lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

Dziewczyny ja osobiście mam już dośc . Upał 40 stopniowy , ciężko już z tym brzuszkiem 😞

pisalyscie ostatnio o obnizajacym sie brzuszku mi dzis mama powiedziala ze mam nizej ale ja niezauwazylam i wysdaje mi sie ze mam ciagle taksamo a tydzien temu polozna mowila ze jest wysoko i sama juz niewiem 🙂 ola nie tylko ty masz juz dosc u mnie przeszla taka burza 2godz temu ze piorun walnol w drzewo pod moim blokiem i sie zapalili tgak walilo ze szok takiej burzy dawno niewidzialam 🤔

daga19902 napisał(a):

pisalyscie ostatnio o obnizajacym sie brzuszku mi dzis mama powiedziala ze mam nizej ale ja niezauwazylam i wysdaje mi sie ze mam ciagle taksamo a tydzien temu polozna mowila ze jest wysoko i sama juz niewiem 🙂 ola nie tylko ty masz juz dosc u mnie przeszla taka burza 2godz temu ze piorun walnol w drzewo pod moim blokiem i sie zapalili tgak walilo ze szok takiej burzy dawno niewidzialam 🤔

U nas tak jak pisałam 40 stopni cały dzien , a teraz własnie zaczyna się burza 😞

Hej Wam !!!

Duszno jest - to fakt !
Gorąco ! - to też !
I Ciężko ! - Tak jak nam wszystkim :-)

Ale do końca już ... nie tak daleko ;-)

Ja dziś rano byłam ze znajomą w kawiarni i zamówiłam sobie lody - między innymi - i jakoś tak powąchałam je i mnie nie przekonały, więc spróbowałam - i mnie zemdliło - yyy więc poprosiłam znajomą by sprawdziła czy z tymi lodami jest wszystko ok. Powiedziała, że tak. Więc smak tych lodów mi po prostu w ciąży nie pasował - niby zwykłe, czekoladowe z kawałkami czekolady - ale miały taki jakiś smak nie za bardzo przyjemny dla mnie. Myślałam, że "jazdy" kulinarne mam już za sobą, a tu jednak ... Czy Wy też tak macie, że czasem coś Wam nie podpasuje w smaku i robi Wam się niedobrze ??? Całe szczęście mi przeszło, ale myślałam, że zwymiotuję ... cóż takie uroki ciąży, już tylko 3 tygodnie !!!

Co do brzucha - jak dziś mnie znajoma zobaczyła, to się zapytała, czy ja się dobrze czuję. Bo wyglądam tak, jakbym miała "JUŻ" rodzić, albo dostać bóli w tym tygodni haha ... do tego też mi zwróciła uwagę, że opuścił mi się brzuch -czego ja nie widzę. Tydzień temu miałam wizytę u ginekologa i nic mi nie powiedziała, że mi się opuszcza ... więc nie wiem.

U nas przeszła przed chwilą mega burza>Powietrze niestety nadal beznadziejne 😞

a mi tam nie jest ciężko 😜 ani duszno ani źle
tzn nie było do dziś
ja po wizycie no i oficjalnie rodzę 😉
od jutra szpital ale nie zgodziłam się , obiecałam że przez dwa tyg leżę plackiem i palcem nie kiwam 😉 🙃
reklamówka leków , myślę że na dwa tyg pomogą a potem niech się dzieje co chce
schudłam 1 kg obwód brzucha identyko jak miesiac temu
to wsio
nie mam teraz czasu więc nie zaglądam ale żyję i mam się dobrze
pozdrawiam mamuśki

Jak to ? Jak to oficjalnie rodzisz?

ola1208 napisał(a):

Jak to ? Jak to oficjalnie rodzisz?

oj no tak jak TY
mam skurcze i szyjki juz nie mam w ogóle do tego coś tam "przepuszcza" na krążek już za późno , musze zacisnąć nogi i zeby i wytrwać przynajmniej te dwa tygodnie

Też dostałas Fenoterol itd ?

ola1208 napisał(a):

Też dostałas Fenoterol itd ?

tak ale dawki mnie troche przerażają
no spa forte 3 razy
magnez 4 razy
fenek 2 razy
scopolan czopki do dupki
nie wiem jak mój organizm to zniesie bo bo w tej ciąży nie brałam nic nawet witamin , już się boję że przez pierwsze dni będę zdychać 😞

Ja przez pierwsze dni fenoterolu miałam straszna telepawke . Tylko że ja dawke 3x1 tabletka .
U mnie nieługo skończy sie kierat fenoterolu i będzie trzeba go odstawić - nareszcie !

Cześć brzuchatki 🙂

Przepraszam, że się ostatnio nie odzywam, ale humor mam bardzo kiepski, psychika mi siada 😞
Byliśmy wczoraj w szpitalu na kwalifikacji u ordynatora i żyłam nadzieją, że się uda nam tego uniknąć bo czułam, że Młodej udało się jakoś zmienić pozycję.
I rzeczywiście jest główką do dołu , ale położenie łożyska i tak mnie dyskwalifikuję 😞
Jeszcze na pocieszenie mnie powiedział mi, że w moim przypadku, każdy rodzaj porodu jest zagrożeniem 😮 😮 także humor mam z dupy i nastawienie też.
Więc nie chcę Wam tutaj za bardzo marudzić 😞 Bo nic innego mi się ostatnio nie udaje tylko jojczenie 🤢 🤢
Także my 11 lipca o 7.15 stawiamy się na oddziale i mnie tną 😞
czyli mamy równe 3 tygodnie 🤪 🤪 -to jest jedyne co mnie cieszy, że będziemy szybciej razem bo przy tych upałach to bym zwariowała.

Upały mnie dodatkowo dobijają 😞
My mamy bardzo nasłonecznione mieszkanie i tak już co roku przy upałach umieramy.
I jak zainwestowaliśmy już w super zasłony, w tym roku w rolety do okien.
Tak teraz już nie pozostaje nam nic innego jak zakup klimy, bo wiatrakiem to se mogę stopę ochłodzić 😞
Więc szukamy teraz jakiejś fajnej w miarę nie drogiej klimy - może coś polecacie ???

Oli i Matyldzie - życzę wytrwałości w leżeniu!!!!!! Jeszcze trochę dziewczyny 🙂

Karolla - jak ja Ci zazdroszczę tego morza!!!!! za rok już na 100% pojedziemy sobie nad morze całą rodzinką 🙂

I więcej nie pamiętam, przepraszam Was 😘

Ja się łudze że urodze troszke szybciej tak jak lekarka mówiła . Zobaczymy jak bedzie po odstawieniu fenoterolu

Hej Wam !

Do CC zostało mi 20 dni ... za 19 dni stawiam się w szpitalu o 8:30 na przyjęcie. Następnego dnia mnie tną i jak wszystko będzie dobrze to 10 lipca wyjdziemy do domu. Dwie doby trzymają.

Odliczam już dni do końca. jest mi coraz ciężej. Nie wysypiam się, bo mnie wszystko boli, biodra, kręgosłup, różnego rodzaju uciski ... pod żebrami itd, znacie to ... do tego wstawanie w nocy po 5-6 razy na siku. Głupie sny - bo jak się tyle razy budzę to tyle samo mi się śni co innego. Rano w sumie mam siłę, ale później już nie, po południu już boli mnie kręgosłup i muszę się położyć. Do tego duchota, upał ... ah nie muszę nic mówić. Dodam, że zwłaszcza w nocy puchną mi palce u rąk do tego stopnia, że mnie strasznie bolą ... jak wstaję to trochę przechodzi.

Dziewczyny - Wy to macie ... musicie leżeć ... i brać leki. No wytrwałości życzę mimo wszystko :-*

Pauli napisał(a):

Hej Wam !

Do CC zostało mi 20 dni ... za 19 dni stawiam się w szpitalu o 8:30 na przyjęcie. Następnego dnia mnie tną i jak wszystko będzie dobrze to 10 lipca wyjdziemy do domu. Dwie doby trzymają.

Dwie doby od cięcia.
Czyli jak CC będzie 9 rano to po około 12 godzinach dopiero Cię spionizują.
Także 11 lipca może Was wypuszczą.
Bo dzień po cesarce to wątpię 😞

dagii bedzie dobrze jesli tak ma byc lepiej dla ciebie i malenstwa to niema co rozmyslac trzymaj sie i wrzuc na luzik niedenerwuj sie tyle pauli zazdroszcze juz niedlugo bedziesz miec brzdaca przy saobie a co do dolegliwosci mam to samo obraczki juz nienosze a ni pierscionka niemam sily jest tak goraco maz jedzie w sobote zawiesc babcie do brzeska ale ja niejade jest dla mnie za daleko i boje sie ze wymecze sie podroza a jutro wyruszam na dzialeczke posiedzie pomoczyc nogi w basenie bo nic wiecej moczyc niemoge niechcialo mi sie nawet obiadku robic wiec na szybko spagetti a ktoras mowila ze ma bardzo naslonecznione mieszkanie ja jak mieszkalam w wiezowcu na 7pietrze okna mialam na zachod masakra mialam klimatyzator ale iepamietam jakiej firmy ale wiem jedno niekupywac tanszego niz 1000zl bo tansze to lipy wiem bo mama mialam za 600 i dawal tyl;e co wiatrak a ja teraz zamontowalam rolety ale z satyny wiec sa lepsze niz zwykle i daja wiecej ciania w domu ja mam akurat czerwone wiec mam ciemniutko 🙂

Szybko jak na cesarkę, w moim szpitalu podobno po cesarce leży się 5 dni, tak położna mówiła. Po zwykłym porodzie wypisują już po 2 dobach. Może coś pokręcili??? Dla mnie 2 dni to trochę strasznie brzmi. Po operacji, szwy...A tu jeszcze dziecko którym trzeba się zająć, a ono nie poczeka. Paulina rodzisz w prywatnym szpitalu czy państwowym???

Rety... Już niedługo macie bobaski ze sobą... Już nie kwestia kilku miesięcy a tygodni a nawet dni... Jak się Monika i Adaś czują??? Macie od niej jakieś wiadomości???

O klimatyzator zapytam się męża 🙂

Jeszcze jedno, mama mi opowiadała, że za jej czasów po porodzie kładło się lód na brzuch rodzącej, nadal się to praktykuje???

Rozmawiałam wczoraj z Moniką , czują się całkiem ok 🙂

A mój organizm na odstawienie tych tabletek zareagował biegunką i mdłościami ... Marzyłam o tym ...

ojjjjj chyba nie ja bynajmniej 3 lata temu niemialam nic takiego i wogole pierwsze slysze o czyms takim ale to mialo pomagac usniezac bol????? czy w jakim celu?

Miały zapobiegać skurcza . Najpierw czuam sie po nich paskudnie ( no bo przeciez organizm sie musi przyzwyczaic) a jak odstawiłam to pewnie musi sie odzwyczaic .. nie wiem .

Olu, Dagmarze chodziło chyba o lód a nie twoje leki, bo ona to samo bierze. Podobno miał pomagać w obukrczaniu się macicy zapobiegać tworzeniu się krwiaków. Leżało się z tym około 2 h... Podobno strasznie telepało z zimna, bo nie dość że organizm wykończony to jeszcze chłód...

ja te pierwsze słyszę o lodzie ale myślę że miał na celu schłodzenie i szybsze obkurczenie macicy
Paula masz rację leżenie i leki masakra ale tym bardziej że ja całkiem sprawna jestem , zero dolegliwości , ja nic nie czuję ani jednego skurczu , w ogóle jak nie w ciąży , mam mase roboty na dworze i w ogóle , chodziłam na grzyby do wczoraj a teraz co ????
ja psychicznie wysiądę przez te dwa tygodnie no ale jak mus to mus
Twoich dolegliwości też nie zazdroszczę

aha rozumiem 🙂 źle zrozumiałam