Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem jak u Was ale u mnie straszny upał i A chodzil dzis bez koszulki i bawil sie z mala , w pewnym momencie Zuza popatrzala na tatusia sutki i zblizyla sie zeby sie napic mleczka ,ale mielismy ubaw.
U nas tez tylko Dady jesli chodzi o pieluszki ,mnie to nawet wydaje sie ze to Pampers produkuje dla Biedronki ale pod inna nazwa ,tak jak jogurty w biedronce produkuje Bakoma a sa pod inna mazwa,
Unas dzisiaj otworzyli biedronke po remoncie i tez byly po 20 zl,ogolnie duze promocje byly,poszlismy tylko na spacer ,a wracalismy obladowani tzn wozek zuzy ,a mala na rekach u taty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Joanna1984 napisał(a):
Zuzka ja musialam pojechać sama po kilki dniach, bo w pierwszy dzien otwarcia z samego rana była ogromna kolejka zeby w ogole wejść do biedry! Stwierdzilam, ze nie bede sie pakować tam z blanką bo nas staranują 😁


haha ,ja byłam ze szwagrem i siostra ,ktora za 3 tyg rodzi i smialam sie ,bo on tak ja otaczal jakby zeby tylko nikt jej nic nie zrobil,wogole strasznie sie o nia martwi ,ostatnio jak przechodzilismy przez pasy i jechal samochod ktory sie powoli zatrzymywal to on szybko stanąl obok niej i zakryl siatkami 😁 a jak tydzien temu byli na weselu to co godzine pytal czy chce isc do domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Joasiu- piekna suknia( to nie jednokrotnie w prostocie tkwi piekno 🙂 ) a o pannie mlodej t juz nie wspomne,slicznie!!
Fakt,slub koscielny to niezwykle przezcie.Spotkalam sie juz opiniami typu: a wy tyle lat juz razem co to zmieni. Prawda zmienic pewnie nic nie zmien,i jesli chodzi o nasz zwiazek.Ale slub to cos, co przezywa sie raz w zyciu i niewyobrazam sobie zeby w tym nieuczestniczyc.Jednego tylko nieprzewidzialam,mianowicie, ze na slubie bedzie nasze dzieciatko 🙂 Coz zycie bywa zaskakujace 🙂 I oby zawsze tak milo zaskakiwalo 🙂
Rozumiem w czym rzecz z praca Twojego meza.Rowniez z podobynch powodow musimy przetrwac rozlaki.I to jest glownie to czego sie balam po powrocie do kraju.Mam tylko nadzieje, ze nasze plany szybko zrealizujemy i wtedy dopiero spokojnie pomyslimy o czyms, co niebedzie wymagalo az tak wielkich poswiecen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka ale super 😁 My chcieliśmy kiedyś mieć labradora lub goldena z myślą już o ewentualnym dziecku, bo one są bardzo łagodne i mają niezliczone pokłady cierpliwości dla dzieci 😁 😁 😁 Później życie zweryfikowało plany (moje problemy zdrowotne, nowe mieszkanie, którego nam było żal poświęcać na szczeniaka 😁 ) Ale może kiedyś jak Ania będzie na tyle duża, żeby sama wyprowadzać psa to pomyślimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek ,Joanna jestem dla Was pełna uznania.My z Adrianem już 2 razy próbowaliśmy rozłąki z powodu innej pracy ,ale niestety to nie dla nas.Za pierwszym razem Adrian wyjechał do Irlandii,i wytrzymaliśmy osobno tylko 2 miesiące,a za drugim razem postanowił jeździć jako kierowca w biurze podróży na zagraniczne wycieczki.Wyjeżdżał na ok 2 tyg wracał w piątki a w niedziele znowu wyjazd,niestety za namową mnie zrezygnował,powody były 2.1-dla mnie to była zbyt duża odpowiedzialność za życie tylu ludzi ,a on był ciągle zmęczony,2-prawie połowa jego kolegów z pracy było już po rozwodzie z powodu zdrad,więc lepiej dmuchać na zimne..
No ale Adrianowi bardzo sie ta praca podobała,zwiedził pół Europy i jeszcze mu za to płacili i to całkiem nieźle,chociaż jakby to przeliczyć na godziny to nie była rewelacja ,bo on był 24/h w pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiecie ja mam dom z dużym ogrodem ,ale na razie psina spi w korytarzu,a Michał wychodzi z nią juz o 5 rano,(ciekawe jak długo)My mieliśmy już jednego psa cocker spaniela,ale po 3 latach trzeba go było uspać ,bo mu odbiło , zaczął gryźć,i zrobił się agresywny 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
Evek ,Joanna jestem dla Was pełna uznania.My z Adrianem już 2 razy próbowaliśmy rozłąki z powodu innej pracy ,ale niestety to nie dla nas.Za pierwszym razem Adrian wyjechał do Irlandii,i wytrzymaliśmy osobno tylko 2 miesiące,a za drugim razem postanowił jeździć jako kierowca w biurze podróży na zagraniczne wycieczki.Wyjeżdżał na ok 2 tyg wracał w piątki a w niedziele znowu wyjazd,niestety za namową mnie zrezygnował,powody były 2.1-dla mnie to była zbyt duża odpowiedzialność za życie tylu ludzi ,a on był ciągle zmęczony,2-prawie połowa jego kolegów z pracy było już po rozwodzie z powodu zdrad,więc lepiej dmuchać na zimne.


zuzka wydaje mi sie ze nie mozemy do tego podchodzic w ten sposob,chodzi mi o zdrady.Ja wiem ze to tymczasowe,do meomentu realizacji naszych marzen,planow.Nie bede myslec o tym w ten sposob bo zwariuje!! Ufam mezowi,wiem ze robi to dla mnie i dla Szymcia. Inaczej moglabym marzyc o wlasnym ganizdku i mojej edukacji,ktora tez kiedys zapewni nam byt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
No wiecie ja mam dom z dużym ogrodem ,ale na razie psina spi w korytarzu,a Michał wychodzi z nią juz o 5 rano,(ciekawe jak długo)My mieliśmy już jednego psa cocker spaniela,ale po 3 latach trzeba go było uspać ,bo mu odbiło , zaczął gryźć,i zrobił się agresywny 😞

Jak macie dom to com innego. Ja przez całe swoje dzieciństwo miałam psa i wiem co to znaczy wyprowadzać go na spacer. Świątek, piątek, burza, niedziałające windy (zdarzało się kiedyś nagminnie a mieszkaliśmy wtedy na 12 piętrze) a pies musi przecież wyjść na spacer. Teraz czuję ograniczenia fizyczne przy zwykłej opiece nad Anią i nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze w tym wszystkim zajmować się tak dużym psem (bo inny u nas nie wchodzi w grę).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evek napisał(a):
zuzka napisał(a):
Evek ,Joanna jestem dla Was pełna uznania.My z Adrianem już 2 razy próbowaliśmy rozłąki z powodu innej pracy ,ale niestety to nie dla nas.Za pierwszym razem Adrian wyjechał do Irlandii,i wytrzymaliśmy osobno tylko 2 miesiące,a za drugim razem postanowił jeździć jako kierowca w biurze podróży na zagraniczne wycieczki.Wyjeżdżał na ok 2 tyg wracał w piątki a w niedziele znowu wyjazd,niestety za namową mnie zrezygnował,powody były 2.1-dla mnie to była zbyt duża odpowiedzialność za życie tylu ludzi ,a on był ciągle zmęczony,2-prawie połowa jego kolegów z pracy było już po rozwodzie z powodu zdrad,więc lepiej dmuchać na zimne.


zuzka wydaje mi sie ze nie mozemy do tego podchodzic w ten sposob,chodzi mi o zdrady.Ja wiem ze to tymczasowe,do meomentu realizacji naszych marzen,planow.Nie bede myslec o tym w ten sposob bo zwariuje!! Ufam mezowi,wiem ze robi to dla mnie i dla Szymcia. Inaczej moglabym marzyc o wlasnym ganizdku i mojej edukacji,ktora tez kiedys zapewni nam byt.

I to jest prawidłowe podejście ,ale ja niestety tak nie potrafię,dlatego pisząc o dmuchaniu na zimne miałam na myśli tylko siebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pieski pieski 🙂 mi sie marzy pies ale jak narazie nawet fretka jest dla mnie obciazeniem 😜
Zuzka ostatnio pisalas wlasnie o tym uspaniu psa i chyba pisalas ze nie jestes jeszcze gotowa- co sie stalo ze zmienilas zdanie ? 🙂
Evek i Edzia sukienki sliczne. A mi evek podoba sie bardziej ta lzejsza 🙂
Joanna twoje zdjecia slubne juz widzialam i suknia prosta, ale tak jak Evek napisala piekno tkwi w prostocie 🙂
Joanna wlasnie jeszcze nie ma przesylki sprawdzam codziennie skrzynke i nic jak tylko dojdzie to dam znac. Mi sie wydaje, ze to moze statkiem plynie, a jesli tak to do miesiaca czasu nawet moze. A pamietasz kiedy to konkretnie wyslalas ??
U nas dzis byla brzydka pogoda wiec zamiast spaceru caly ten czas poswiecilam Ali na zabawe, spiewanie, tanczenie heheh byla taka szczesliwa i tak jej sie podobalo, ze jak puzniej ja odlozylam to plakala, ze chce spowrotem mnie, a nie zabawki 😜 heheh
Joanna masz racje nie bede sie wstrzymywac podam jej kaszke napewno trzeba czasu az wszystko sie unormuje 🙂 wiec nie ma co. Jutro mamy wizyte i szczepienie 😞 mam nadzieje, ze bedzie ok. O i od 2 dni Ala mi troszke wymiotuje i nie wiem co jest. Zaczelam mieszac mleko np te swierzo sciagniete z tym co sciagnelam kilka godzin wczesniej. Czy myslicie, ze to od tego ??? Wiem, ze chyba to nie dobrze jak sie miesza juz sama nie wiem zglupialam!! Evek a jak ty to robisz?? Mieszasz mleczko z roznego czasu dla Szymcia ???
Nic uciekam kochane spac u was teraz 6 rano 😜 ciekawe jak wasze nocki minely mam nadzieje, ze wszystkie sie wyspalyscie 😁 Ja wlasnie ide mam nadzieje, ze pospie troche 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nanka,tak miałam watpliwości i myślałam że nie jestem gotowa na kolejnego psa,ale jak zobaczyłam tego małego szczeniaczka i proszące oczy mojego Michała"mama proszę"to zmiękłam.
I sama jestem zdziwiona jak zaskakuje mnie mój syn,dzisiaj wstawał do niego w nocy aż 2 razy ,bo psina piszczała i chciała wyjść(dziwne że 6 tyg.pies załatwia juz swoje potrzeby na dworze)No a potem jak przyszedl z nią do domu ,to jakoś długo nie szedł do lóżka ,wiec poszłam zobaczyc co sie dzeje i ...szok Michał leżał na podłodze koło psa ,a pies wtulony w niego ,jak Zuzka we mnie ,pytam co on robi ?a on ,że Berta tęskni za mamusia i rodzenstwem i za byciem w kupie i on jej teraz zastępuje mamusie i ją usypia 😁
Monic daj znać jak było,a byłaś już może z Filipkiem w Zoo ?bo myślimy żeby pojechać ,ale nie wiem do którego ,bo podobno w Czechach jest fajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...