lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

hello wszystkim!

Dagii - rewelacja, dziś już w domu! super!!! 😆 😆 😆

Dziewczyny, co Wy tak chcecie przyspieszać te porody 🙂? ja kurcze chyba wolałabym odwlec.
Dzisiaj położna znowu mi odwolała spotkanie 😠 bo jej dyżur zmienili 😠 a ja juz miałam opiekę do synka grrrr zaczyna mnie to wkurzać. Poza tym ciągle myli moje imię i mówi do mnie Aniu albo Kasiu.Wkurzające również.
Jedziemy na spotkanie wieczorem, chociaż ona chciała we wtorek, ale we wt to ja mam ktg u mojego lekarza w szpitalu i tam też spotkanie z jego (inną) położną i chce mieć jasność w temacie na kogo się decyduję.

Ciasto wyszło! 🤪
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/46/palw.jpg/][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/4945/palw.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Moje chłopaki poszli do multikina na PORANEK - Ksawery jest pierwszy raz w kinie, ciekawe jakie przywiezie wrażenia 🙂

Wieczorem po spotkaniu z położną chciałabym podjechać na rynek - dziś jest street art - teatry uliczne, może będzie coś spektakularnego, zawsze to lubiłam 🙂

Pauli - czekamy na jakies zdj Jerzyka! 🙂

Kerry napisał(a):

Hej ja tak na chwilę. My nadal w szpitalu. Dzisiaj byśmy wyszli, ale Młody ma żółtaczkę. Mają go zbadać wieczorem i się okaze czy naswietlanie czy nie wiem co. Walczę o mleko. Trzymajcie się papa 🙂

Też życzę wytrwałości. Ciężko z tym pokarmem po cc, niestety.
A co do żółtaczki, nas zostawili na tydzień w związku z tym, po czym kazałam nas wypisać, bo już miałam dość szpitala i dobrze zrobiłam, bo żółtaczka u młodego trwała jeszcze długo i na szczęscie przeszła sama 🙂

Karolla napisał(a):

Jagoda80 napisał(a):

hello wszystkim!

Dziewczyny, co Wy tak chcecie przyspieszać te porody 🙂? ja kurcze chyba wolałabym odwlec.

nie wiem, czy przyspieszyć, ja jutro wchodzę w 40tc, więc jak dla mnie to czas, zwłaszcza, że Mała ważyła tydzień temu już 3350g, a poza tym w ten weekend była super pogoda na rodzenie (deszczowo, pochmurno i chłodniej), a znów mają przyjść gorące dni, a jeszcze kolejna rzecz, że wczoraj był 13-y, a ja sama urodziłam się 13-go w sob., braliśmy ślub 13-go, mieszkanie mamy nr 13, więc jak mi się rano skurcze zaczęły i były regularne, to naprawdę myślami byłam już na porodówce....no ale cóż, czekamy na razie!!!!!

moim zdaniem to wszystko i tak dzieje się tak jak ma sie dziać a jeśli coś przyspiesza to zbiegiem okoliczności 😜

Daga - ja też nie umiem 😁 w zasadzie to moje pierwsze ciasto bez komplikacji 😜

A co do skurczy to ta położna mi powiedziala, że można się spodziewać u mnie jakichś "ćwiczeń" macicy, stawiania się brzucha itd. po 15 lipca czyli na ok. 2 tyg przed porodem, wiec pewnie Wy to macie teraz.
Z tego co wiem to jeśli skurcze nie bolą to są to na pewno ćwiczenia. Ja póki co nie mam nic.

hej Mamusie,

PAULI - Jerzyk do schrupania, slicznosci!!! 🙂

Martyna, może po owocach, bo nawet wymyte, jednak są mocno pryskane, u mnie to było to prawdopodobnie.


My bylismy na rozmowie z połozną. Ksawery był z nami i zasnął na rękach męża po 5 minutach rozmowy 🙂
Spał długo, bo przegadalysmy ponad godzinę.

Nie poejchaliśmy juz na teatry uliczne, ale co tam. Najwazniejsze ze mam w sobie nowa siłę 🙂
Mam teraz plan - wyciszyc sie i przygotowac do przyjscia na swiat naszego syna.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy! trzymam kciuki za wszystkie dzieciaczki! 😘