Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Meg, w pierwszej ciazy czulam w 18tc, w drugiej w 17tc. To juz tuz tuz:-) Najdalej w 20 poczujesz a pozniej bedziesz tesknila za spokojem w brzuchu ;-) (Chociaz mnie to zawsze cieszyly kopniaki, nawet te bolesne po żebrach i po wątrobie serwowane przez pierwszego syna).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i dzis rano tez juz trzepotanie poczulam 🙂
narazie to sa tak subtelne ruchy ze trzeba sie wczuc ale za kilka tygodni beda juz wyrazne kopniaki a za kilka miesiecy to bedzie walenie, kopanie, rozpychanie na maxa tak jak dudasia napisala 🙂
mnie w ostatnich tygodniach z Sandra to w wyniku rwy kulszowej ktora mnie dopadla na 3 tyg przed porodem tak bolal kazdy jej ruch ze nieraz mialam wrazenie ze nie bedzie czekac na wyjscie "dołem" tylko zaraz zrobi mi dziure w brzuchu i sama sobie wyjdzie.

Meg Wy niedlugo tez juz na pewno poczujecie, ja w pierwszej ciazy kolo 18 tygodnia poczulam pierwszy raz corcie. No a w kazdej kolejnej ciazy jest nieco wcczesniej takze fajnie ze mnie juz to "dopadło" teraz bede miala juz stały kontakt z moim malym lokatorem az do porodu 🙂 genialna sprawa no i w ogole to zanim sie obejrzymy to bedziemy juz na półmetku ciazy! coraz szybciej bedzie lecial czas do porodu, choc ostatnie tygodnie to sie dluza jak miesiace 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dokladnie tak czy inaczej juz bliziutko masz do tego 😉

a pogoda cudna to fakt, moja cora budzi mnie razem ze sloncem juz przed szosta ostatnio 🙂
Ja juz po sniadaniu, maz pojechal zawiesc core do przedszkola a ja zaraz zabieram sie za prasowanie bo sterte mam juz jak kilimandzaro 😁

milego dzionka wszystkim mamusiom!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wlasnie zjadlam 2sniadanlo na tarasie sloneczko pieknie swieci 🙂Mam pytanie bo niedlugo zaczne 5msc ciazy i kieruje pytanie do mam majacych juz dzieci czy warto badz czy wy chodzilyscie do szkoly rodzenia?Zastanawiam sie czy nie lepiej kupic ksiazke o opiece nad niemowlakiem i przygotowania do porodu nie wiem co wyniose ze szkoly rodzenia i czy pieniadze nie wydam w błoto.Moje znajome nie chodziły wiec juz sama nie wiem.To nasze pierwsze malenstwo i w sumie ostatnio z mama rozmawialam ona mnie doszkolila jak opiekowac sie noworodkiem i jakie kosmetyki do pielegnacji uzywac.Sa na rynku fajne ksiazki opisane przez połozne o opiece.Mozecie cos doradzic ? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie chodzilam do szkoly rodzenia ale przy porodzie zaczelam tego zalowac :/ nie wiedzialam co sie dzieje z moim cialem i nie potrafilam zapanowac w najmniejszym stopniu nad sytuacja..no i po wielu godzinach w męczarniach porod musial zakonczyc sie instrumentalnie (przez uzycie vacum).
Czasem sobie mysle ze gdybym chodzila to szkoly rodzenia moze lepiej potrafilabym sie odnalesc i sprobowac zapanowac nad moim cialem podczas porodu.
Teraz na szczescie bede miala cesarke bo po takim ciezkim pierwszym porodzie mam do tego wskazanie, ale gdyby bylo inaczej to na pewno chodzilabym do szkoly rodzenia bo tam ucza panowac nad oddechem i choc w pewntm stopniu latwiej pozniej kontrolowac swoje cialo.
Natomiast co do opieki nad noworodkiem to wg mnie wsparcie i pomoc ze strony mamy badz tesciowej czy innej doswiadczonej mamy powinno wystarczyc 😉 jednak jesli chodzi o sam porod to moim zdaniem takie spotkania z polozna na pewno moga pomoc przygotowac sie na to co nas czeka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzisiaj nie mialam czasu wcxuc sie w rucha ani posiedziec nawet. Od rana najwyzsze obroty. Wieczorem, kiedy to maluszki najbardziej aktywne, pewnie sobie z corą pogadam ;-)
Szkola rodzenia szkole nie rowna. Ta, do ktorej ja chodzilam w pierwszej ciazy przygotowywala do naturalnego porodu, duzo bylo o diecie ciezarnej, matki karmiacej i rozszerzaniu diety msluszka. Idnosnie pielegnacji byly jedne zajecia praktyczne i to w zupelbosci wystarczylo:-)Ja sie czulam pewnie podczas pirodu dzieki tej szkole. Wiedzialam co robic, jak sobie i dziecku pomoc.
Wsxystkiego nie da sie przecwiczyc na szkole ale jak masz czas to dlaczego nie pojsc w sumie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czyli jestesmy z Karoliną jednomyslne:-) Tak wiec mysle, ze lepsze sa szkoly skupiajace sie rzeczywiscie na porodzie, oswajają z wieloma roznymi aspektami. Oswajają z sytuacjami, ktore mogą sie przytrafic. Do tego szkoly ulatwiaja kontakt z poloznymi pracujacymi w szpitalach. Ja dxieki mojej szkole piznalam polożną z ktorą przeszlam dwa cudowne porody. Mialam z nia kontakt przed porodem, omowilysmy "plan porodu", moje oczekiwania, moglam pozniej dzwonic do niej o kazdej porze jak zaczynal sie porod lub cos mnie niepokoilo. Przy pierwsxym porodzie bylo to szczegolnie wazne dla mnie. Stresu nie mialam prawie wcale dzieki niej:-) Urodzilam 4kg Bartka bez nacięcia krocza. Zaraz po porodzie czulam sie jak nowonarodzona. Polecam kazdemu kontakt z polozną. Lekarz to sprawa dla mnie drugorzedna. Lekarz przychodzi na sam finisz i tyle ma z porodem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ho!

Zazdroszczę i gratuluję ruchów maluszka 🤪 Już nie mogę się doczekać aż ja je poczuje 🙂
Dudasia gratuluję córeczki!

Ja właśnie zjadłam drugie śniadanko: angielka z serkiem i rzodkiewką mmm pyyyycha 😎
Co do szkoły rodzenia nie chodziłam bo miałam cesarkę planowaną ale moje znajome sobie chwaliły.

Piękny dzień dzisiaj 🙂 Miłego dnia mamusie 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziekuje Wam za opinie..ja sie jeszcze zastanowie musialabym w wawie znalezc jakas dobra szkole rodzenia jesli chodzi o porod to wahania miedzy karowa a inflandzka moze powinnam w tych szpitalach poszukac szk.rodzenia czy oferuja i jakie koszty.A znalesc dobra polozna to tez bedzie cud ,hmmm w sumie nie wiem czy mi zrobia cesarke czy beda wskazania czy sn..zobaczymy na usg jak lozysko sie ulozylo podobno do 18tyg ciazy mowi sie kosmowka ,Karlosita a czy przy cc jakie mialas znieczulenie?Dlugo to trwa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meg ale ja pierwszy porod rodzilam SN tylko z zastosowaniem finalnie vacum bo sandrze spadalo tętno i juz nie bylo sensu ryzykowac ze sama ja wypchne bo im tam mdlalam.
Podczas porodu dali mi znieczulenie podpajęczynówkowe choc zaplacilam za zewnatrzoponowe :/ niestety dopiero po wkłuciu w kregoslup otrzymalam info ze ze wzgledu na szybkosc dzialania podaja mi podpajeczynowkowe. Faktycznie zaczelo dzialac kilka sekund pozniej i przez dwie godziny trzymalo ale pozniej juz znowu czulam bol..przy 8 cm rozwarcia znieczulenie ustąpilo i kolejnej dawki mi nie chcieli wstrzyknac wiec rodzilam na zywca..no a ze bylam ogromnie wyczerpana (bo pierwsze skurcze zaczely sie dwa dni wczesniej ale rozwarcie bardzo wolno postepowalo i odsylali mnie ze szpitala) to po pol godziny parcia gdy Sandry glowka wciaz sie cofala a ja juz schodzilam na inny wymiar podjeli decyzje ze wolaja lekarza i bedzie vacum.

Moj porod to byl koszmar ale to sie rzadko zdarza wiec Wam zycze bardziej kontrolowanych porodow!
no a ja teraz juz nie sprobuje ponownie rodzic i zdeycodawie biore cesarke bo drugi raz ten koszmar moglby mnie chyba zabic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 😎
Dziewczyny gratuluje ruchow 😁 ale wam zazdroszcze 😁 ja juz sie nie moge doczekac kiedy to poczuje 🙂 ale w pierwszej ciazy poczulam pozno bo cos kolo 21-22 tyg dopiero wiec teraz mysle kolo 19 moze juz cos bedzie 😁
Dudasia gratuluje coreczki 🙃 tez bym chciala coreczke ale zobaczymy 😁
Meg ja nie chodzilam do szkoly rodzenia i w zasadzie moim zdaniem mi to nie bylo potrzebne....chociaz ostatecznie porod i tak zakonczyl sie cesarka to zadna szkola by mnie chyba na cos takiego nie przygotowala 😁 no a z drugiej strony to nie wiem czego bym sie tam dowiedziala 🙂
A mnie wczoraj po poludniu to mnie tak okropnie bolala glowa ze nie mialam sily nawet tutaj zajrzec tylko lezalam plackiem 😞no juz nie pamietam kiedy mnie tak glowa bolala 😞 ale dzis juz lepsza pogoda to i samopoczucie lepsze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karlosita ja przeszlam dokladnie to samo z ta roznica ze moja wogole nie mogla wejsc w kanal rodny i rodzilam caly czas bez znieczulenia 7 godzin juz bez wod plodowych w pelnych bolach i pelnym rozwarciu i 2 godz w bolach partych 😠 i na sam koniec zrobili mi cesarke....w znieczuleniu zewnatrzoponowym.ale szczerze powiem ze nie wiem po ilu godzinach mi zeszlo bo bylam wykonczona 😞 no a potem to podawali ketanol w kroplowce przeciwbolowo...No ciezko bylo...dlatego teraz tez od razu ide na cesarke...zaraz po porodzie powiedzialam ze jak kiedykolwiek bede miala jeszcze rodzic to bez zastanowienia cesarka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meg ja szkoły też nie zaliczyłam oglądałam tylko filmiki na necie o ćwiczeniu oddychania i takie tam, co do pielęgnacji najlepiej radź się doświadczonych mam koleżanek, rodziny i nas 🙂zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki 🙂 tak więc śmiało pytaj 😉
ja też miałam cesarkę bo poprostu nic się nie działo .....ani prośbą ani groźbą 😉 młody nie chciał wyjść ...kroplówkę też miałam skurcze na kTG były ale ja nic nie czułam rozwarcie też nie ruszyło.....przebili mi wody i dalej nic....no i była cesarka.....ależ byłam szczęśliwa że go zaraz wyjmą 😁bo się bałam czy sobie poradzę.... ☺️
cesarka znieczulenie jak zacznie działać tną....jesteś przytomna możesz z nimi gadać moi sypali żartami na prawo i lewo 😉 po paru minutkach wyciągają dzidzia i słyszysz ten BOSKI płacz 🤪 później szyją to już dłużej trwa w tym czasie jak lekarz oglądnął dzidzię dają Ci je zobaczyć, pocałować, pogłaskać 🙃 a póżniej zawożą na salę .....w moim szpitalu ktoś z rodziny może z Tobą być od 7 do 21 no i był mąż który miał szkołę życia z naszym maleństwem bo nigdy nie miał takiego dzidzia.....ale spoko radził sobie podpowiadałam mu trochę położna i daliśmy radę wstajesz po 12 godzinach.....nie jest lekko pierwsze dni wiadomo boli ale widok tego skarba wszystko wynagradza ...... 😉

wiadomo po SN wszystko po jest łatwiejsze 😉zaraz wstajesz i jesteś gość 😉 😎 😎
ale czasem lepiej niech dziecko bezpiecznie wyjmą a Ty zawsze jakoś się pozbierasz .... w każdym razie życzę szybkich porodów SN 😉 ale nie bójcie się tez CC to nic strasznego ja w każdym razie teraz mam wskazania i nie chcę nawet próbować SN 😜 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to niezle..mi zalezy na tym by maz zostal na noc po porodzie z nami dzwonilam na karowa i tam nie ma takiej mozliwosci a na inflandzka nie dowiadywalam sie na stronie www.tez brak informacji..ja sobie kupie ksiazki i na youtube poogladam cwiczenia 🙂Ja sie troche boje cesarki chcialabym ta blizne jak najnizej bikini zawsze nosze biodrowki etc wszystko niskie kurcze nie wiem jak to bedzie ze mnie to panikara wiec ciezszy temat musialxbym spotkac sie z polozna poroxmawiac jak to bedzie i z anestezjologiem tez bym chciala pogadac 🙂chcialabym byc informowana o tym co beda robic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie....Co tam słychac u Was?Ja juz po sniadanku chociaz moje sniadania od ciazy wygladaja tak iz najpierw kromeczki ,potem platki z mlekiem,owoce buleczki maslane i tak podjadam ciagle....pogoda sie zepsuła i ponuro za oknem.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...