Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Podjechali moi rodzice, poszkiśmy na działkę a tu lunęłooooooo, burza z piorunami!
A ja pranie i pościel na balkonie 😁 Lenka jedzie w wózku i się cieszy bo deszczem ją moczy a Alanek śpi 🤔 tylko My dorośli, mokrzy jak kurki 😁

Agatko, imiona przecudowne!
Ja miałam kupić takie dzieciom, ale finanse mnie zablokowały. Ale masz talent, firma Ci się rozwinie na 100% 🙂))))
I cudowni, że brzuszkowy lokator zdrowy i śliczny! Oby tak dalej!

Beti, cieszę się, że najgorsze wykluczone!
Oby teraz trafić na fajnego specjalistę, który pomoże rozwiać wątpliwości z nadpobudliwością i wskaże drogę - co dalej? I gdzie?
Wierzę, że będzie dobrze!
A z tą przepukliną to aż mi nogi podcięło! Jak trzeba uważać nawet na placu zabaw, plus bezmyślność niektórych rodziców nie zna granic!
Moja znajoma ostatnio chodziła z córką, kiedy ta srała i rzygała od rotawirusa 😮 to obuzające, bo ja z katarkiem dzwonię i odmawiam wizytę np koleżanki a tu idziesz na plac zabaw a tam niewiadomo jakie "gówno" moźesz przywlec!
Moja znajoma też nie reagowała kiedy jej córka kopała moją Lenkę czy próbowała dusić 😮 to ja musiałam reagować ?l
Od tego czasu chyba zbyt impulsywnie reaguje gdy Lenka może coś sobie lub innemu dziecku zrobić, krzyczę w momencie i może to aż głupio wyglądać 😮 ehhhhh
Jedni mają w dupie a inni to "matki wariatki" takie jak ja 😁

Beti to są jaja!!
Chyba bym takiej matce włosy z głowy wyrwała!!
Ale to chyba nie było powodem przepukliny?!

Powiedz jak wizualnie wyglada ta krzywica? Bo mi sasiadka kazała odstawić wit D Boryskowi kiedy nie udało jej sie zrobic mu usg mózgu przezciemiaczkowego.. W marcu miał juz prawie zrosniete!! A nogi ma cholernie krzywe więc boje sie o krzywice nie wiem co gorsze..

.

.

.

.

Hej!
Ja juz upocona ;-)
Zaraz prysznice maski itp dziś czwartek więc dbam o biust ;-)
Obiad - golabki z chrzcin sie rozmrazaja;-)

Beti mój Bo ma powykrzywiane nóżki ale to chyba nie krzywica choć teraz jak Napisałas o Fifim to zglupialam!!


Hit!!
Borysek sam wczoraj usiadł!!
O tym ze sam wstaje i chodzi wzdłuż kanapy juz chyba pisałam ;-) i raczkuje tak porządnie;-)
A juz sie bałam ze potrzebna będzie stymulacja
Znowu sie martwię ze skika na tej wykrzywionej stopie..

Hej 🙂

Jak miło jak jest trochę do poczytania 🙂

Beti mam nadzieję, że przepuklina obędzie się bez interwencji chirurgicznej. A z tą krzywicą to mnie zwaliłaś, mi pediatra w PL przed rokiem kazała odstawić witD.. nie wiem czy dobrze w takim razie zrobiłam, choć nic nie widzę, żeby koślawił nóżki,, no a słonka w IRL mamy jak na lekarstwo. Myslicie że powinnam zacząć podawać Miłoszkowi, tym bardziej teraz jak od tyg już w ogóle nie chce mleka modyfikowanego??
Beti cod o literek póki nie mam wprawy jest to trochę czasochłonne, samo wycięcie nawet szybko idzie, potem szlifowanie, najdłużej malowanie detali. Ale lubię takie robótki więc jakoś idzie 🙂 no i wiadomo spokojnie mogę malować jak Milo ma drzemkę, bo wieczorem jak go kładę to ćwiczę i ewentualnie jeszcze trochę z wieczora, choć muszę się pochwalić, że moje dziecko potrafi samo ładnie się bawić i ostatnio wczoraj malowałam jak układał puzzle.
Co do zachowania rodziców na placach zabaw to współczuję, tu jakoś jest inaczej, ludzie mają na uwadze, że np w danym miejscu bawi się dziecko dużo młodsze i zwracają uwagę swoim starszym pociechom żeby uważały bo malutkie dziecko jest tu. Bardzo mi się to podoba, dzieciaki też są bardziej uważne, ale irlandzkie dzieciaki, bo niedawno w parku rozpędzony rowerem polski chłopczyk o mały włos nie staranował Miłosza. Pojawił się z nikąd, Milo chciał przejść z jednej strony alejki na drugą a tu z zakrętu pędzi jakiś gnojek na rowerze i jeszcze krzyczy uwaga, w ostatniej chwili wystartowała i złapał Miłego mocno za kaptur tak że na tyłek siadł, ale o mały włos by po nim przejechał bo nie zdążyłby wyhamować..

Ivi wiem że Ci ciężko wybacz ale nie sposób się nie uśmiechnąć jak się czyta Twoje posty, mimo tego jak Ci dzieciaki dają w kość masz jeszcze do tego dystans i potrafisz w taki jajow sposób o tym opowiedzieć 😁 jesteś the best! 🙂 A fotki urocze 🙂 Cudownie wyglądają jak leżą obok siebie, tzn Lenka śpi i braciszek ją zaczepia 🙂 Super!!

Iza mam nadzieję, że ze stópką tonie będzie nic poważnego i szybko ją "wyprostujecie". Gratuluję postępów Borysia! Bardzo szybko jak na chłopczyka zaczął raczkować i w ogóle. Milo przed 8 miesiącem dopiero, a przy meblach chodzł jak skończył 9. Także wielkie brawa dla bąbla 🙂

Iza ja też dzisiaj gołąbki odmrażam 🙂 kiedyś robiłam wyszło mi na 4 obiady 🙂
idę dzisiaj na zakupy więc nie mam czasu na gotowanie, a potem siłownia z koleżanką 🙂

Witajcie,
no z tym placem to niźle, nie bardzo załapałam dlaczego ta baba kazała Ci motorek w ...., nie skumałam-bo co bo na jej dziecko nakrzyczałaś?
Z tą przepukliną mam nadzieję że się wchłonie, po co Małego na ból i nerwy narażać.
Ja nawet nie patrzę, nie sprawdzam a Tyna też dźwiga, szczególnie butelki z wodą z szafy. Wyciąga na środek kuchni i slalom sobie z nich robi.
Ja teraz, jak jest słońce wit.D co drugi dzień daję-nie wiem czy dobrze czy nie, ale skoro jest słońce to jest naturalna wit.D- tak do tego podchodzę 🙂
Ja już też po ćwiczeniach, wykąpana, owsianka ugotowana, wywar na zupę się gotuje- oczywiście pomidorową. Już mnie szlak trafia z tą pomidorową ileż można, ale jak Jej smakuje to niech wcina na zdrowie. Wolę aby jadła pomidorową jak wcale, tak jak do tej pory.
Tylko śmiać mi się chce bo jak jadę do selgrosa na zakupy, koncentrat w litrowym słoiku kupuję i makaron w 2kg worku 🙂 jak do stołówki jakiejś

Hej
Z tymi placami zabaw to jakiś koszmar.
Co do wit D bardzo szybko odstawiłam bo Mai zarastało się ciemiączko, ale to naprawdę baaardzo dawno już nie podaję,. Zauważyłam , ze Majcia jedną stópkę do środka stawia jak chodzi , myślicie , ze powinnam się martwić ???
A spacery ostatnio to jakiś koszmar, w wózku nie tylko siama, siamaaaaaa, i po chwili za rączkę też nie bo siamaaaaaaaaa, i cyrk na ulicy i płacz, bo przecież jej nie puszczę , co innego w parku, tak więc od dwóch dni ze spaceru przychodzę tak styrana , ze szkoda gadać.

Myszka, skąd ja to znam.
Tyna nie chodzi za rękę, wyrywa się i ucieka.
U nas na wsi to spoko niech biega, ale w mieście czy markecie koszmar.
Jak nie bierzemy wózka to we dwoje obejrzeć coś nie ma szans, bo jedno patrzy a drugie biega za dzieckiem. Chwila spokoju tylko wtedy gdy na rękach jest, ale to nie za długo bo głównie u mamy a mamie kręgosłup siada przy no już nie małych ciężarach 🙂

Moja Niki to juz od dawna bez wózka. W zimę juz chodziła na spacery na nogach.
Spacery u nas to Bo w spacerowce a Niki za rękę.. Ostatnio biorę drugi fotelik bo jak robi awanturę ze nie chce wraca do domu to ja pakuje z Bo do wózka i przed siebie!!
Nie mam co narzekać ona sie całymi dniami bawi sama. Ja tylko podpowiadam co może robić i pilnuje jednym okiem. Ona wszystko Siama ;-) szkoda tylko ze na nocnik nie wola siama...

Agata tylko sie nie forsuj zbytnio!!

Ja czekam teraz na okres i juz sie boje jak to będzie z treningiem.. Miesiac temu to lalo sie ze mnie!! Fakt ze to był pierwszy okres może tem będzie lżejszy..

Ja wpadlam w szał ogarniam chalupe, Piore, pieke, gotuje.. Niki spi a Bo sprzedalam babci;-)
Dwie zupy dla dzieci... Na szczęście dla nas obiad mam ale juz na jutro kombinuje i wedline tez muszę upiec..

Pogoda rewelacja!!

Ogorkowa na ile wody dajecie ile ogórków?! Bo mi ostatnio jakaś słaba wyszła..

Iza nie pomogę bo robię na oko , zawsze możesz zrobić w miejszej ilości wody a jak będzie za kwaśna to dolać, w tę stronę łatwiej 🙂

Przy takiej pogodzie wszystko jakoś łatwiej idzie i przyjemniej 🙂
Dziś mam u Kubusia w przedszkolu zebranie, ciekawe w jak to będzie wyglądać.

Sorki że smęce ale jestem mega wkurw...
Właśnie rozm z siostrą, wybierała się na zakupy sukienkowe na komunię, i się okazało że kupiła taką samą jak moja.
Zajebiście poprostu, zdjęcia będą mega matka i chrzestna w tych samych kieckach.

DOrota my z siostra czesto kupujemy sobie takie same rzeczy :-) jak coś ładne to czemu nie mamy miec tego obie?
Tylko raczej nie zakładamy tego w tej samej chwili ;-)
Ale ja bym sie nie denerwowala tak ;-) będziecie Siostrzyczki ;-)
Mega uśmiech do aparatu i piękna pamiątka będzie ;-)
A dodatki na pewno bedą inne;-)

Dorota, dokładnie tak jak pisze Iza, wyluzuj i z uśmiechem do tego podejdz 🙃

My korzystamy z pogody na maksa...

a w tej chwili burza się zaczęła 🤪 i od razu jest czym oddychać 🙂

.

Hejo,
oj to nie dobrze, raz że się nie wchłonie, dwa że boli, trzy że Małego trzeba będzie na ból i przeżycia narażać.
U nas o tyle jest spokój na palcu zabaw, że wieś i w czasie w którym my na spacer wychodzimy nie ma innych dzieci. A swoją drogą wielki mi plac zabaw 3 bujawki, zjeżdżalnia i kawałek piaskownicy 1x1m gdzie raczej psy i koty sobie wychodek zrobiły.
Wczoraj Tynę na siłę do domu ciągnęłam, spodobało się Jej bujanie butelki z piciem plus taki że zjadła zupę i poszła spać. O 15:30 już spała gdzie zawsze usypiała 16/17:00.

Co do sukienki to mi już trochę przeszło.
Jak jedziemy na zakupy ubraniowe też nie mam nic przeciwko temu abyśmy obie kupiły jednakowe ubranie. Gdzie indziej mieszkamy, gdzie indziej pracujemy więc ok.
Ale jeśli chodzi o imprezy z reguły odbywa się to tak, że jedziemy obie ja kupuję coś co mi się podoba a ona to samo albo podobne tylko innego koloru. I co impreza wyglądamy podobnie. Teraz ja kupiłam sukienkę przypadkiem, weszłam do sklepu looknąć co jest, wisiała ale że nie miałam czasu wtedy zmierzyć i pojechaliśmy innego dnia. Na info że kupiłam moja siostra zareagowała na dwa sposoby pierwszy tekst no ja też w tym sklepie widziałam ładną taką zwiewną (moja zwiewna nie jest) drugi na wieść o cenie tekst no mnie na taką nie stać. Więc ja się nie nastawiałam na to że kupi to samo. No i co nie kupiła zwiewnej i w tej cenie o której mówiła że jej nie stać.
Dodatki na bank będą inne chociażby dlatego że ja do kompletu kupiłam marynarkę w kolorze sukienki, ona nie i założy czarną.

Hej!
U nas kolejny piękny słoneczny dzien!!
Ja juz po treningu pochlaniam zimna wodę;-) niestety przyszedł okres i boje sie jutrzejszego treningu :-(

Wczoraj miałam dostać mleko dla Bo (zamowilam w środę ok 10:00 i zaplacilam, reklamują sie ze w 24h zakupy bedą w domku - dodomku.pl)
I tak czekam do 16 (zero mleka w domu a Bo ma jeść o 17...)
W koncu 16:05 dzwonię do sklepu/ gość zdziwiony ze jeszcze nie dostałam zakupów. Obiecał poszukać kuriera. Czekam do 16:20, biorę kluczyky i pakuje sie do auta. Skończyło sie na tym ze kupiłam w Rossmanie mleko, facet zadzwonił ze przesyłka trafiła do innego miasta i będzie jutro.. Na szczęście pomyślałam i pojechałam bo byłby Meksyk w domu.. Dziś im muszę zrobic awanturę bo skoro obiecują 24h to czemu ja czekam 72?!?