GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

meliska napisał(a):

I pytanie... czy podajecie już żółtko?

tak, ale jest tak suche ze Julek sie tym zapycha i wcale mu nie podchodzi...

meliska napisał(a):

Chloe powodzenia na szczepieniu... no chyba, że Ty matka zaś coś wymyślisz 😜 my w czwartek ostatnie wzw i chwilllaaaa przerwy

Asia witaj 🙂 i jak odpoczęłaś od małżona? 😜

tak jak myslalam, nasza lekarka strzelila focha 😜 ale postawilismy na swoim 🙂
julka piekna panna 🙂)

coq - dzieki ☺️ 😘

Chloe ....... 🤪 🤪 🤪 😘 😘 😘 🙃 🙃 🙃
To tak na szybko jakby mi się Werka obudziła 😉

A teraz juz na spokojnie - napiszę ile zdążę 😉
Weekend minął zdecydowanie za szybko ale zaliczylismy pierwszą wizytę w zoo. Weronika oczywiście miała w głębokim poważaniu stworzenia wszelakie ale przynajmniej się wyspała a my spędziliśmy miło czas ze znajomymi 🙂 Dziś wróciłam szybciej z pracy bo M musiał pojechać do swojej. Pogoda jakaś ciężka, usypiałam Weronikę pól godziny, w końcu zasnęła razem ze mną 😁 Tyle że ja już wstałam żeby zajrzeć do Was 🙂 Zęby nadal na wylocie, dwie górne dwójki tuż tuż (myślę że dziś, najpóźniej jutro się przebiją) a jedynki się z nimi ścigają. Weronika ośliniona po pas i wkłada do buzi cokolwiek wpadnie jej w ręce.
Rita, Asiadudzika - witamy po przerwie 🙂
Aniqa takie kryzysy po pojawieniu się dziecka nie są rzadkością i jakoś ludzie sobie z nimi radzą więc i Wy się dogadacie. Trzymam kciuki żeby się poukładało wszystko u Ciebie 😘
Beata kostka rosołowa i kawa? 😮 Ja też przyprawiam Weronice zupki ale ograniczam się do minimalnej ilości soli morskiej i przypraw ziołowych typu bazylia. Zupki wychodzą na tyle dobre że sama byłabym w stanie je jeść. Żółtko też staram się dawać od czasu do czasu, tyle że samo nie podchodzi Weronice - podobnie jak Julkowi.
Achhhhh, Chloe ogromne gratulacje, po cichu mam nadzieję ze może będę następna 😉 Nie rozpoczęlismy jeszcze starań bo czekamy na rozstrzygnięcie sytuacji mieszkaniowej....No i boję się że będę musiała sobie nowej roboty szukać...Ale chcialabym bardzo więc i Tobie kibicuję z całego serca 🙂
Meliska Julka sliczna ale bynajmniej nie dzięki kolczykom. Mnie osobiście nie podobają się kolczyki u niemowląt, mam nadzieję że wybaczysz mi szczerość 😉
I co tam jeszcze miałam...... 😮 😮 😮

To może zdąże zgrać zdjęcia - od miesiąca siedzą w aparacie 😲

Idą mi ząbki więc przeprosiłam się z gryzakiem.....

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/804/sam2390.jpg/][IMG]http://img804.imageshack.us/img804/4967/sam2390.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

.....ale jak go nie ma pod ręką to też sobie radzę 😉

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/268/sam2400z.jpg/][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/4708/sam2400z.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

dzień dobry 😁

wchodzę i tu szok, bo 7 stron do nadrobienia 🤪 🤪 🤪 a nie było mnie od wczoraj wieczorem 😉

Chloe gratulujacje!!! a na kiedy termin???? 🙂 ooo, już przeczytałam, że na marzec 🙂 fajnie, że udało Wam się jak chcieliście 🙂

Asia odpoczęłaś?

Meliska Julcie rewelacyjna!!!

Wanilia widzę, że u Weroniki wszystko do buzi ląduje 😉 u nas tak samo 😜

aaagaaa napisał(a):

dzień dobry 😁

wchodzę i tu szok, bo 7 stron do nadrobienia 🤪 🤪 🤪 a nie było mnie od wczoraj wieczorem 😉

Ja też się dzis zdziwiłam bo się spodziewałam po weekendzie pustki a tu niespodzianka 🙃
Koncepcja na kuchnie już jest?
No nic, trzeba wyjść na spacer z psem i marudzącym dzieckiem 😁

ja sie tylko przywitam... wrocilam z pracy po pierwszym dniu.... no i na 16:30 rehabilitacja wiec lece 😞((

Wanilia Weronika jak zwykle piękne zdjęcie w avatarze. Cudo!!!!!
Co do kostki też się zdziwiłam, bo w końcu z czego oni to robią? No i słone.
A właśnie solicie już jedzenie? Ja mam w rozpisce w książeczce zdrowia, żeby chyba do drugiego roku nie solić. Nie wiem kiedy zacznę coś podsalać.

U mnie piękny dzień, słońce, wiatr i bajeczne chmuty, tylko się na trawie położyć i je obserwować 🙂 😜
pz zmykam do góry dać Yasmince jabłko.

właśnie Maciek usnął przy moim cycku 🙂

to ja chyba do basenu wskoczę, bo u mnie niesamowicie gorąco 🙂

Wanilia pomysł już jest 🙂 muszę jutro albo w środę jechać do tego faceta, co nam będzie robił 🙂

Chloe GRATULACJE!!! super och i ach!! mąż pomaga to naprawdę ekstra,u nas to sama muszę wszystko z dziećmi więc nie było mowy tak szybko a byłoby fajnie 🙃
Wanilia to i od Ciebie czekamy na dobre wiadomości o Bąbelku 🙂
dziewczynki moje drogie! więc ja odpocząć na ile mogłam to się udało 🙂 byłam na wsi a tam robota zawsze jest ale płakać mi się chciało jak odjeżdżałam...zawsze tam jeździłam na wakacje jak byłam mała a teraz tak ciężko się wyrwać 🤨 ale ten zapach zboża,lata,mleka od krowy...nie do opisania! zielony staw,rybki,żabki,pola kukurydzy,gołębie,krowy,kotki sztuk 7,psy,kury,pójdziem, będziem, pojechalim no raduje mi sie serce jak myśle o tym wszystkim 🤪 ciągle coś robiłam a pojechałam wieczorem w poniedziałek i zajechałam po 22.spałam 4 godz do 4 rano bo mała wstała na cyca a ja już nie usnęłam z radochy!na fb są zdjecia więc zapraszam która nie widziała 😁 Milenka wkłada paluchy od stóp do buzi i nią 'pierdzi' czadersko 😁 nawet obrót z brzucha na plecy był ze 3 razy.rozkręca mi sie maleńka 😁 obraca sie na razie raz na jakiś czas ale mnie to nie boli 🙂 mąż dzwonił do mnie już pierwszego dnia.a w piątek zanim przyjechałyśmy to dzwonił i mówił że mu smutno sie już robi bez nas:P za karę a co!! nie wiem na ile mądrzał jak nas nie było ale mi jest lepiej po tym wypadzie i jestem zadowolona bardzo.teraz będziemy myśleć z dotlenioną głową w razie co 🙃 JUla moja od rana do wieczora latała z małymi kotkami,tak że nawet obiadu nie chciała jeść!a brudna była!!dziecko brudne to szczęśliwe 😁

Asia rozumiem Cię w 100% co do wiejskich wspomnień 🙂
Czy ja coś pominęłam? Wanilia też się spodziewa dzidziusia? 😆

coquelicot napisał(a):

Asia rozumiem Cię w 100% co do wiejskich wspomnień 🙂
Czy ja coś pominęłam? Wanilia też się spodziewa dzidziusia? 😆

Wanilia pisała, że też by chciała 🙂

aaagaaa napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Asia rozumiem Cię w 100% co do wiejskich wspomnień 🙂
Czy ja coś pominęłam? Wanilia też się spodziewa dzidziusia? 😆

Wanilia pisała, że też by chciała 🙂

Dziękuję za sprostowanie 🙂

ufffff,
ale jestem padnieta, caly dzien sprzatanie, pranie, nawet zaprawilam 23 słoiki truskawek na kompot 😉 dałam Kalinie truskawke świeża, ale jej nie podeszla, krzywila sie masakrycznie, nawet jk rozgniotlam z bananem, to nie chciala jesc. jutro skocze do mamity mojej, bo ma juz porzeczki i maliny, zobaczymy jak na to zareaguje
no i kalina juz wstala....ale z niej maruda dzisiaj, ciagle chce na ręce...
a jak to jest z pełzaniem?? tylko Julia i maciek pełzaja, czy jeszcze inne dzieci tez???
a z tym żołtkiem to jak? gotuje sie? surowe? bo nie wiem 😮
Agami jak tam po pierwszym dniu?
ja jutro juz ide do pracy, wysypka juz mi prawie z dłoni zeszła, nikt sie w domu nie zarazil, wiec mysle, ze juz moge do pracy wrócic. jeszcze tylko antybiotyk przez tydzien musze brac.

Aniqa1111 napisał(a):

ufffff,
ale jestem padnieta, caly dzien sprzatanie, pranie, nawet zaprawilam 23 słoiki truskawek na kompot 😉 dałam Kalinie truskawke świeża, ale jej nie podeszla, krzywila sie masakrycznie, nawet jk rozgniotlam z bananem, to nie chciala jesc. jutro skocze do mamity mojej, bo ma juz porzeczki i maliny, zobaczymy jak na to zareaguje
no i kalina juz wstala....ale z niej maruda dzisiaj, ciagle chce na ręce...
a jak to jest z pełzaniem?? tylko Julia i maciek pełzaja, czy jeszcze inne dzieci tez???
a z tym żołtkiem to jak? gotuje sie? surowe? bo nie wiem 😮
Agami jak tam po pierwszym dniu?
ja jutro juz ide do pracy, wysypka juz mi prawie z dłoni zeszła, nikt sie w domu nie zarazil, wiec mysle, ze juz moge do pracy wrócic. jeszcze tylko antybiotyk przez tydzien musze brac.

Kubus pełza 🙂)) i to intensywnie nawet filmiki wam wklejalam tu 🙂
po pierwszym dniu koszmar;/ ogolnie w pracy zle nie bylo jesli chodzi o atmosfere... wszystko jednak sie pozmienialo ci innego robie i czuje sie jak dziecko we mgle musze sie uczyc.... no i ogolnie jakos to bedzie ale glowa taaaak boli dzis;/ wrocilismy obiad i na rehabilitacje biegiem i teraz wstawilam obiad na jutro ogarne i bedzie 21 i kapiel i soac i jutro to samo masakra;/
jajko kazala pediatra zaczac od 1/4 pozniej 1/2 co drugi dzien i albo gotuje sie i zoltko blenduje z zupka albo na zupke ktoa sie gotuje leje sie samo zoltko surowe i zupe zagotowuje i ono sie scina..... sa dwa sposoby kazdy dobry 🙂
przepraszam ze Was nie nadrobie ale dzis nie dam rady 😞( moze jutro po pracy jak mlody spac bedzie... widzialam tylko ze nam sie rodzina powiekszy grudnioweczkowa... gratki chloe... 🙂

a Maciek to już nawet raczkuje 🤪 😁 na razie po kilka "zmian kolanami" no ale porusza się 🙃 i w ogóle to jak leży na brzuchu to podnosi się na prostych rękach i na prostych nogach i jakąś taką pozycję sobie polubił 😁
w ogóle to moje dziecko nie usiedzi spokojnie nawet chwili... non stop się wierci 🙂 nawet jak siedzi na kolanach u mnie to sobie podskakuje, wspina się po mnie, staje na mnie 😜

agami napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

ufffff,
ale jestem padnieta, caly dzien sprzatanie, pranie, nawet zaprawilam 23 słoiki truskawek na kompot 😉 dałam Kalinie truskawke świeża, ale jej nie podeszla, krzywila sie masakrycznie, nawet jk rozgniotlam z bananem, to nie chciala jesc. jutro skocze do mamity mojej, bo ma juz porzeczki i maliny, zobaczymy jak na to zareaguje
no i kalina juz wstala....ale z niej maruda dzisiaj, ciagle chce na ręce...
a jak to jest z pełzaniem?? tylko Julia i maciek pełzaja, czy jeszcze inne dzieci tez???
a z tym żołtkiem to jak? gotuje sie? surowe? bo nie wiem 😮
Agami jak tam po pierwszym dniu?
ja jutro juz ide do pracy, wysypka juz mi prawie z dłoni zeszła, nikt sie w domu nie zarazil, wiec mysle, ze juz moge do pracy wrócic. jeszcze tylko antybiotyk przez tydzien musze brac.

Kubus pełza 🙂)) i to intensywnie nawet filmiki wam wklejalam tu 🙂
po pierwszym dniu koszmar;/ ogolnie w pracy zle nie bylo jesli chodzi o atmosfere... wszystko jednak sie pozmienialo ci innego robie i czuje sie jak dziecko we mgle musze sie uczyc.... no i ogolnie jakos to bedzie ale glowa taaaak boli dzis;/ wrocilismy obiad i na rehabilitacje biegiem i teraz wstawilam obiad na jutro ogarne i bedzie 21 i kapiel i soac i jutro to samo masakra;/
jajko kazala pediatra zaczac od 1/4 pozniej 1/2 co drugi dzien i albo gotuje sie i zoltko blenduje z zupka albo na zupke ktoa sie gotuje leje sie samo zoltko surowe i zupe zagotowuje i ono sie scina..... sa dwa sposoby kazdy dobry 🙂
przepraszam ze Was nie nadrobie ale dzis nie dam rady 😞( moze jutro po pracy jak mlody spac bedzie... widzialam tylko ze nam sie rodzina powiekszy grudnioweczkowa... gratki chloe... 🙂

Agami, moj powrot do pracy wygladal tak samo, wszystko sie pozmienialo przez te 10 m-cy jak mnie nie bylo i musze sie ciagle uczyc teraz od nowa, tez czuje sie ciagle jak dziecko we mgle, same nowości. u mnie minely juz 3 tygodnie od powrotu a ja ciagle nie moge sie ogarnac. przychodze zmeczona, a trzeba zajac sie Kalina, posprzatac, ugotowac obiad...jednak faceci maja dobrze, wracaja z pracy i luz, nic nie robia (w wiekszości przypadkow) moj byl dzisiaj w domu caly dzien i wiecie ile czasu spedzil z Kalina???? uwaga.....całe 18 minut 😮 ja w tym czasie wieszalam pranie , no szaleństwo normalnie, dobrze ze sie nie przemeczyl....
dzieki za podpowiedz z tym zołtkiem.
A filmiki widziałam, Kuba zasuwa jak stary 😉 😉 😉 fajnie, moja ciagle stacjonarna

Moj Misio się przesuwa jakoś......ale trudno mi to nazwać ale.całe łóżko przesmiga raczej pupe podnosi i tak trochę ryje.....bo rączki słabsze 😉 ale do zabawek dojdzie w swoim dziwnym stylu 🙂 🙂 ale najlepsze jest to ze mówi "baba" i zdarzyło się też dziś 3 razy "mama "ale on tak powtarza po mnie 🙂 i tak ćwiczy ćwiczy usta i w końcu się udalo 🤪 ale śmiechu z tej gimnastyki ust miałam aż się poplakalam 😉 ale baba stanowczo mu lepiej idzie..... 🙂

Julka fajne foto 🙂
Aniqa przykro ze ten twój taki len i pasożyt ...... Przecież nie jesteś robotem!!!!!!!

Aniqa no to bez rewelacji ten Twój mąż... to aż dziwne, że nie chce mu się bawić z dzieckiem... i wszystko spada na Ciebie... nie tak powinno być 😘 😘 😘

mój Maciek mówi tak "baaabbbbbbba" - to drugie "b" takie mocne 🙂
no i "dziaaaadzia" woła 😁 szok! 🙂 w ogóle od jakiegoś tygodnia bardzo rozgadany jest 🙂
ma teraz ze 3 zabawki telefony grające i ja go uczę "halo, tata!". no i wczoraj powtórzył po mnie: "haloooo tata" 🙂 🙂 🙂