Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

Kasia napisał(a):

Justa napisał(a):

Dziewczyny byłam dzisiaj na pokazowych zajęciach dla maluszków języka angielskiego Helen Doron. Na prawdę fajne to wygląda, babka gada do dzieci po angielsku poprzez zabawę i proste polecenia. Co o Tym myślicie?

fajnie 🙂 ja słyszałam o jakiejś szkole do której chodzi się już z 3 miesięcznymi dziećmi 🙂

No właśnie obgadujemy sprawę z Darkiem 🙂

Justa napisał(a):

Kasia napisał(a):

uciekam zaraz na film

a jaki Kasiu?

m jak miłość 😁
uciekam
spokojnej nocki i kolorowych snów 🙂 łap oklaska Jusia

hej , u nas właśnie 4 ząbek sie przebił
🙂

Justa napisał(a):

Kasia napisał(a):

Justa napisał(a):

Dziewczyny byłam dzisiaj na pokazowych zajęciach dla maluszków języka angielskiego Helen Doron. Na prawdę fajne to wygląda, babka gada do dzieci po angielsku poprzez zabawę i proste polecenia. Co o Tym myślicie?

fajnie 🙂 ja słyszałam o jakiejś szkole do której chodzi się już z 3 miesięcznymi dziećmi 🙂

No właśnie obgadujemy sprawę z Darkiem 🙂

u nas to raczej ciężko... raczej w okolicy nic takiego nie ma a bynajmniej na pewno nie słyszałam... ale bardzo bardzo fajna sprawa 😉
a drogie takie zajęcia?

wesa napisał(a):

hej , u nas właśnie 4 ząbek sie przebił
🙂

grrrrratulacje 😉

Kasia napisał(a):

mój Patryczek wchodzi na schody jak burza a mamy strome i musieliśmy założyć bramki 🤪
jak ten dzieciak szybko się rozwija 🙂

Mi maJa raz otworzyła drzwi, poszła na dół i zostawiła otwarte. mój mąż leżał sobie na kanapie , a mały do dzrzwi i całe szczescie babcia na dole zobaczyła i zaczeła krzyczeć juz by było po Bartku, teraz na klucz zamykamy co by Mai nie odbiło znowu. Nigdy tak nie robiła, wiedziała ze trzeba zamykać bo mały moze spaść. Ale ja to mimo wszystko zawsze po niej jeszcze sprawdzam czy zamknęła, a mój mąż sobie leżał;/;/;/

wesa napisał(a):

Kasia napisał(a):

mój Patryczek wchodzi na schody jak burza a mamy strome i musieliśmy założyć bramki 🤪
jak ten dzieciak szybko się rozwija 🙂

Mi maJa raz otworzyła drzwi, poszła na dół i zostawiła otwarte. mój mąż leżał sobie na kanapie , a mały do dzrzwi i całe szczescie babcia na dole zobaczyła i zaczeła krzyczeć juz by było po Bartku, teraz na klucz zamykamy co by Mai nie odbiło znowu. Nigdy tak nie robiła, wiedziała ze trzeba zamykać bo mały moze spaść. Ale ja to mimo wszystko zawsze po niej jeszcze sprawdzam czy zamknęła, a mój mąż sobie leżał;/;/;/

nie możesz mieć pretensji do męża... Dziecka nie upilnujesz 😉 przy Tobie też mogło się to stać... ja zawsze krzyczę na Adama jak przy Nim Dyśka się przewróci a za chwilę Go przepraszam bo wiem że przecież nie da się ciągle Jej asekurować i przy mnie może też się przewrócić albo zrobić sobie krzywdę 😉

kolo177 napisał(a):

wesa napisał(a):

Kasia napisał(a):

mój Patryczek wchodzi na schody jak burza a mamy strome i musieliśmy założyć bramki 🤪
jak ten dzieciak szybko się rozwija 🙂

Mi maJa raz otworzyła drzwi, poszła na dół i zostawiła otwarte. mój mąż leżał sobie na kanapie , a mały do dzrzwi i całe szczescie babcia na dole zobaczyła i zaczeła krzyczeć juz by było po Bartku, teraz na klucz zamykamy co by Mai nie odbiło znowu. Nigdy tak nie robiła, wiedziała ze trzeba zamykać bo mały moze spaść. Ale ja to mimo wszystko zawsze po niej jeszcze sprawdzam czy zamknęła, a mój mąż sobie leżał;/;/;/

nie możesz mieć pretensji do męża... Dziecka nie upilnujesz 😉 przy Tobie też mogło się to stać... ja zawsze krzyczę na Adama jak przy Nim Dyśka się przewróci a za chwilę Go przepraszam bo wiem że przecież nie da się ciągle Jej asekurować i przy mnie może też się przewrócić albo zrobić sobie krzywdę 😉

U nas to samo wdarłam się na Adama jak mały spadł z łóżka, a sama ostatnio na sekundę się odwróciłam i mały ściągną na siebie wazon szklany pełen kwiatów.

Kolo boski avatarek oklaski dla was

kolo177 napisał(a):

Justa napisał(a):

Kasia napisał(a):

Justa napisał(a):

Dziewczyny byłam dzisiaj na pokazowych zajęciach dla maluszków języka angielskiego Helen Doron. Na prawdę fajne to wygląda, babka gada do dzieci po angielsku poprzez zabawę i proste polecenia. Co o Tym myślicie?

fajnie 🙂 ja słyszałam o jakiejś szkole do której chodzi się już z 3 miesięcznymi dziećmi 🙂

No właśnie obgadujemy sprawę z Darkiem 🙂

u nas to raczej ciężko... raczej w okolicy nic takiego nie ma a bynajmniej na pewno nie słyszałam... ale bardzo bardzo fajna sprawa 😉
a drogie takie zajęcia?

Zajęcia są co tydzień, miesięcznie wychodzi 130 zł, więc nie tak najgorzej 😉do domu dostajemy jeszcze książeczki i płytę którą trzeba dziecku puszczać i się z nim bawić

Hania napisał(a):

Kolo boski avatarek oklaski dla was

Świetne zdjęcie, Judytka rozbrajająca 🙂 😘

nusia27 napisał(a):

Justa napisał(a):

kolo177 napisał(a):

Justa napisał(a):

Kasia napisał(a):

Justa napisał(a):

Dziewczyny byłam dzisiaj na pokazowych zajęciach dla maluszków języka angielskiego Helen Doron. Na prawdę fajne to wygląda, babka gada do dzieci po angielsku poprzez zabawę i proste polecenia. Co o Tym myślicie?

fajnie 🙂 ja słyszałam o jakiejś szkole do której chodzi się już z 3 miesięcznymi dziećmi 🙂

No właśnie obgadujemy sprawę z Darkiem 🙂

u nas to raczej ciężko... raczej w okolicy nic takiego nie ma a bynajmniej na pewno nie słyszałam... ale bardzo bardzo fajna sprawa 😉
a drogie takie zajęcia?

Zajęcia są co tydzień, miesięcznie wychodzi 130 zł, więc nie tak najgorzej 😉do domu dostajemy jeszcze książeczki i płytę którą trzeba dziecku puszczać i się z nim bawić

to jak juz dostaniecie plyte i ksiazeczke, to na nastepny miesiac sie nie zapisujcie 😜

no właśnie w tym jest knif,że po każdym etapie czyli co ok. 2 miesiące jest nowa książka i płyta 😜 😉

Jadę dzisiaj z małym do lekarza dostał w nocy 40C gorączki baba z pogotowia powiedziała że nic nie mogą dać takiemu dziecku tylko paracetamol czopek dała i pojechała. Trochę mu przeszło ale teraz znowu rośnie ta temperatura. Całą noc spędził na moich rękach biedaczek co przysną to mi się budził z zrywem i płakał. W dodatku sama byłam w domu to nikt nawet mi nie pomógł 😞

Hania napisał(a):

Kolo boski avatarek oklaski dla was

dziękujemy 😉 i oklask wzajem 😉 😘

Hania napisał(a):

kolo177 napisał(a):

wesa napisał(a):

Kasia napisał(a):

mój Patryczek wchodzi na schody jak burza a mamy strome i musieliśmy założyć bramki 🤪
jak ten dzieciak szybko się rozwija 🙂

Mi maJa raz otworzyła drzwi, poszła na dół i zostawiła otwarte. mój mąż leżał sobie na kanapie , a mały do dzrzwi i całe szczescie babcia na dole zobaczyła i zaczeła krzyczeć juz by było po Bartku, teraz na klucz zamykamy co by Mai nie odbiło znowu. Nigdy tak nie robiła, wiedziała ze trzeba zamykać bo mały moze spaść. Ale ja to mimo wszystko zawsze po niej jeszcze sprawdzam czy zamknęła, a mój mąż sobie leżał;/;/;/

nie możesz mieć pretensji do męża... Dziecka nie upilnujesz 😉 przy Tobie też mogło się to stać... ja zawsze krzyczę na Adama jak przy Nim Dyśka się przewróci a za chwilę Go przepraszam bo wiem że przecież nie da się ciągle Jej asekurować i przy mnie może też się przewrócić albo zrobić sobie krzywdę 😉

U nas to samo wdarłam się na Adama jak mały spadł z łóżka, a sama ostatnio na sekundę się odwróciłam i mały ściągną na siebie wazon szklany pełen kwiatów.

właśnie o tym mówię... 😉

Hania napisał(a):

Jadę dzisiaj z małym do lekarza dostał w nocy 40C gorączki baba z pogotowia powiedziała że nic nie mogą dać takiemu dziecku tylko paracetamol czopek dała i pojechała. Trochę mu przeszło ale teraz znowu rośnie ta temperatura. Całą noc spędził na moich rękach biedaczek co przysną to mi się budził z zrywem i płakał. W dodatku sama byłam w domu to nikt nawet mi nie pomógł 😞

Bidulek 😞 dużo buziaczków dla Bartusia niech chłopak zdrowieje i dobrze się trzyma 😘 😘
mam nadzieje, że to nic poważnego !!

Judyta powaliła mnie na tym zdjęciu na kolana 😁 ona śpi czy tylko chwilę w takiej pozycji była ?? 😁

Hania napisał(a):

Jadę dzisiaj z małym do lekarza dostał w nocy 40C gorączki baba z pogotowia powiedziała że nic nie mogą dać takiemu dziecku tylko paracetamol czopek dała i pojechała. Trochę mu przeszło ale teraz znowu rośnie ta temperatura. Całą noc spędził na moich rękach biedaczek co przysną to mi się budził z zrywem i płakał. W dodatku sama byłam w domu to nikt nawet mi nie pomógł 😞

ojejku... współczuję 😞 trzymam kciuki żeby wszystko było ok 😘