Skocz do zawartości

Majóweczki 2014:) | Forum dla mam


KarolinaMotyl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jestem już w trzeciej ciąży i tym razem mam tylko piersi powiększone i wrażliwe.Żadnych wymiotów, nudności, senności, żadnych napadów apetytu.Czuję się świetnie.Czasami mnie to jednak martwi, czy aby wszystko jest ok, bo jest jakoś tak "za dobrze".Nie wiem,może przyjdzie wszystko potem.
Tylko wizyta u lekarza i usg utwierdziły mnie w tym,że jestem w ciąży.

Przy 1 ciąży miałam wymioty i nudności przez 3 m-ce, oczywiście apetyt, senność,zgaga były na porządku dziennym.
W 2 ciązy wymioty ( solidne, bo prawie po każdym posiłku ) - były prawie przez całą ciążę. Ustały ok.7-8 miesiąca.
Teraz a 3 ciąży nic. Mam nadzieję,że to dobry znak i,że każda ciąża jest inna. Zwłaszcza,że jestem "wiekową mamą".

Ciepło Was pozdrawiam

Dorota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć Brzuchatki 🙂
Ja niestety cierpię na całodobowe mdłości... Budzę sie z nimi i zasypiam.
Do tego mam dwójkę zasmarkańców w domu. Dopiero co wyszłam z córą ze szpitala po zapaleniu uszu - oczywiście ze szpitala wywiozłyśmy katar. I ten katar sprawił że dziecię me znów ma zapalenie uszu... po tygodniu od wyleczenia. Kisimy się już miesiąc w domu, ja dostaję na głowę z tego siedzenia w zamknięciu. Starszy od 3 tygodni zakatarzony.

Małgorzata zaakceptowałam fakt że jestem w ciąży. Póki co jeszcze nie skaczę z radości i póki mdłości nie przejdą to raczej skakać nie będe 😉
Martag super że z fasolką wszystko w porządku 🙂 Oby tak dalej. Ja apetytu nie mam wcale, jem bo musze żeby nie wymiotować...
31072010 napiszesz jak masz na imię? Jakoś dziwnie będzie pisać do Ciebie po numerku.
U nas warunki mieszkaniowe też ciężkie, póki co mamy dwa pokoje, kuchnię i łazienkę wspólną z teściami... Za jakiś czas jak ciąża będzie bezpieczna to pogadamy z rodzicami M żeby zamienić się pokojami może. Wtedy jeden pokój więcej będziemy mieć do dyspozycji (stoi pusty po siostrze M bo wyjechała). U nas to że mieszkamy z teściami jest naprawdę dużym ułatwieniem życia.... Inaczej chyba bym się zakorkowała po pierwszym dziecku,...
Światełko ja bym się cieszyła z braku dolegliwości 🙂 Każda ciąża jest inna i nie powinno się jej porównywać do poprzednich. Organizm z wiekiem też inaczej reaguje na zmiany hormonalne. Oby mdłości Cię nie dopadły 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie majowkowe mamusie 🙂 Koncze wlasnie 10 tydz. Termin mam na 01.05 Bylam dzis u lekarza i moj babel ma prawie 3 cm. Jestem juz mama 2 letniego Kubusia. Mdlosci i wymiotow nie mam, tylko piersi jak silikony i apetyt ☺️ W ciazy z Kubusiem przytylam a 25 kg.. masakra 😮 mam nadzieje ze tym razem nie bede takim olbrzymem. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze nam spokojnej i nudnej ciazy. Anka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malgorzatta ja w ciazy z Kubusiem i teraz tez mialam torbiel na prawym jajniku i po luteinie sie wchlonely. Mysle ze u Ciebie bedzie podobnie czego Ci oczywiscie zycze 🙂
Bardzo Was przepraszam za literowki ale pisze na tablecie.
Lece do pracy, milego dnia dla Was i Waszych kruszynek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie 2 dni a juz widzę że dołączyły do nas nowe mamuise 🙂 Witam Was Drogie Panie i zyczę powodzenia.

Malgorzatta- mam nadzieje ze w ta torbila nie będzie wiekszego problemu i bedziesz mogła spokojnie cieszyc się ciążą. Rozumiem że ten specyfik ma na celu wchłoniecie się torbieli? Trzymam kciuki
Ania31- jesli chodzi o przyrost wagi w poprzedniej ciąży to ja podobnie jak Ty troche przybrałam. Nazbierałam 20kg mimo że urodziłam w 36 tyg- gdybym dotrwała do końca to pewnie dobiłabym do 23kg. Dodam jeszcze że dziecko było malutkie 1.8kg- zatem wiekszość to efekt zachcianek 🙂 🙂 🙂 A bezpośrednio po porodzie zostało mi 16kg.
Mam nadziejże tym razem uda mi się leipiej to wszystko rozplanować, choć patrząc na mój apetyt to już się boję... Dziewczyny ja mogłabym jeść cały dzień!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa.
Widzę,że pojawiła się mama, która ma termin na 16 maja.Ja mam na 17 maja.Cieszę się.
31.10 idę na te badania prenatalne. Trochę się denerwuję- (bo mam 41 lat,a urodzę w wieku 42 lat ),ale jestem dobrej myśli.Czytałam,że to raczej taka statystyka.Wiele mam, po złych wynikach tych badań - bardzo przezywały ten fakt, płakały, załamywały się, a potem okazało się,że z dzieciątkiem było wszystko ok. Wiem,że są tez przypadki,że te wyniki po porodzie się potwierdzają,ale ja jestem za ta pierwszą wersją i tej się będę trzymała.

Jak zadzwoniłam do lekarza, aby się umówić na te badania, to lekarz zapytał mnie na koniec ile mam lat.
Powiedziałam,że 41, a on na to :"O JEJ". Odpowiedziałam jemu,że teraz to mnie pocieszył.
Odpowiedział mi,że to O JEJ, to znaczyło,że wreszcie jakiś normalny i porządny wiek do badania, bo ostatnio miał często 20-latki.

Pozdrawiam Was ciepło
Dorota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja siostra biedna w ciazy przytyła 30kg , mała ma 2latka i bardzo cieżko jest Jej to zrzucić.Ja z wagą ciagle stoję w miejscu mimo iż apetyt mam jak nie wiem co, ale jako mój lekarz powiedział na tycie mam jeszcze czas...
Ostatnie dwie noce borykam sie ze strasznymi bólami brzucha,ale wiem ze to od jedzenia, cos jak wzdecia ale zeby człowiek za przeproszeniem porządnie chociaż sie wypierdział 😁a we mnie to poprostu siedzi! Ale wczoraj stwierdziłam , ze kolacje o 18 bede jadła już lekka i moze mi przejdzie i faktycznie zjadłam twarożek i nie miałam już boli. Trawienie w ciazy w moim przypadku jest tragiczne! Macie jakieś sposoby? Ale sposob jak już boli, bo to ze trzeba zwracać większa uwagę na to cos sie je -to akurat wiem! Pewnie pomogłaby mi nospa ale lekarz nie pozwolił mi jej brać,wiec tak sie biedna mecze... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martag napisał(a):
Moja siostra biedna w ciazy przytyła 30kg , mała ma 2latka i bardzo cieżko jest Jej to zrzucić.Ja z wagą ciagle stoję w miejscu mimo iż apetyt mam jak nie wiem co, ale jako mój lekarz powiedział na tycie mam jeszcze czas...
Ostatnie dwie noce borykam sie ze strasznymi bólami brzucha,ale wiem ze to od jedzenia, cos jak wzdecia ale zeby człowiek za przeproszeniem porządnie chociaż sie wypierdział 😁a we mnie to poprostu siedzi! Ale wczoraj stwierdziłam , ze kolacje o 18 bede jadła już lekka i moze mi przejdzie i faktycznie zjadłam twarożek i nie miałam już boli. Trawienie w ciazy w moim przypadku jest tragiczne! Macie jakieś sposoby? Ale sposob jak już boli, bo to ze trzeba zwracać większa uwagę na to cos sie je -to akurat wiem! Pewnie pomogłaby mi nospa ale lekarz nie pozwolił mi jej brać,wiec tak sie biedna mecze... 😞



U mnie z zrzucaniem nie było jakiegoś wielkiego problemu. Udało mi sie wrocić do wagi którą miałam przed ciążą (+1 cholerny ktory jakoś tak sie nie chciał zgubić) w 5 miesięcy. Ale tak czy inaczej wolałabym tym razem nie toczyc sie jak kula pod koniec ciąży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malgorzatta napisał(a):
Dorotka, moja ciotka 42 letnia ma ponad roczne bliźniaki właśnie, zdrowiusieńkie 🙂

Bądź dobrej myśli.


Dokladnie! Bądź dobrej mysli- na pewno wszystko będzie okey i urodzisz zdrowego bobaska.
Mojej siostry koleżanka w wieku 39 lat zaszła w pierwszą ciązę- 40 jak urodziła- synuś zdrowiutki. Teraz ma 42 i jest w 4 miesiącu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosia ten duphaston zawiera progesteron tak samo jak luteina którą ja brałam i mimo że mi się już torbiel wchłonął wciąż biore bo tak mi mój lekarz zalecił, także łykaj go bez obaw on Ci tylko pomoże, torbiel powinna się zmniejszać aż w końcu się całkiem wchłonie 🙂 i może lepiej już więcej nie czytaj bo wiesz że możliwości jest jak we wszystkim bez liku, a lepiej nie zakładać tych złych opcji.
P.s ciekawe czy urodze na Twoje urodziny 🙂

Kangoor apetyt to moje drugie imię ☺️ w poprzedniej ciąży bardzo pilnie pracowałam na te moje 25 kg 😆 turlałam się od ciastka do czekolady z uśmiechem jak ten koleś co siedzial za kasą w reklamie kit kata czas na przerwę 😉 Na szczęście wszystko zrzuciłam ale jak sobie siebie przypomne .. eh mam nadzieje, że tym razem nie będzie tak grubo 😉

Dorotka podpisuję się pod tym co pisały dziewczyny; bądź dobrej myśli, ja również znam mamy w Twoim wieku i mają cudne zdrowe dzieci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agach nie przejmuj sie -ja od poczatku jak dowiedziałam sie o ciazy nie jem mięsa i tez sie martwiłam, ale wyniki mam dobre, wiec sie nie zmuszam. Mój M jak smaży mięso to mi sie wymiotować chce. Jem sporo owoców, mącznych i mlecznych potraw, ale najbardziej lubie zupy i jakoś daje radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!
Czy Wy też miewacie bóle głowy? Ja niestety męcze się gdzieś od dwóch tygodni średnio co dwa, trzy dni. Dziś mi naprawdę pęka 😞 Do tego okrutnie mnie dziś muli, coś tam mnie czasem '' nudziło'' ale dziś ... współczuje i chyle czoła przed wszystkimi dziewczynami które tak mają na co dzień
Agach też myśle, że nie masz co sie martwić, dziecko i tak wyciągnie z Ciebie co najlepsze 🙂 Ja wieprzywiny wołowiny cielęciny nie jem praktycznie w ogole bo nie lubie, tylko drób ale to też nie codziennie.
Marta owoce, nabiał, zupki samo zdrówko 🙂 nie dziwi mnie że masz dobre wyniki. Niby tez nie mam co narzekac ale często obiajm się o anemie. Teraz staram sie jak mogę jeść zdrowo tylko.. ta słabość do słodyczy. Coś kojarze z poprzednich postów że masz skłonności do martwienia się i najchętniej biegałabyś co tydzień na usg - mam dokładnie tak samo... Ty się długo starałaś, ja pierwszą ciąże poroniłam to nie dziwota.., grunt to sobie cały czas tłumaczyć że stres tylko szkodzi dziecku, tylko żeby to tak zawsze pomagało...
Pozdrawiam Was serdecznie i życze udanego weekendu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś byłam u bardzo dobrej znajomej ,która powiedziała, ze muszę sie czymś zająć żeby o głupotach nie myślec i faktycznie-dziś mi sie przypomniało ,ze z mojej poprzedniej pracy dostałam karnet na ćwiczenia albo na basen do konca grudnia i właśnie muszę zadzwonić i sie zapytać, bo maja w ofercie zajecia dla przyszłych mam,a koleżanka mówiła , ze Ona od 10 tyg.juz chodziła i to praktycznie codziennie już do konca ciazy. Myślałam o basenie, ale za często sie przeziębiam, wiec trochę sie boje. Chodziła któraś z Was na takie zajecia? Ja i tak mam wolne, siedzę w domu wiec co mi szkodzi, tylko myślałam ze to sie chodzi gdzieś od 5miesiaca...ruch sie przyda a moze poznam jakieś nowe przyszłe mamy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...