Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ach banki... Biurokracja... Jagoda współczuję. Chociaż może tak się trafić żę znajdzie się klient na mieszkanie choćby jutro i zgodzi się na wasze warunki. Jest wiele młodych małżeństw poszukujących czterech kątów dla siebie. Ja od marca zaczynam załatwiać wszystkie pozwolenia, projekty na budowę. Po 3 miesiącach z geodetą przy podziale działki mam już dosyć a to nawet nie początek... no ale narazie miesiąc spokoju.

Mam pytanie. Czy swędzą was piersi??? Bo moje cycki to dzisiaj chyba odpadną od drapania ;/ Koszmar jakiś ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

henimedes napisał(a):
Ach banki... Biurokracja... Jagoda współczuję. Chociaż może tak się trafić żę znajdzie się klient na mieszkanie choćby jutro i zgodzi się na wasze warunki. Jest wiele młodych małżeństw poszukujących czterech kątów dla siebie. Ja od marca zaczynam załatwiać wszystkie pozwolenia, projekty na budowę. Po 3 miesiącach z geodetą przy podziale działki mam już dosyć a to nawet nie początek... no ale narazie miesiąc spokoju.

Mam pytanie. Czy swędzą was piersi??? Bo moje cycki to dzisiaj chyba odpadną od drapania ;/ Koszmar jakiś ;/


Klienci są, ale co z tego, jak nie wiadomo kiedy kredyt nam dadzą 😞 Z moimi rodzicami póki co nie gadam bo nas strasznie wystawili 😞 a Ci co chcą kupic (a byly juz 3 pary) wiecznie czekac nie beda...poza tym same formalnosci trwaja i trwaja. Liczylismy to z dwoma doradcami i notariuszem i jesli zaczelibysmy cala procedure w styczniu to tak przeprowadzka wypadala nam na koniec maja wiec na prawde to wszystko trwa 😞

Co do cycków - ja się tak drapię, że mam już popękane naczynka....niestety, to jest wlasnie naciaganie skory, brzuch tez mnie juz powoli zaczyna swedziec 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HENIMEDES - hehe my juz pozwolenie na budowe tez mamy za sobą 🙂 Poddalismy sie jednak, sprzedalismy dzialke z projektem i teraz wlasnie potrzebujemy dobrac kredyt na mieszkanie. Mamy czas do konca 2013 r potem zeżrą nas podatki, bo dzialka byla darowizna 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja będę walczyć 🙂 Już zaczęłam sadzić tam mój ogród i nikomu go nie oddam :P A tak na serio, działka była odpisana na was oboje czy tylko na jedno z was??? Bo właśnie na tym etapie jesteśmy i zastanawiamy się jak to zrobić żeby nie płacić podatku od darowizny. Ja jako córka wiem że nie płacę ale co z moim mężem??? Orientujesz się może w tym temacie???

Sorry dziewczyny za spam ale to dla mnie bardzo ważny temat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda - niestety z rodziną to na zdjęciach 😞
Nie dziwię Ci się, że się do rodziców nie odzywasz 😠
Ale może a nóż widelec się Wam uda 🙂

A ja już uciekam, bo mąż stwierdził, że dzisiaj nie pracuje 😉
Wspólny wieczór nie pamiętam kiedy to było 🤪

Cycki mnie swędzą przeokropnie a brzuch jeszcze bardziej 😉
"uroki" ciąży 😜

Spokojnej nocy brzuchatki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henimedes - niestety jestem w temacie, wyjezdzilismy sie po prawnikach itd, jak chcesz to Ci napisze ale jutro bo padam na twarz 🙂

Idę budzić męża, bo zasneli obaj i on do pracy a ja do spania 🙂 🙂 🙂 całuski i dobrej nocy wszystkim papa


ps. jutro o 16.15 USG 🙂 Ciekawe czy sie uda okreslic plec, juz sie nie moge doczekac 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda daj znać czy maleństwo się ujawniło co do płci 🙂

Ja własnie wróciłam z urzędu pracy . Udało mi się zarejestrować i 21 mam jakieś spotkanie ( coś trzeba podpisać) Wtedy dowiem sie od kiedy obejmuje ubezpieczenie 🙂

ja naszczęście nie mam taiego problemu mieszkaniowego bo mieszkamy we dwoje na 110 metrach kwadratowych więc jak dzidzia się urodzi będzie nam wygodnie . Chociaż tylke bo jak czytam Wasze opisy to naprawde odechciewa sie ... Te banki , urzedy itd są chyba tylko po to żeby utrudnić zycie


O 10.00 Mam jazdy . Życzcie powodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂


Jagoda - powodzenia na usg 🙂
Olu - powodzenia na jazdach 🙂

U nas jazdy z ziemią dopiero się zaczął za jakiś parę lat, bo teście koniecznie chcą przepisać wszystko na nas.
Więc najpierw trzeba będzie się "dogadać" z rodzeństwem męża - co będzie ciężkie, a potem coś z tym wszystkim zrobić - już nie mogę się doczekać 😮

Kacper miał iść do przedszkola ale jakoś się nam nie udało wstać,
Obudził mnie dopiero po 9 to już nie było sensu go odprowadzać.
Oglądamy teraz bajkę a potem, sprzątanie, gotowanie no i prasowanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olu super! no i problem z głowy 😉 Powodzenia na jeżdzie 😉

Dagmara współczuję. Oby się obeszło bez niepotrzebnych wytykań i aluzji. Nie przyjemna sprawa.

Jagoda interesuje mnie sprawa z tym podatkiem od darowizny, jak zrobić byśmy oboje go nie płacili. Działkę przypisuje nam mama- niecałe 30 arów. Ja jako najbliższa rodzina nie płacę podatku ale mój mąż chyba tak, tylko nie wiem czy on płaci podatek ale dopiero od określonej ceny darowizny. Czy jak by np zaniżyć trochę cenę działki to obeszło by się bez zbędnych opłat.

Coś czuję dzisiaj dziewczynkę... 😉 Czekamy na info po usg 😉

Jakie macie dzisiaj plany na walentynki??? Romantyczna kolacja we troje??? Kino??? Bo u mnie klapa na całej linii... Szczególne podziękowania dla pewnego wójta z pienińskiej gminy za super walentynki ;/ Jakby nie miał innego dnia na naradę i musiał mi męża zabrać akurat dzisiaj ;/ Jak mi mąż wróci przed północą to będzie cud;/ A miała być romantyczna kolacja...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda odemnie tez powidzenia OLA ja jazdy zaczynam za 2miesiace wiec juz mnie mina te trudne warunki na drodze zycze powodzenia 🙂 a u mnie za oknem pochmurno nic sie niechce jeszcze leze z corcia w łózeczku i zastanawiam sie czy z niego wyjde dzis bo i tak niemam co do robienia dzis za bardzo jutro mam wiyte u lekarza ale bez usg bo bylo tydzien temu 😞chyba ze ja uprosze 🙂 ja juz mam za soba ta biurokraceje z bankami i mieszkanko tez od roku prawie wyremontowane jeszcze tylko lazienka w kwietniu jedyny minus mojego mieszkanta to to ze jest na 4pietrze 😞ale coz wszystko zalezalo od ceny wole jednak 4 niz parter milego dnia zycze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim!

nie-dziękuję na szczęście! 😎
Ja wczoraj się pożarłam z mężem..."dyskutowaliśmy" do 2:00, mąż do rana pracował...
Rano kolejna porazka żywieniowa 😞 Mimo książeczek, opowiadań, obiecanek, nagród, kolorowych kanapek wyciętych w różne kształty, buziek i kwiatków z rzodkiewki...Poza odruchem wymiotnym i darciem nic ponad to.
Zważyłam Go, z nowu schudł. mowię Wam, brak mi sił 😞
Cała radość z dzisiejszej wizyty gdzieś przygasła.
Do tego ja również się zważyłam, przez ostatni tydzień przytyłam ok.1-2 kg...

Ok, zaczynam smęcić 😮 uciekam i dam znać pewnie późnym wieczorem, bo po wizycie jedziemy na kawkę do mojego przyjaciela. I jeszcze czeka mnie podrzucenie L4 mojej mamie 🤢 a że nie gadamy ze sobą to będzie trochę nie halo 🤢 🥴

paaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny ja wkoncu pojechalam do moich rodzicow wczoraj.. i wiecie co moja mam sie mi zapytala czy schudłam ... 😮 mowie jak ?? schudlam ....wchodze na wage i wiefcie co .. te 2 kg co przytylam od poczatku ciazy to poprostu zniklo mam spowrotem swoja wage ,brzuszka wogole mi nie widac .. 😞 niby sie ciesze ze 16 -17 tydzien a nie widac nic a do tego waga ta sama .. Ale czy to napewno dobrze 😞

Kredyt hm.. my wzięliśmy na to aby wyremontować mieszkanie z Państwa 25 tys.. z odsetkami jakies 40 tys. i wiecie co mamy 35 m to bardzo mało duży pokój , który chcemy przedzielić i zrobić mniejszy dla dzieci a reszta nasza ..bo brak prywatności z 2 dzieci na pokoju .. 🤢 pocieszając was kredyt skończy się w 2019 roku w styczniu wiec jeszcze dużo czasu !!!

A jesli chodzi o Walentynki 😞 dziewczyny to straszne ale mam wrażenie ze juz mnie z mężem nic nie laczy mam podejrzenia 😞 nie interesuje sie nami..denerwuje sie jak dotykam jego tel aby np. zadzownic do moich rodziców..siedzi do 2 w nocy jak ma wolne na komputerze .. 😞 jedyne co to dzis ma dniówkę i zlozyismy sobie życzenia przez tel. to tyle 😞 Nie mowie z emnie zdradza czy cos ale ze adoruje kogoś aby podnieść swoja samo ocenę ..no i nie współżyjemy 😞 przeraza mnie to .. Boje sie ze go trace, no i ciągle sie kłócimy.. 🤨 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marietta nie znam Waszej sytuacji, ale może nic złego się nie dzieje.
Może po prostu jest przepracowany, zmęczony tym wszystkim a za niedługo drugie dziecko więc może się trochę boi ?
W każdym razie trzymam kciuki, żeby się Wam udało 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marietta hesteśmy w podobnej sytuacji niestety ale to może poprostu przejściowy kryzys kochana. Ja już po jazdach mimo trudnych warunków jakośdałam rade . jutro musze wstać o 7 bo na 7.50 znowu jazda_ jakby mi się chciało tak jak m i się nie chce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marietta hesteśmy w podobnej sytuacji niestety ale to może poprostu przejściowy kryzys kochana. Ja już po jazdach mimo trudnych warunków jakośdałam rade . jutro musze wstać o 7 bo na 7.50 znowu jazda_ jakby mi się chciało tak jak m i się nie chce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

henimedes napisał(a):
Olu super! no i problem z głowy 😉 Powodzenia na jeżdzie 😉

Dagmara współczuję. Oby się obeszło bez niepotrzebnych wytykań i aluzji. Nie przyjemna sprawa.

Jagoda interesuje mnie sprawa z tym podatkiem od darowizny, jak zrobić byśmy oboje go nie płacili. Działkę przypisuje nam mama- niecałe 30 arów. Ja jako najbliższa rodzina nie płacę podatku ale mój mąż chyba tak, tylko nie wiem czy on płaci podatek ale dopiero od określonej ceny darowizny. Czy jak by np zaniżyć trochę cenę działki to obeszło by się bez zbędnych opłat.

Coś czuję dzisiaj dziewczynkę... 😉 Czekamy na info po usg 😉

Jakie macie dzisiaj plany na walentynki??? Romantyczna kolacja we troje??? Kino??? Bo u mnie klapa na całej linii... Szczególne podziękowania dla pewnego wójta z pienińskiej gminy za super walentynki ;/ Jakby nie miał innego dnia na naradę i musiał mi męża zabrać akurat dzisiaj ;/ Jak mi mąż wróci przed północą to będzie cud;/ A miała być romantyczna kolacja...



wysłałam na prv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagii napisał(a):
Kacper zabrał się za odkurzanie to mam chwilę 🙂

A ile Ksawery waży ?
A co się stanie jak mu powiesz nie to nie nie jedź ? Potrafi tak parę dni bez jedzenia wytrzymać ?


waży od 13,2 w dobrych momentach 13,7 kg
Tak, po prostu nie je. Wtedy ciagle pije 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):
Dagii napisał(a):
Kacper zabrał się za odkurzanie to mam chwilę 🙂

A ile Ksawery waży ?
A co się stanie jak mu powiesz nie to nie nie jedź ? Potrafi tak parę dni bez jedzenia wytrzymać ?


waży od 13,2 w dobrych momentach 13,7 kg
Tak, po prostu nie je. Wtedy ciagle pije 😞


I to jest mało ?
Nie orientuje się już w siatkach centylowych.
Kacper mój waży ok.15,5 -16 przy 101 cm.

Ciężki przypadek 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagii napisał(a):
Jagoda80 napisał(a):
Dagii napisał(a):
Kacper zabrał się za odkurzanie to mam chwilę 🙂

A ile Ksawery waży ?
A co się stanie jak mu powiesz nie to nie nie jedź ? Potrafi tak parę dni bez jedzenia wytrzymać ?


waży od 13,2 w dobrych momentach 13,7 kg
Tak, po prostu nie je. Wtedy ciagle pije 😞


I to jest mało ?
Nie orientuje się już w siatkach centylowych.
Kacper mój waży ok.15,5 -16 przy 101 cm.

Ciężki przypadek 😞


wiesz co, on w ogóle "13stkę" przekroczył z fanfarami, bo nie moglismy tej cholernej pechowej 13stki przekroczyć. Udalo się na jesien po odstawieniu antyhistaminow. Ja tez nie sprawdzam juz centyli, ale jak ostatnio patrzylam kilka mies temu to byl juz ponizej 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiatam Was serdecznie - jak na walentynki przystało 🙂

dotarłam właśnie do domu po przychodniowym poranku; udało mi się dostać do ginekologa z rejonu z tzw. "marszu" i mam zwolnienie z pracy na miesiąc z powodu tego rumienia zakaźnego wśród dzieci; przekonałam się jak dobrze mi z moja lekarka, ta była okrutna i podczas badania i w ogóle, niemiła.Zdziwiła się ,że dotychczas pracuje, bo jej zdaniem l4 należy mi się jak nic...dziwne podejście. No ale potem miałam przygody w zabiegowym, babka nie mogła mi pobrać krwii - pomimo, że była w żyle, ruszała w tę i w druga str, nic nie leciało. Mówiła, że jakiejś próżni brak i rzadko się zdarza. Efekt - pokłute i bolące obie ręce. A na dodatek, właśnie do mnie zadzwoniła i mówi, że przychodnia z której byłam skierowana, nie ma z nimi podpisanego kontraktu...i że mam zapłacić 100zł. Zadzwoniłam do mojej przychodni i okazało się, że muszę u nich na miejscu oddać krew, mocz, wtedy jest bezpłatnie...no więc jutro rano powtórka z rozrywki...

co do tematu kredytu na własne M, mamy to za sobą, też trwało to szybko - luty, podpisanie umowy, kwiecień - już mieszkaliśmy.

Ola - życzę wytrwałości, bo ja osobiście niechętnie podchodziłam do prawka, twierdziłam, ze nie będę jeździć i ku mojemu zdziwieniu zdałam za 1 razem!!! to był szok. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez auta, uwielbiam to....

Marietta i Ola - dzisiejszy dzień może ociepli atmosferę, w walentynki wszystkie chwyty dozwolone 🙂

My umówiliśmy się na romantyczną kolację w restauracji, a potem deser i kawusia w ulubionej kawiarence 🙂 czekam na tę chwilę bardzo, bo mało się z mężem widujemy - on ciągnie 2 pełne etaty i ja półtorej...

a! mam do Was pyt, co mysśicie o częstotliwości badania USG, ja mam wrażenie, że za każdym razem jak trafiam do lekarza, to mam USG. Oczywiście jak najbardziej uznaję że mój gin prowadzący robi, raz na miesiąc, ale w między czasie miałam poradnię genetyczną i USG no i dziś u gin z rejonu też... często trochę. A jak ze szkodliwością i wpływem na dzidzię?? aaa no i płci dziś też nie chciała dzidzia zdradzić - też ułożyła się do góry nogami ze złożonymi nóżkami...czekamy dalej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marieta nie jestes sama ja ze swoim mezem tez niewspolzyje od poczatku ciazy przed ciaza bylo inaczej wczoraj tez sie z nim poklocilam ogolnie to klotnie sa codziennie dzis walentynki a my sie do siebie nieodzywamy ale coz widocznie tak musialo byc niema sie co zalamywac moze jak dziecko sie urodzi to bedzie inaczej i skoncza sie klutnie albo przeciwnie narosna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cieszę się, że jesteście na forum, że możemy szczerze wymienić się info, bo wszędzie piszą i trąbią jak to w ciąży libido wzrasta, a ja podobnie jak niektóre z Was, nie kochałam się z mężem od listopada....i to z mojej "winy", bo sex stał się obojętny, mógłby nie istnieć...chciałabym żeby to minęło, liczyłam na II trymestr, że wróci ochota, a tu nic....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...