LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

a widzisz 😁

kurde blaszka lata mi tu cuś..... 😠 😠 😠

co do prawka to nigdy nie zpomnę na moim egzaminie żenującej sytuacji....

z nerwów porwały mi się długaśne korale... Zaraz po potwierdzeniu dokumentów i poinformowaniu mnie o egzaminie państwowym bla bla bla rozległ się w aucie dźwięk pyk pyk pyk....a egzaminator pyta się co to? a ja na to że korale i jak z automatu się schyliłam prawie pod kierownice weszłam je wyzbierać co z boku pewnie wyglądało dość dwuznacznie....Egzaminator chyba się spostrzegł że może to dziwnie z boku wyglądać i wysiadł z auta... 😁 😁 😁 a ja je pozbierawszy pytam się czy mogę sobie je położyć u niego na półce na desce bo nie mam gdzie 😁 😁 😁

no ja nie wiem po jakiemu ja to napisałam 😁 😁 😁

a zatem korali nie brać 😉

zdałaś? 😉 w sensie za pierwszym razem 😉

hej dziewczynki
chyba nikt za nami nie tęskni :-(
co i raz poczytuje was ale niemam za bardzo kiedy napisać cokolwiek.
A co u nas ? Teraz czas na nasze chorowanie. Maja jest przeziębiona, katar kilometrowy, kaszel, maruda włącza sie często, ręce bolą. Był u nas lekarz przepisał Mai syropek, nasivin, i jakiś proszek w saszetkach na odporność jak dobrze pamiętam to acidolac baby. Jednym słowem mówiąc kilka nocek mam już z głowy. Będą napewno nieprzespane. 😞

Shelby napisał(a):

zdałaś? 😉 w sensie za pierwszym razem 😉

a gdzie tam.... za trzecim....

za kazdym razem wychodziłam z manewrowego tylko jakoś przypadkiem dwa razy zmieniłam pas po ciągłej 😮 😮 😮 😁 😁 😁

p.s. wczoraj jechałam z mężem na dwa auta do Wrocka. On mi siedział na ogonie czego ja nieznoszę i chciałm przyspieszyć i spotkać się z nim w umówionym miejscu.... Ponoć przejechałam przez jedno skrzyżowanie na czerwonym a obok stała drogówka....

Martasiap zdrowiejcie !!! I może nie będzie tak źle !!!

martusiap napisał(a):

hej dziewczynki
chyba nikt za nami nie tęskni :-(
co i raz poczytuje was ale niemam za bardzo kiedy napisać cokolwiek.
A co u nas ? Teraz czas na nasze chorowanie. Maja jest przeziębiona, katar kilometrowy, kaszel, maruda włącza sie często, ręce bolą. Był u nas lekarz przepisał Mai syropek, nasivin, i jakiś proszek w saszetkach na odporność jak dobrze pamiętam to acidolac baby. Jednym słowem mówiąc kilka nocek mam już z głowy. Będą napewno nieprzespane. 😞

u nas podobnie 😞 dlatego trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Cherry napisał(a):

Shelby napisał(a):

zdałaś? 😉 w sensie za pierwszym razem 😉

a gdzie tam.... za trzecim....

za kazdym razem wychodziłam z manewrowego tylko jakoś przypadkiem dwa razy zmieniłam pas po ciągłej 😮 😮 😮 😁 😁 😁

p.s. wczoraj jechałam z mężem na dwa auta do Wrocka. On mi siedział na ogonie czego ja nieznoszę i chciałm przyspieszyć i spotkać się z nim w umówionym miejscu.... Ponoć przejechałam przez jedno skrzyżowanie na czerwonym a obok stała drogówka....

i na całe szczęście nie chcieli Cię zatrzymać 😉

ja wczoraj skręcałam na skrzyżowaniu ze światłami, wykonałam elegancko manewr i mówię: mogłam włączyć kierunkowskaz, nie? błahahaha!

hahaha dobre !!!

ja na egzaminie go nadużywałam

w temacie prawka
http://demotywatory.pl/3929573/Deska-rozdzielcza

Shelby napisał(a):

w temacie prawka
http://demotywatory.pl/3929573/Deska-rozdzielcza

ło matko !!!
😁 😁 😁 😁

dobranoc :* miałam iść spać godzinę temu 🙂

dobranoc 😘 😘 😘

hej mamusie!
Ja na momencik tylko się przywitać z rańća 🙂 Zaraz lece na targ.
U nas noca bardzo ładna. A dziś słóneczko świeci ale zimno!
Potem jedziemy do chrzestnego Mai na urodzinki więc pewnie mnie nie będzie 🙂

Yen szpileczki ładne! W moim typie, ale ja niestety w szpilkach ylko okazyjnie bo w mojej szafie więcej sportowych rzeczy.. 🤔 Powoli z tym walcze, i jak widze zajebczastą bluze to mówie dość, i zaczynam kupować sweterki itp. No w końcu jestem żoną , matką 😁 choć kochanka ze mnie chyba marna bo ostatnio moje libido spadło.. 🤨 Wszystko chyba przez hormony bo odstawiłam pigułki (nie, niee nie myślcie że coś ten 😁 , chce oczyścić troche organizmm)
Właśnie ide na targ i chce kupić sobie jasny turkusowy sweterek 😁 i Mai kapcioszki zeby miała do wózka i po domku jakieś 🙂

A powiedzcie, czy wasze dzieci też zmieniają pozycje w łóżeczku jak szalone? Ja zawsze jak spojrze do łóżeczka to w innej pozycji i miejscu jest ta moja szczyga.

dobra lece już

Loff juu 🙂

lala - oj tak, zmiana pozycji w łóżeczku to drugie imię Maksia, a najśmieszniej jak ma pupcię do góry 😁

dzień dobry w ogóle! 🙂

Hej Mamusie! U mnie poranek pełen wrażeń...eh. Zawsze jak jem śniadanko to robię Oskarkowi kromeczkę z masełkiem i on sobie ją podgryza. Niestety Oskar ostatnio nie połyka tych kawałków, tylko upycha je w polikach jak chomik, a jak mu się uzbiera to nie wie co z tym zrobić, chce połknąć i się dławi 🤨 Dzisiaj jadł ładnie chlebek, myślałam, że połyka, aż tu nagle jak się zaczął dławić...masakra...ja go na kolana, klepie...i jak zaczął nagle wymiotować!!! Boshe cała kasza z mlekiem ze śniadania, na taką poduchę od sofy, na ziemię , na mnie...mało tego...chciałam go zabrać i położyć do łóżeczka, żeby posprzątać, a miałam jeszcze troszkę wymiocin na nodze i jak się poślizgnęłam...łup z Oskarem na ziemię, ten się rozryczał...a ja już tylko załamałam ręce 😞 Posprzątałam wszystko, ale obawiam się, że ta poducha może troszkę śmierdzieć tymi wymiocinami...nie chce jej moczyć, bo to materiał nie do prania, ale zobaczymy jak wyschnie...a tyle się wczoraj nasprzątałam...jednak najważniejsze , że Oskarowi się nic nie stało!!! Ode mnie już chlebka nie dostanie, niech go babcia uczy! Właśnie go zabrała, bo ma ostatni dzień urlopu, a ja lecę porobić opłaty i zaopatrzyć lodówkę na przyjście teściów na jutro, co by z głodu nie umarli 😉

Co do spania maluchów, to Oskar strasznie się kręci w łóżeczku, a ostatnio często śpi tak, że leży jakby na brzuszku, nóżki podkulone, a dupka wypięta 😁

Lala89 ja o swoim libido już nie wspominam, ja po prostu ZDECHŁAM!!! w temacie seksu of course 🙂 tym bardziej, że "mąż" daleko, ale nawet jak jest to i tak SAHARA 🙂

Co do prawa jazdy, to mi się udało zdać za pierwszym razem 🙂Nie jestem dobrym kierowcom, po prostu miałam farta i trafiłam na fajnego egzaminatora, taki stary, grubiutki, śmieszny gość 🙂
Oczywiście zastanawiał się czy mnie przepuścić, mówił, że nie chce mnie mieć na sumieniu itd...ja tam rzęsami macham, a ten do mnie tak:"Pani Kasiu ma pani szczęście , że mam słabość do piękna" 😁 😁 😁:
Oczywiście kumpele miały niezły ubaw z tego...pytały się czy bez majtek byłam itd, że zdałam za pierwszym razem 😁 To po prostu był mój dzień!

witamy i my !
nasz wczorajszy dzien i nocka byly do du** wiki miał wysoką gorączke bezmała 42 stopnie byliśmy u lekarza ten stwierdził że to od zębów.. ale jakoś mi się wierzyć nie chce tym bardziej że się przebiły ponad tydzień temu!
teraz maleństwo śpi właśnie w takiej pozycji jakiej opisujecie z dupką do góry 😁 😁 czekam aż wstanie to zmienie mu pościel bo nasza już zmieniona, nastawie pranie, na obiad zupka kalafiorowa więc dużo roboty nie mam
u nas również libido poniżej zera.. :/ biedny ten mój mąż dlatego też uciekł od nas w poniedziałek cały tydzień siedzi w lesie zjeżdzają sobie po linach ze skał no po prostu tydzień przetrwania ! 😁
a ja zdałam prawko za drugim razem, chociaż całego kursu nie wspominam dobrze niestety mój instruktor był chamem i palił w aucie pomimo moich próśb by tego nie robił 🥴

Hej Mamusie,

melduję się i ja 🙂
Gnomek poszedł na drzemkę (ale szaleje w łóżku i ani myśli o spaniu), a ja mam momencik dla siebie, bo jak zaśnie to muszę poprasować, posprzątać, wytachać wózek, zacząć przygotowywać obiad, potem na godzinkę na spacerro, nakarmić Pana Męża i potem kawusia z mamusią 😁 no..to tak w telegraficznym skrócie 😁
Prawko zdałam za drugim razem, ale za pierwszym jeździłam godzinę po mieście i dopiero jak zajechałam pod ośrodek to taki stary, mrukliwy dziad powiedzial: "No niestety...". Myślałam, że się przesłyszałam, a on na to, że jak zaparkowałam to dwa razy nie wyprostowałam kół, a miałam prawo zrobić korektę. Kumacie???? Nie WYPROSTOWAŁAM kół !!! Ech... po prostu chciał mnie uwalić i już 🙂 Jak wysiadłam, to mnie zawołał i powiedział, że już teraz jestem świetnym kierowcą, ale sama rozumiem, tak za pierwszym razem to nawet nie wypada puścić!!! Nawrzeszczałam więc na niego i poszłam. Oczywiście nic nie mogłam zrobić, bo powiedział to poza autem, a więc i zasięgiem kamer. Za drugim razem zdałam bez problemu i było świetnie. Tylko że ja uwielbiam jeździć. jeździłam bardzo dużo zanim poszłam na kurs - co prawda najczęściej po lasach i zadupiach, ale zawsze 🙂
Na kursie miałam instruktora "starej daty", który na początku próbował mnie zastraszyć i strasznie darł mordkę. Hihi...żle trafił, bo ja się nie dałam 😉 Jak on się wydzierał "WłANczaj kierunek!!!!" to mu odpowiadałam, że jak się już wydziera, to niech robi to poprawnie: "WłĄCZaj kierunek", to potem tylko mruczał: "Kierunek!" 😁 Po krótkim czasie już w ogóle nie patrzył na to, co robię i rozwiązywał krzyżówki, woziałm jego żonę na zakupy, przepalałam mu auto poza miastem albo na obwodnicy ("Jak będzie 140 km/h, to powiedz") albo szalałam sama na placyku 😁 😁 Przed egzaminem miałam kilka godzin po hasłem "Dziś jeździmy przepisowo")
Fajnie było 🙂))))

Hej babeczki 🙂 🙂 🙂

Krusyna fajnie ze masz dobre wspomnienia !!! Ja też otóż uczył mnie jeździć pan który na imię miał RAMZES 😁 😁 😁

Lala mój Kacper to szaleje w łóżku oj szaleje 😁 😁 😁 Czasmi podczas snu usiądzie popatrzy co w koło niego się dzieje a potem tak bezwładnie upada zasypiając dalej 😁 😁 😁

Jagoda zdrowiejcie !!!

Yen też bym się strachu najadła. Kup sobie wezyr do prania tapicerki jak poducha będzie śmierdzieć i umyj ją samą pianą a potem odkurz.

Ja oglądam swój ulubiony film po czesku ach tak mnie wzieło - znam go w wersji czeskojęzycznej prawie na pamięć 😁 😁 😁

No co do czeskiego to wiecie co dzwoniłam dziś tam i w 85 % otwierają kierunek... a ja nie wiem czy mam się cieszyć czy płakac i na szybko powtórkę robić. Kierownikiem studiów ma być niezła kosa - zona moje wykładowcy Vasyla ze studiów..... Oj oj pamietam jak w niedzielę od rana bolał mnie brzuch na myśl o godzinach ćwiczeń z czeskiego z nim.... 😁 😁 😁 I ta myśl że pewnie dostanę banie albo ze dwie 😁 😁 😁 on za brak jednego znaku diakrytycznego obniżał o ocenę w dół.... !!! A same pewnie wiecie ile tego jest w czeskich wyrazach....

WIecie co mój maż mi powiedział wczoraj że jestem jego DOPEŁNIENIEM !!! Wprawdzie pod wpływem filmu ale powiedział !!! Moje kochanie normalnie 😘 😘 😘

No i dziś zakładamy blokady do szuflad w półce rtv. Wcześniej nie robiliśmy tego z czystego lenistwa ale to co teraz mój Syn wyczynia mnie i męża przerasta - popatrzcie same :



I wiecie co tak sie zastanawiam kiedy ten mój KLUSEK będzie sam chodził. Teraz z pokoju do pokoju przejdzie sam trzymając się ściany 😮 ale kiedy się puści ???


a i co to ja miałam napisać ?

aaaaaaaaa no my jutro we Wrocławiu. Najpierw u moich rodziców a potem do brata Krzyśka i małego Oliwierka 🙂 🙂 🙂 (hahaha między chłopakami tylko 1,5 miesiąca różnicy a ja piszę że do małego 😁 😁 😁 - nodobra roczniki ich różnią 😁 😁 😁) ROdzice Krzycha wyjeżdżają na weekend. Oj dla Mamy będzie to ciężki weekend. Jadą sprzątać mieszkanie i rzeczy po dziadku.... 😞 😞 😞 by przygotowac mieszkanie na sprzedaż....

Hejka!

Byłam na tym targu i dupa blada! Kurde nic fajnego nie było. Poszukiwałam sweterka który podobał mi się ostatnio a go nie kupiłam, a dziś już tego koloru nie było. 🤨 no trudno!

Za to kupiłąm Majci kapciuszki z hello kittty w naszym sklepie dziecięcym. Patrze na metke a tam h&m 🙂 Ale słodziachne są. Za całe 16,50.


Yenefer wiem co przeżyłaś.. Mi Maja na wakacjach zadławiła się ziemniakiem w restauracji. Efekt taki że ja sapnikowana poklepywałam ją i wgl (choć podobno nie powinno się poklepywać bo dziecko ma odruch wymiotny a poklepywaniem mu tylko przeszkadzamy - podobno) no więc ja ją na ręce, przechylam żeby jej łatwiej było wypluć a ona w tym momencie na stolik pięknie ładnie zwymiotowała podobnie jak Oskar całe śniadanie , 2 śniadanie i część tego obiadu. Wystraszona byłam ogromnie, a Maja podobnie bo sama z tego wszystkiego się rozpłakała aż piszczała z płaczu! No więc wyszłam z nią na zewnątrz żeby jej się lepiej oddychało. Makabra. Po tej sytuacji się tak panicznie boje jak się dławi, bo wtedy aż cała purpurowa się zrobiła. Ostatnio ładnie sobie radzi z kawałkami, ale ja ostrożnie do tego podchodze po tym wszystkim..

No i właśnie, powiedzcie co robicie jak wam się dziecko dławi/krztusi? Bo ja zawsze Maje przechylam i poklepuje albo tylko przechylam. Ale kiedyś w ddtvn leciało że jak dziecko się dławi to absolutnie się go nie klepie itp. Dziecko samo ma odruch wymiotny a biiorąc je i klepiąc tylko pogarszamy. Podobno bierze się dziecko, przechyla i delikatnie pod mostkiem chwyta i naciska ku górze (niby ma sie wyczuć jakąś kulke i za to chywatmy delikatnie do góry) Ale po pierwsze jak zachować opanowanie jak dziecko ci sie robi fioletowe i sie dusi , a po drugie to jaką kulke ? W tym popłochu szybko szukac jakiejś kulki?!!

A ja prawka nie mam, niestety będe zdawać na nowych zasadach bo mimo że chciałam zdawać w tym roku na zime to niewyrobimy finansowo. Po drodze jest roczek, a jeszcze ten pokój Majeczki..

Cherry znam tenn ból.. Maja się wspina wszędzie o wszystko - dobrze że na kanape ma jeszcze za wysoko. Osatnio poszłąm zmienić pościel do sypialni (Maja ładnie bawiła się w swoim kąciku) , przychodze patrze a ona w pudle z zabawkami! No jakim cudem tam wlazła? I ładnie sobie siedziała i się bawiła 😮 Pewnie przez to taka grzeczna!

No i Maja wczoraj też spała z podkulonymi nogami na brzuszku, a dupka u góry! No komiczny widok 😁 Wgl jej wszystkie pozycje są rewelacyjne!

Fajne te nasze dzieciaczki!

Gosiaq, Martko, Marinel i reszta HELOOŁ!!

wiem, wiem Marinel ma się bronić chyba..

Cherry no genialne są te paski!

Mój mężuś zdał egzamin radcowski 🙂 🙂 Cherry dzięki za trzymanie kciuków 😉