Marcóweczki 2011 | Forum dla mam

Ja tez bym chetnie gdzies pojechala calą rodzinka!!!
A ostatnio jak bylismy na koncercie big cyca to i tak caly czas myslalam o malej i nie moglam sie skupic na sluchaniu muzyki!!!

Ja też bym ciągle o Nikusi myślała... czy nie płacze, czy jest najedzona, przewinieta itp...

samantka napisał(a):

Ja też bym ciągle o Nikusi myślała... czy nie płacze, czy jest najedzona, przewinieta itp...

No wlasnie.... ahh te matki!!!! 😁

Edytko ja mam wspaniala tesciowa 🙂Naprawde moge na nia liczyc i wiedzialam,ze zostawiajac z nia mala moge byc spokojna.Nie powiem,bo tesknilam i dzwonilam do nich,ale naprawde fajnie bylo spedzic sobie troche czasu we dwoje 🙂 🙂Na swieta juz mamy zaplanowane picie z Emka i wypad tym razem do Krakowa 🙂

samantka napisał(a):

Ja też bym ciągle o Nikusi myślała... czy nie płacze, czy jest najedzona, przewinieta itp...

Jak ma sie taka tesciowa jak ja,to sie wie,ze dziecko ma z nia wspaniale 🙂 🙂 Nie musialam sie martwic,bo wiem,ze ona nieba by jej przychylila 🙂A matka tez czlowiek i czasem cos sie jej od zycia nalezy 😁

JA też bym się nie bala zostawic malej np. z moja mama, tym bardziej ze mam brata 6 letniego i niedawno sama zajmowala sie niemowleciem... ale mi sie by wydawalo, ze mala teskni za nami itd,.. no i ja bym z tesknoty chyba umara.. jakbym ja zostawila na dluzej...

MonisiaD napisał(a):

samantka napisał(a):

Ja też bym ciągle o Nikusi myślała... czy nie płacze, czy jest najedzona, przewinieta itp...

Jak ma sie taka tesciowa jak ja,to sie wie,ze dziecko ma z nia wspaniale 🙂 🙂 Nie musialam sie martwic,bo wiem,ze ona nieba by jej przychylila 🙂A matka tez czlowiek i czasem cos sie jej od zycia nalezy 😁

To i Ja tak mam, dlatego w sobotę wychodzę do rana, a potem śpię u góry ;-)

niunia26 napisał(a):

MonisiaD napisał(a):

samantka napisał(a):

Ja też bym ciągle o Nikusi myślała... czy nie płacze, czy jest najedzona, przewinieta itp...

Jak ma sie taka tesciowa jak ja,to sie wie,ze dziecko ma z nia wspaniale 🙂 🙂 Nie musialam sie martwic,bo wiem,ze ona nieba by jej przychylila 🙂A matka tez czlowiek i czasem cos sie jej od zycia nalezy 😁

To i Ja tak mam, dlatego w sobotę wychodzę do rana, a potem śpię u góry ;-)

tez bym tak chciala:P

Monisiu ja Ciebie rozumiem, mala zostala z moja mamą, a nawet gdyby yla z tesciowa to tez by było oki, nie balam sie o to ze nie zaopiekuje sie nia wystarczajaco dobrze tylkoze mala bedzie wlasnie tesknic ze nie zasnie jak ja jej nie uspie i takie tam a okazalo sie ze lepiej zasnela i wogole nie plakala!!! No ale to chyba ja bardziej tesknilam!!!
Ale nie powiem fajnie było wyjsc tylko z mezem i odpoczac!! A maz jaki zadowolonyy był!! 😁

Ide kochane spac bo rano siostra wpadnie i musze sie naszykowac!!!
Buziaki i do jutra!!!!

Edytko jak wroce do UK,to nie bede miala z kim malej zostawic,bo siostrze to ja nie ufam.W zasadzie tesciowa jest jedyna osoba,z ktora moge spokojnie mala zostawic.Nie karmie jej przeciez cyckiem,zebym w domu musiala uziemiona siedziec.Tez za nia tesknilam,nie powiem,ale wiem,ze byla w dobrych rekach a my w koncu mielismy troche czasu dla siebie,bo osatnio mamy go naprawde malo.I naprawde ciesze sie,ze tam pojechalismy 🙂

szarla, u mnie tez pustki, karmilam mala co godzine z 2 cyckow, po 5 minutach i oproznieniu 2 byl placz i robilam butle...
a tak w ogole zrobilam malej dzisiaj kaszke tak jak na opakowaniu, 150ml i 3 lyzki kaszki i tam napisane ze lyzka podawac... ale to za rzadkie jest wiec wlalam w butle i z najwiekszego smoka jadla az sie uszy trzesly :P:P

Szarla nie przejmuj się, w razie czego karmienie modyfikowanym ma wiele zalet ;-) Idę się myć i spać, bo jutro spotkanie z Naszymi modelkami ;-)

MonisiaD napisał(a):

Edytko jak wroce do UK,to nie bede miala z kim malej zostawic,bo siostrze to ja nie ufam.W zasadzie tesciowa jest jedyna osoba,z ktora moge spokojnie mala zostawic.Nie karmie jej przeciez cyckiem,zebym w domu musiala uziemiona siedziec.Tez za nia tesknilam,nie powiem,ale wiem,ze byla w dobrych rekach a my w koncu mielismy troche czasu dla siebie,bo osatnio mamy go naprawde malo.I naprawde ciesze sie,ze tam pojechalismy 🙂

Moniś cudny awatar 🙂 a na święta ja Antosia podrzucę Twojej teściowej 😁 🙂 będzie miała podwójną radość 😁 🙃 hi hi hi a Julka też... no chyba, że już nie będzie go chciała :P

szarla napisał(a):

Miałam nadzieję, że po prysznicu coś jeszcze poleci. Ponad tydzień nie ściągałam mleka o tej porze i widać co się stało 🙂. No nic od jutra będę pracowała w dzień także, może chociaż troszkę tego mleczka wróci 🙂. Grunt to pozytywne myślenie. Uciekam spać. Kolorowych snów :*

Szarla ja też już od dawna nie ściągam. No, ale jako, że piłam jak Monisia była to ostatni raz karmiłam Antka o 14.30 a potem dopiero koło 12.00 na drugi dzień. A w tym czasie gdy nie karmiłam to ściągałam... i co? I dziś rano też musiałam... 250 ml ściągnęłam a mój głodomor jeszcze się najadł... ale tak jak Wy piszecie, że u Was w rodzinach krótko kobiety karmiły, tak moja mama 4 wykarmiła i każde powyżej roku czasu, a siostra to 2 lata... ja też tyle chcę jak będzie możliwość.

Małe, ale jare :PPP hahaha

Aaa zapomnialam wam napisac ze dzisiaj moja mala pierwszy raz sie smiala na glos!!! ale tak pelna para... chichrala sie na calego... jechalismy do lidla i moj mlodszy brat kaszlnal... a ona w smiech... to zacza kaszlec na sile, a ta radocha... cala droge sie smiala 🙂 ja to az sie poplakalam, tak sie z niej smialam, bo taki "pusty" smiech byl tez, jakby powietrza jej brakowalo... az szkoda ze nie mialam czym nagrac... ale jestem szczesliwa, bo juz zaczynalam sie martwic ze sie nie smieje w glos 🙂

No to super!!! Taki śmiech to jest mega fajny 🙂 Antek tak się śmieje jak gadam do niego jakieś głupoty lun gdy go całuję po brzuchu, szyjce, brodzie, nosie... on w ogóle całuśny jest.
A wczoraj jak miałam go na kolanach w pozycji półleżącej to zaczął się podnosić skubaniec jeden. Potem w wózku jak mój Tata dał mu ręce to też się chciał podciągnąć. No, ale ja mu na razie nie pozwalam za dużo, bo moim zdaniem za malutki jest jeszcze i nie chcę mu kręgosłupa obciążać. Jednak mam przeczucie, że mała bestyjka szybko zacznie siadać. Ciekawa jestem ile waży i ile ma długości, bo przy Julce to strasznie wielki jest :O aż sama się zdziwiłam.

Moja tez juz sie podciaga i ciagla glowe trzyma sama. w pozycji pollezacej nie chce jej opuszczac... troche sie martwie ze cos sobie zrobi, ale nie potrafie jej przekonac zeby glowe polozyla 🙂 🙂
Moja wlasnie sie nie smieje jak po brzuszku caluje... na razie ja to nie smieszy, hehe, ale nasladuje miny, jak ja otwieram szeroko buzie to ona tez 🙂 🙂
a czy wasze dzieci jak leza na brzuchu to wykonuja ruchy nogami tak jakby chcialy raczkowac? bo moja to na zmiane jedna noga i druga... i sie przewraca tak na plecy...

hej, dziś na rehabilitacji usłyszałam, że Filip nie ma takiego napięcia jak powiedziała neurolog, ma lekką asymetrię, ale jakichś specjalnych ćwiczeń nie dała, tylko mamy Go kulać na lewą stronę, żeby się przewracał sam na brzuch w obie strony i nosić tyłem do siebie a nie przodem , jak to wyćwiczymy to obejdzie się bez rehabilitacji, normalnie co lekarz to inna opinia, już sama nie wiem co tym wszystkim myśleć.
Samantka Filip miał pobieraną krew ale beze mnie, ale pewnie z palca, a jutro będzie z żyły bo potrzeba jej dużo.
Eh normalnie mam już tego trochę dość, Monisia pisze o swoich wojażach, a ja bym chciała tak jedno popołudnie wolne, żeby odpocząć, ale dopóki karmię to nic z tego, a i potem nie jest powiedziane, że Filip z kimś zostanie oprócz P.
Idę spać, kolorowych snów.