Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do mam dzieci z asymetrią i napięciem.
Czy ćwiczycie jeszcze w domu z dzieciaczkami? Czy tylko ograniczacie się do reha? Bo chciałabym z nim poćwiczyć, ale w necie nie umiem znaleźć, jak? Robię te ćwiczenia co na reha, ale korek z piłki mi się zgubił i jestem ograniczona 😁 😁 A chciałabym coś z nim porobić..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
marta-lion napisał(a):
KAROLCIA to ja jeszcze poproszę o przepis-sposób na to coś brzoskwiniowe czym przekładałaś tort.

Tort to biszkopt przełożony kremem budyniowym i musem brzoskwiniowym. A mus robi się tak:
galaretkę rozpuszczasz w 1/3 wody z przepisu. Brzoskwinie z puszki miksujesz na papkę blenderem i mieszasz jedno z drugim. Ważne by dodać tyle zmiksowanych brzoskwiń by nie przekroczyć proporcji z przepisu na galaretkę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Andzelika napisał(a):
Pytanie do mam dzieci z asymetrią i napięciem.
Czy ćwiczycie jeszcze w domu z dzieciaczkami? Czy tylko ograniczacie się do reha? Bo chciałabym z nim poćwiczyć, ale w necie nie umiem znaleźć, jak? Robię te ćwiczenia co na reha, ale korek z piłki mi się zgubił i jestem ograniczona 😁 😁 A chciałabym coś z nim porobić..
Ja ćwiczę 3 razy dziennie po 8 minut Vojty i 15 Bobath w domu, i dwa razy w tyg jeżdżę do reh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
KarolciK napisał(a):
marta-lion napisał(a):
KAROLCIA to ja jeszcze poproszę o przepis-sposób na to coś brzoskwiniowe czym przekładałaś tort.

Tort to biszkopt przełożony kremem budyniowym i musem brzoskwiniowym. A mus robi się tak:
galaretkę rozpuszczasz w 1/3 wody z przepisu. Brzoskwinie z puszki miksujesz na papkę blenderem i mieszasz jedno z drugim. Ważne by dodać tyle zmiksowanych brzoskwiń by nie przekroczyć proporcji z przepisu na galaretkę!
Dziękuję Karolcia a jeszcze łopatologia co do kokardy. Hihi już mi wysłali przesyłkę z tortownia.pl 🙂 🙂 🙂

PS. Rozumiem, ze jedna warstwa to krem budyniowy (a dodajesz masła bądź margaryny?) potem biszkopt
i drugie przełozenie to mus? Czy to razem jakoś miąchasz? 😮 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
A ja od rana próbuje was doczytać ale kiepsko mi idzie 😞 za to byliśmy na bardzo długim spacerze 🤪 🤪 🤪
Diviana tekst o kąciku porad genialny 🤪 🤪 🤪
Siehankowa – śliczne zdjęcia ma Ksawier na agugu 😁
Foga to ja jestem jakaś dziwna bo z małym jestem bardzo często w dużych centrach handlowych, jak mam potrzebę i ochotę to po prostu jadę. I ja w sklepie pierwszy raz z nim byłam jak nie miał jeszcze nawet 2 tygodni, ale u nas to jest pewnie też spowodowane tym że ja dwa tygodnie po porodzie miałam ślub brata i musiałam kupić sobie coś do ubrania i coś do ubrania dla małego. I jak na razie Dominik miał tylko raz katarek przez jakieś dwa dni
Foga ja karmię tylko piersią i pierwszy okres dostałam 6 tygodni po porodzie i lekarz stwierdził że jest to normalne
Agusiak ja ponieważ już w ciąży marudziłam m. na moje rozstępy to zaraz po porodzie dostałam od niego krem Vichy
http://www.domzdrowia.pl/76315vichy-krem-na-rozstepy-200ml.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=ogolna
a jak mi się skończył to dostałam też od M. kremy pharmaceris
http://www.drolivia.pl/product/id/18973,pharmaceris-m-bustfirm-ujdrniajcy-krem-do-pielgnacji-biustu-100-ml
http://www.drolivia.pl/product/id/17548,pharmaceris-m-tocoreduct-forte-krem-zmniejszajcy-rozstpy-75-ml
i od jakiegoś czasu chodzę na fitness, ale to dlatego że zaczął boleć mnie kręgosłup (od biustu i podnoszenia małego).
Mapa trzymamy kciuki żeby napięcie udało się zwalczyć bez rehabilitacji. A na pneumokoki zamierzam szczepić małego od razu
Daniela biedna Tosia...
Andżelika Pneumokoki – 280zł, rota 250zł, meningokoki 140zł, przynajmniej u nas

a poza tym to wszystkie zdjęcia maleństw sa cudne 😁 😁 😁

Pisałyście o noszeniu maluchów, ja noszę bardzo mało i w bardzo różnych pozycjach. A jak jest bardzo marudny to siadam w pozycji półleżącej i kładę go sobie na klatce i tak sobie leżymy Az się wyciszy i najczęściej uśnie.

coś jeszcze miałam napisać ale nie pamiętam 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapa - ja z Hanią ćwiczę ze względu na asymetrię. Haneczka lubiła leżeć z główką zwróconą w prawo więc z nią ćwiczymy. Ćwiczyłam również ze starszą córką więc dla mnie to nie nowość.
Wiesz- myślę, że każdy przypadek asymetrii należy rozpatrywać indywidualnie, ale osobiście popieram twój punkt widzenia - jeśli występuje asymetria to lepiej z nią walczyć jak najwcześniej bo złe nawyki trudno się tępi.
I nie bój się Vojty - nie taki diabeł straszny... 😉
Andżelika - ty pytałaś jak często ćwiczymy - 4 razy dziennie po 6 minut + 2 razy w tygodniu wizyta u rehabilitanta.
Jeśli twój Julek potrzebuje ćwiczeń to przyciśnij ta swoją rehabilitantkę - w rehabilitacji najważniejsza jest systematyczność, jeśli wciąż spotkania będą wam wypadać to do d... takie ćwiczenia.
A tak w ogóle to ja myślałam, że twój Julek jest Julianem a nie Juliuszem 🙂
Moniczek - życzę powodzenia w nowej roli. Ech - dużo na siebie wzięłaś, dwójka własnych maluszków i jedno "przysposobione" 🙂

Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Przeglądałam teraz wczorajsze posty i pisałyście o sadzaniu dzieci. Zastanawia mnie jedna rzecz. Otóz wiadomo, ze nie wolno na siłe sadzać dziecka, które nie ma o tym pojęcia, ani pomagać dziecku, które jeszcze tego nie robi. Ale co z dziećmi, które umią same siadać choć teoretycznie jeszcze nie powinny, Bronić czy nie.Pytam ponieważ już kiedys pisałam, ze mam koleżankę, której siedmiomiesięczna córka stoi. Nikt jej w tym nie pomaga, dźwiga się sama po szczebelkach łóżka. Należy jej tego bronić, czy trzeba to potraktować jako kolejny etap rozwoju, który nastąpił nieco wcześniej. Chyba, że akurat ten etap jest płynny. Ja piszę na podstawie własnych doświadczeń, bo moi synowie w wieku 7 miesięcy nauczyli się siedzieć bez podparcia. Nie było mowy o staniu, a ta dziewczynka siedziała w wieku pięciu podpierając się rączkami o dywan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Coś ostatnio skoncentrować na niczym sie nie moge, czytam Was i mam tyle do napisania a w końcu nie pamiętam co miałam napisać 😠
Daniela mam nadzieję że u Ciebie lepiej i że już Tosi tak te kolki nie męczą, ja cały czas podaje ss i jest już u nas trochę lepiej mała nawet sobie podsypia mój kochany grzeczny aniołek jednak wstaje cały czas o 5 rano 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Diviana napisał(a):
Coś ostatnio skoncentrować na niczym sie nie moge, czytam Was i mam tyle do napisania a w końcu nie pamiętam co miałam napisać 😠
Daniela mam nadzieję że u Ciebie lepiej i że już Tosi tak te kolki nie męczą, ja cały czas podaje ss i jest już u nas trochę lepiej mała nawet sobie podsypia mój kochany grzeczny aniołek jednak wstaje cały czas o 5 rano 🤨

Diviana ja ci współczuję z tym wstawaniem, a o której chodzi spać, bo moja co prawda dopiero przed 22, ale śpi do siódmej, ósmej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...