają popalić że szok ... chyba od tygodnia nie ma dnia żebym sięnie poryczała , no jak małe dziecko po prostu ... najzwyklejsze sprawy mnie przerastają ... byle co wyprowadza z równowagi ... jak coś jest nie po mojej myśli to mam ochotę tupać , krzyczeć i rzucać czym popadnie ... zero panowania nad sobą !!! masakra ...
Zawsze sie kierowałam zasadą : jak cie coś wku...a to włącz se olewator na cały regulator i cześc ... a teraz sie nie da !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natka, dzięki 🙂 Ja to chciałam kupić płyn do prania, ale jak piszesz, że ten proszek sprawdzi się to jestem spokojniejsza o pranie ciuszków maleństwa.

Zuziek, a widzisz - wszystko na dobrej drodze, jeszcze spokojna rozmowa i będzie ok 🙂

Komsi, dobre z tym Adasiem 😁 😁 😁 nie dosyć, że coś zchrzniono przy jego tworzeniu, to jeszcze wybrakowany - bez żebra, bo trzeba było stworzyć nas - te lepsze połowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z chłopem jak z mopem do wiadra i o podłoge he he 😉 w jakims filmie tak babka jedna mówiła... 😜
Facet poprostu nie wie wszystkiego jak to ma byc i trzeba go uświadomić, no bo skąd ma wiedzieć, ja mojego zawsze biore na usg i gina, żeby wszystko wiedział, a nie że potem nie wie o co chodzi, a sam tez chce ze mna isc i żadnej wizyty nie opuścił jak był w Polsce;D



[URL=http://www.naobcasach.pl]





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj kobietki im blizej finiszu tym bardziej nerwowo, stresowo sie robi...
Między mną a męzusiem uklada się calkiem dobrze, przez cale 5 lat bycia razem rzadko sie klocimy 🙂
Najbardziej niepokoi mnie ta przeprowadzka, zebym tylko wszystko zdazyla ogarnac na czas a tu mozna powiedziec ze tylko miesiac zostal.
Mąz ma coraz więcej pracy i na pomoc w sprzataniu domu nie mam za bardzo co liczyc, a jak sie przeprowadzimy to chce zrobic generalne sprzatanie, obym sobie poradzila z tym wszystkim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Też mężula zabieram na wizyty z usg, nie był na wszystkich, bo był w pracy, ale jak już był to zawsze wychodził po wizycie zadowolony i nawet więcej pytań zadawał ginowi niż ja 🙂
Czasami poczyta coś o ciąży albo dziecku w necie, ale zawsze to ja mu dużo mówię, jak coś przeczytam lub dowiem, no i SR też dużo daje - też biegał z pytaniami do położnej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż na wizycie był ho ho ho temu. Zawsze ze mną jedzie do lekarza, ale do środka już nie wchodzi bo zazwyczaj gin sprawdzała mi szyjkę więc on musiałby na wszystko patrzeć. następnym razem wciągnę go do środka jak już będzie po kontroli na fotelu a przed usg 🙂
Co do pomocy w domu to wyszłam za lenia i moje próby "wychowania"go po części tylko skończyły się sukcesem a po części musze radzić sobie sama bo on jest wiecznie zmęczony, ale jakoś daje rade 🙂
Jak już Maja będzie z nami to on będzie zajmował się dzieckiem a ja mogę zabrać się za porządki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej! 🙂 Dzięki dziewczęta za troskę 😘 Nie będę nadrabiać tych wszystkich stron, bo musiałabym siedzieć parę ładnych godzin przy kompie 😉 mam nadzieję, że mi wybaczycie 🙂

jestem już w domu, wszystko jest ok. Mam łykać nospę, jak najwięcej leżeć (na lewym boku), w zasadzie mam zakaz wsiadania do samochodu itp. Młode jest zdrowiutkie, szaleje cały czas, więc w tej kwestii powodów do obaw nie ma 🙂

a teraz spadam się odkazić po tym szpitalu (wanna pełna wody, mmm... 🙃 ). Wpadnę do Was wieczorem, jeżeli rodzinka pozwoli mi trochę posiedzieć, zamiast cały czas leżeć.

Co w ogóle u Was? Wszyscy zdrowi? Jakieś dzieciaczki miały robione usg? Jakieś nowinki ciążowo-porodowe?

Ech, stęskniłam się za Wami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój mąż był ze mną na usg połówkowym .. 🙂 wtedy dowiedzieliśmy się że będzie chłopczyk ... w życiu nie zapomnę jego miny ... 🙂 🙂 takiej radości jak wtedy to wcześniej u niego nie widziałm ... no palma kompletna 🙂
na innych płaszczyznach też nie mam powodów do narzakań , zawsze mogę liczyć na jego pomoc i wiem że jak tylko jest w domu ,to zawsze we wszystkim bierze czynny udział ...

dzisiaj na przykład po pracy będzie musiał biedaczek iść do piwnicy i usunąć jakieś (pewnie mysie ) zwłoki , bo coś tam kopyta chyba wyciągnęło i strasznie capi, blleeee !!!! ażmi go żal !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...