Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
hej :*
Komsi, wg mnie tutaj zawiniła tzw. służba zdrowia, bo gość był po próbie samobójczej i go wypisali następnego dnia do domu, nie kierując go na żadne badania, nie kontaktując go z psychologiem, psychiatrą czy kimkolwiek, kto byłby w stanie poznać sytuację i mu namacalnie pomóc. On zabił, to nie podlega dyskusji, jest winny, powinien ponieść surową karę, ale wg mnie służba zdrowia jest niestety tej tragedii współwinna (tym bardziej, gdy np. okaże się, że gość chorował na schizofrenię).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Adze wykiełkował kolejny ząbek - tym razem górna trójka 🙂 i lecą jej pozostałe trójki i czwórki - chyba wszystkie na raz będą wyłazić, bo dziąsełka ma spuchnięte.
Był u nas na chwilkę mąż tej kumpeli, co urodziła - są od wczoraj w domu, myślałam, że dla bezpieczeństwa dłużej ich w szpitalu potrzymają.
Zuziaku, u Ciebie nadal kryzys w małżeństwie...? Trzymam kciuki, żeby się ułożyło 😘
U nas już jest lepiej, ale szału nie ma. Ja bym to określiła jako "poprawność".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej u nas nock tragedia małej idzie ząbek w warszawie mi już troszkę gorączkowała a wczoraj jeszcze dziadek jej dał brzoskwinie i ja też troche bo aż się trzęsła żeby jej dać i chyba ją brzuch też bolał po tym bo pierdziała i popłakiwała całą noc nie do życia jestem po prostu

z dobrych wieści to zalali nam strop wczoraj wreszcie za 2 tygodnie przychodzą stawiać ścianki na poddaszu i robić konstrukcję dachu wreszcie nabiera to jakiegoś wyglądu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sylwia no to milo slysec ze sie podnosic bedzie, daj jakas fotke jak bedziesz miala chwile.

wiele ludzi wyjezdzajacych za granice dostaje pierdolca depresji itd. to ze go wypuscili masakra, ale no wlasnie ale...

smaze placki z cukinii maxym wcinal zanim zasnal jak opetany 😉 smierdzi w calej chacie a do tego ja tez 😉 jak wstanie jedziemy do alicji na randke dzieciaczkow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej u nas marudzenia ciąg dalszy kiedy ten jebaniec się orzebije w końcu przez to dziąsło bo mnie iga wykończy

Komsi proszę bardzo masz fotke z zalewania stropu robiłam z balkonu domu w którym mieszkamy obecnie

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/dsc00894kt.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/9922/dsc00894kt.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka babole 🙂

Sylwia no tal sobie wlasnie pomyslalam ze kurna ja nic po za stodola nie widze 😁 😁 😁 ale spoko jak dasz rade pyknij tak dokladnie 😉
A propo zebow...jak i moje pierwsze dziecie jak i drugie dostaje je pozno i poki co raczej nie ma czasu an marudzeni...jest tyle innych fajnych zajec 😉 ale moze to kwestia genetyki bo Igusia juz duza a jednak te zebiska daja jej w dupe...bidulinka mala...

Komsi to ja widze ze Maxym na maxa randkuje...kuzwa za niedlugo to naprawde przyjdzie do mamy i powie: " mama ja kce dziewcyne" 😁 😁 😁

co do tego nozownika to jak powiedzialam litosci nie mam...a ile razy jest sytuacja ze facet jest zamykany za znecanie sie nad rodzina...wychodzi z wiezienia i co??? pierwsze co robi to ich w pień wyrzyna !!! psychika ludzka nie zna granic a przeciez tak nie wiele z tych naszych polkoli wykorzystujemy...co bedzie jak zaczniemy wiecej 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej wieczorową porą 🙂

Sylwia to jest widoczny garaż? czy salon z którejś strony? Popieram laaf, cieżko cosik zobaczyć 😉

Marysia dzisiaj przygryzła sobie język ale w paskudny sposób. Cały podkoszulek miała we krwi i zostały jej dwie kropki po ugryzieniu. Pierwszy raz widziałam coś takiego 🤪 i nie wiedziałam co robić... na szczęście płacz szybko ustąpił 🙂

I dziadkowie kupili małej piaskownicę więc godzina znowu spędzona w piasku. Śmiałam się , że przydałoby się podciągnąć prąd przed dom bo mogę teraz spokojnie prasować albo druga opcja- przywleć łżko i wreszcie się przespać, odpocząć 🙂 😎


Ja dzisiaj miałam dwie nanie dla Marysi- 8 i 15 latków 🙂 miałam czas na zrobienie fasolki po bretońsku (do zamrożenia-będzie na czas kiedy wrócę do pracy i ciężko na pierszych zmianach będzie coś ugotować) a na obiad chili con carde (palce lizać!!!). Jutro zrobię znowu ale do zamrożenia 😉 a na obiad leczo (też do wypróbowania) i najwyżej w piątek ruszy produkcja 🙂

A wkleje Wam przepis bo warte polecenia 🙂 Ja nie dawałam tej rzymskiej przyprawy i suszonych pomidorów.

Składniki, dla 3 - 4 osób:
• 1 łyżka oliwy z oliwek
• 1 duża cebula, pokrojona w kosteczkę
• 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
• 1 łyżeczka przyprawy chilli
• 1 łyżeczka przyprawy kmin rzymski (kumin) w proszku
• 1 łyżeczka suszonego oregano
• 450 g mielonej chudej wołowiny
• 1/2 puszki pokrojonych pomidorów bez skórek (200 g)
• 1 kostka bulionu wołowego
• 1 duża czerwona papryka, bez gniazd nasiennych, pokrojona w kostkę
• 5 suszonych pomidorów
• 1 puszka czerwonej fasoli “kidney” w zalewie (400 g), odsączonej z zalewy

Dodatki (dowolnie): gotowe kukurydziane placki tortilli, biały ryż, kwaśna śmietana, sałatka z awokado.

Przygotowanie:

•Na dużej patelni z przykrywką rozgrzać olej i zeszklić cebulę, dodać czosnek, chilli, kmin rzymski i oregano i mieszając smażyć przez 1 minutę. Stopniowo dodawać zmieloną wołowinę, mieszając zrumieniać z każdej strony.
•Dodać pomidory z zalewą i pół puszki pozostałego soku pomidorowego (w razie potrzeby uzupełnić wodą). Dodać bulion wołowy i doprawić solą oraz pieprzem, ewentualnie kolejnym bulionem.
•Przykryć i gotować przez 20 - 25 minut, w zależności od delikatności mięsa. Dodać paprykę i suszone pomidory i gotować pod przykryciem aż papryka będzie prawie miękka, przez około 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodać fasolę i chwilę razem pogotować.
•Podawać na gorąco z białym ryżem, chipsami z tortilli lub plackami tortilli, ewentualnie z dodatkiem kwaśnej śmietany i sałatki z awokado.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jeju ja Wy piszecie takei przepisy to ja nawet nie czytam bo zupelnie brak u mnie talenu kulinarnego...taki leniwiec jestem...
dobrze ze Marysi nic powanego sie nie stalo...ja pamietam jak Dawid juz stawal i u babci na lozku dorwal sie kaloryfera i tak w niego tlukl ze w pewnym momenci przydzwonil pomiedzy nosek a gorna warga..i to byla jego pierwsza krew 😉

achas...Anulka i jak z praca??? juz cos wiadomo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ach bo te nasze "widoki" wszystko zasłaniają he he jutro może coś pykne jak mi ta moja maruda da cokolwiek zrobić dziś najlepiej jej było na rączkach (co nigdy nie chciała być noszona bo wolała chodzić) albo np bawimy się na kocyku ok wstałam tylko żeby sięgnąć po wodę do picia i od razu ryk i wogule zaczęła mnie wkurzać bo jak zaczyna płakać to aż się zanosi i muszę nią potrząsnąć żeby złapała oddech a nigdy mi tak nie robiła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Laaf ja podobnie na razie odpuściłam gotowanie będę eksperymentować jak pójdę na swoje tu jak coś robię to raczej sprawdzone żeby nie było zbędnych komentarzy he he

a pozatym za dużo składników i drogo wyjdzie a my musimy pasa zacisnąć bo nam nie starczy na dach a jak nie zrobimy dachu to nam nie wypłacą drugiej transzy i lipa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mo to ja widze ze Iga zlapala "efekt" Dawida z przed jakiegos czasu...on tez tak mial, owszem mimelo ale teraz jest tak ze jak wezmie Cie za reke i cos pokazuje (niekoniecznie mozna zrozumiec bo jet uuuuuuuuuuuu) ale tez zawuje tyle ze tylko na chwile i nie zanosi sie...byc moze Iguni cos dolega...bo raczej dzieci nie maja tak ze rycza bez powdu w tym wiku. poobserwuj ja i zobaczysz jak nie zebiska to moze co zjadlo u poki nie wykupczy to bedzie cierpiec...

jak bylam z malym w wawie to kilka razy miala sytucje ze Dawid zrzedzil popiedywal a jak walna; mega kupsztala to inne dziecko normalnie 😁 bo dziadek dawal mu brzoskwinie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
eno Sylwia gra gitara 😉 Oby Igusia dala strzelic fote wyrazniejsza, bo jak widzisz stare rurki ciezko widzimy 😉 ale jest akcja wieeelki dzwig i jechana 😉 oby dalej i do przodu 😉

Laafik Dawidos jak lala,laleczka i jakis motor policyjny chlopak ma?! MIny strzela jak bajkowy ksiaze 😉

A tak poza tym drin i bronislaw z holandii 10procent i jest git 😉

Maxym przed chwila wciagnal flaszke, mam nadzieje ze to koniec na dzis ,...

Martwie se troche o te jego laske, z tym niechodzeniem a skakaniem na dupce, te nozki jej mnie martwia....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Wczoraj była u nas znajoma z synkiem, Olaf ma 4 latka, fajny chłopiec i ładnie bawił się z Olą. Poza tym Ola ma pierwszego kandydata na męża 😁 Olafek spytał się czy będzie mógł kiedyś ożenić się z Olcią 🙂 Co prawda błogosławieństwa nie daliśmy, ale będziemy mieć kandydaturę na uwadze 😁 😁 😁 Nasza córcia miałaby na pewno bardzo fajnych teściów 🙂

Laaf, byłam wczoraj w pracy pogadać co i jak. Całyczas aktualny ten mój awans do biura, dostanę wyższą stawkę godzinową, ale mniejszy etat - przeskoczę z 3/4 na 1/2. Plusy są takie, że pracowałabym tak 3 dni w tygodniu po 6h, weekendy i święta wolne (na dotychczasowym stanowisku weekendy pewnie miałabym wolne, bo taką miałam do tej pory dyspozycyjność, ale w święta pracowałabym na pewno, a tego nie lubiłam). I tak z czasem zacznę szukać nowej roboty, bo kokosów w tej instytucji raczej nie zarobię.

Komsi, a w jakim wieku jest ta Alicja? Podobno dziecko ma czas na naukę chodzenia do 1,5 roku, potem to już trzeba poradzić się lekarza żeby znaleźć przyczynę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
bry,
Anulka, no wlansie moj doktorek mowil ze spokojnie do 24mieisaca dziecko ma czas, no tylko ze... Moj synus stoi sam, tanczy stojac, chodzi trzymajac sie kaanpy szafek,scian, grzjnika itd. wiec spoko luz, ma swoj styl i czas ma dla siebie, ale Ala jest 3tyg starsza, do tej pory nie raczkuje, tylko ciagle na tej dupce skacze, wczoraj stanela oparta, tzn postawilam ja oparta, to miala strasznie wypieta dupke, a wieczorem gadalam z siora powiedziala ze mozliwe ze cos z bioderkami?stawem biodrowym... ja juz nie wiem, ale nie podoba mi sie to, bo gdyby bylo tak jak u maxyma to luz gitara, ael te nozki jakos tak dziwnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi, zdarza się, że niektóre dzieci wogle pomijają etap raczkowania, ja np. raczkowałam tylko jeden dzień i na drugi dzień poszłam - miałam 1 rok i 2 tyg., ale że Alicja nie chodzi to jeszcze nie problem, dziwne, że nie przemieszcza się sama przytrzymując się czegoś itp. w takim wieku, może faktycznie to bioderka - niech znajoma koniecznie dowie się co i jak, bo wydaje mi się, że wtedy trzeba będzie zacząć rehebilitację, bo im później to może być gorzej. Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy czy ta mała jakoś nie wywróciła się i odczuwa teraz lęk i najbezpieczniej jej poruszać się na pupci (?)

Oficjalnie mogę już Olcię uznać za człowieczka poruszającego się na nóżkach, właśnie chodzi po całym pokoju z miotełką lub mopem i "sprząta" 😁 Wczoraj dostała od znajomej, a właściwie od przyszłego męża 😉 zestaw do sprzątania dla dzieci - wiadrko, mop, miotełkę, zmiotkę, szufelkę i niby plyn to czyszczenia - jest tym zafascynowana. No to mam już pomocnicę hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nie nie wywrocila sie ona po prostu te nogi ma jakies takie dziwne... nie umiem tego nazwac. na samochodziku siedzi odpycha sie do tylu do przodu, ale poruszac sie nie da rady, wlasnie na siedzaco na aucie wychodzi bo nie trzeba cale go ciezaru trzymac samaemu a z chodzeniem wiadomka, czy z wstawaniem.

Ola pomocnik w ogarnianiu chaty, elegansio, moze kupie takie cos maxymkowi, bo ten jak an razie to namietnie wyrzuca koce ze swojej szafki 😉 to jedyna szafka ktora przezywa spiusztoszenie, na szczescie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tylko na chwile bo nie wyrabiam, podczytałam Was ale niewiele z tego wiem.

Dawidek boski i zajefajny ma ten motorek. Ma taki sam kolor włosków jak teraz Piotrus.
Sylwaia Piotrus tak sie zanosi od samego początku i jakoś nie chce z tego wyróść. Jak juz widze ze nie moze złapac tchu i zmienia kolor do tu dmucham delikatnie do buzi wtedy złapie oddech.
Co do tego nożownika to zabic to mało... a najgorsze jest to ze uznaja taka osobe za psychicznie chora i nic mu nie zrobią... brak słow.....

Piotrus jest chory. Strasznie go czysci juz 3 dzien. Bylismy u lekarza jak mu do wieczora nie przejdzie to mam sie do szpitala zgłoscic. Co zje lub wypije do od raz laduje po drugiej stronie a w dodatku nie chce jesc coś tam wypije bo djae mu co chwile zeby pił ale widzę to w kiepskich barwach. Dupsko juz całe odparzone mino to ze dbam zeby go naj najszybciej przebrac, smaruje ale tak kwaśne ma te kupy ze mimo wszystko odparzają.

Jak cos to sie postaram odezwać ale mam nadziej ze mu to jakos przejdzie i obejdzie sie bez szpitala. 😞

Miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doberek ;*

Zuzia przymierza się do popołudniowej dżemki i mam chwilke napisac 😉
postanowienie moje takie że raz dziennie musze do was napisać :P hehe bo sie opuściłam strasznie... ☺️ ☺️ ☺️ ☺️

Kwasiek w małżeństwie szału ni ma tak jak u ciebie... powiem tak na razie "wegetuje" i czekam aż Adam wróci do domu na stałe... wtedy bedziemy mogli się dotrzeć... przestaje się dołować myśleć o tym i generalnie żyje dniem dzisiejszym...

jutro odwiedzają mnie kumpele ze szkoły i mam nadzieje że "odżyje" troszke...
dzisiaj na popołudnie do pracy 😉

milego dnia ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej :*
a więc po kolei.
Zuziaku, wegetacja. Dobre określenie. My się już 2 tygodnie w drzwiach "uprzejmie mijamy". Dotykamy się przez przypadek, jak sobie Agę z rąk do rąk podajemy... I tak to jest... nie wiem w w sumie czy się nie przenieść do drugiego pokoju, jakoś mi chyba będzie łatwiej tak na odległość spać, niż na wyciągnięcie ręki, uważając, żeby przypadkiem się nie zapomnieć i nogą nie machnąć za bardzo w drugą stronę... Ech no, bywa... A kiedy Adam planuje wrócić do domu...?
Komsi, a Ala była puszczana trochę na podłogę itp? Bo jak to jest typ dziecka siedzącego przez większość dnia (krzesełko do karmienia, wózek, chodzik, samochodzik, ręce), to może mieć problemy z nauką chodzenia. Ale jeżeli piszesz, że jakieś dziwne ma te nóżki, to namów koleżankę na wizytę u lekarza. Nie wiem czy to coś u Was kosztuje, czy nie, ale jeżeli to np. dysplazja stawów biodrowych (co jest możliwe...) to w tym wieku leczenie generalnie jest jedno... gips od pach po pięty... albo kalectwo do końca życia... więc pogadaj z tą koleżanką, bo jakby się coś działo, to naprawdę szkoda dziecka...
Madalena, ooj, to niedobrze... trzymam kciuki, żeby obyło się bez szpitala. Trzymajcie się 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...