Skocz do zawartości

Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Przesłane zdjęcia

  • Mamusie
23 minuty temu, MariKate napisał:

@Emi_ja jeśli chodzi o rajstopy uciskowe to wydaje się to śmieszne, ale dużo właśnie lekarzy zaleca rodzenie w nich (kilkukrotnie wspominali o tym u mnie na studiach). Chroni to właśnie przed powstawaniem zakrzepów 😉

 

@Zuzia241985 śliczna dziewuszka, gratulacje ❤️🥰

Rajstopy faktycznie są dobrym rozwiązaniem u rzeczywiście się sprawdzaja-u mnie po rodzinie taty ciotki "żylakowe" i noszą.Ale tutaj lekarz zalecił jej poród w rajstopach 🙈🙈🙈🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Godzinę temu, Emi_ja napisał:

Może tak być, że się oczyszcza albo też z nerwów ci się tak dzieje 😊Nie martw się, na pewno dotrwasz. Już tak malutko zostało. Ja wczoraj miałam uczucie kamienia w gardle i zaanektowania mojej przepony przez małego. Bardzo ciężko mi się oddychało, nie wiedziałam co ze sobą począć. Po nocy przeszło. Wczoraj konsultowałam z chirurgiem naczyniowym moja łydkę, na której powstała fioletowa sieć pajączków...A ten mówi, żebym sobie zakładała rajstopy uciskowe i że powinnam tez w nich rodzic...

słyszałam, że wszystkie ciężarne powinny korzystać z uciskowych, a w szczególności do porodu... u nas jakoś tego się nie praktykuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych rajstop dziewczyny to mnie jednak trochę śmiech ogarnął. Jakby mało było dyskomfortu teraz a już w trakcie porodu  to wogole...Moja teściowa je nosi i wiem jak to wygląda. To jest mordega. Zresztą co, chce złagodzić ból porodowy pod prysznicem i mam włazić w rajstopach?🤪😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Emi_ja napisał:

@MariKate a jak tam remonta i ciebie?😊

Ja się też właśnie zawsze śmiałam z tych rajstop przy porodzie i też sobie nie wyobrażam, żebym miała w nich rodzić, ale widzę że takie zalecenia są dalej powielane przez lekarzy 🙈

Pokój dla synka jest gotowy tzn. już cały wymalowany i jutro jadę do rodziców na strych po łóżeczko i wózek, żeby już w tym pokoju postawić i żeby wietrzylo się i chyba nie obejdzie się bez przeprania jakąś gąbką. 

A z remontem idziemy za ciosem i córeczce też chcemy jeszcze przed porodem wymalowac pokój, a że zamówione meble będą dopiero jakoś po majówce to przynajmniej będzie miejsce żeby tym razem graty z jej pokoju wynieść do pokoju synka 😅 właśnie zamówiłam farby i od poniedziałku będziemy startować z tym (o ile mój tata zgodzi się dalej malować u nas 😅) 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zuzia241985 napisał:

Cześć dziewczyny ja miałam mieć wywoływany poród. Pojechałam tydzień wcześniej do Warszawy na Karowa i miałam leżeć przez tydzień ale jak mnie przyjmowali tętno malutkiej nagle spadło i w ciągu godziny byłam już po cesarce. Lekko nie było, malutka miała problem troszkę z oddechem ale polezala kilkanascie godzin w inkubatorze i stań się poprawił. Tak więc moja Zuzia miała być 3 maja a urodziła się 12 kwietnia. Waga 2540 gram, długość 49 cm. Taka mała laleczka 🥰

IMG_20210414_132224.jpg

IMG_20210417_173032.jpg

received_920427908707443.jpeg

IMG_20210422_080232.jpg

Jaka cudowna i maleńka❤️❤️❤️❤️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrabiałam wiadomości cały ranek... Nawet nie wiecie jak zazdroszczę tym które już są po i tym które mają umówione cesarki... A ja czekam i czekam i ta niepewność jest najgorsza, jakiś mały stresik siedzi gdzieś z tyłu głowy😅  do tego od wczoraj męczy mnie jakieś rozwolnienie😕😕😕 pojawiły się problemy ze snem, wierce się, budzę co chwilę... Później muszę uciąć drzemkę popołudniową... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zuzia241985 no rozczuliłam się, jest prześliczna, gratulacje

 

@MariKate uważaj z tym remontem, jak jedno kończysz to ciągnie do drugiego🤣 my teraz skończyliśmy wiatrołap a ja już wymyśliłam, że przy okazji jeszcze korytarz pomalujemy i fugi wymienimy w trzech pomieszczeniach i coś czuję, że przed porodem jeszcze klatkę schodową przemalujemy bo już mnie drażni. Mój mąż już ma mnie dość🤣

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eda85 napisał:

@Zuzia241985 no rozczuliłam się, jest prześliczna, gratulacje

 

@MariKate uważaj z tym remontem, jak jedno kończysz to ciągnie do drugiego🤣 my teraz skończyliśmy wiatrołap a ja już wymyśliłam, że przy okazji jeszcze korytarz pomalujemy i fugi wymienimy w trzech pomieszczeniach i coś czuję, że przed porodem jeszcze klatkę schodową przemalujemy bo już mnie drażni. Mój mąż już ma mnie dość🤣

 

No w planach jest ogólnie odmalowanie całego mieszkania, ale póki co przed porodem zatrzymamy się już tylko na pokojach dzieci 😁 latem jak będzie ciepło to już męża do tego zagonie, bo co prawda choć mój tata zawsze jest chętny do takich prac, to już swój wiek też ma i nie chce go też tak bardzo tym obciążać ☺️ 

Ale za to mam tyle sprzątania w domu, że pewnie tym się będę zajmować już do porodu 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, MariKate napisał:

Ja się też właśnie zawsze śmiałam z tych rajstop przy porodzie i też sobie nie wyobrażam, żebym miała w nich rodzić, ale widzę że takie zalecenia są dalej powielane przez lekarzy 🙈

Pokój dla synka jest gotowy tzn. już cały wymalowany i jutro jadę do rodziców na strych po łóżeczko i wózek, żeby już w tym pokoju postawić i żeby wietrzylo się i chyba nie obejdzie się bez przeprania jakąś gąbką. 

A z remontem idziemy za ciosem i córeczce też chcemy jeszcze przed porodem wymalowac pokój, a że zamówione meble będą dopiero jakoś po majówce to przynajmniej będzie miejsce żeby tym razem graty z jej pokoju wynieść do pokoju synka 😅 właśnie zamówiłam farby i od poniedziałku będziemy startować z tym (o ile mój tata zgodzi się dalej malować u nas 😅) 😁

To Super, już będziesz miała wszystko pod ręką a córa pewno się też cieszy😊Wózek, jeśli masz gdzieś na strychu to na pewno będzie wymagał solidnego czyszczenia. Nasz był w piwnicy u moich rodziców i niestety biała wyściółka zzolkla...Moja mama nieźle się naszarpala z czyszczeniem tego. (Przynajmniej mnie to ominęło 😊). 

Heh, u nas to dosłownie życie na krawędzi... Na razie nie mam łóżeczka, bo w mielismy dostać już klucze do nowego mieszkania a tymczasem jest obsuwa i nic nie jest dopięte. Może ja będę na porodówce a jednocześnie będzie trwała przeprowadzka😯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
34 minuty temu, mami napisał:

w tym programie One Born Every Minute zawsze w szpitalu laski mają te ponczochy założone 🙂 

ja tam nawet nie wiem gdzie takie kupic, wiec raczej sobie odpuszczę

Nie zwróciłam uwagi, a często oglądam.W sklepie medycznym kupuje się takie rzeczy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
37 minut temu, Emi_ja napisał:

No widzisz, może u nas bariera jest w głowie 😯Pewnie to i rezolutne, ale jakoś na ten moment do mnie nie przemawia. 😔

Dzięki nim nie bolą mnie nogi i nie powstają nowe żylaki więc gra wata świeczki. Do porodu zakłada się je gdy są wskazania medyczne w celu zapobiegania zakrzepicy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Emi_ja napisał:

To Super, już będziesz miała wszystko pod ręką a córa pewno się też cieszy😊Wózek, jeśli masz gdzieś na strychu to na pewno będzie wymagał solidnego czyszczenia. Nasz był w piwnicy u moich rodziców i niestety biała wyściółka zzolkla...Moja mama nieźle się naszarpala z czyszczeniem tego. (Przynajmniej mnie to ominęło 😊). 

Heh, u nas to dosłownie życie na krawędzi... Na razie nie mam łóżeczka, bo w mielismy dostać już klucze do nowego mieszkania a tymczasem jest obsuwa i nic nie jest dopięte. Może ja będę na porodówce a jednocześnie będzie trwała przeprowadzka😯

Córa to właśnie cały czas pyta kiedy jej pokój będzie też pomalowany i właśnie dlatego chcemy to też ogarnąć w przyszłym tygodniu żeby już nam nie wierciła dziury w brzuchy i w pewien sposób nie czuła się mniej ważna ☺️

Czyściłam wózek dokładnie przed zapakowaniem go na strych (jest spakowany w kilka warst folii i oryginalny karton), ale podejrzewam że jednak trzeba go będzie tak czy inaczej odświeżyć. Bardziej się zastanawiam w jakim stanie jest łóżeczko bo bierzemy je od mojej siostry, a ono już też 3 lata na strychu i w dodatku już też jest po dwójce dzieci. Mam nadzieję, że nie będę musiała oprócz materacyka szukać na szybko łóżeczka 😅🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, MariKate napisał:

Córa to właśnie cały czas pyta kiedy jej pokój będzie też pomalowany i właśnie dlatego chcemy to też ogarnąć w przyszłym tygodniu żeby już nam nie wierciła dziury w brzuchy i w pewien sposób nie czuła się mniej ważna ☺️

Czyściłam wózek dokładnie przed zapakowaniem go na strych (jest spakowany w kilka warst folii i oryginalny karton), ale podejrzewam że jednak trzeba go będzie tak czy inaczej odświeżyć. Bardziej się zastanawiam w jakim stanie jest łóżeczko bo bierzemy je od mojej siostry, a ono już też 3 lata na strychu i w dodatku już też jest po dwójce dzieci. Mam nadzieję, że nie będę musiała oprócz materacyka szukać na szybko łóżeczka 😅🙈

U nas jutro akcja szlifowania i malowania łóżeczka bo jak je przywieźliśmy do domu to takie już brzydkie i podniszczone. Wcześniej miał je mój syn a później pożyczyliśmy no i teraz trzeba odnowić a szkoda nam kasy na nowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Eda85 napisał:

U nas jutro akcja szlifowania i malowania łóżeczka bo jak je przywieźliśmy do domu to takie już brzydkie i podniszczone. Wcześniej miał je mój syn a później pożyczyliśmy no i teraz trzeba odnowić a szkoda nam kasy na nowe. 

To od siostry łóżeczko jest turystyczne i się właśnie zastanawiam w jakim stanie jest ten material i ogólnie cała jego konstrukcja, bo chłopaki od siostry do najdelikatniejszych nie należą i raczej nie oszczędzali go i kilka razy widziałam jak się w nim bawili i skakali 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MariKate napisał:

To od siostry łóżeczko jest turystyczne i się właśnie zastanawiam w jakim stanie jest ten material i ogólnie cała jego konstrukcja, bo chłopaki od siostry do najdelikatniejszych nie należą i raczej nie oszczędzali go i kilka razy widziałam jak się w nim bawili i skakali 🙈

U nas pierwszy miał turystyczne ale jakaś rurka się zgięła i zatrzask nie zabardzo trzymał i już nie było takie stabilne więc drugiemu kupiliśmy drewniane no a teraz już mi się nie usmiecha kupować kolejnego bo więcej dzieci nie planuję. 

Wózek jeszcze tez leży w stodole i czeka, niby zabezpieczony ale nigdy nie wiadomo. Wiem, że muszę koła wymienić i materacyk ale mam nadzieję, że tylko tyle poza wyczyszczeniem a z tym czekam na ładną pogodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Admin changed the title to Majóweczki🤰 | Forum o ciąży

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...