Skocz do zawartości

Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
2 godziny temu, mami napisał(a):

Tez jestem ciekawa czy coś się zadziało 😁

 

Moja waga po porodzie prawie nie drgnęła, mysle, ze to od spuchnięcia. Ale teraz, już zauwazylam ze spadaaaaa zostały mi 3 kg do wyjściowej a jem tyle posiłków ze szok🙈 na dodatek dużo cukrów przyjmuje bo wciąż czuje się słabo. To jest taki miły skutek karmienia piersią ❤️ 
my dziś w nocy mieliśmy częste pobudki, także dobra passa z nocnym spaniem się skończyła 🙃 moja druga połówka jest taka zabawna, w ogóle nie wstaje w nocy, ale zmeczony jest jakby nawet minuty nie przespal😅 

U mnie już -12 kg, ale ja do porodu szłam z +2kg.. 🙈 i mam z czego schodzić 🤭

 

 

Byłam z Kaliną u pediatry. Kruszyna waży już 3400, a więc od wyjścia ze szpitala w 16 dni przybrała 560gram 💪💪💪 Cieszy mnie to baaardzo 😁😁😁

17 czerwca mamy pierwsze szczepienie 🥴

 

Godzinę temu, Emi_ja napisał(a):

U mnie na razie nihil novi, żadnych brawurowych akcji. Od rana pobolewa mnie brzuch, tak jak na okres, bola pośladki i pachwiny, ale tylko tyle. Jakiez męczące jest takie wyczekiwanie...człowiek nie ma już na nic siły i ochoty

Zgadza sie- czekanie jest najgorsze...dla mnie w szpitalu to była " wieczność"... Ale to już blisko 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Przesłane zdjęcia

16 minut temu, mami napisał(a):

Emi jestes już na ostataniej prostej, już bliżej niż dalej 🤞 Jest ciężko ale jak to mówią, ból jest chwilowy a chwała wieczna 😉 w tym wypadku tez tak bedzie❣️

Dzięki mami za słowa pokrzepienia😘Właśnie nie mogę się doczekać aż będę karmiła piersią i dużo jadła, tak jak ty rzeczy wysokoenergetycznych. Mam dość warzywek etc. ..W zamrażalniku są lody...magnum a ja nawet nie mogę tego tcknąć🤢Muszę jakoś wykurzyć tego dzieciaka mojego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dorcia6579 napisał(a):

Byłam z Kaliną u pediatry. Kruszyna waży już 3400, a więc od wyjścia ze szpitala w 16 dni przybrała 560gram 💪💪💪 Cieszy mnie to baaardzo 😁😁😁

17 czerwca mamy pierwsze szczepienie 🥴

No to brawa dla maleńkiej ❤️Już rozpoczęliście ciąg pediatryczny😊

Ty Dorcia super z wagą, zazdro, akurat na lato. Ja jestem aktualnie 4 na plusie i to półtora kilo wskoczyło mi teraz przez ostatnie dni, sądzę, że to zatrzymana woda plus dziecko przybrało sporo, bo jednak jakby zabrać ten cały bebol, to zostają tylko elementy szczupłe 😊no w miare...

A właśnie, koniecznie wyslij zdjęcia Kalinki, na którym widać jej spojrzenie...bo na każdym tylko śpi i ma zamknięte oczy. No nie wiadomo jaki mają wyraz🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 godzin temu, mami napisał(a):

Jechałas z mała normalnie do laboratorium ? Czy przez pediatrę robisz jej badania?

dopiero odnalazłam zdjęcia, mała jest cudowna a jak śpicie razem to jest wzruszajacy widok;) 

 

 

Byłam na wizycie u pediatry i od razu puściła zlecenie do labolatorium na bilirubinę. No my tak sobie śpimy razem dzisiaj obudziła się do następnego karmienia przed 7 dałam jej jeść i do 10spalysmy jak susełki😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
40 minut temu, Emi_ja napisał(a):

No to brawa dla maleńkiej ❤️Już rozpoczęliście ciąg pediatryczny😊

Ty Dorcia super z wagą, zazdro, akurat na lato. Ja jestem aktualnie 4 na plusie i to półtora kilo wskoczyło mi teraz przez ostatnie dni, sądzę, że to zatrzymana woda plus dziecko przybrało sporo, bo jednak jakby zabrać ten cały bebol, to zostają tylko elementy szczupłe 😊no w miare...

A właśnie, koniecznie wyslij zdjęcia Kalinki, na którym widać jej spojrzenie...bo na każdym tylko śpi i ma zamknięte oczy. No nie wiadomo jaki mają wyraz🤔

Super że tyle przybrała na wadze i to tylko na Twoim mleku? My mamy jutro ważenie i mam nadzieję że jednak waga ruszyła bo jest jednak dokarmiana 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też bez szału. Co prawda w nocy miałam bóle podbrzusza, teraz też spina mi się brzuch i pobolewa w okolicach pępka ale to raczej tylko jakieś przepowiadające. Najbardziej mnie denerwują telefony po kilka razy dziennie od męża i rodziców jak się czuję i czy już urodziłam. Niby jak mam się czuć pod koniec ciąży? Mogę mieć tylko wszystkiego dość. A znowu jakbym zaczęła rodzic to akurat pierwsze co to bym zadzwoniła po męża a on do rodziców 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Do_Mi napisał(a):

U mnie też bez szału. Co prawda w nocy miałam bóle podbrzusza, teraz też spina mi się brzuch i pobolewa w okolicach pępka ale to raczej tylko jakieś przepowiadające. Najbardziej mnie denerwują telefony po kilka razy dziennie od męża i rodziców jak się czuję i czy już urodziłam. Niby jak mam się czuć pod koniec ciąży? Mogę mieć tylko wszystkiego dość. A znowu jakbym zaczęła rodzic to akurat pierwsze co to bym zadzwoniła po męża a on do rodziców 😕

To było najgorsze pytanie, kiedy byłam w pierwszej ciąży 😅 Wszyscy mnie pytali jak się czuję a ja miałam już dość... W drugiej ciąży opierniczałam wszystkich. W trzeciej - jak się mnie ktoś o to pyta to już na prawdę raz na ruski rok. Z resztą wszyscy widzą, bo wyglądam tragicznie. Cała popuchnięta, podkrążone oczy, blada... Nikt nie ma odwagi pytać zbyt często 😂 

 

Ja też w nocy miałam skurcze. Teraz też co jakiś czas spina mi się brzuch i boli mnie krocze. Ale już nie liczę nawet na to, że coś się rozkręci, bo już od ubiegłego czwartku tak jest, a potem mija....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, banasiatko napisał(a):

To było najgorsze pytanie, kiedy byłam w pierwszej ciąży 😅 Wszyscy mnie pytali jak się czuję a ja miałam już dość... W drugiej ciąży opierniczałam wszystkich. W trzeciej - jak się mnie ktoś o to pyta to już na prawdę raz na ruski rok. Z resztą wszyscy widzą, bo wyglądam tragicznie. Cała popuchnięta, podkrążone oczy, blada... Nikt nie ma odwagi pytać zbyt często 😂 

 

Ja też w nocy miałam skurcze. Teraz też co jakiś czas spina mi się brzuch i boli mnie krocze. Ale już nie liczę nawet na to, że coś się rozkręci, bo już od ubiegłego czwartku tak jest, a potem mija....

Bo wszystkim chyba wydaje się że będzie nam miło jak zapytają bo się nami interesują ale nie biorą pod uwagę że my już mamy wszystkiego dość. 

Niestety u mnie sytuacja ze skurczami wygląda tak jak u Ciebie. Raz są a raz ich nie ma 😕 A teraz jeszcze od obrzydliwie słodkich daktyli rozbolał mnie ząb 😞Mam nadzieję, że te nasze maluchy nie zabunkrowały się tam na dobre i wreszcie zdecydują się wyjść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Do_Mi napisał(a):

Bo wszystkim chyba wydaje się że będzie nam miło jak zapytają bo się nami interesują ale nie biorą pod uwagę że my już mamy wszystkiego dość. 

Niestety u mnie sytuacja ze skurczami wygląda tak jak u Ciebie. Raz są a raz ich nie ma 😕 A teraz jeszcze od obrzydliwie słodkich daktyli rozbolał mnie ząb 😞Mam nadzieję, że te nasze maluchy nie zabunkrowały się tam na dobre i wreszcie zdecydują się wyjść. 

No u nas są tez pytania o to, czy brzuch mi opadł...mam ochotę powiedzieć, że bardziej ręce mi już opadaja 😊Bo to zjawisko nie występuje u wszystkich kobiet a zwłaszcza u wieloródek. Dalej, kiedy mówię, jak mi źle i ciężko padają konstatacje w stylu, tak już jest, to normalne na tym etapie, musisz być cierpliwa...No aż korci, by "zdzielić bez łeb" taka, dajmy na to, siostrę. A wogole słuchajcie, ja jeszcze na szybko dostałam skierowanie na rezonans łba..Wspominałam, że mam dziwny kłujący ból głowy i dostałam skierowanie na cito...Podobnież newralgia nerwu trójdzielnego, ale neurolog chce mieć pewność, czy nie powinnam już wylądować przez to w szpitalu.

Aga i Gaja coś się nie odzywają. Czuję, że nastąpiły wydobyciny 🤔

Ja nie mam przekonania do tego rezonansu teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Do_Mi napisał(a):

U mnie też bez szału. Co prawda w nocy miałam bóle podbrzusza, teraz też spina mi się brzuch i pobolewa w okolicach pępka ale to raczej tylko jakieś przepowiadające. Najbardziej mnie denerwują telefony po kilka razy dziennie od męża i rodziców jak się czuję i czy już urodziłam. Niby jak mam się czuć pod koniec ciąży? Mogę mieć tylko wszystkiego dość. A znowu jakbym zaczęła rodzic to akurat pierwsze co to bym zadzwoniła po męża a on do rodziców 😕

Ja jak byłam w szpitalu i tylko ktoś pisał na Messengerze lub smsa JAK TAM  to normalnie przestałam odpisywać, bo mogłabym być już nie miła.

A jak ma się czuć kobieta , która sama jest sflustrowna , bo też czeka...tylko ciężarna zrozumie drugą w tym stanie..

 

56 minut temu, banasiatko napisał(a):

To było najgorsze pytanie, kiedy byłam w pierwszej ciąży 😅 Wszyscy mnie pytali jak się czuję a ja miałam już dość... W drugiej ciąży opierniczałam wszystkich. W trzeciej - jak się mnie ktoś o to pyta to już na prawdę raz na ruski rok. Z resztą wszyscy widzą, bo wyglądam tragicznie. Cała popuchnięta, podkrążone oczy, blada... Nikt nie ma odwagi pytać zbyt często 😂 

 

Ja też w nocy miałam skurcze. Teraz też co jakiś czas spina mi się brzuch i boli mnie krocze. Ale już nie liczę nawet na to, że coś się rozkręci, bo już od ubiegłego czwartku tak jest, a potem mija....

No kto wie czy się nie rozkręci 😉

A jak synek się czuje?

 

1 godzinę temu, Mama88 napisał(a):

Super że tyle przybrała na wadze i to tylko na Twoim mleku? My mamy jutro ważenie i mam nadzieję że jednak waga ruszyła bo jest jednak dokarmiana 🙄

Tak, tylko piersią karmię 🙂 W domu nawet butelki nie mam 🙂

 

Coś  @AgaIGaja się nie odzywa... 😁😁😁🤞🤞🤞 Czyżby już rozpakowana? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, dorcia6579 napisał(a):

Ja jak byłam w szpitalu i tylko ktoś pisał na Messengerze lub smsa JAK TAM  to normalnie przestałam odpisywać, bo mogłabym być już nie miła.

A jak ma się czuć kobieta , która sama jest sflustrowna , bo też czeka...tylko ciężarna zrozumie drugą w tym stanie..

 

No kto wie czy się nie rozkręci 😉

A jak synek się czuje?

 

Tak, tylko piersią karmię 🙂 W domu nawet butelki nie mam 🙂

 

Coś  @AgaIGaja się nie odzywa... 😁😁😁🤞🤞🤞 Czyżby już rozpakowana? 

Młody jakby lepszy humor. Mam wrażenie, że to dlatego, że wieczorem zwymiotował flegmą, która siedziała mu na oskrzelach... No i już nie gorączkuje, a to chyba najważniejsze 😉 Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie rozpakowana, poziom irytacji sięga zenitu🤬🤬🤬 już wczoraj pięknie ruszało, miały mnie w nocy zbadać poszłam a one spały... Jakoś nie miałam sumienia ich budzić... Zasnęłam ok 4... Przed 6 już prysznic... Mój lekarz dzisiaj ma dyżur ale dopiero za dwa dni możemy ewentualnie coś działać jak będzie 39tydz... 😏😏😏😩 No i leżę na obserwacji 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, AgaIGaja napisał(a):

Jeszcze nie rozpakowana, poziom irytacji sięga zenitu🤬🤬🤬 już wczoraj pięknie ruszało, miały mnie w nocy zbadać poszłam a one spały... Jakoś nie miałam sumienia ich budzić... Zasnęłam ok 4... Przed 6 już prysznic... Mój lekarz dzisiaj ma dyżur ale dopiero za dwa dni możemy ewentualnie coś działać jak będzie 39tydz... 😏😏😏😩 No i leżę na obserwacji 🙄

Ehh...no to trzeba czekać, ale z nadzieją, że coś się zacznie.A jak szpital?Jesteś w Poznaniu wkoncu na Polnej czy jednak u siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, dorcia6579 napisał(a):

Ja jak byłam w szpitalu i tylko ktoś pisał na Messengerze lub smsa JAK TAM  to normalnie przestałam odpisywać, bo mogłabym być już nie miła.

A jak ma się czuć kobieta , która sama jest sflustrowna , bo też czeka...tylko ciężarna zrozumie drugą w tym stanie..

 

No kto wie czy się nie rozkręci 😉

A jak synek się czuje?

 

Tak, tylko piersią karmię 🙂 W domu nawet butelki nie mam 🙂

 

Coś  @AgaIGaja się nie odzywa... 😁😁😁🤞🤞🤞 Czyżby już rozpakowana? 

No to zazdroszczę że na piersi tak ładnie przybiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dorcia6579leżę w Pile, całkiem fajnie, opieka super narzekać nie mogę, dostałam nawet piłkę do skakania...

@Emi_jano czekam czekam 😂😂😂

 

U ciebie czop a u mnie nie wiem co to jest🙄 dużo wydzieliny jakby z krwią taka brązowa... Mówią że to dobry objaw🙄 ale ile tego ma być jeszcze 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Emi_ja o fajnie ze go zaobserwowałaś, u mnie podobnie jak u @AgaIGaja tylko bardzo obfity śluz ale czysty.

Och dziewczyny ale ta końcówka się wlecze. Ja już wypiłam 2 kubki naparu z liści malin, zjadłam te piekielne daktyle i wyskakałam się na piłce a skórcze zamiast się wzmóc to zniknęły hehe chyba zaraz przelecę się po schodach z 7 piętra na 0 i spowrotem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Do_Mi napisał(a):

@Emi_ja o fajnie ze go zaobserwowałaś, u mnie podobnie jak u @AgaIGaja tylko bardzo obfity śluz ale czysty.

Och dziewczyny ale ta końcówka się wlecze. Ja już wypiłam 2 kubki naparu z liści malin, zjadłam te piekielne daktyle i wyskakałam się na piłce a skórcze zamiast się wzmóc to zniknęły hehe chyba zaraz przelecę się po schodach z 7 piętra na 0 i spowrotem 

Mi położna właśnie powiedziała że ten śluz brązowy to mógł być czop... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Do_Mia twoj mąż nie dał się przekonać do działań wspomagających?To jednak konkret, chociażby z tytułu mechaniki samej, żadna tam alchemia jak te herbatki wszystkie, zadziała albo nie 😉Spróbuj schodów, choć tu potrzeba by zasobow na kilka rundek przynajmniej...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
16 godzin temu, dorcia6579 napisał(a):

No długie przerwy w nocy.A nie lepiej , żeby jadła dwa razy z jednej piersi? Dajesz jej smoczek?

Smoczka nie akceptuje. Jak dwa razy z jednej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Emi_ja napisał(a):

@Do_Mia twoj mąż nie dał się przekonać do działań wspomagających?To jednak konkret, chociażby z tytułu mechaniki samej, żadna tam alchemia jak te herbatki wszystkie, zadziała albo nie 😉Spróbuj schodów, choć tu potrzeba by zasobow na kilka rundek przynajmniej...

 

 

Niestety przez dwa dni nocowała u mnie siostra bo chciała mi pomóc posprzątać i przy okazji posiedzieć ze mną więc jakos tak było mi niekomfortwo uprawiać seks jak była za ścianą. Ale dziś już pojechała więc myślę że mąż da się namówić 🙂

Tak swoją drogą to seks jak ma się dzieci pewnie nie jest już taki sam jak wcześniej? Trzeba się ciągle pilnować, uważać i być cicho- jakby zero spontaniczności? 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 godzin temu, mami napisał(a):

Ja bym poszła za rada Dorci, i dawała dwa razy jedna pierś przy jednym karmieniu. 
teraz tez tak robię, bo chce żeby mniej leciało przez to krztuszenie się małej. 
a co Ty pijesz w ciągu dnia? 

Staram się pić dużo wody , minimum 2 l i kupiłam teraz słód jęczmienny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Do_Mi napisał(a):

Niestety przez dwa dni nocowała u mnie siostra bo chciała mi pomóc posprzątać i przy okazji posiedzieć ze mną więc jakos tak było mi niekomfortwo uprawiać seks jak była za ścianą. Ale dziś już pojechała więc myślę że mąż da się namówić 🙂

Tak swoją drogą to seks jak ma się dzieci pewnie nie jest już taki sam jak wcześniej? Trzeba się ciągle pilnować, uważać i być cicho- jakby zero spontaniczności? 😞

Nie wiem, czy można tak powiedzieć. Na pewno przy niemowlaku trudniej o spontaniczność, ale jak już dziecię starsze, to są różne sposoby, by jakoś wesprzeć tę sferę. Trzeba się bardziej nagimnastykowac i wysilić, ale to akurat umacnia i chęci i relację 😉Poza tym bobas miewa drzemki a praca zdalna też daje wiele możliwości 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Admin changed the title to Majóweczki🤰 | Forum o ciąży

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...