Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam


Anika_77_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
beata26 napisał(a):
wanilia napisał(a):
Meliska jeżeli da mi sie wpaść do Ciebie next week to możemy cos na tort pokombinować - zobaczymy ile mi lukru zostanie 🙂
Beata szkoda że wczoraj nie napisałaś bo szukalam w necie i tam własnie suszą te ozdoby przed przechowywaniem, więc przykryłam sowe folią aluminiową tylko....zaraz ją szczelniej opakuje, dzięki 😘 Czy próbny tort nie był przypadkiem w kształcie serca? Zmiana koncepcji? Ja sie już nie moge doczekać soboty jak będe dekorować torta i muffiny 🤪

Nie mialam mozliwosci wczoraj pisac, bo mi sie okno postow nie otwieralo 😞
Powiem Ci tak, ze jesli chcesz ta sowe jedynie polozyc na tort oblozony masa i zdjac podczas krojenia tortu to wysusz, ale jesli ma byc "przyczepiana" do masy na plasko to nie susz, bo jak zaczniesz kroic tort, to ona sie pokruszy podczas krojenia. Suszy sie ozdoby "ruchome" takie jak np. kwiatki, ktore sa bardziej wypukle i 3D a sowa jest plaska. Teraz pytanie czy ja wbijesz na pionowo czy polozysz.
Serce bylo probne a motyl bedzie troche z serca bo najpierw upieke biszkopt w ksztalcie serca a nastepnie przekroje na polowe, odwroce i przytne aby wyszly bardziej na ksztalt skrzydel.


na pewno piękny będzie ten Twój tort 🙂 już nie mogę się doczekać zdjęcia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • coquelicot_m

    4145

  • wanilia_m

    3197

  • aaagaaa_m

    4128

  • marika321_m

    3698

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Wanilia jak dasz gwarancję, że będziecie to się w lukier zaopatrzę 😉 No Werka boska 😁 haa i rajtki mamy takie same 😉
Do samodzielnego jedzenia to ja jeszcze chyba psychicznie nie dojrzałam 😁 chrupek, jabłko to jeszcze przejdzie, ale banana to rozgniata przez palce jak przez praskę od ziemniaków, więc nie wyobrażam sobie jej w akcji z łyżeczką 🤢 chociaż dziś zostawiłam jogurt na "niskościach" podeszła łycha w dłoń i do dziobka... przynajmniej kuma o co chodzi 😜
Chloe u nas kupki różne, chyba w zależności od tego co zje. To raczej nie biegunka, bo u nas przy biegunce to się normalnie lało, a no odparzoną pupkę u nas najlepiej się sprawdzał bepanthen
Raczej jogurt naturalny z jakimś owocem albo po prostu z deserkiem. Marika a czy na bakusiach nie pisze, że od 3 r ż, bo ja kiedyś kupiłam i sobie odpuściłam ☺️
My spotkania z Mikołajem w tym roku nie planujemy, no chyba, że jestem w błędzie 😜 bo na 6 grudnia mamy zaproszenie od małżona z pracy na mikołajki i może tam jaki mikołaj będzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meliska napisał(a):
Marika a czy na bakusiach nie pisze, że od 3 r ż, bo ja kiedyś kupiłam i sobie odpuściłam


chyba tak pisze ....ja daję bo siostra dawała młody lubi i nic mu nie jest... 😜 nie daję często ale tak raz na tydzień dostaje a mandarynki np teraz jak znalazłam pyszne bezpestkowe to dostaje codzień po lekkim i ostrożnym wprowadzeniu.... ale manadrynki młody poprostu uwielbia tylko przy tym "daniu" udaje mi się go namówić by mówił "mama AM" i tak pieknie to mówi że można paść ze śmiechu ciągle ...."mama AM".."mama AM"..."mama AM".."mama AM" 😜 😉

Meliska każde źródło ma inną wersję bo np cytrusy można podawać dopiero :
od 12 miesiąca (wg „Pierwszy rok życia dziecka”)
od ukończenia 2 roku (wg „Mamo to ja”) i bądź tu madry ....... 😜

a mój młody nie ma jeszcze 11 😜 😉 😁

jestem za wersją wszystko z wyczuciem i ostrożnie.... 🙃

mleko modyfikowane powinno się dawać do 3 roku życia przynajmniej tak pisze ja myślę że pewnie max do końca 2 będę dawać...my krowie pewnie jadłyśmy przed rokiem.... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aaagaaa napisał(a):
a my na spacerek jakiś uciekamy 🙂 🙂 🙂


A my już po spacerku, w tym dwa markety zaliczone 😜
A Jaśmina w wózku usnęła na spacerze i godzina spała 🙃 Może dziś uda się szybciej ją położyć spać.

Marika z tym mlekiem to się z Tobą zgadzam, pewnie po piersi było krowie. Powiem szczerze, że wolałabym dawać jakieś mleko naturalne a nie modyfikowane, bo dla mnie co z fabryki to podejrzane 😜 Tylko skąd tu krowę. Poza tym z jednej strony myślę tak jak Ty, że z umiarem nic nie zaszkodzi...no ale potem tez sobie zadaje pytanie na ile to jest zdrowe.
Mnie się aż tak o cukier nie rozchodzi, choć wiadomo, że dzieci się jeszcze go najedzą. Bardziej te wszystkie barwniki, utrwalacze, spulchniacze, konserwanty...mnie martwią w jedzeniu, bo w rezultacie w takim jogurcie jest więcej apteki niż normalnych składników spożywczych 🤔

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
coquelicot napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
a my na spacerek jakiś uciekamy 🙂 🙂 🙂


A my już po spacerku, w tym dwa markety zaliczone 😜
A Jaśmina w wózku usnęła na spacerze i godzina spała 🙃 Może dziś uda się szybciej ją położyć spać.

Marika z tym mlekiem to się z Tobą zgadzam, pewnie po piersi było krowie. Powiem szczerze, że wolałabym dawać jakieś mleko naturalne a nie modyfikowane, bo dla mnie co z fabryki to podejrzane 😜 Tylko skąd tu krowę. Poza tym z jednej strony myślę tak jak Ty, że z umiarem nic nie zaszkodzi...no ale potem tez sobie zadaje pytanie na ile to jest zdrowe.
Mnie się aż tak o cukier nie rozchodzi, choć wiadomo, że dzieci się jeszcze go najedzą. Bardziej te wszystkie barwniki, utrwalacze, spulchniacze, konserwanty...mnie martwią w jedzeniu, bo w rezultacie w takim jogurcie jest więcej apteki niż normalnych składników spożywczych 🤔

.


ja po 3 miesiacach piersi dostalam mleko modyfikowane, - takie byly kiedys zalecenia, ale jak dlugo je pilam to nie wiem. wiem ze kiedys mleko modyfikowane bylo jeszcze bardziej syfiaste niz teraz 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tez z umiarem daje Sarze nowosci. Ze slodyczami to u nas jest tak, ze ja sie boje dac czekolady ze wzgledu na kupe, ale od dawna problemu nie bylo, bo mleko zmienilam na "HA" wiec jest ok i kupa jest rzadka. U nas pogoda do spania, deszczowo, ciemno i nieprzyjemnie. No ide Sarze rosolek zapodac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wanilia napisał(a):
My tez po spacerze, zdążyłysmy przed deszczem
Coq myslę tak jak Ty, Werka pije np herbatę z lipy z dodatkiem soku z sosny i on jest bardzo słodki ale naturalny, robiony przez moja mamę więc olewam ten cukier w nim i daję po spacerze ciepłą herbatkę 😉


Ja też bez żadnych wahań taki sok bym dawała. Ja trochę nad wszystkim ubolewam, bo w Polsce miałabym dostęp do wielu produktów naturalnych wytwarzanych przez rodziców lub babcię, a tu kończy się na zakupach w markecie 🤨 Dziś wyszukałam jogurty bez świństw niby, cena oczywiście potrójna, ale pewnie Jaśminie będę kupować.
Wzięłam się za prasowanie 🙃 ale już nie dużo zostało.
Nie wiem ile razy w ciągu godziny powiedziałam do Jaśminy "nie!'' 🤢 co chwila jest tam gdzie nie powinna i robi to czego nie powinna 🤔 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
będe robić uszka dzisiaj albo jutro :P w ogóle to mam bałagan w chałupie i lenia na kolanach 😲a i zapomniałam dodać że okres też mam 😠 wrrrr 😠
tort się modyfikuje i zamiast czekoladowego biszkopta będzie biszkopt orzechowy z kremem chałwowym wiec Coq,zbliżam się do Twojego tortu greckiego 😁 na wierzchu biały lukier,na nim dekoracja z różowych i fioletowych kwiatuszków,napis z czekolady ROCZEK MILENKI (albo coś w tym stylu),świeczka i może jakieś kupki z kremu na obrzeżach tortu.zostało mi 2 tyg niecałe i ciekawa jestem jak wiele razy zmienię koncepcję 🤔 😁 ale wszystko idzie w dobrym kieruneczku 😉 teraz idę bo nie mam czasu. baaaaaajjjjj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asia masz jeszcze dwa tygodnie więc mozesz zmieniac i kombinować - ja już zostaję przy tym co wymyśliłam
Meliska powiem tak - gwarancji że przyjade nie dam bo wystarczy że się któras z dam rozsmarka i już lipa...Ale póki co nastawiam się na kawkę u Ciebie 😉 Co do lukru to ozdoby dasz radę zrobić na pewno, powlekanie tortu już chyba trochę trudniejsze, sama nie wiem jak mi pójdzie. Żaden ze mnie cukiernik ale jak dasz cynka jaki chcesz wzór to postaram się przygotować szablon. Jedno jest pewne : opłatek jest łatwiejszy w użyciu 😜 I chyba taniej wychodzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meliska napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
a my na spacerek jakiś uciekamy 🙂 🙂 🙂

no właśnie my też 🙂 fajnie się klacha, ale trzeba jeszcze jakiś szybki przed pracą zaliczyć 😉
Aga tylko się poubierać ładnie, coby się ludziom można było pokazać 😜


no oczywiście 😜 i nawet się uczesałam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mi sie wydaje, ze nakladanie masy na biszkop jest najlatwiejsze(pamietajcie o masie maslanej na biszkopcie). wiadomo,zeby cienko rozwalkowac mase i zeby byla formatem wieksza niz biszkopt, bo po wygladzeniu i "sciagnieciu" ku dolowi masy,resztke mozna spokojnie przyciac cienkim,ostrym nozem. A wygladzic mase na biszkopcie mozna latwo,uzywajac trojkatnej lopatki do ciasta ja tak robilam jak nie mialam takiej specjalnej lopatki i wychodzilo podobnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...