Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A wiecie co mi rano śniło się? Byłam u moich rodziców, mój dzidzuś bardzo rozpychał się i kopał, w pewnym momencie patrzę że mam gulkę pod bluzką, podniosłam ją, a tam stópka odciśnięta na brzuchu 🙂 Mówię do mojej siostry żeby szybko przyniosła aparat i zrobiła fotkę...no i budzik zadzwonił. SZKODA ŻE TO BYŁ TYLKO SEN 😞 Gdyby tak naprawdę stało się, to mielibyśmy śliczną i niesamowitą pamiątkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka jak byśmy chcieli wszystko uchwycić aparatem...powiem Ci ze jak moj maly zaczyna rozrabiac i klade reke albo moj m. to mlody przestaje i tak samo jak czuje ze mi brzuch caly faluje odslaniam bluske a on przestaje albo przeczuje jakby chcial sie schowac i dopiero zaczyna. Spryciarz maly 😉 a co dopiero zrobic mu zdjecie:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No niestety takiego wypychania/falowania brzucha nie da się uchwycić, chyba że miałoby się farta.Rożnie może być 🙂 Niektóre maluszki to faktycznie spryciarze i mali kombinatorzy :laugh:
Moje małe od wczoraj trochę szaleje 🙂 a najbardziej lubi zabawę: PUK PUK - KTO TAM? Pukamy w brzuszek,kładziemy rękę, a maleństwo odkopuje nam po chwili 🙂 🙂 🙂 Oczywiście najpierw musi się rozruszać, bo jak są dni leniuszka to nic nie ruszy :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja nagrałam wczoraj aparatem jak mała skacze heee i mam filmik na pamiatke ona równiez lubi zabawe w puk puk kto tam?

dzis mam dzien rozpoczety od 6:30 i niewiem co ze soba zrobic 😞
ale bedzie dobrze moze mezul dzis wroci wczesniej i podjedziemy do urzedu bo mamy cos do załatwienia 🙂
ale najwazniejsze ze bedzie wczesniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej babeczki 🙂

We Wroclawiu zaczyna sie kolejny ładny dzionek 🙂
Ja mialam dzisiaj nieciekawy sen, snilo mi sie ze bardzo mocno krwawilam i prosilam siostre zeby mnie zawiozla do szpitala, bo chyba łożysko sie odkleilo, a plakalam przy tym jak bobr.Mowie Wam jaka bylam szczesliwa jak otworzylam oczy i zdalam sobie sprawe, ze wszystko jest w porzadku. 🙂
Tez wstalam jakos wczesniej i spac nie moge, nastawilam pranie i zaraz wciagne sniadanko 🙂

Ja wpadlam w sidla zakupów maluszkowych i mam tyle bodziaków, ze mala chyba nie da rady ich znosic.Ja kupowlam na 56 jednego mam na 62.
ania ale bedziecie mieli pamiatke super ze mala taka chetna do wspolpracy.Moja Julka to podbnie jak Dawidek laaf
puka stuka a jak chce sie do niej zapukac to udaje, ze ona wcale nie puka 🙂)
Milego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuchatki 🙂

U mnie również słoneczko pięknie świeci.
Ja już po śniadanku niedługo oczekuje siostry i na spacerek z przyszłym chrześniakiem.
Potem goście za miastowi....

Miłego dzionka mamuśki


a ja np. mam kilka rzeczy na 56 i kilka na 62, bo wiadomo ktoś coś zawsze kupi i tak się juz duzo tych rzeczy zrobiło mam już nawet rzeczy na zimę:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie dziewczynki 🙂

coraz rzadziej do was pisze bo komp u mnie w pokoju się psuje (tzn. wyłącza się sam czasem nawet nie zdąrze otworzyć strony a tu reset) wiecie jak to może wkurzyć człowieka z samego rana 🤢 korzystam z kompa na dole u rodziców ale żadko bo leże w łóżku jakieś chorubsko mnie dopadło... kaszle i smarkam masakrycznie... od dwóch dni 🤢 miałam zamiar iść dzisiaj na zakupy bo podobno jakaś wyprzedaż w reporterze mój Adam wczoraj tam dwie bluzy kupił 2x30zł a jedna podobno 99zł kosztowała przed promocją... ale sobie odpuszcze bo szkoda zdrowia...

co do tych cech odziedziczonych wolałabym żeby moje dziecko charakter miało po dziadkach :P bo i ja i mój Adam w młodości daliśmy czadu swoim rodzicom :P także same wiecie 😜 hehe a tak to oczka , brwi, szybką przemiane materii :P po tacie a po mamie też może mieć oczka po mnie nos, uzębienie :P usta hehe

a na śląsku (w Zabrzu) brzydko i szaro na pewno słonko dzisiaj nie wyjdzie...

miłego dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

nie wiem jak Wy ale jeśli chodzi o poród to ja już mam dość i na samą myśl chce mi się płakać. Zresztą właśnie się popłakalam.
Znajomi właśnie rodzili w szpitalu który ja wybrałam i o ile sama porodówka jest ok to opieka po porodzie to mniej niż zero... Zero opieki, zero zrozumienia, zero pomocy. Przykre jest, że w XXI wieku traktuje się kobiety jak przedmioty, zwierzęta. Nawet nie chce mi się pisać o szczegółach bo znowu się popłaczę.
A ma to być najpiękniejszy dzień w moim życiu, a jak narazie zapowiada się jak jakiś koszmar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 w Lublinie pojawiło się w końcu trochę słońca 🙂 ale co z tego, skoro ja cały czas zasmarkana? 🙂 i tak na żaden spacer nie pójdę, bo znów zacznę słyszeć z echem 😉

my jeszcze żadnego ubranka nie kupiliśmy dla Maluszka. W ogóle nic nie mamy 🤔 jedno wielkie zero 😉 czekamy chyba oboje, aż załatwimy sprawę z mieszkaniem i na spokojnie będziemy mogli oddać się zakupowemu szaleństwu 🙂 a poza tym - z kasą kiepsko, więc każdy zakup musi być kilka razy przemyślany. Poza tym rzeczy dla dziecka musielibyśmy chyba w piwnicy u sąsiadów trzymać, bo u nas w mieszkaniu ciężko byłoby wykombinować chociaż jedną półkę wolną, a nawet miejsce na podłodze... 😞 ale spoko, jeszcze czas 🙂

koniecznka, jest niewiele szpitali, w których opieka jest taka, jaka być powinna... u mnie też rewelacji nie będzie. Ale nie nastawiajmy się zbyt pesymistycznie 🙂

nasze maleństwo nie lubi zabawy w puk-puk. Najlepiej, jak się mu da święty spokój. Najbardziej wariuje, jak siedzę w miarę nieruchomo. Oj, wtedy to jest katastrofa - kopniaki, trzęsiawki, rozciąganie. Dziś w nocy spać nie mogłam, bo co chwilę tyłkiem się wypinało w innym miejscu i musiałam zmieniać pozycję, żeby mnie nic nie bolało i żeby dziecku wygodniej było. Więc chodzę dziś jak zombie. Trudno. Rośnie nam małe ADHD-ątko 😉

aa i przyszła mi ta poducha do spania. W sumie nie głupi wynalazek, całkiem wygodny, chociaż na początku ciężko się przyzwyczaić, bo ja zwykle na płaskim śpię, bez poduszki. A tu poduszka mnie otacza ze wszystkich stron 🤨 i w ucho gniecie niemiłosiernie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja nienastawiam sie na poród ze to bedzie najpiekniejszy dzien w zyciu bo niebedzie 😉
bedzie bolalo i bede umeczona pewnie po porodzie sie przespie z 2 godzinki 🙂
a co do opieki to ja osobiscie mam takie uczucie w sobie gdzies gleboko ze niechce zeby ktokolwiek mi pomagala ja chce sama bo wiem ze dam rade 🙂 to lezy w naszej naturze kochane moje 🙂 i powiem wam ze ja za najpiekniejszy dzien wezme ten w ktorym przyjade z Lenka do domu nareszcie 🙂 a tych "najpiekniejszych dni " bedzie przeciez cala masa od dnia kiedy sie dowiedzialysmy ze jestesmy w ciazy 🙂
pierwszy usmiech dziecka , pierwszu krok , pierwsze słowa (choc kazda z nas wie jak bedzie ono brzmiało "MAMA" 😉 WIEC KOCHANE MOEJ glowa do góry i heja do przodu :*

a w szczecinie slonko przez chmurki i 5 stopni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny,
ja tez leze w lozku id dwich dni... potworny katar i bol klujacy gardla;( Chodze do pracy robie swoje i wychodze. jutro jeszcze tylko na 6.30 i niedziela odpoczne pokuruje sie troche, jesli mi nie przejdzie to w poniedzialek pojde do doktora;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj mamusie nie chorujcie nam tutaj...
Dziś byłam na tej glukozie... Nie było aż tak źle, tylko słodkie to jak cholera...ciężko było wytrzymać godzine...Ale jakoś dałam rade 😉
U nas dziś pochmurno, jak to mówiła zuziek i zaczyna kropić 😠 ale jest ciepło bo 10 stopni.
Ja ubranek mam mało na 56, jedynie po 2 sztuki ze śpiochów, body i pajacyków i więcej mam na 62 bo każdy mówi że może sie wieksze urodzić i co pozniej z tym zrobie...
Pojezdziłam dziś troszke z mężem po sklepach dziecięcych pooglądać wózki...No i musiałam kupić taką małą śliczną sukieneczke z bluzeczką bo już nie mogłam sie oprzeć... 😉 :P A do wózków mam dylemat bo dalej nie wiem jaki wybrać 🤔
Moja Wiki też lubi zabawę PUK PUK... wtedy zawsze odkopuje, a jak sie tak wierci i obraca że mi brzuch skacze to jak mówie do męża zeby zobaczył to ona przestaje akurat... 🙃 mała cwaniara 🙂
U mnie remont pokoju dalej trwa 🤨 jeszcze tylko dzis tapeta i jutro panele i mysle że już w poniedziałek bedzie już wszystko tak jak trzeba 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuśki szybkiego powrotu do zdrówka życzę 🙂
Właśnie skończyłam generalne porządki i jestem padnięta..Ufff
Nasza dzidzia też bardzo lubi zabawę w puk puk, ale gdy tylko tata chce się z synusiem pobawić to mały milknie, taki mały cwaniaczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hajka dziewuszki 🙂
Zuziak, Komsi a co to za paskudztwo Wam się przyplątało...niestety pogoda sprzyja tym cholernym infekcjom 😞 Kurujcie sie kochane 🙂

Koniecznka, wczoraj gadałam z moja klientka (lekarka)na temat znieczuleń we Wrocławiu. Ona generalnie jest implantologiem to sama wynajmuje anastezologów i mowlia ze wlasnie u nas we Wrocku jest masakra. Licza sobie straszne pieniadze za znieczulenia i prywate. Tak wiec nie wiem jak to bedzie...moja nadzieja w tej szkole rodzenia. Kolezanka mowi ze moze mi zalatwic cesarke ale nie wie za ile (3 lata temu kosztowala 1,5 tys.). Tyle ze ja nie chce cc a znieczulenie...zobaczymy. I pamietaj kazda kobieta indywidualnie odczuwa bol i niektore radza bardzo latwo, najlepiej podpytaj mamy jak przechodzila porod to sie dziedziczy.
Widze ze wiekszosc Waszych malenstw to ukladne dzieciaczki, tylko moj i Wajeczki takie uparciuchy:P
Ania Ty nasza kochana niepoprawna optymistko 🙂 Nic tylko brać z Ciebie przykład 😘 Oklask special for you 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeżeli chodzi o znieczulenia, to szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia jak to jest w sytuacji porodu naturalnego. Ale w przypadku cięcia cesarskiego kobieta może sobie wybrać rodzaj znieczulenia: ogólne lub tzw. przewodowe (zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe). Oczywiście zakładając, że nie ma przeciwwskazań do jednej lub drugiej metody. Znieczulenia te są oczywiście bezpłatne. Są szpitale, w których już rutynowo wykonuje się znieczulenie przewodowe. Plusów jest wiele: szybko zaczyna działać, nie jest potrzebna intubacja (założenie do gardła rurki umożliwiającej oddychanie), kobieta jest cały czas świadoma wszystkiego, widzi dziecko, może się z nim przywitać, znieczulenie nie zagraża dziecku (jak to jest w przypadku znieczulenia ogólnego). Minusy w zasadzie są dwa, przynajmniej z mojego punktu widzenia: po pierwsze znieczula się wbijając igłę "w kręgosłup", co niby jest praktycznie bezbolesne, ale jakiś dyskomfort, zwłaszcza psychiczny, może ze sobą nieść. Po drugie po takim znieczuleniu przez dobę powinno się leżeć w miarę płasko (generalnie na plecach, ale można też delikatnie na boku).

Jeżeli uda mi się wywalczyć cc, to będę walczyć o znieczulenie przewodowe. Głównie z jednego powodu: byłam przy reanimacji dziecka, które dostało za dużą dawkę znieczulenia ogólnego. Najbardziej stresujące chwile w przeciągu 5 lat praktyk studenckich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kwasiek gebusie chowam na ciup:P

Moja kolezanka miala znieczulenie w kregoslup i byla bardzo zadowowlona jedyny skutek uboczny to swedzenie skory, urodzila bezbolesnie a jak lezala na porodowce learz chodzil i pytal ktora chce znieczulenie (mieszka w gdańsku) a we Wrocku jest nie do pomyslenia zeby zniecuzlali na porzadku dziennym, echhh. Juz sobie zartowalam do niej zeby mi pokoj na 2tyg. szykowala to urodze w gdansku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć babeczki. Byłam wczoraj na glukozie i jakoś przełknełam to śwńststwo, bleeee, jak dla mnie to za słodkie. A potem kupilam materacyk dołóżeczka, wanienke, baldachim ze stelażem, komplet pościeli i prześcieradełko 😉 no juz praktyczznie wszystko mam, tylko jeszcze drobiazgi zostały 😉
Miłego Dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waja dziękuję...

Laaf to nasze miasto to wogóle jakieś nienormalne jest.
Mnie nie tyle sam poród przeraża co to jak traktuje się kobiety na poporodówce. Ma się to nijak do kampanii "Rodzić po ludzku" i wogóle do jakichkolwiek zasad które powinny panować w XXI wieku w cywilizowanym kraju, szczególnie że te osoby pracują tam dzięki nam, za nasze pieniądze.
Dzisiaj ma się okazać czy położna, z którą sie kontaktowaliśmy z polecenia znajomych, nie będzie akurat na urlopie i będzie z nami. Po południu się okaże.

Do tego wszystkiego ostatnio już 2 razy śniło mi się że wypadają mi zęby i nakręcam się niepotrzebnie.

Najważniejsze, że Mały codziennie od rana do wieczora przypomina o swojej obecności 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry dziewczynki 🙂

waja ogólnie kostka wporządku... generalnie nie odczuwam już żadnego bólu ale jak lekko źle stane to pobolewa...

ja to się dzisiaj wcale nie wyspałam sucho w nosie, sucho w gardle dusiłam się jak głupia masakra 🤢 (jak cały dzień się lało z nosa i flegme wyksztuszalam tak w nocy zero tylko ból) 🤢 całe szczęście że nie mam gorączki 🤢 a dzisiaj jeszcze musze iść do teścia na urodziny bo miał w czwartek a dzisiaj wyprawia... (tak mi się chce strasznie 🤢)

a wogóle to śmiać mi się chce bo jak kicham i smarkam to mi siara z cycek leci... na początku to było fajne hehe do mojego mowie patrz moczą mi się suty itp. hehe 😉 a teraz to troche wkurzające jest z mokrymi plamami chodze... moja ciotka mówi że jak już w tych tygodniach ciaży mi leci siara to bede mieć max dużo pokarmu 🤪 🤪 fajnie bo chce karmić piersią ale i to jest troche kłopotliwe 🥴 24h leci ci z sutów 🤪

miłego dnia czerwcóweczki ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂

Jak już wcześniej pisałam do porodu podchodzę ze spokojem,owszem czasem nachodzą mnie myśli czy poradzę sobie (?), bo jednak to coś nowego-pierwsza ciąża, pierwszy poród. Jednak nie chcę mieć żadnego znieczulenia, uważam że jakoś poradzę sobie z tym bólem.
Zresztą jak rozmiawiałam z mamą i babcią to przechodzę ciąże bezproblemowo tak jak one, no i może w genach otrzymałam predyspozycje do lekkiego i krótkiego porodu, tak jak one miały.

Na glukozę wybieram z ponad tydzień, więc na razie nastawiam się psychicznie na te badanie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...