Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Pati a na którym piętrze mieszkasz? Dobrze, że z oknem nie wyleciałaś. Ja to zawsze mam takie lęki jak okna myje 🙂 Ja wczoraj małemu zrobiłam trochę jajecznicy na parze. Musze przyznać że mu smakowało 🙂 Za dużo mu nie dałam bo to pierwszy raz ale niedługo może dam mu więcej 🙂 Ten kisielek też interesujący. Może niedługo też Krystiankowi zrobię. Fajnie, że te nasze maluchy już tyle moga jeść. Dla mnie tym większa ulga bo spokojnie mogę gdzieś wyjść i się nie martwić. Niedługo mam urlop, akurat na święta i już się ciesze bo w końcu idę do fryzjera. Nareszcie chwili przyjemności dla mnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja znalazłam że po 9 miesiącu można dać, no i dałam mu naprawdę odrobinę. Cytrusy też niby po roku bo silny alergen ale jak podczytuje styczniówki (ciiiii 🙂 to chyba wszystkie już od jakiegoś czsu daja np.mandarynki. Wszystko z umiearem i rozsądkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawajka napisał(a):
Pati a na którym piętrze mieszkasz? Dobrze, że z oknem nie wyleciałaś. Ja to zawsze mam takie lęki jak okna myje 🙂 Ja wczoraj małemu zrobiłam trochę jajecznicy na parze. Musze przyznać że mu smakowało 🙂 Za dużo mu nie dałam bo to pierwszy raz ale niedługo może dam mu więcej 🙂 Ten kisielek też interesujący. Może niedługo też Krystiankowi zrobię. Fajnie, że te nasze maluchy już tyle moga jeść. Dla mnie tym większa ulga bo spokojnie mogę gdzieś wyjść i się nie martwić. Niedługo mam urlop, akurat na święta i już się ciesze bo w końcu idę do fryzjera. Nareszcie chwili przyjemności dla mnie 🙂


ja mieszkam w domku na 1 piętrze. 😜 Jak zrobiłaś tą jajecznice na parze? może też zrobie małemu żeby posmakował. 🙃
Co do podawania nowości to jestem za. Jakoś nie patrze do książek co wolno czego nie.. po prostu jak mu juz coś nowego daje to z głową i z umiarem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny! Wpadłam powiedzieć, że Grzesio ma lekkie zapalenie ucha. Poszłam z nim wczoraj do lekarza bo taki lekki katrarek już drugi tydzień się utrzymywał i dobrze że poszłam. Młody nie gorączkowałi w ciągu dnia był pogodny. Natomiast od kilku dni zaczął mi się w nocy budzić z krzykiem i nie mogłam go całymi minutami (nawet do 20 min) uspokoić.Dodatkowo Grzesio czasami ciągał się za to chore ucho i tak bił się (dosłownie) po twarzy od strony chorego ucha. Dostaliśmy antybiotyk także niestety pierwsze koty za płoty. Oby to był już koniec tych naszych chorób. Jak przez 8 m-cy ani głupiego nurofenu nie trzeba było dawać, tak jak się zaczęło tą trzydniówką to już prawie miesiąc się ciągnie 😞
Co do nowych potraw to ja też już tak bardziej na luzie pochodzę.Ostatnio zrobiłam Grzesiowi takie miękkie pulpeciki z ryby (dodałam do nich jednak samo żółtko) i do tego osobno ziemniaczki i buraczki.Buraczki kupiłam takie mrożone sprasowane (wygląda to tak jak szpinak z Hortexu) i rozmroziłam i dodałam trochę soli i cukru i soku z cytryny (:woohoo 🙂 i bardzo mu smakowało i nic mu się nie stało.
To tyle na razie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka.
Hali, ja właśnie chciałam ostatnio zabrać się za pulpeciki rybne ale jakoś stwierdziłam że zupka z rybką będzie łatwiejsza, a ja nie jestem mistrzem kuchni 🙂 Mój miś nie przepada za buraczkami, już dwa podejście zrobiłam. Może pora na 3? 🙂
A co do jajecznicy na parze to po prostu wbiłam jajko do miseczki (wcześńiej je umyłam i sprzyłam skorupkę) a miseczka wstawiłam do garnka w którym gotowała się woda. no iczekałam aż się dobrze zetnie, a to trochę trwało. Od czasu do czasu zamieszałam. Krystek dostał na spróbowanie kilka łyżeczek a reszte zjadła mama. I bardzo mi smakowała mimo, ze była bez soli 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
Nie dawałam znac po wizycie bo mialam doła, wczoraj cały dzien w pracy a dzis od rana zabiegana jestem i dopiero teraz moja mama karmi mała a ja mam chwile na kompa!!
Wiec po wizycie niestety troche sie zdolowalam bo niestety niedowład raczki postepuje! I widze to nie tylko ja ale nawet moja mama i tesciowa zauwazyly ze cos sie dzieje nie tak a doktor to tylko potwierdzila. Najgorsze jest to ze nie gwarantuje mi czy nie bedzie gorzej i czy nie dojdzie do paralizu! Nadal musimy cwiczyc i w marcu na kontrol!
Generalnie doktor ja chwaliła ze dobrze sie rozwija i ze jak na tak obszerny udar to jest rewelacja!!! No ale wiadomo ze jako matka chcem zeby moje dziecko bylo w pełni sprawne wic mnie to strasznie zdołowało! No ale juz jest lepiej!! Nie poddajemy sie i bedziemy walczyc!!!
Musze uciekac bo mama mi wlosy zafarbowala i czas zmyc farbe!! Ciekawe jak wyjdzie :P
I przy okazji bo wczoraj nie mialam kiedy Pawełku sto lat!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Och Edytko, trzymaj się mocno. Wierzę, że mała z tego wyjdzie. Jest dzielną i silna pitulinką 🙂 🙂 🙂 ucałuj ją ode mnie mocno. Dziś doszłam do wniosku że moje dziecko jest leniwe (po mamusi na pewno nie 🙂. Krystina nie raczkuje choć zabiera się za wstawanie. Po prostu pełza sobie brzuszkiem po podzłodze. Ale dziś go przylukałam jak zrobił 3 kroczki raczkując a potem bęc brzuch na podłoge i tyle raczkowania. Oj leniuszek mój 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko nasza kochana, na pewno będzie dobrze. Przecież Korni rozwija się super, wyrobi sobie tą prawą stronę. Najważniejsze, że psychicznie jest wszystko dobrze. Ucałuj Niunię od cioci Justysi :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko strasznie mi przykro że musisz się denerwować i ćwiczyć,bo że będzie wszystko dobrze to jestem tego pewna!Po prostu musi. być!
U nas napięcie wraca jak bumerang i niestety jestem pewna że jutro mi to rehabilitanka potwierdzi.Bardzo mało ćwiczyliśmy w tym tygodniubo najpie.rw ta gorączka,a dzisiaju
taki opór sitawiała i się prężyła że nie szło z nią nic robić.
Postępy widzę bo już często na kolanach jest noi pełznie do przodu tylko. przy pełzaniu odpycha się tylko lewą nogą.
Jestempadnięta ciężko prowadzić dom posiadać dziecko i pracować. teraz dostrzegłam ile pracy miała moja mama i jak mało jej pomagałam
dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko wyobrażam sobie jak musisz się czuć ale z całego serca wierzę, że przy ogromnie miłości i pracy jaki wkładacie w rozwój Kornelki wszystko będzie dobrze. Musi być!
Dorotko jak ja Cię rozumiem. Wprawdzie pracuję tylko popołudniami, ale łącznie z czasem jaki poświęcam na przygotowanie się do lekcji, trochę tego jest. Na tyle dużo, żeby ostatnio złapał mnie dół właśnie z tego powowdu, że czuję, że sobie ze wszystkim jakoś nie radzę.Obiadów dla męża wcale nie gotuję, sprzątam w domu tak o tyle o ile. Do miasta to w ogóle nie mam kiedy wyjść,mały choruje ij eszcze mamy problemy z psem. Ech wszystko na raz.
No ale za oknem u nas już śnieg i dla poprawy humoru słucham piosenek świątecznych. Jako0ś tak działa to na mnie uspokająco.
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko. Trzeba żyć dalej, iść do przodu i tak jesteś silną kobietą więc w was wierzę. Będzię napewno dobrze, musi być ! tulę was ;*


dawałyście/ dajecie coś dzieciaczką przeciwbólowego na ząbkowanie? pani dr przepisała nam paracetamol i czopki viburcol i chyba dziś mu podam dla ulgi bo jęczy , wpucha wszystko do buzki i nie umial zasnąć..
Podajecie dalej cebionmulti? ile kropelek dajecie codziennie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
DOROTA napisał(a):
Pati niezły horror z tym oknem!
Mandrasala super zazdroszczę u nas był tata non stop później ms cisza a teraz bleble baba.. słodko to brzmi ale potokiem sylab nas nie zasypuje.


Dorotko to tak jak u nas, gada non stop ale to jakieś niezrozumiałe słowa marsjańskie 🙂 tata był pierwszy i praktycznie jedyny (poza dziadzia kilka razy i mniam mniam jakis czas temu) i długo długo a Mama tylko raz ....na razie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edytko na pewno będzie dobrze - zobacz ile już pokonaliście razem, więrzę w to że sie uda, z taka dzielna Mamą AGatka będzie zdrowa jak ryba 🙂

Dorota mi pralka czasem słabo płucze mimo że nowa jeszcze nie dawno bylo, ale widac to tylko na czarnym praniu, więc za radą Samantki, zawsze włączam dodatkowo na płukanie pranie Fasola.

Fasol zajada wszystko aż mu sie uszy trzęsą, dziś zjedliśmy oboje to samo (prawie) - rissotto ze szczupakiem z naszego jeziorka, podane z marchewka cukinia i w sosie koperkowym hii mało z krzesełka nie wyskoczył jak miseczka osiągnęła dno, pychotka 🙂 A wszystko w 10 min 🙂 Dzieki Misia za ten patent z mrożonkami - to po prostu genialne, wszystkim mamom go sprzedaję i sa zachwycone 🙂 Jutro muszę dyni dorobić bo mi tak od jesieni dojrzewa w salonie i w końcu się zepsuje.

A poniżej kilka fotek z wczoraj ze Stachem - 6 miesięcy:















Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Super zdjęcia.
Buziaki dla Grzesia!
U nas na rehabilitacji Agatka trochę popłakała ale ona teraz już tak ma jak nie po jej myśli.Pozycją. do raczkowania się nie pochwaliła kobieta. powiedziała że ma na to czas bo to 9/10 ms.No ale napięcie w lędźwiach jest duże i dlatego Agatka ponoć stópek do buzi nie bierze.Pokazała nam ćwiczenia w tym jedna Vojta no i mamy nie żałować ćwiczeń. Najbardziej to chwali£a tatusia Agatki że z takim ojcem tomożna i czworo dzieci mieći że ze świeczką takiego szukać. Myślę że to były najlżej wydane pieniądze przez mojegpmęża. Ale był zadowolony tylko żeby woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...