Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Hej hej
Ja dzisija tylko pół godz chodziłam z małą koło domu, az zasnęła, bo niby tylko -5, ale takie mroźne powietrze, że poliki mi zmarzły! A mała śpi sobie tam na dworze nadal! Ale ona jest opatulone, więc jej nic nie będzie 😉

Cherry a juz wiem, o co biega z tym szczepieniem... niedawno była głośna sprawa w tv...
Hmm a ciocia Sabina to jakas ciocia, która opiekuje się kacperkiem tak?
Fajnie, gdyby juz mu tak zostało! Ale jak nie to przecież już kanapeczki, paróweczkę, jajeczniczkę na sniadanko może wcinać... chociaż moja za jajkami nie przepada 😞

Ja jestem z Poznania 😉

Yenefer ojj to wspólczuję porodu! Ja miałam troszkę lepiej, bo dostałam skurczy lekkich jakiś o 2 w nocy, wody już od 22 zaczęły odchodzić, ale nie miałam ze sobą w szpitalu wyników na paciorkowca, bo dopiero rano miałam jechac je odebrać i od razu o tej 2 w nocy jak zajechałam do szpitala to dali mi antybiotyk tak na wszelki wypadek (rutynowe działanie), który po 4 godz niby zaczyna działać więc chcieli mnie ciąć później... Iza była ułozona pośladkowo, bo miała cały miesiąc do porodu jeszcze i by się odwrócić, ale stópki miała w moim kroczu praktycznie.. strasznie mnie kopała po kroczu jak byłam w ciąży... czasami jak mi zasadziła to czułam się jakby jej noga miała zaraz wyjść mi sama... hi hi
No ale do rzeczy o 2 w szpitalu z rozwarciem 1,5 cm, a o 4 miałam już pełne rozwarcie i Iza pchała się stopami już w kanał rodny... strasznie mnie bolało, miałam bóle krzyzowe, znieczulenia nie dpstałam żadnego! I jak z bólu już nie mogłam wytzrymac i zawołałam babkę a ta do mnie, że czego krzyczę, przeciez nie mam jeszcze bóli partych.. i pyta gdzie mnie boli i jej pwoiedziałam co i jak i że mam jedne wielki skurcz, który już wogóle nie przestaje praktycznie bo jak sie skonczy momnetalnie drugi sie zaczyna, to poleciała po lekarke.. i jak lekaka przyszła i mnie zbadała to biegiem mnie brali na blok i na znieczulenie nie było juz czasu tylko od razu narkoze dostałam!

Jak dostałam maseczkę na twarz momentalnie sie uspokoiłam i byłam już spokojna o poród! Pamiętam tylko to uczucie jak zaczęli mnie golić elektryczna maszynka i odjechałam...
Nie widziałam dziecka po porodzie, nie słyszłąma pierwszego krzyku... nie mam zdjęć... ale nie żałuję tak szczerze!

Ja drugie chce mieć, ale tak za dwa lata dopiero...

Myslę, że jakbys zagadała z lekarzem prowadzącym ciążę, jesli pracuje w jakims szpitalu to czemu nie? za kase wszytsko da się zrobic 😉

Niestety, to co napisała Cherry jest prawdą ! I nie tylko na porodówce ale i innych oddziałach!

Monia pytam dlatego, że moja jest uzależniona od smoczka! Teraz na spacerze zasnęła bez... ale na noc jak idzie spać to musi byc smok! Do południa też!

Jak położe ja koło nas a nie dam smoka to bedzie się wiercić, kręcić, wchodzic na nas, ale nie zaśnie.. 😞

Dlatego daję jej do zaśnieęcia a potem wyjmuje i jak się obudzi to sobie sama wkłada..

Yen no kurka chyba udusiłabym tego lekarza! Masakra!
Ale ma nadzieję, że dziecko przezyło upadek!

Monia ja tez mam bardzo symaptycznego, starszego gina! Raz byłam u babki to więcej do niej nie poszłam! Chyba faktycznie panowie bardziej delikatni! Mój pomimo, że poszłam do niego prywatnie na pierwsza wizyte to na nastepna na kase kazał sie wpisać! On wszytskie kobiety w ciąży na kase przyjmuje! No chyba, że któras chce prywatnie to nie zabrania! Ale generalnie właśnie na kase przyjmuje i zleca wszystkie badania! Ja musiałam dość czesto do niego chodzić.. był okres, gzdie co tydzien szłam... wiec sobie nie wyobrazam jakbym miała mu 150 za każdą wizyte płacić, a dodatkowo za wszelkie badania!
Jedynie jak chciałam zdjecie z USG na pamiatke to 10 zł kosztowało, bo NFZ ponoc nie przewiduje zdjec dla pacjentów tylko dla lekarza!

Yen a pokaż jaką ma fryzurkę mały!

Lala super, że tak miło wspominasz poród! U nas sale porodowe są jednoosobowe! Sale pooperacyjne i poporodowe już teraz tylko 2-osobowe! Ale akurat pierwszego dnia trafiłam na dziwczynę która juz wychodziła i tylko kilka godz byłam z nia razem, a nastepnego dnia przyszła taka fajna laska, z którą spędzałysmy razem Sylwestra na oddziale.. było super! szkoda tylko, że jej mąż po porodzie ciagle pił i nie miał czasu siedziec z nią w szpitalu!!! Mi było potem głupio jak mój mąż tak siedział kilka godzin praktycznie tak jak było mozna od 14 do 18...

Za to babki poza ta jedną na porodówce były super! No i opieka po porodzie też extra! Ja miałam pokój zaraz przy dyzurce, więc jak nie było u mnie w pokoju żadnej dziewczyny a chciałam iśc do łazienki to prosiłam babki by zaopiekowały się moją córką gdyby płakała i byłam spokojna! No i by pilnowały, by mi jej nikt nie zjuchcił 😉

"A najlepsze w ogole bylo jak kazali mi przec juz na sam koniec...ja nic nie czuje, leze jak wieloryb na plazy i mam przec Powiedzmy ze parlam No ale sie udalo " ale się usmiałam z tego tekstu... Yen dobra jesteś! 😉

Lala jak czytam, że ktos po porodzie wychodził na faję to az mnie ściska! No i potem to maleństwo miało wdychać ten smród??? masakra!!! no ale wybór tamtej dziewczyny!

No to skoro nie chciałabys teraz to życze by ciotka przyjechała!

Ale coś Ci pwoiem! Ja niby też teraz jeszcze nie chce! Bo akurat moje dziecko jest uzaleznione ode mnie i nie wyobrażam sobie bym miała taką dwójką sie zajmować!
I ja tez zawsze jak w zegarku co 28 dni mam @. Kilka miesiecy temu spóźniał mi się okres juz ponad tydzień i zrobiłam test i wyszedł negatywnie! No i pomimo tego, że nie chce było mi smutno jednak, że nie jestem.. 😉 zrozumiec kobiete ciężka sztuka 😉

Przepraszam za takie dłuugasne posty, ale jak wchodze co jakis czas to chciałabym wszystkim odpisać... 😉 a sporo osattnio postów.. ale co się dziwić jak temat porodów wrócił 😉








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A i miałam pytać, Jak tam u Was mamusie z myciem ząbków u dzieci?

Oskar na początku chętnie otwierał buźkę i nie protestował, teraz muszę to robić na siłę i to z marnym skutkiem...póki co używałam tej silikonowej nakładki na palec, lub po prostu gazika na palec z pastą...a może Wy macie jakieś fajne szczoteczki, to się pochwalcie...no i jak Wam idzie, myjecie, czy nie i z jakim skutkiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yen ja zawsze farbowałam włosy w warunkach domowych sklepowymi farbami... potem moja bratowa otwarła salon fryzjerski i jeździłam do niej bo tylko za farbe brała ode mnie kasę... no i fryzjerka mi farbowała tymi specjalistycznymi fryzjerskimi farbami, ale ja różnicy nie widziałam żadnej praktycznie!

Ja też na okres zawsze więcej jem i to słodyczy głównie! No czekolada musi być wtedy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
miałąm pisać..
w biedronce są fajne puzle drewniane takie pociągi o długości 2m. Niby pisze że od 2 lta, ale ja kupiłąm Mai ze zwierzątkami i jest zachwycona.. waidomo że ich nie układa tak jak powinny być, ale przykłada do siebie i ogląda 🙂 zawsze ma jakieś zajęcie inne no i cena 16,99 jak dla mnie fajne serio 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałam się i mi pojawił sie wpis jestes nowym uzytkownikiem i nie możesz załaczac linków! I całego posta połknęło! Noż...

więc teraz w skrócie... myje w tarkcie kąpieli szczoteczką Jordana taka z dziurką w rączce... Izie wygodnie się ja tzryma bo w ta dziurkę kciuk wchodzi 😉
Pasta - elmex dla dzieci.

Najpierw sama sobie myje a potem ja poprawiam! Najpierw z odrobiną pasty,a potem płukam szczoteczke i jej tak kilka razy wypłukaną poprawiam zeby ta paste zmyc z zabków 😉

mam druga szczoteczkę taka sama na dole koło przewijaka i daje jej do zabawy, jak ja przewijam, bo ona sie wtedy bawi a ja moge spokojnie przewinąć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Chyba go przywolalam, listonosz byl ale u sasiada grrr, czy jednak paczka w pon.

MacDusia zazdroszcze kuzynki fryzjerki...ja umiem nakladac farby i moja mamcia tez, wiec z tym nie ma problemu, ale czasem potrzebuje porady odnosnie odcienia, mieszania farb i oksydantu , no i z tym juz gorzej...na necie nie ma wszytkich info...taka kuzynka czy przyjaciolka bylaby bezcenna:-) :-) :-)

Dobra uciekam do rodzicow, jeszcze nie strawilam obiadu, a mamcia juz lepi pierogi na jutro z kapusta i grzybami i troche leniwych z serem dla wnusi...bo co sobote jezdza z zaopatrzeniem do brata na wies...wiec i znowu cos w zoladku wyladuje za chwile...jak tak dalej pojdzie to niedlugo bede sie toczyc, hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie późno ten listonosz! U nas zawsze koło poludnia jest!

Hmm to może jutro zobaczę tą pastę w aptece, bo dzisiaj juz nigdzie się nie wybieram...

Właśnei Iza zaczęła się odzywać, więc idę po nią na taras 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Babeczki,

Jak zobaczyłam tyle stron to myślałam, że z krzesła spadnę. Przecież też do pracy nie chodzę teraz, a wpadam tu tylko na chwilę... Mojego dziecka raczej nie można nawet na chwilę zostawić, bo znajdzie sobie zawsze jakieś ciekawe zakazane zajęcie. Nie wiem czy to normalne, ale dla mojego synka większość zabezpieczeń, które mamy w domu nie stanowi problemu, poza kontaktami, które są zamykane na kluczyk.

Tak piszecie o tym CC i wcale mi się nie zrobiło lepiej 😉 Mój poród też był ciężki, bo oxy, masaż szyjki i przebicie pęcherza... wszystkie teorie ze szkoły rodzenia o przerwach pomiędzy skurczami nie zdały się na nic, był jeden nie ustający skurcz... ale od wzięcia na salę porodową poród trwał 3 h, zużyli trzy kroplówki z OXY, po prostu chcieli żebym urodziła... najlepsze miejsce podczas porodu to kibel 😉, cały czas siedziałam... U nas widzę w szpitalu klinicznym jest komfort, bo każda rodząca ma swoją salę porodową i własną toaletę...

Ja jednak podejście mam takie czym jest kilka lub kilkanaście godzin bólu porodowego w porównaniu ze szczęściem, które zapewniają mi moje pociechy na całe życie...
To co jest dla mnie najistotniejsze to ile będą mnie trzymać z Jasiem w szpitalu... nikt nie lubi szpitali, ale ja to już bardzo bardzo... Poza tym jak ja wytrzymam bez Kubusia 😞

Co do mycia zębów... mamy szczoteczkę Nuka... pasta ta sama co Yen... Kubuś myje rano i wieczorem, choć ostatnio nie jest to łatwa sprawa...

No i byłam dzisiaj na usg i mononukleoza na szczęście zostawiła śladu na Jasiu!!!

P.S Na FB też jest tylko jedna Magda 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja nie będę opisywać swojego porodu ale coś wam wkleję... znalazłam to wczoraj na Brzuszku
http://brzuszek.net/forum,rozpakowac-wieloryba-czyli-opis-naszych-porodow,338,1043348.html,str=6

większość z Was już to czytała, ale McDusia i Anabelle mogą sobie przeczytać to co pisałyśmy rok temu o swoich porodach. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDusia jak chcesz to sobie oglądnij filmiki które kiedyś zamieszczałam na forum, tam Emilka tańczy
http://www.youtube.com/watch?v=BioZZXng6Cg
http://www.youtube.com/watch?v=Z7r1TovzVUA
http://www.youtube.com/watch?v=F8S_a6Kxsjc
http://www.youtube.com/watch?v=SJlHkKyv38M

Jeszcze długie włoski miała... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiecie co...dzisiejszy wieczór był do bani 😞 😞 😞 Mój małż jest tak przerażony powrotem do Polski, że nagle wymyślił, żebyśmy na rok czy dwa, dopóki dziadkowie nie pójdą na emerytury jeszcze tam pojechali... odłożyli na większe mieszkanie, żeby nie musieć brat kredytu itd...załamałam się i przeryczałam cały wieczór 😞 Ja naprawdę nie chce tam wracać i nie wrócę...jestem tutaj szczęśliwa, w złości mu nawet powiedziałam, że jak chce to niech sobie tam sam zostaje...boje się, że jak po jego powrocie, faktycznie będzie ciężko o pracę, to do końca życia będzie mi wypominał jaki to błąd popełniliśmy...przeze mnie...albo i się nawet rozstaniemy...a miało być tak pięknie!!! 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej

Chyba już uzależniłam się od forum 😁

Madzia no właśnie w tym rzecz, że wszystkie zakazane zajęcia najbardziej ciekawią dzieci 😉

No własnie ja tez pamiętam ten jeden nieustający skurcz....

Ojj wytrzymasz bez Kubusia! Jasiu Ci wynagrodzi bóle, a te kilka dni bez synka wytrzymasz! Matka wiele zniesie dla swoich dzieci!
U nas nie wpuszczają dzieci do lat 14 na oddział poporodowy, ale w Ameryce kuzynka jak rodziła, to córka roczna już nastepnego dnia u niej była...

Super, że mononukleoza nie zainteresowała się synkiem w brzuszku! bardzo dobra wiadomość!

Hmm macie dodatkowe forum na fb? My kiedyś mieliśmy na starym forum...

Zania chetnie poczytam 😉 w wolnej chwili 😉

Jejku ona jest boska! Już ją kocham za te tańce!!! A powiedz uczyliście Emilke tańczyc czy ona sama tak z siebie? Moja panna nic a nic nie chce tańczyć... 😞

Emilka jest przesłodka! A sporo już mówi?

YEN.. sama nie wiem co Ci napisać... bo w sumie doradzić ciężko! A nawet chyba bym się nie odważyła w tej sytuacji! Musicie na spokojnie usiąść i powrócić do tematu za jakis czas... może jutro, a może za kilka dni... Pospiech nie jest wskazany!
Głowa do góry! Pomyślicie, przeanalizujecie i zobaczycie! A może faktycznie Ty tutaj zostaniesz, a on wyjedzie i będziecie się co jakiś czas widzieć,a codziennie na skypie możecie rozmawiać.... wiem ciężko się rozstać.. ja sobie nie wyobrażam dnia bez męża! No ale jakbym musiała.... Mówię na spokojnie to przeanalizujcie, spiszcie najlepiej wszytskie za i przeciw i zadecydujcie wspólnie!!!! trzymam kciuki za właściwą decyzję!




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i poczytałam o Waszych porodach.. lekko nie było,a le kto mówił, że będzie?
Teraz jak patzry się na te nasze cudeńka to az drugiego maluszka się zachciewa!

Nic zmykam do łóżka bo późno sie zrobiło

Spokojnej nocy pa pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂od mojego ostatniego postu 8 stron naskrobałyście szalone kobietki 😉

Lala szczęście w nieszczęściu że tylko zmrowiło Maję. Strach by pomyśleć, co by mogło być w innym przypadku.. Oj nasze dzieciaczki są sprytne i pomysłowe. One tam zawsze znajdą sposób aby coś zbroić. Proponuje zakupić ochraniacze do kontaktów. U nas kontakty są wysoko i za meblami więc u nas ten problem odchodzi.
Ja już Ci mówiłam, w takiej niewiedzy życ bym nie mogła. Testuj  albo niech jak najszybciej ta ciotka przyjezdza.
Cieszę się , że Maja lepiej się czuje.
Lala tak to można rodzić jak opowiadasz.

Monia1987 u nas kawałki od niedawna je. Wczesniej odruch wymiotny, ciężka sprawa.

Ania_anusia gratki dla Was za przespane nocki. Wreszcie trochę odetchniesz.

Yenifer to pierwsza wizyta u fryca zaliczona  wstawisz nam zdjęcie. Koniecznie się pochwal. Mój synek nie ma jakichś mega dlugich wlosów, więc na razie mu nie obcinam, kolo wiosny prędzej. Zrobię mu wtedy fajną fryzurkę, boki podcieniowane na krótko a środek dłuższy, coś ala irokez.
Yenifer cóż to za szpital? Uważam, że zawsze powinien być anestezjolog. Są przypadki że nagle trzeba podać znieczulenie ogólne, czy zzo i co wtedy?
Hm… z tą cc to można można. Taką sprawę załatwia się w gabinecie prywatnym.
Osz w mordę!!!!!!!!Co za konowa 😠 😠 😠!!!!!!takiego to na zbitą mordę wylać a nie do maluszków dopuścić. Ja nie wiem, że personel się nie zbierze razem i nie doniesie tam gdzie trzeba. Bo to nie chodzi o jakąś drobną pomyłkę ale o życie ludzkie!!!!!
Haha jak wieloryb an plaży 🤪 – dobra jesteś. Z opowiadań wynika że nie było rak zle. Kazda ciaza jest inna, wiec z 2 dzieckiem mogloby być w 10 min i po krzyku. Moja kolezanka tak urodzila 2 dziecko. Mąz nawet nie zdążył do szpitala dojsc.

Jak wypróbujesz tą fryzjerską farbę i jak będzie dobra daj linka to i może ja zamówie. Co miesiąc farbuję, może cokolwiek lepsza będzie od tych drogeryjnych.

Yenifer ja kupilam szczoteczkę w aptece i an niej pisze od 0-2 lat. Jest taka mięciutka. Szczotkujemy ale u nas to koszmar. Nie lubi jak diabli.

Marinel moja koleżanka nie szczepiła dziecka wcale a jest ciut starsze od naszych dzieci. Powód? Dziecko ma bakterię w moczu, której ciężko się pozbyć. Dopiero niedawno wyniki były w porządku i indywidualnie z pediatrą ustala grafik szczepień.

MacDusia ja tam zachowałam na pamiątkę, jak dorosnie synus to może ten pepek wywalić.
Oj tak, ja też uwielbiam jak jest mężuś w domu. Poza takimi dniami jak dzisiaj to ja dziękuję, postoję. Chciałam wykorzystać okazję, że jest w domu i zrobić porządki w łazience, wyszorować wszystko domestosem itd. Więc mówię do męża, aby zajął się synem, bo nie chce aby mi się po łazience kręcił, z uwagi na opary z środków czystości (doemstos, kret) no i żeby nie chciał tego posmakować przypadkiem. No i oczywiście co chwila musiałam wyprowadzać dziecko z łazienki bo on nie umiał (czyt.niechciał już sama nie wiem) się go zająć czymś abym mogła w spokoju posprzątać. Koniec końcem się pokłóciliśmy. Tzn ja się wściekłam i powiedziałam co myślę,że jak mu nie pasuje niech szoruje łazienkę sam. To samo jak wychodze na zakupy. Mówię, kochanie weż bąbla zajmij czymś aby nie widział że wychodzę bo będzie płacz. I nie wiem jak on to robi ale zawsze ale to zawsze mu ucieka i jak widzi że wychodzę to płacze. I o to też wielokrotnie się na niego drę. Przecież można wziąć dziecko zająć samochodami, pokazac z okna ptaczki itp. Ale tu zawsze jest problem. Powiem Wam że mam dość. Mialam dzisiaj taki moment, że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok.

Cherry rozumiem czemu miałaś obawy co do szczepień.
Wrr takiego ordynatora bym za jaja powiesiła. Ale i w moim miescie taki do d…ordynator jest. Dlatego w innym miescie rodzilam. I mialam super opiekę. Ale wiadomo, że nie za darmo. Wizyty prywatne i cos przed porodem.
Zazdroszczę, że macie dobrą lekarkę, która przyjmuje na NFZ. U nas w przychodni to sami żeżnicy. Naprawdę nie ma do kogo isc.


Monia1987 zazdroszczę, że Twój nie chce smoka. Mój to smoka kocha ponad wszystko. Ja widzi smoka to pędem leci i musi duldać. Chowam mu w dzień ale jak go znajdzie nie ma zmiłuj.

Lala może i ja się pofatyguję do Biedry po te puzle, skoro mowisz że takie fajne. Dzieki za info.

Zania jutro chętnie zajrzę na brzuszek i poczytam.

Madga_m oj nie tylko Ty masz łobuziaka. Mój tez łobuzuje. Wywala ciuchy z pułek, wynosi garnki po całym domu, chowa piloty nie wiadomo pozniej gdzie, potrafi bawić się wc (o zgrozo, nie pozwalam ale czasem czmychnie niepostrzeżenie i masz babo placek!!) itp.. wiec nie jestes sama.
Cieszę się bardzo że synus zdrowy. Oby tak dalej.

Yenifer rozumiem że się zdenerwowałaś. Miałaś swoje plany, wiedział jak bardzo pragniesz mieszkać w kraju. Nie ma co podejmować decyzje pochopnie. Jak opadną emocje porozmawiajcie na spokojnie i rozważcie ZA i PRZECIW. Mąz nie może zmusić Cię do mieszkania tam.

Cherry ja odpisuje na posty w wordzie. Bo inaczej to połowy bym nie pamiętała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...