Skocz do zawartości

Majóweczki 2014:) | Forum dla mam


KarolinaMotyl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzień dobry 😉
U mnie nic nowego, mdłości non-stop, wrażliwość na zapachy...
Dzieci czują się dobrze, choć Mała ma ciągle z katarem i kaszle. Po Starszym w ogóle nie widać choroby.
Małgosia bo tak to jest że dziecko musi być gotowe na odpieluchowanie a nie wtedy kiedy rodzice chcą 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jak sie ciesze ze wszystkie te dolegliwości minęły mi w 9 tygodniu!! a juz myślałam ze umre. u mnie dodatkowo byl spadek cukru wiec jak nie zjadłam to zaraz padałam na ziemie. a jak tu jesć jak cały czas wymiotujesz?
teraz czuje sie duzo lepiej i brzuszek zaczyna byc powoli widoczny (oczywiście tylko dla mnie nie dla otoczenia 😜) . naszczescie nie musze jesc w nocy i spac w dzień jak w pierwszej ciązy. kazda ciąza jest inna. mam nadzieje ze wszystkie ciężaróweczki z maja niedługo zaczną czuć sie lepiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂
Racja, że lepiej poczekać jak dziecko jest gotowe. Moj synek wołał za każdym razem dlatego zawsze leciałam z nim na nocnik lub na nakładke. Z kupa nie bylo problemu, a z sikaniem już gorzej często popuścił i część była w pieluche lub majtki a część do nocnika.

Kurcze ale to leci już 3 miesiąc, ani się nie oglądniemy i będzie półmetek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny! Współczuje wymiotujacym, mi jak w 7tyg. Zaczęły sie nudnosci tak wraz z 8 sie skończyły, wiec Wam tez życzę szybkiego konca!
Ja dopiero w piątek do lekarza i już sie nie moge doczekać, bo mam jakieś straszne sny,ale podświadomie czuje, ze jest ok.
Mąż kupił mi wczoraj książkę "W oczekiwaniu na dziecko" - chyba z 700 stron,ale zaczytalam sie bardzo- myśle,ze jedna dobra ksiazka w zupełności wystarczy, wiec zainwestowałam w jedna. Spodnie dla ciężarnej tez sobie kupiłam- trochę większe niż na teraz, wiec nie moge sie doczekać kiedy brzuch urośnie i je założę 🙂
Narazie czuje sie bardzo dobrze, tylko piersi bolą i sporo urosły.
Wczoraj cały dzien leniuchowalismy, bo mąż miał kaca po imprezce, wiec nie czuł sie najlepiej.
Póki mamy jeszcze czas to leniuchujemy ile wlezie!
Buziaki dziewczyny, miłego dnia 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sny.. nie wiem czemu w ciąży często różne głupoty się śnią a czasem koszmary. W poprzedniej ciąży często miewałam koszmary, pewnie ze stersu. Teraz jak się kłade spać to mam prawie pewne, że będzie mi się śnił jakiś sci - fi 😮
Ale Wam fajnie, że macie lekarza w tym tygodniu, ja musze do przyszłej środy czekać a już się doczekać nie mogę..
Powiem Wam, że bardzo uważam tym razem na to co jem staram się nie jeść słodyczy, jeść dużo owoców itd a i tak już jestem 2 kg na plusie biust mam jak cycolina a brzuch bez przerwy jak balon, ciąża jest jeszcze bardzo nisko więc co będzie potem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania u mnie dzisiaj chwila prawdy,bo mąż ma kupić baterie do wagi,wiec pewnie sie zdziwię ile przytyłam, tym bardziej ze mam straszny apetyt-rownież niestety na słodycze... :/
Dziś moja koleżanka jest w 12 tyg. I miała badanie 3d - wysłała mi zdjęcie - dziecko wyglada jak z wosku i mówi ,ze tak sie rusza ,ze lekarz musiał czekać by je zbadać ,by przestało sie na chwile chociaż ruszać. Ide na to samo badanie w piątek i już nie moge sie doczekać!
W środę już pewnie zacznę sie stresowac i panikować 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania u mnie dzisiaj chwila prawdy,bo mąż ma kupić baterie do wagi,wiec pewnie sie zdziwię ile przytyłam, tym bardziej ze mam straszny apetyt-rownież niestety na słodycze... :/
Dziś moja koleżanka jest w 12 tyg. I miała badanie 3d - wysłała mi zdjęcie - dziecko wyglada jak z wosku i mówi ,ze tak sie rusza ,ze lekarz musiał czekać by je zbadać ,by przestało sie na chwile chociaż ruszać. Ide na to samo badanie w piątek i już nie moge sie doczekać!
W środę już pewnie zacznę sie stresowac i panikować 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta będziesz miała to dokładne usg, przezierność karku, pomiar kości nosowej itd. ? Ogromne przeżycie, a jaka ulga jak wszystko jest dobrze, a na bank wszystko jest w porządku. Będę trzymać kciuki i czekać na info. Wiem, że stresu nie unikniesz, ale mam ogromną nadzieję, że uda Ci się go poskromic. Pewnie zabierasz męża, a nie ma lepszego wsparcia 🙂
Co do wagi .. hmm wkurza mnie to ale nie będę sobie przesadnie dobierać do głowy. Bede się starała tak jak się staram, ale jak niewiele to da i znowu tak przytyje to najwyzej schudne później 😉 no bo co więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie będę miała w przyszłą środę a stresować się pewnie będę już od niedzieli 😉
Ja mojego M też nie chcę przy porodzie, już przy Kubie tak ustaliliśmy. Nigdy nie zapomnę jak już byłam na porodówce i obok była sala do porodów rodzinnych, chodziłam po korytarzu i widziałam jak ten mąż czy tam partner masowal rodzącej plecy a ona tak się darla, tak się darla, że chlopina miał na sobie wszystkie odcienie bladosci i widać było, że najchętniej by spierniczyl gdzie pieprz rośnie, a ta bidulka jakby mogła to by mu przywalila. Kosmos 😉 Mam koleżanki które rodziły z mężami i bardzo chwalą taki poród, indywidualna sprawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie -to indywidualna sprawa. Moja siostra od samego poczatku z mężem byli zdecydowani,ze absolutnie męża przy porodzie nie bedzie. Nadszedł ten moment i jednak Grzesiek był przy Niej,ale moja siostra miała bardzo ciężki poród, byli oboje sami w Anglii, rodziła kleszczowo, mała nie miała wód plodowych, bo kilka dni wcześniej nie chcieli Jej przyjąć do szpitala i teraz mówi ,ze całe szczęście ,ze maż był przy niej i namawiają nas tez do wspólnego porodu...Ale zostało jeszcze sporo czasu,wiec zobaczymy jak to bedzie. Narazie modlę sie by piątkowa wizyta była udana...

Poza tym zważyłam sie i okazuje sie ,ze z waga stoję,ale zawsze wazę sie u lekarza, wiec zobaczę jak to wyglada na Jego wadze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w piątek odetchniesz pełną piersią i pewnie bedziesz w kółko oglądać płytę ze swoim dzieciaczkiem 😁 Ja narazie staram się nie myśleć a jeśli już to mówię sobie jak zdarta plyta " bedzie dobrze".. pewnie koło niedzieli dopadnie mnie stres analogiczny do Twojego.
Tak to właśnie jest że jedne kobiety rodzą szybko i bez komplikacji, drugie mają bardzo ciężkie porody, grunt że na końcu czeka"nagroda" najcudowniejsza z możliwych 🙂 Przez cały swój poród tak sobie powtarzalam " już niedługo spotkam się z naszym dzieckiem"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta mam, mam 😁 W zeszły piątek miałam wolne w pracy i już w czwartek pojechaliśmy do moich rodziców, a wiesz jak to u mamy pyszności lepsze jak w niejednej resteuracji tym bardziej, że nie mam jej na codzień. Strach się bać co by było gdybyśmy dłużej tam zostali 😁
Co do piersi ja moich nie nosze.. ja je dzwi-gam 😁 cycolina jak nic,a ja niska jestem to już w ogóle. Jeszcze żebym wiedziała, że mi się to później na pokarm przełoży, ale przy Kubie było tak samo szły moje piersi potem długo, długo nic i w końcu ja, a pokarm mi zanikł pod koniec 5-go miesiąca.
Aha i całe piersi mam w żyłkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki!
Wychodzi na to,ze każda ciaza jest inna, każda z nas ma inne objawy. 😉
Ja dziś kiepsko spałam, w nocy miałam znowu skurcze pochwy ,ze aż zaczęłam sie martwić,ale poczekam do piątku,nie bede dzwonić do lekarza. Do tego naliczyłam ,ze w nocy 8 RAZY wstawałam na siku! I stwierdziłam, ze to już przesada, ale zaczynam się już stresowac piatkiem i moze dlatego to wszystko.
Dziś nabrałam ochoty na placki z jabłkami, wiec zaraz zabieram sie za ich robienie. Mięsa nadal nie ruszam, moze dziś sie przemogę na zwykłego schabowego z ziemniakami i mizeria- chociaż raz na jakiś czas pewnie dobrze byłoby zjeść taki obiad.
Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tez wstaje do kibelka co godzinee 😞 przez to chodze taka nie wyspana...
ja mam zachcianke na bigos, w zeszlym tygodniu byly gołąbki. w pierwszej ciązy jadłam słodycze ii duzo owoców jak najslodszych arbuzyyy pomarańcze winogrona(mam córeczke) teraz moglabym jesc caly czas mięso i ser zółty, odrzuca mnie zapach papryki ii cebuli.. moze bedzie chłopczyk 🙂? a jak bylo u was dziewczyny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...