wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam

no ciekawa jestem czy teraz mi intuicja dobrze podpowiada 🙂 jestem tak przekonana ze to chłopiec ze jak mi gin powie ze dziewczynka to bede naprawde zaskoczona 🙂
No ale wiadomo najwazniejsze oby dzidzia rosla zdrowo.
Mi juz mdlosci ustapily..jedyne co to czasem chwile mnie pomdli tuz po posilku ale tak to w ciagu dnia juz luzik.

Dzis mam mega gotowanie, bo wieczorem przychodzi sporo znajomych na moje urodziny - choc de facto obchodze je dopiero za 5 dni 🙂 ale dzis sobota wiec najlepiej to zorganizowac 🙂
Sandre wywozimy do moich rodziców i jutro po poludniu po nia pojedziemy dopiero takze wkoncu rano bedzie mozna pospac 🙂

Miłego weekendu wszystkim.
Jutro wieczorkiem zajrze.

Cześć dziewczyny, wracam wlasnie od moich rodzicow gdzie zostawilismy Bartka na tydzien. Hubis śpi z przodu a ja rozlozona na tylnej kanapie- ale komfort:-) I nawet mdlosci nie ma. Rano w podrozy bylo nieciekawie... Ale i tak sie ciesze, ze sie wyrwalam z domu.
Brzuch rosnie, cycki tez- chyba ok z dzidzią:-) We wtorek rano wizyta.
Pozdrawam Was mamuski!

Juz mi sie cierpliwosc konczy z tymi mdlosciami :-( KIEDY TO SIE SKONCZY??? Plakac sie chce normalnie. Juz na nic nie mam ochoty.
Zonanagazie cos sie nie odzywa.. Czyzby kryzys i powtorka z pierwszej ciazy??

Halo dziweczynki gdzie sie wszystkie podziewacie?mi znow troche popuscilo na szczescie 🙂 zobaczymy na jak dlugo...
Dudasia biedaku jeszcze troszke musisz wytrzymac.dasz rade 🙂 a to co zona przeszla w pierwszej ciazy ze mowisz ze pewnie ma powtorke?

hej dziewczyny..
weekend przelecial mi jak torpeda 🙂 w sobote gotowanie,a w niedziele sprzatanie 🙂 ale bylo fajnie, goscie dopisali 🙂

ja juz chyba pozegnalam sie z mdlosciami na dobre..juz zapomnialam co to znaczy i oby tak zostalo 🙂

Cóż mogę rzec... Zazdroszczę braku mdłości! Ja już na nic nie moge patrzeć. Tzn kupiłam sobie kostkę twarogu i skubię. Zakupy były dziś koszmarem, najgorzej przy mięsnym... Wzięłam udka żeby tylko obsypać przyprawami i do piekarnika. Może nie shaftuję się przy tym.
Zona pisała, że miała masakryczne mdłości w pierwszej ciąży, z łazienki nie wychodziła i schudła zdaje się 6 kg w pierwszym trymestrze... Aż tak nie mam. Wczoraj tylko 3 razy wisiałam na muszli.
Dzisiaj miałam przymusowy spacer do przedszkola po odbiór nowej umowy. I powiem Wam, że ledwo wróciłam. Już mi się ciemno przed oczami robiło. Załamka! Przecież od przyszłego tygodnia będę tak codziennie musiała pomykać z jednym w wózku i z drugim za rękę...

oj współczuje ze wciaz Cie tak mecza te mdlosci..najgorsze ze nie ma na to zadnego skutecznego sposobu na dluzej niz chwile:/
A juz najgorsze jest to ze nie mozna sobie wtedy polezec i "pozdychac" w spokoju jak sa dzieci wiadomo. No w kazdym razie zycze Ci zeby lada dzien minely, a jest na to duzo szansa wkoncu jestes w 11 tygodniu dudusia takze glowa do gory 😉

Moze jutro w koncu sie wyklaruje, w ktorym tygodniu jestem. No i chyba na kartę ciąży się doczekam - o ile wszystko będzie ok.

Przepraszam, że was zaniedbałam. Jakaś masakra, miska musi stać przy łóżku, bo co zjem to prędzej czy później ze mnie wyleci. Nie mam siły Mati ugotować obiadku, bo mnie cofa 😞 Dobrze że mężuś był na weekend to odpoczęłam. Pojechał dziś rano do Niemiec, będzie na święta.
Zazdroszczę braku mdłości i wymiotów.
Bo mi też momentami już płakać się chce, z bezsilności, jadąc autem wymiotuje, wstaję rano wymiotuję, zjem coś wymiotuje, potem chwila przerwy i znów zwrot w większej ilości. Zakupy tragedia, pranie z problemem, zabawy z córeczką które wymagają większej aktywności masakra. Oj
Wczoraj Mati wypiła kilka łyczków szejka, banan, kiwi, mleko i wyszły jej czerwone plamki na policzku. Mam nadzieję że szybko zejdą.

Dziewczyny wspolczuje mdlosci i wymiotow mnie wymioty ominely ale male mdlosci na poczatku tez meczyly.
Jeszcze jak sie ma w domu male dzieciaczki to jest ten problem ze nie dadza odpoczac bo widze jak u mnie ledwo sie poloze a mala juz przybiega i ciagnie za reke by z nia isc i cos pokazuje lub skacze jak sie da po lezacej mamie.

Dzis u mnie przyplyw energii byl pierwszy taki od poczatku ciazy ale teraz czuje sie zmeczona: gora prasowania sama sie nie zrobila i drugie pranie konczy sie prac a to obiad i naczynia do mycia ktore zapowiedzialam ze maz je myje bo ja nie mam sil od rana na nogach.

Oj dziewczyny jak tak was czytam to mi sie serce kraje jak wy cierpicie 😞 ja przy was to tak jakbym wogole objawow nie miala....no i mam to szczescie ze mam meza przy sobie tzn moj robi na dwie zmiany wiec albo rano albo po poludniu jest w domu i bardzo mi pomaga w domu i przy malej takze ja mam chwile wytchnienia.
Dudasia napewno wszystko bedzie dobrze 🙂 no i oczywiscie daj znac po wizycie 🙂
A nie rozmawialyscie ze swoimi lekarzami o tych wymiotach?bo wiem ze sa jakies preparaty na zatrzymanie wymiotow...moze by wam to troche pomoglo?

Asiunia1988 napisał(a):

Oj dziewczyny jak tak was czytam to mi sie serce kraje jak wy cierpicie 😞 ja przy was to tak jakbym wogole objawow nie miala....no i mam to szczescie ze mam meza przy sobie tzn moj robi na dwie zmiany wiec albo rano albo po poludniu jest w domu i bardzo mi pomaga w domu i przy malej takze ja mam chwile wytchnienia.
Dudasia napewno wszystko bedzie dobrze 🙂 no i oczywiscie daj znac po wizycie 🙂
A nie rozmawialyscie ze swoimi lekarzami o tych wymiotach?bo wiem ze sa jakies preparaty na zatrzymanie wymiotow...moze by wam to troche pomoglo?

Jak w pierwszej ciąży w tydzień zleciałam 4 kg to mój gin powiedział że to nie 5. A po za tym, u mnie to nie przejdzie bo zaraz po połknięciu tabletki jest jej zwrot. Oh głowa mała

Szczere wyrazy współczucia.. Moje mdłości i wymioty 3x dziennie to nic w porównaniu z Twoimi. No i jestem trochę dalej w ciąży. Tak więc postanawiam już się więcej nie żalić.

dudasia napisał(a):

Szczere wyrazy współczucia.. Moje mdłości i wymioty 3x dziennie to nic w porównaniu z Twoimi. No i jestem trochę dalej w ciąży. Tak więc postanawiam już się więcej nie żalić.

żal się żal, wtedy jest mi lżej i mniej się złoszczę, bo nie ja jedna ciarpię

Witam Was 🙂 Dzis piekny dzien u mnie....sloneczko od samego rana pieknie swieci to i samopoczucie super 🙂 no i nadal mnie nic nie meczy wiec moze juz mam spokoj... chociaz wczoraj przy obiedzie myslalam ze odlece 🤪 no normalnie tak mi sie slabo zrobilo ze masakra!! ale usiadlam i przeszlo mi po chwili...
a u Was co tam??
Dudasia Zona ma racje...po to tu jestesmy zeby sie pozalic i powiedziec co nam na serduszku lezy 🙂

Dzien dobry, dzisiaj ssie nie bede zalic bo nie jest zle, do zniesienia bym powiedziala:-) Na wizycie dowiedzialam sie, ze wszystko gra. Dzidzia 5cm. Zaleceń brak. Super.
Wiek 11/12 tyg. Za tydzien genetyczne usg, zobaczymy czy potwierdzi.

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

dudasia napisał(a):

Dzien dobry, dzisiaj ssie nie bede zalic bo nie jest zle, do zniesienia bym powiedziala:-) Na wizycie dowiedzialam sie, ze wszystko gra. Dzidzia 5cm. Zaleceń brak. Super.
Wiek 11/12 tyg. Za tydzien genetyczne usg, zobaczymy czy potwierdzi.

Tak się cieszę, że wszystko gra 🙂 O już 5 cm, a tylko tydzień do przodu jesteś, ciekawe ile mój robaczek pod serduszkiem ma. Gratuluję udanej wizyty.

Diestel napisał(a):

CZESC dziewczyny, dawno mnie nie bylo 🙂 u mnie wszytsko ok, kolejna wizyta 6 marca wiec juz sie nie moge doczekac, mam poranne slabosci, gdzie bez kromki chleba i wypicia czegokolwiek nie jestem w stanie wstac z lozka. na szczescie szybko pzechodzi i moge funkcjonowac normalnie w ciagu dnia 🙂 pozdrawiam mam nadzieje ze wszytsko u was w porzadku 🙂

Tak się chciałaś pochwalić, dobrymi wieściami że kilka razy post wkleiłaś hehe.
Powiedz kochana na kiedy termin i która ciąża 🙂

Cześć laski 🙂
U mnie nie jest tak źle ale też już czekam na koniec mdłości......

Zona trzymam kciuki oby szybko przeszło ..... 😘

Super że wizyty udane 🙂 !!!!

Hej!
Mam nadxieje, ze jak nam mdlosci przejda to forum ożyje:-) U mnie dzis spafek formy. I oslabienie i mdlosci nasilone i... zniechecenie :-(