Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hej a u nas cichych dni ciąg dalszy i jakoś nie chce mi się z nim gadać bo z tym alkoholem to przecież nie chciałam na złe tylko na dobre a najbardziej mnie zabolało to że wyszedł od lekarza i do kogo pierwszego zadzownił? do tatusia a mi nawet sms-a nie napisał co i jak i tak jest od samego początku co by się nie działo najpierw leci albo do mamusi albo do tetusia a czasem nawet do brata a ja dowiaduje się o wszystkim ostatnia i wychodzą sytuacje np teść się pyta dzwonił do ciebie łukasz mówił co i jak ja na to że jeszcze nie a teściowa że do niej dzwonił a ja wtedy nie wiem jak mam się zachować czuje się jak by mi ktoś "w morde strzelił" bo chyba żonie powinien coś najpierw powiedzieć a nie mamusi nie?
tak samo jest z wieczorami nie przyjdzie do nas na góre (ja kąpie Igę więc już nie schodze na dół) tylko woli siedzieć z rodzicami albo na dworze albo na dole wyjątki są takie jak ja mam robote a on musi małą uśpić
doła mam masakrycznego bo po co się wogule ze mną żenił? do czego ja mu jestem potrzebna? do sprzątania i bawienia dziecka? kim ja dla niego jestem?
wiem że powinnam z nim o tym pogadać już dużo wcześniej ale jak tylko zaczynam to twierdzi że nie prawda i nie daje mi dokończyć i tak sięto ciągnie że przemilcze później jakiś czas jest dobrze i tak do następnego razu

sorki że tak zamulam ale musiałam się komuś wreszcie wyrzalić 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Angela, fotki "przed" i "po" poprosimy! 🙂
Sylwia, może spróbuj z nim jakoś pogadać? Bo zwykle tego typu milczenie rodzi wiele nieporozumień i zamiast konflikt jakoś zażegnać, to na bazie milczenia powstają nowe...
Ja nie lubię cichych dni. Wolę już awanturę, wykrzyczenie teg, co mi na sercu leży. Awantura to też rozmowa, tylko ciut głośniejsza... 🙂
Zuziaku, a jak tam u Ciebie?

jakoś ostatnio dużo kryzysów małżeńskich na naszym forum... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Marysia dzisiaj zafundowała nam pobudkę o 5:20 (całe 10 min przed budzikiem)... nie wiem co jej jest- ta główka, zębole albo za ciepło 🤔 za każdym razem kiedy zasypia płacze przez sen 🥴 rano dałam jej znowu ibufen i była spokojniejsza, obudziła się nie z płaczem a uśmiechnięta więc to chyba ząbek.

Teraz mam znowu dwójkę dzieci 🙂 ech jak się łanie bawią 🙂

Kwasiek, ja jestem w streetcom, ale bez podpisnego pozwolenia na przetwarzanie danych i nie miałam takiej oferty...

Sylwia, pogadaj z mężem o tym co Ci się nie podoba... ja tak zrobiłam i następnym razem najpierw mnie o coś pytał a dopiero potem (ewentualnie) swoją matkę. Z tym, że zaznaczyłam że bardzo mi się to nie podoba... może poprastu Twój mąż zawsze tak robił i dla niego to normalnie, że najpierw leci do mamusi czy tatusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja mam dość wszystkiego 😞
M. wrócił z pracy i kompletnie nic mu nie pasi, Marysia płacze non stop(nic nie mogłam dzisiaj zrobić), nawet z tatą nie chce zostać ja muszę być i najlepiej jak mam ją na rękach w poziomej pozycji 😲 😮 bo wtedy się uspokaja (a taka pozycja w jej przypadku nie jest normalna). Dałam ją do wanny żeby się popluskała to wreszcie zaczęła się śmiać. A wyszłam tylko po piżamkę dla niej i już leżała na plecach w wodzie 🤢 więc jeszcze się wystraszyła dodatkowo (uszy tylko zamoczyła całą buzie miała na zewnątrz) kurde 30s mnie nie było ☺️ ☺️ ogólnie mam serdecznie dość wszystkiego.

A z gazem do nowego domu to jest poprostu świetnie bo gość od którego możemy go pociągnąć nikomu nie otwiera(bramka i brana jest pozamykana a dzwonka nie ma), telefonu nie odbiera a poza tym ma jakieś problemy na tle psychicznym (po stracie dziecka i odejściu żony). Coś mi się wydaje, że z gazu musimy zrezygnować 🙃

Dobrze, że ten dzień się kończy. Dobrej nocy mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 🙂

Ola dzisiaj trochę marudna, ale udało się pojechać z nią i kupić bilety do Norwegii. Wylatujemy 1.08 (o 22:05) i wracamy 8.08 (ok.22). Fajna pora wylotu, bo Ola może będzie spać, tzn. chcemy tak jak co dzień po kolacji, mleczku - wykąpać o 19 i położyć spać i weźniemy ją potem do taxi na śpika, jak nie rozbudzi się. Zresztą jak będę robić odprawę on-line to powiedzą ile szybciej mamy być na lotnisku, wtedy jest krócej niż z odprawą i zobaczymy czy opłacalne będzie kładzenie małej spać.

Wczoraj nie miałam weny, a dzisiaj przez prawie cały dzień nie było netu i pewnie i tak wszystkiego nie spamiętałam co pisałyscie.

Sylwia, dobrze powiedziałaś mężowi z tą nogą i wyobrażam sobie, jak jest Tobie przykro i źle, nie mówiąc wkurzeniu (delikatnie mówiąc) będąc żoną i będąc na drugim miejscu za rodzicami, bratem. Niech dobrze się zastanowi po co zakladał rodzinę, skoro ważniejsi są rodzice. Oby to zmieniło się jak pójdziecie na swoje, może oprzytomnieje choć trochę.

Zuziaku, mam nadzieję, że poważna i porządna rozmowa z Adamem pomoże i że też opamięta się i skorzysta z propozycji pracy na miejscu, żeby być codziennie z rodziną, a nie na jakiś czas., bo rodzina jest najważniejsza.

Agulka, projekty domów fajne, ale mi chyba ten drugi bardziej się podobał. A jak teściowie mają pogodę ok? U nas życie bez babci jest spokojne i cudowne 😁

Madalena, domek nieduży, ale ładniutki będzie i tylko Wasz 🙂

Angela, ale macie fajnie, że remontujecie sobie łazienkę. My to pewnie za kilka lat zrobimy i kuchni pewnie też, jak mieliśmy remont to tylko w łazience umywalkę wymieniliśmy, postawiliśmy i zawiesiliśmy szafki, a w kuchni tylko nowe meble i kuchenka, lodówka była babci. Jak kiedyś będziemy wymieniać kafelki i terakotę to w kuchni zrobimy sobie zabudowe, a w łazience wymienimy starą wannę na kabinę prysznicową albo wannę ze ścianką -Kwasiek chyba Wy macie tak u siebie w łazience?

Komsi, zdróweczka dla Maxymka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka, my mamy przy wannie parawan. Kiedyś sobie może deszczownicę kupimy 🙂 🙂

Agulka, mam nadzieję, że noc będzie spokojna 🙂

Napisałam coś, ale kasuję. Wkurzające czasami jest to, że jak chcę komuś pomarudzić, to później mam problem, bo kogoś "obgaduję". A tak się na moje nieszczęście złożyło, że osobiście nie mogę z nikim pogadać, więc pozostaje mi tylko internet, na którym gadać nie mogę 🙃

Ech.

Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My bylismy w barze, a teraz z siosra siedze w domku, Paweł ze szwagrami piwko piją, Kwasiek ja juz mam lazienke zerwana, tzn. te stare płytki, a łazienka mała nasza jest, ale jak prysznic bedzie wymieniony to bedzie wiecej miejsca jakby. ech...humoru nie mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂

Ja tradycyjnie od 6.00 na nogach, jak mąż chodzi do pracy, a Ola nie chce dłuzej pospać wstaje po 6, dzisiaj 6.20. Może to i dobrze w końcu za prawie m-c pójdzie do żłobka, więc dłużej nie pośpi.

Znowu pochmurno - zapowiadają kolejny dzień deszcze i burze. Wczoraj wieczorem nieźle lało i grzmiało.

Dzisiaj przyjedzie po 17 moja mama i zostanie z Olą, a my idziemy na Harrego Pottera na 18. Wkurzające jest to, że grają go w 3D, jedynym wyjątkiem jest stare kino Neptun na Starówce, ale tam grają z dubbingiem. Nienawidzę dubbingu w filmach fabularnych, jak dla mnie jest beznadziejny, co innego bajki, tam nie mam zastrzeżeń. Na pewno pójdziemy kopie 3D z napisami.

Lecę się ogarnąć, a potem zrobię śniadanko Oli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ech, a ja nie wiem co robić. Jutro mamy zaproszenie do znajomych. Strasznie mam ochotę pójść. Tym bardziej, że znajome z dzieciakami i Aga by się trochę pobawiła z kimś mniej-więcej w swoim wieku. Ale mąż ma jutro imprezę integracyjną z pracy. Idą na dyskotekę. Znajomi nas zapraszają na 18. Dyskoteka jest chyba od 21. Więc teoretycznie dałoby się jedno z drugim pogodzić, o ile mój mąż wykaże odrobinę chęci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

My dzisiaj meldujemu się później, ale od 5:30 i tak wszyscy jesteśmy na nogach (w nocy 3 pobudki- wykańczające to jest). Zdążyłam już dzisiaj zrobić dwa prania, dokładnie 51 pierogów ruskich (powędrowały do zamrożenia- będą na zaś) i na potem prasowanko. Obiadu dzisiaj nie gotuje bo mamy zamawiać pizze 🙂

Mój mąż ZGODZIŁ się dzisiaj na zakupy (o co trzeba go non stop prosić) i co... dzwonił dziadek, że gościu do którego chcemy podłączyć się z gazem jest dzisija dostępny od 18. Z jednej strony super ale z drugiej-lipa.

Kwasiek, połączyć by się dało tylko rzeczywiście ukłon w kierunku męża. A pytanie czy wyjście z domu te 3 godziny wcześniej będzie problemem jeśli macie je miło i przyjemnie spędzić? 🙂

Dobra lecimy na chwilkę do pradziadków Marysi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agulka, ja mam następujące opcje: albo siedzieć cały dzień w domu, albo pójść na spotkanie z tymi znajomymi. Bo mąż i tak sam na imprezę integracyjną idzie...
Trochę mi przykro, że on się ciągle z ludźmi spotyka (fakt, w pracy, ale zawsze to jakieś twarze do pooglądania i możliwość normalnej rozmowy), a ja siedzę całymi dniami sama z Agą i jeżeli z kimś gadam, to tylko przez kompa albo tel. Albo przez 5 minut z jakimś rodzicem, który też wyszedł z dzieckiem na spacer. Pomału zapominam jak to jest funkcjonować wśród ludzi. I coraz bardziej mi tego brakuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzien dobry!
my dzis wstalismy o 7.50 a na 8 mialam fryzjera wiec w szybkim tempie sie ubralam i pojechalam autem, kurde ale leje caly czas
Dzis musze sie wybrac po obiedzie na zakupy na wyjazd
Wczoraj bylam u kolezanki piotrek usypial mala wrocilam po 22 i tu piekny widok tatus z corcia spia na lozku razem 😁 hehe
Kwasiek ja tez tak mam czesto ze caly czas sama i brak kontaktu z innymi , kiepskie to strasznie dobrze ze czasem moge sobie wyjsc a piotrek zostanie z marika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas na dwójkach się skończyło ząbkowanie. A Aga nie daje zajrzeć sobie do paszczy. Mam wrażenie, że dolne trójki jej idą, ale głowy nie daję...

Madalena, ja przy każdej zmianie pieluszki sadzałam Agę na nocniczek. 5 minut, czasami 10 sobie tak siedziała. No i generalnie za każdym razem, jak sobie o nocniku przypominałam, to ją na nim sadzałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 😉 Ja byłam w urzedzie pracy z meze on dostał propazycje i jest zły, a ja nie;p ale chce isc zapytac gdzie o kursy dla bezrob.moze cos bedzie, lepsze to niz siedzenie w domu, jutro kolejny egzamin i pewnie oblany...tam najlepiej zdawac po 5-6 razy, chyba egz sie zmówili...a moj maz zamiast z nami pospedzac czas, to ze szwagrem przy aucie, a w niedz raczej wyjezdza juz, ja k jutro przelewu nie dostanie, to we wtorek rano, bo muis zakupy zrobic, a 3 tys poszły na mały remoncik łazienki. A jeszcze bedzie trzeba i tak troche wewalic kasy, na nowa lampe, farbe itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kwasiek, ja się tak próbuje zmotywować do prasowania a ręce mi odpadają (znowu przyszedł Szymon więc wymyśliłam że zrobie gofry)... dlaczego ja zawsze znajde sobie coś do zrobienia w kuchni kiedy czeka na mnie inna robota? 🤔 chyba polubiłam kuchcenie 🙃

Angela, też nie rozumiem dlaczego Twój mąż jest zły? Przecież chba po to tam poszliście. Chyba że wolałby żeby nic nie było i wtedy spokojnie wyjeżdża sobie do Holandii... dziwne.
Pamiętam jak my remontowaliśmy łazienkę i z zakładanego 8000 zrobiło się 12000 🤢

Alicja, ale się macie dobrze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...