Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Kurcze ja zaglądam Anulka ale mało kto pisze,u mnie ok,mąż wróćił a w weekend jedziemy do łeby,bo ma być ostatni ładny weekend,to trzeba wykorzystac,myslelismy o Rowach ale nie ma wolnych miejsc tam gdzie bysmy chcieli, a u mnie 10 tydz ciąży sie zaczął,czuje sie coraz lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
elo urlopowiczki !!!
Wszyscy wolne mja to moze temu cisza 😉
Angela mam nadzieje ze slonce swieci Anulka i dla Was oczywiscie tez !!!

no to mam newsa plan jest w ciaze zajsc 😉
proby od wt, przed owulacja, maz chce coreczke 😉 ja mu mowie i tak bedzie synek, no ale zobaczymy 😉 kaze jsc mi salate liscie ooglnie i bialko i orzechy bo sie naczytal 😉 no zobaczymy 😉

Milego!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka
orany ale mnie tu nie było podczytałam was i tak

angela gratulacje my będziemy sie starać od stycznia więc dzidziuś by wypadł na zime no ale trudno kwestia finansowa sie odywa wcześniej zachodzić sie nie opłaca powiecie że materiaistka ze mnie ale cóż takie życie

Igula była na wczasach sama na tydz w warszawie u męża brata dała rade nie płakała tylko jak jej czegoś zabraniali to mówiła że tęskni za mamą teraz na wekendzie byliśmy też u nich i zaliczyliśmy zoo od nemo nie chciała odjeść

kwasiek bałtów to odemnie rzut beretem 15 min samochodem trzeba było na kawke wpaść he he

anulka lasinelle ok 35 zł nie wiem czy aktualne jeszcze ja musze w tym tyg po ostatnią już recepte pójść żeby póżniej do stycznia przerwe jakąś zrobić

my na urlop sie nie wybieramy zamiast urlopu wymurowaliśmy sobie taras

to tyle u nas z grubsza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Melduję, że już wróciliśmy. Wyjazd udany, wypoczęliśmy, nawet przy tej naszej małej torpedce hehe 🙂 Ogólnie pierwsze dni pobytu słoneczne i gorące, potem pogoda pół na pół, ale sporo spacerów, zwiedziliśmy we Wdzydzach Skansen, Muzeum Parowozów w Kościerzynie, byliśmy u znajomych w Lipuszu. Olcia zajarana, bo miała na ternie ośrodka wypoczynkowego plac zabaw, boisko, więc były próby gry w nogę i kosza (mnie nawet po latach dobrze wychodziły rzuty 😁), było małe zoo z kurkami i kogutami, króliczkami, kozami i wiecznie śpiącą świnką, były też konie, ale szkoda, że nie było kucyków, bo wtedy Ola pojeździłaby sobie (miała już okazję w żłobku). Pływaliśmy też rowerem wodnym, mała próbowała sterować, więc dumna jak paw 🙂

Oprócz powrotu, mieliśmy też mini imprezkę, bo mężowi stuknęło dzisiaj 35 lat, także była teściowa oraz moi rodzice z siostrą.

Komsi, to trzymam kciuki za starania 🙂 Przed owulacją są podobno większe szanse na dziewuszkę, ale nigdy nic nie wiadomo.

Sylwia, dzięki za info, mój gin polecił mi w podobnej cenie, ale tabsy Atywia. Fajnie, że wybudowaliście sobie taras 🙂 W ciepłe dni kawusia o poranku...ahhh 🙂

Co do starania o drugiego bobasa, to znowu jest opcja za 4 opakowania tabletek, czyli w grudniu, wtedy bobas byłby przy szybkim zajściu jak w przypadku Olci koniec września lub października. Fajniej byłoby mieć w okresie letnim, ale jak będzie to będzie. Jednak czas pokaże.

Angela, fajnie, że byliście w Łebie i Dino Parku. Może my w przyszłym roku wybierzemy się też tam.

Olcia od poniedziałku do przedszkola (pierwszy tydzień adaptacyjny), ja już niestety od wtorku do pracy. Mąż ma urlop do końca następnego tygodnia, więc będzie małą zaprowadzał i odbierał z przedszkola.

Miłego późnego wieczora i niedzieli 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Za nami pierwszy tydzień przedszkola. Olcia chodziła po 3 h od 9:00 do 12:00, a od poniedziałku już normalnie. Żadnych problemów ze zmianą miejsca i po 3 tygodnia przebywania z rodzicami. Pierwszego dnia od razu sama przedstawiła się paniom, a że wygadana to na drugi dzień nawet już nie nosiła karteczki z imieniem, bo już została zapamiętana wraz z jeszcze jedną dziewczynka Zuzią. Spotkała koleżankę ze żłobka, więc od razu było Ooo!!! Wiktoria...Ooo!!! Olga i razem poszły się bawić. Panie wychwalają Olę, ale jest jedno ALE - nie chce siadać na sedes, tam są małe sedesiki, jednak mała jest uparta. Próbowaliśmy w czasie urlopu nauczyć ją korzystania ze zwykłego sedesu bez nakładki, ale nic z naszej nauki, mówi że boi się. Nam nigdy, że tak powiem, nie wpadła do ubikacji, rok temu w żłobku siadała na mały sedesik, ale potem albo coś stało się w żłobku albo to Oli widzi mi się. W każdym razie od pań ze żłobka nic nie dowiedzieliśmy się, czy może znają przyczynę. Zobaczymy jak to będzie. Panie przedszkolanki przez te dni oswajały Olę z łazienką, a od poniedziałku wezmą się za naukę.

To tyle... Na szczęście już weekend hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My też wróciliśmy 🙂 W zeszłym tygodniu była adaptacja, a dziś na poważnie do przedszkola 🙂 Póki co Stasiek zadowolony i wychowawcy też. Na obiad są dokładki (Stasiek zjadł podobno 2 dokładki rosołu!) więc wreszcie nie powinien głodować 😉
Tyle że muszę dokupić ciuchów, bo tylko dziś poszły 3 bluzy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzisiaj Ola była w przedszkolu już w pełnym wymiarze, wszystko ok., ładnie zjadła, bawiła się, brała udział w zajęciach, nawet spała w ramach leżakowania.

Byliśmy również dzisiaj u alergologa, z podstawowych testów skórnych na wziewną nic nie wyszło, lekarka stwierdziła, że u mniejszych dzieci może nic w testach nie wyjść. Wyrośnie z niej, a jak nie to za 3 lata zrobi się znowu testy. Wizyta kontrolna po nowym roku. Leczenie bez zmian - syrop histaminowy i przeciwświądowy, kąpiele w emolientach, kremy leczniczy i natłuszczające.

Ann, fajnie, że Stasiowi podoba się w przedszkolu, a zwłaszcza, że apetyt dopisuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka

my też pierwszy dzień po przeczkolu u nas adaptacji nie było w czwartek spotkanie 2 godzinne i dziś normalnie była od 8,30 do 12,20 przyszłam o 12 po zupie ale nie chciała iść wścikała sie na leżaczku Pani mówiła że była grzeczna po zupie chwile pomarudziła że tęskni za mamą ale jak wyciągneli leżaki to była przeszczęśliwa ma koleżanke zuzie już przy usypianiu dzisiaj mówiła że za nią tęskni he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anulka81 przepraszam, że tak się wtrącam do waszego forum heheh 😉 Nie wiem kochana jakie objawy skórne ma twoja córunia, ale my tez ciągle się z czymś borykałyśmy, w testach Emilce również nic nie wyszło. W sierpniu p całym dniu nad jeziorem i ciągłym smarowaniu kremami z filtrem mała dostała takich swędzących plan na nogach, że szok 😮 😲 Zresztą od urodzenia na jej skórze wyskakiwały to większe, to mniejsze zmiany, swędzące oczywiście, jej skóra nigdy nie była gładka jak u przysłowiowego niemowlaka...Wiem, że u każdego dziecka pomagają zupełnie inne specyfiki, ale ja po kolejnym testowaniu drogiego kremu typu Cetaphil, Oilatum itp,itd...specyfikach do kąpieli...powiedziałam dość...bo efektów było brak...wkońcu sięgnęłam po bardziej naturalne metody. Do kąpania używam dla małej mydełka naturalnego z apteki (ok7zł za kostkę, jest też wersja w płynie za ok. 14zł). Kąpę małą codziennie w krochmalu, a po każdej kąpieli natłuszczam całe ciało kremem MEDIDERM (opakowanie 500g kosztuje ok. 22zł, jest przeznaczony dla dzieci i dorosłych do skóry atopowej, z łuszczycą, wrażliwej). Do prania jej ciuchów używam proszku Biały Jeleń. I muszę powiedzieć, że efekty sa naprawdę rewelacyjne!!! Wkońcu moje dziecko ma gładziutką skórę bez żadnych plam, nic ją nie swędzi!!! Także gorąco polecam wypróbowanie tej metody, bo jest naprawdę tania, a w naszym przypadku się sprawdziła. Naprawdę byłabym w stanie wydać kupę kasy na specyfiki dla Emi jeśli widziałabym jakiekolwiek efekty, natomiast takowych u nas nie było, więc wydawanie kasy było u nas niepotrzebne...

Ale się uzewnętrzniłam heheh 😁 Chciałam się tylko podzielić moimi spostrzeżeniami, bo wiem ile nerwów można stracić patrząc jak dziecko się męczy, a człowiek mimo usilnych starań nie jest w stanie nic poradzić...mam nadzieję, że twojej córci jak i innym dzieciom jeśli ktoś jeszcze skorzysta z mojej rady ten sposób również pomoże 🙂 🙂 🙂

Pozdrawiam Lipcówka 2010 🙂 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edyta86, fajnie, że zajrzałaś i dzięki za wskazówki 🙂 Powiem Tobie, że w połowie sierpnia byliśmy na Kaszubach, mała kąpała się w jeziorze i wszystko jak ręką odjął, wróciliśmy do miasta i od nowa. W zeszłym roku było podobnie. Ogólnie pierwsze minimalne zmiany zaczęły pojawiać się po 8 m.ż. na wiosnę, latem był spokój, ale malutka plamka w zgięciu rąk czy nóg, przy dłoni i jak poszła do żłobka to zaczęło się. Olgólnie są okresy, kiedy skórka jest gładziutka i bez zmian skórnych, bo tylko takie zmiany pojawiają się. Sporadycznie występuje katar.
Ja próbowałam już kąpać w krochmalu i w siemnieniu lnianym, może za krótko, bo efektu nie było żadnego. Też wypróbowałam wiele specyfików. Od jakiegoś czasu używamy u małej do kąpieli i do ciała serię Ziaji AZS i na razie pomaga, dopóki skóra nie przyzwyczai się + krem natłuszczający Ziajka, do mycia używam też mydło Biały Jeleń. Co do proszków raczej nie widziałam powiązania z alergią, ale tak myślałam, czy jednak nie spróbować prać w Białym Jeleniu.
Edyta, a jak nazwa się te mydło i płyn z apteki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,Anulka do Lipusza nie mamy daleko i mieszkała tam moja znajoma co w wakacje tam przyjezdza a potem do nas do wioski,ale nie widziałam jej juz 2 lata chyba albo rok.Wczoraj byłam na usg i juz 13 tydzien,dzidzius ładnie rosnie,,,, Dziś na 11 idziemy na pogrzeb meza babci. MIłego dnia,słoneczko ładnie świeci,a jak u was z babcia Anulka? Ja zaczynam kursy w tym tyg,komputerowy i kadrowo-płacowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mydło z apteki nazywa się właśnie MYDEŁKO NATURALNE 😉 Występuje w formie kostki i w formie płynnej. Narazie używałam kostki a teraz kupiłam to w płynie ale jeszcze nie zaczęłam używać, bo jeszcze nie wykończyłyśmy kostki 😉 Ono jest z Nanosrebrem ( http://www.mydelkoznanosrebrem.pl/ ).

U nas oczywiście jak mała dostała tych strasznych swędzących plam to nie obyło się bez kremu sterydowego niestety (smarowałam ją 4 dni) oraz syropów przeciwalergicznych na dzień i na noc (piła je przez miesiąc), bo zmian nie dało się wykurzyć. I jak tylko zaczęłam jej to podleczać to wprowadziłam krochmal, mydełko, proszek i ten Mediderm po kąpieli. Syropy odstawione już prawie od 3 tygodni a skóra nadal w super stanie, dużo lepszym niż nawet przed tymi najgorszymi plamami. Bo tak jak pisałam, Emi nigdy nie miała super gładziutkiej skóry, zawsze była lekko szorstka z większymi bądź mniejszymi zmianami skórnymi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edyta, jeszcze raz dzięki za info 🙂 Będę musiała przejść się do pobliskich aptek i zapytać się czy mają te mydełko i może jeszcze raz spróbuję kapać w krochmalu. Chciałabym żeby efekt był na dłuższą metę a nie jednorazowy.

Angela, dobrze, że wszystko w porządku z dzidziusiem 🙂 Fajnie, że robisz kolejne kursy, zawsze przyda się. Przykro mi z powodu babci męża. Nasza babcia (90 lat) no cóż...nie owijając w bawełnę jest trochę utrapieniem, wszyscy są lepsi niż my, pomimo że mając małe dziecko, pracując próbujemy jakoś pomóc, lekarza wzywamy do domu jak potrzeba, zrobić zakupy, jak proponujemy, że ugotuję więcej obiadu albo zrobię coś dla niej to nie chce, woli ugotować sobie niezbyt ładnie pachnące jedzenie (nie wspomnę jak po jej wyczynach wygląda kuchnia :blink 🙂, jak wyjechaliśmy, to zostawiła klucze w drzwiach i w dodatku nie przekręcone, bo zamek zepsuty i nie mogła wyciągnąć i zabrała się ze swoją siostrą i jej mężem do nich na kilka dni, dobrze że teściowa przyszła podlać kwiaty, więc wyjęła, sprawdziła czy w domu ok, czy coś nie zginęło, a zamek jest ok, tylko trzeba nosić okulary, jak słabiej się widzi i potrafić wyciągnąć. Najgorsze jest to, że nie zadzwonili do teściowej od razu, a tak nie wiadomo ile tam były, z byle pierdołą to potrafią zadzwonić, a tak 😠 Opierdziel od męża dostali wszyscy. Ostatnio babcia trochę poprztykała się ze swoją rodzinką i jest milsza dla nas, a potrafiła nieźle nam d... obrobić i do tego opowiadać niestworzone historie, oczywiście nieprawdziwe. Mogłabym książkę o tym pisać. Ehhhh... 😞

Aaaaaaaaaaaaaaaaa, najważniejsze...wczoraj z Olą poszłam troszkę szybciej do przedszkola, żeby spróbować oswoić ja z tym sedesikiem. Poprosiłam ją, żeby pokazała mi, gdzie jest łazienka, bo chce ręce umyć. I zaczęło kilkanaście minut jęków, krzyków Oli, że nie chce i boi się, ja jej tłumaczyłam i opowiadałam ile potrafi trudniejszych rzeczy zrobić i że już w żłobku siadała na taki sedesik, przy tym ją przytulałam, najpierw otworzyłyśmy drzwi kabiny i znowu moje gadanie przeciw Oli NIE!, poszła wodę spuścić i usiadła na klapie, więc zaczęłam cieszyć się, że super, że jest dzielna, już pierwszy krok ma za sobą, przytulasek, buziak, piątka i żółwik, ale podnieść klapę znowu NIE! i po raz enty bla bla bla, podniosłam klapę i szybko posadziłam ją i po chwili: MAMO, JEST FAJNIE!NIE BOJĘ SIĘ! Musiałam zawołać panią, żeby zobaczyła jak Ola siedzi na sedesie 🙂 No i już problem mamy z głową. A Olcia teraz mówi, że: Mamusia jest z niej dumna 🙂 Bo bardzo jestem dumna 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Anulka,ja wiem że taka starsza osoba moze byc utrapieniem ale czasami to poprostu z nudów chyba,ale mam nadziej,ze my nie bedziemy takie same w tym wieku,bo każda by chciała dożyc takiego wieku i byc sprawna.
Pogoda u nas dopisuje,Kubus spi a jak wstanie,to wezmę go na spacerek,bo mężuś w pracy,dziś dopiero o 13 wyjechał,to pozniej bedzie.
A jutro jade na ten kurs sama,wiec sie troszkę stresuje jezdzic po miescie,bo zawsze z mezem ale co tam trzeba w koncu byc samodzielnym. Miłego Dnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
brawo Olcia!!!
U nas takie akcje byy w pl maxym nie chcial u mojej mamy na ubiacje siadac musialam z nim do siostry na dol latac, a e wejscia osobne masakra... na klatke na dwor i do nich... potem tez przegadalam jakos.
No nic wczoraj mial byc okres, nie bylo wiec zrobilam test ale niestety negatywny... okresu dalej niet. pewnie sie spoznia zwyczajnie, juz niech pryzchodzi bo trza zachodzic 😉))
Angela i jak tam po jezdzeniu samemu, ja lubie sama 😉 nawet bardziej niz z mezem 😉

Przedszkolaki dzielne!!!
Maxym tez wyluzowany jakby w ogole przerwy nie bylo polecial na sale.
Ogladaliusmy mieszkanie w pt w fajnej wiekszej miejscowosci 4pokoje 87 m2 trzy pokoje normalnych wielkosci jeden malenki kuchni alazienka z oknami. dwa balkony... najaralismy sie jak glupki. zobaczymy co makler powie, daniel wyslal dokumenty nasze o zarobkach itd, ciekawe na kogo sie zdecyduje... oby na nas, bede fruwac. a wtedy maxymotek bedzie musial zmienic predszkole... ciekawe jak to bedzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Angela, babcia podobno zawsze taka była, może z wiekiem powiększyło się, egoistka, którą najlepiej gościć i nad nią skakać, jak najmniej narobić się, obrobić komuś tyłek itd.

Komsi, a może jeszcze pojawią się 2 kreski? A jak nie, to jak piszesz, pozostaje dalej działać 🙂 Fajnie, że Maxymek wyluzowany w przedszkolu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,Komsi ja po pierwszej jezdzie dobrze,nie było tak zle,ale nim pojade tak bez stresu to chwila jeszcze minie 🙂 u mnie brzuszek powoli rośnie,jutro juz 14 tydzien sie zacznie,a za 3 tyg kolejna wizyta. Moze Komsi cos pozniej wykaże test,fajnie by było.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Super Angela ze dalas rade, mowie Ci zobaczysz samemu lepiej bo sie czlowiek tym z boku nie stresuje 😉 ja tam sie dobrze czuje za kolkiem, moze dlatego ze jak tylko zdalam prawko to odrazu jezdzilam non stoper, nawet do szkoly, i parkowalam od tylca coby nauczyciele nie iwdzieli...

no okresu nadal nie ma... test nowy lezy, jutro wieczorem poznym wyjezdzamy na urlop na dwa tyg ... nie wiem czy robic rano jutro czy poczekac i na urlopie strzelic. w sob minie tydz od planowanej mieisaczki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Super Angela ze dalas rade, mowie Ci zobaczysz samemu lepiej bo sie czlowiek tym z boku nie stresuje 😉 ja tam sie dobrze czuje za kolkiem, moze dlatego ze jak tylko zdalam prawko to odrazu jezdzilam non stoper, nawet do szkoly, i parkowalam od tylca coby nauczyciele nie iwdzieli...

no okresu nadal nie ma... test nowy lezy, jutro wieczorem poznym wyjezdzamy na urlop na dwa tyg ... nie wiem czy robic rano jutro czy poczekac i na urlopie strzelic. w sob minie tydz od planowanej mieisaczki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi, no pewnie że jutro rano a potem nam tu szybko meldować liczbę kresek 🙂 Mamy czekać aż 2 tygodnie 😉 ?

Jak Wasze przedszkolaki? U nas póki co bezproblemowo, jeśli nie liczyć awantur że za wcześnie przyszłam oraz pierwszych problemów wychowawczych. Jutro właśnie idę na rozmowę z panią wychowawczynią, żeby wspólnie zastanowić się, jak okiełznać giganci żywioł. Generalnie tematy są dwa: pierwszy to realizacja własnego planu z uprzejmym spuszczaniem pań na drzewo kiedy chcą Stasia nakłonić do udziału w zajęciach całej grupy ("telaz nie mogę bo właśnie się bawię"). Drugi to uprawianie sprintów wtedy kiedy trzeba na coś poczekać albo iść gdzieś spokojnie ze wszystkimi - Stasiek wtedy wyrywa do przodu i panie muszą go zaganiać do stada. Stasiek już zwiedził na własną rękę całe przedszkole i jakoś umie zbajerować że mu pozwalają wchodzić do obcych sal żeby się tam trochę pobawić. Tzn. on bardzo grzecznie pyta i ma taką minę z uśmiechem nr 5 że nikt nie potrafi odmówić i go wyprosić 😉 W każdym razie wszyscy go już tam znają, bo już wszędzie był i ze wszystkimi rozmawiał - bardzo go lubią ale trochę narzekają, że przysparza im dodatkowej roboty 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Stasiek temperament ma dobry jak nie najlepszy 😉 a co bedzie w jednej sali siedzial 😉 MAxym tez lata do innych sal, tzn treaz do jednej innej ale oni moga wychodzic tylko musza swoje zdjecie na taki m haczyku gdzies powiesic tzn gdzie ida czy do innej grupy czy na dwor.

No i nici nie ma drugiej kreski, wiec lipa. Okresu niestety tez nie ma ;( a my dzis wieczorem wyjezdzamy brzuch mnie troche pobolewa oby mnie nie zlapalo po drodze...

Sciskam Was mocno i do za dwa weeksy ;***
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...