Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Ivona jak Ty zagęszczasz mleczko? tzn jakie proporcje??

No nic pogoda słoneczna, więc zaraz wybierzemy się na spacerek, oczywiście kiedy malutek wstanie, zasnął na macie 😁
MIŁEGO DZIONKA ŻYCZYMY! 🙂

Hej dziewczyny, my juz po Chrzcinach. Jeszcze wieczorem czeka nas restauracja. Adrianek byl bardzo grzeczny, Jestem strasznie z niego dumna. Troje dzieci bylo do chrztu. Ogolnie bylo super. Adrianek procz prezentow dostal tort wlasnej roboty 🙂 bardzo bylam zaskoczona.
Wklejam kilka fotek i lece dalej 🙂.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/832/1020840.jpg/][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/5468/1020840.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/580/1020844j.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/5820/1020844j.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/847/1020852.jpg/][IMG]http://img847.imageshack.us/img847/3092/1020852.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/716/ss852246.jpg/][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/6100/ss852246.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

BarbaraK napisał(a):

Agata Miłoszek ślicznie usiadł... Mój FIlip się nawet nie przewraca na bok.... 😮 chyba taki leniwy jest...

🙂 przyjdzie i czas na Twojego berbecia 🙂 mój też się nie przewraca z pleców na brzuszek, jedynie z brzuszka na plecy... ale na wszystko przyjdzie pora! 🙂

Marlena to super!Fotki świetne 🙂
Życzymy udanej kolacji 🙂

dobra idę w końcu bo malutek coś się budzi 🙂

Dziewczyny, a czemu nie probujecie podawac kaszki lyzeczka? Ja mleka nie zageszczam tylko najpierw karmie lyzeczka a pozniej jeszcze dostaje butle, zeby sie przyzwyczajal a zarazem nie zapomnial o butli.

BarbaraK ja mam malinowa, truskawkowa i bananowa. Zaczelam od malinowej, bo na truskawki chyba jeszcze za wczesnie, a bananowej sie boje bo mamy problem z kupka.

BarbaraK napisał(a):

Dziewczyny a od jakiej kaszki powinnam zacząc? Chce dodać do mleka jak Agata dodała... tylko nie wiem jaką. Mam 3: kaszka mleczna manna, kaszka mleczno - ryżowa z sokiem malinowym i kaszka mleczno- ryzowa z bananami...
To od której zacząć?

Basia ja podałam kaszkę ryżową, bo kaszka mleczno-ryżowa ma już w swoim składzie mleko modyfikowane, więc do niej tylko wodę się dodaje. Także ja dałam tej ryżowej, tylko mniejszą proporcję, żeby w butelce podać.

Marlena ja chcę podawać kaszę na noc, żeby dłużej pospał, także łyżeczka odpada, bo za bardzo się rozbudzi po niej, może na śniadanka będę podawała łyżeczką... póki co chodzi mi jedynie o zagęszczenie mleczka.

Aha, rozumiem.
Ja musze jeszcze potestowac, bo wydawalo mi sie ostatnio ze po kaszce widzialam sluz w kupce, ale to moze tylko mi sie wydawalo, zobaczymy.

Dobra, uciekam, trzeba jakas flaszke obalic za Adrianka 😁.

.

.

.

.

.

.
.

.

.

czerwcowka napisał(a):

u nas dziecko w pewnym momencie zaczęło płakać i nieprzerwanie !!! Darlo się 30 min aż padło
Bordowa, cała mokra aż dlawila się z płaczu i Nic nie pomagało
Już miałam ochotę dzwonić po sąsiadke bo bałam się ze mizejdzie dziecko
Brzuch albo zeby
Kolka przy tym to pikus
Jezuu ale poranek

u nas dziś w dzień było podobnie. sama sobie jestem winna bo na głodniaka przymierzyłam jej czapkę. Boże jak ona się zezłościła ! Rzucała się przy cycu, nie chciała go wcale, wymachiwała rękoma, bordowa, aż się krztusiła, nie wiedziałam co robić, bujanie ni pomagało, w końcu u tatusia się uspokoiła i potem cyc a i tak się żaliła przy nim jeszcze z 15 min...

ZMienilam smak kaszki na malinowy i ta sama awantura
Zje ok 30-40 i płacz jak kolka :-(
Trzeba ponosić i przeczekać bo nic nie pomaga i dopiero jak prawie śpi zjada mleko..
I usypia teraz urycana sama w lozeczku a ja czekam czy zasnie..

Marysia już śpi od ponad godzinki... Ja z R byliśmy na samotnym spacerze... zmieniliśmy pościel, ja się wyszorowałam i powiem Wam, że uwielbiam spać w świeżej pościeli... od razu mi się dzieciństwo przypomina jak mama mi pościel zmieniała... ja wskakiwałam do łóżka a ona nade mną kołdrę strzepywała i tak łagodnie opadała na mnie... 🙂 hihi
Ciekawe czy Mała dzisiaj znowu będzie się budziła w nocy...
Jutro kontrola po szpitalu u pediatry i wizyta u ortopedy... na podciągnięcie szelek... kurde dopiero 2 tygodnie minęły w tym paciarajstwie... no i będę dzwoniła do Centrum Zdrowia Dziecka umawiać nas do kardiologa...