Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

Justa napisał(a):

kolo177 napisał(a):

Justa napisał(a):

kolo177 napisał(a):

Justa napisał(a):

Agi to Judytka jest w avatarku?bo wygląda jak obrazek 🙂

bo to obrazek 😜

fajnie 🙂zrobiłaś?

nie no 😜 to zdjęcie normalne 😜

serio wygląda jak namalowany obrazek 🙂 🙂hehehe

bo mam taki fajny program 😜
i przy okazji gówniany aparat w telefonie hahaha

uciekam mamuśki 🙂 papapa 🙂 dobranoc 😘

JUSTYNA napisał(a):

Dziewczyny a jak z jedzeniem u Waszych dziewczyn? Bo ja już przeszłam z Mają na nasze (poza kaszami na śniadanie i kolację)

justynka. U mnie bartosz je to co my, tylko na wieczór butla i w nocy.

Dzień doberek 🙂
Zapraszam na kawusię
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/804/80780454.png/][IMG]http://img804.imageshack.us/img804/6628/80780454.png[/IMG][/URL]


Na dworze taki mróz, że szok. Wyrzuciłam na parę chwil pościel na balkon to mało nie zamarzłam. A tak w ogóle to ile może tam sobie leżeć?


Kurcze słyszałyście, że to porawanie malutkiej Madzi to pic na wodę? Jakiś wypadek, malutka ponoć nie żyje i matka ukryła ciałko gdzieś. Aresztowali ją i przesłuchują. Właśnie słucham w tv, że matka przyznałą się do spowodowania śmierci dziecka i policja przeszukuje wskazane przez nią miejksce. No szok normalnie!


Justa napisał(a):

Justynko Majeczka boska, jaka duża już 🙂 🙂

Dziękuję Justka 🙂 Swoją drogą w pracy na mnie mówią tylko Justa hehe 😉


Spadam na śniadanko 🙂 Miłego dzionka 😘 😘 😘 😘

wesa napisał(a):

JUSTYNA napisał(a):

Dziewczyny a jak z jedzeniem u Waszych dziewczyn? Bo ja już przeszłam z Mają na nasze (poza kaszami na śniadanie i kolację)

justynka. U mnie bartosz je to co my, tylko na wieczór butla i w nocy.

U mnie mały też już dużo podjada tego co my i jest oki 🙂

My już po sniadanku 🙂 Paróweczki z szynki, chlebuś z masełkiem i szczypiorkiem oraz danio

Justa jak to usłyszałam dzisiaj w tvn24 o Madzi to aż się popłakałam co za Matka i mną trzęsie do tej pory 😞

Kurcze ja się dowiedziałam teraz od Was tego o Madzi 😞 nie mam telewizora więc skąd 😜 a dopiero włączyłam kompa 😞
masakra normalnie 😞

Jejku nie wiem co myśleć. Z jednej strony co za matka? Wypadek się stał -tragedia wielka ale po co ta szopka? Z drugiej strony nawet nie chcę sobie wyobrażać co ta kobieta przeżywa. Wspólczuję!

Lagoona na suchych nie widać jakie długie kłaczorki ma Laura 🤪 Majce dopiero zaczynają rosnąć 😜

Kurcze sama śmierć dziecka - największa tragedia na świecie ale ta cała machina uruchomiona. Wszyscy postawieni w gotowości - ile to pracy, pieniędzy, zaangażonwania różnych służb, instytucji, ludzi.. Przecież nie za to kłamstwo ta kobieta odpowie ale właśnie za to co się działo po zgłoszeniu "tego porwania"

Blue napisał(a):

nusia27 napisał(a):

hej 🙂
jak juz pisalam o 3 rano z mezem dzien wczesniej rozmawialismy ze moze cos sie stalo z winy matki. mi sie niestety wydaje, ze to nie byl wypadek, ale nie chce tez oceniac czy szykanowac bez konkretow. ciezko jest mi zrozumiec ze nie probowala ratowac malej chociazby przez wezwanie karetki

Nie martw się obdukcja to wykaże co się stało naprawdę. Swoją drogą ten jasnowidz jest naprawdę dobry 🙂 powiedział przecież, że wiadomość zszokuje Polaków i że Madzia jest w Sosnowcu..

o tym samym pomyślałam jak przeczytałam co się stało z Małą... i tak sobie pomyślałam że teraz to oczywiste dlaczego matka nie chciała skorzystać z Jego pomocy...

A jak wrcacałam kilka dni temu z pracy to jakiś podchmielony gość rozmawiał z kobietą i mówił o tym, że po matce to widać, że sprzedała dziecko komuś i teraz swiętoszkę udaje. Pomyślałam, że bredzi a teraz wyjść z szoku nie mogę. Choć szczerze to ja jeszcze tej matki nie widziałam w mediach. Może widać to po prostu po niej.
Qrwa jak można chronić własny tyłek w takiej sytuacji? Przecież dziecko to najważniejsze na świecie jest i co mi z tego życia później skoro maleńkiej coś się stało. A wyrzuty sumienia? A ta świadomość, że można by ją jeszcze uratować... Mi serce pęka choć to obca dziecko 😞

Dziewczyny ja sobie nie wyobrażam jak ona mogła tak postąpić przecież mogła jeszcze malutka żyć mogli o nią walczyć w szpitalu tak jak Daria pisze mimo pęknięcia czaszki czy lub innych złamań czy uszkodzeń malutka mogła by żyć.
Ja powiem tak jednym dziecko umiera i niemogą się z tym pogodzić a inni pozwalają żeby ich dziecko "na ich życzenie" umarło.

Oglądam tv, czytam w necie i uwiezryć nie mogę.
- Z relacji dziadków wynika, że wielokrotnie kobieta zostawiała dziecko pod ich opieką, wychodziła nie mówiąc kiedy wróci. Raz nawet zostawiła je na dwa tygodnie.

Blue napisał(a):

JUSTYNA napisał(a):

Oglądam tv, czytam w necie i uwiezryć nie mogę.
- Z relacji dziadków wynika, że wielokrotnie kobieta zostawiała dziecko pod ich opieką, wychodziła nie mówiąc kiedy wróci. Raz nawet zostawiła je na dwa tygodnie.

Nie dorosła do bycia matką 🤨

no a ojciec co na to?