Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Marinel gratuluję pracy!!! Tym razem nie musisz odrzucać propozycji, bo to praca w domku...bardzo się cieszę!!! Chociaż Emi na pewno będzie chciała Ci troszkę poprzeszkadzać 🙂

No a ta fabryka w , której mój małż pracuje i ja do niedawna...faktycznie docenia Polaków 🙂 Pracują zarówno w biurach i jest też dwóch , czy trzech polskich managerów. No i wszystkie babki od jakości to tez Polki 😜 Tylko, że praca niestety ciężka, a zimą...zimno tam przeokrutnie, brrr!!!Ostatnio otworzyli obok magazyny domu handlowego Harrods i sporo ludzi tam odeszło, więc teraz srają po gaciach, bo ludzi trzeba, a tu nima. A na dodatek prawie wszystkie Polki pracujące na liniach porodukcyjnych w ciąży 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dzien dobry 🙂
Moj maly kawaler jeszcze spi ale to juz koncowka snu bo sie wierci:P
za chwilke poczytam co naskrobalyscie od wczoraj 🙂 az milo ze forum na nowo tetni zyciem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yen dziękuję.
McDusia to rzeczywiście nieszczęśliwie się złożyło z tym upadkiem, ale dobrze że nic poważnego się nie stało. Moja mi urodziła się wg terminu z OM w 36+4 ale z wagą 3100g i długością 52cm więc nie została uznana za wcześniaka. Przez całą ciązę była znacznie większym dzieckiem niż wynikało z OM więc wpisano jej 38 tydzień 🙂
Iza pewnie niebawem nadgoni i nie będzie widać po niej że się urodziła wcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McDusia- na tvp1 jest codziennie film dokumentalny o zwierzatkach swiata i to mu puszczam i zawsze jak zobaczy probuje nasladowac 🙂
Zaniu- jeszcze nie przestane karmic ale pewnie za niedlugo przestaniemy 🙂
I gratulacje za meza, trzymam kciuki 🙂
Yen- zloz odemnie tez zyczenia mezowi 🙂 🙂
Anabel- my szczepilismy Matusi programem podstawowym, bo niestety na inne nas nie stac 😞
Marinel- gratulacje pracy 🙂 🙂
Ja bym chciala isc do pracy i zapewne bym znalazla ale moj maz nie chce zostawic malego u moich rodzicow, bo to za dalekodaleko niby nie ma ale dziennie 80km bysmy robili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂

Marinel_E ooo Emilka rośnie nam fanka Dody 😜. Oczywiście poszukam posta na fb o szczepieniach. Wiem, że to dość kontrowersyjny temat. Najważniejsze, że nasze dzieciaczki są zdrowe 🙂. Ogólnie jak idę na szczepienie to się boje 🤢. Tyle się słyszy o skutkach ubocznych. Mimo, iż do tej pory Mikołaj łagodnie przechodził (twu twu twu odpukać w niemalowane) to mimo to się boję. Pewnie z uwagi na ten przypadek, który opisywałam na fb.
Gratuluję nowej pracy . Świetna sprawa 😁, kasa wpadnie do domku a będziesz mogła się też zajmować Emilką. Ja szukam pracy w necie, którą można w domku robić. I nie wiem sama, tyle jest oszustów. Ma ktoś namiary na uczciwą pracę w necie?

Madzia_m3 jesteś doktorem matematyki 🙂 (dumnie to brzmi kochana-gratuluję), może warto by było rozejrzeć się o pracę na innej uczelni? Co to jest, takie nierówne traktowanie? Przecież Ty masz taką samą wiedzę jak Ci starsi wiekiem wykładowcy! Nie powiem, że się nie wkurzyłam. Niestety sprawiedliwość jest w naszym świecie chyba przereklamowana i zdarza się rzadko 😠. Rozumiem, że po macierzyńskim od razu na uczelnie idziesz. A zlecenie Ci wykładów nie z Twojej branży, szczególnie że wtedy będziesz miała małe dziecko jest nie fer. Wiem, że teraz nic nie zmienisz, teraz odpoczywaj i nie myśl o nich. Najważniejszy jest dzidziuś. A po macierzyńskim rozglądaj się inną uczelnią. Przecież świat się nie kończy an tej jednej uczelni prawda?
A nie ma Ci kto pomóc przy dzieciach? Np. mama, teściowa czy ktokolwiek inny??

Yenifer widzę, że mamy coś wspólnego 😉. Ja też swojego czasu pisałam wiersze ale prozą.
Rację ma Twój mąż. JHehe 🤪 jakby przeczytał o tym starym kapciu to dopiero by Ci dał szkołę. Trzeba się umieć cenić. Być może dostanie satysfakcjonującą ofertę z ładną płacą. Jeśli jest specjalistą, których mało w Twoim miejscu zamieszkania to powinni się niego starać aby został w tej pracy.

Gosiaq mój tam wszystkie popsute sprzęty typu myszka od kompa, telefon ma gdzies hehe 🙃.

MacDusia to jest polska kultura- nie ustąpić kobiecie w ciąży 😠 😠 😠!!! Mnie przez całą ciąże tylko 2 ustąpiono miejsca w kolejce 😮.

MamaMatka 80km codziennie to sporo z dzieckiem jechać, nie bardzo sobie wyobrażam 🤨. No ale czasem niektórzy nie mają wyjścia i tak też robią.

Położyłam się wczoraj dość wcześnie (jak na mnie) bo po 21ej ale i tak usnęłam przed 00. Taki już jestem typ nocnego marka. Cóż poradzić, nawet jak się położę wcześniej, to się będę tłukła na łóżku do tej godziny.
Wstaliśmy dzisiaj o 6ej bo mąż wychodząc do pracy obudził Mikołaja. Wściekłam się na niego bo on zawsze się tłucze jak wychodzi do pracy. Synek oczy jak 5 zł, wiec dałam mu kaszkę i położyłam się w nadziei, że jeszcze uśnie. I tak pospaliśmy do 8ej, więc nie jest tak źle.
Właśnie zrobił sobie świetną zabawę - ciągnięcie kota za ogon 😮 Ja mu zabraniam a on się śmieje i na nowo. ehh dzieciaki. Dobrze, że mój kot jest tolerancyjny i przyjazny dla dzieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anabel- jakby nie patrzyc to jest nie cale 20 km w jedna strone, ale tak zawiez dziecko pozniej wroc zeby do pracy isc i po pracy znowu prawie 40 km to juz jest duzo. ale moze do zlobka pojdzie wiec wtedy bede szukac pracy 🙂
Moje dziecie jeszcze spi co jest niecodzienny widok 🤪 jest 10:20 a ten spi 🙂 a poszedl spac po 22 🤪 ostatnio chodzi spac pozno i wstaje 8-9 a dzisiaj taka niespodzianka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/441/1007822.jpg/][IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2585/1007822.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Moje Male Serduszko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A teraz coś dla Was 😁
Mój mały popis poetyckich umiejętności 😁 😁 😁

"Nasze Forum jest najlepsze!
Znaleźć możesz tu co zechcesz.
Bo gdy tyle Mam się zbierze,
by pogadać sobie szczerze,
temat szybko się nawinie,
dzieciach, pracy i rodzinie.
Tu wygadasz się, wyżalisz,
zakupami się pochwalisz 😜
Znajdziesz przepis na obiadek
oraz wsparcie równych babek!
Zdjęć maluszków też bez liku,
a to w wannie, na nocniku 😁
Co dzień humor poprawiają,
gdy z ekranu spoglądają 🙂
Choć na Brzuszku się poznały,
i o ciążach rozmiawały,
znajomości te przetrwały,
na Mamusiach się ostały!
Tylko mężów marne miny,
bo co z czasem dla rodziny? 😁 😁 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anabelle pomaga mi moja mama, bez niej nie dałabym rady. Siedziała z Kubusiem jak chodziłam do pracy, teraz bywa 3 dni w tygodniu i mi pomaga, bo teoretycznie powinnam leżeć. Moi rodzice są niezastąpieni. Jednak myślę, że początki z tak małymi dziećmi, będą trudne dla każdego. Kubusiowi jeszcze nie wytłumaczysz, że nagle pojawia się ktoś inny, kto mu zabiera mamę.
Z pracą już dałam sobie na wstrzymanie, będę martwić się później. Układy w publicznych instytucjach to straszna sprawa, na tym niestety to się opiera...

Marinel jestem dumna z Ciebie i trzymam kciuki!!!!

MaCDusia mam pytanko, ile pozostałaś w szpitalu po tak wczesnym porodzie.

Ja czuję, że nie wytrwam do końca lutego 😞. Wczoraj oglądnęłam Na dobre złe, głupi serial, a ja się tak zdenerwowałam, jak babcia zadzwoniła do ojca, że dziecko się krztusi... O 23 znowu skurcze, końska dawka magnezu, jest lepiej, ale pobolewa.

Yen powiem, że Cię podziwiam za tą rozłąkę. Ja bym nigdy nie dała rady mam ciężki charakter... Mój mąż jest z Olsztyna, jak byliśmy na studiach potrafiło go miesiąc nie być w wakacje, dla mnie to był istny koszmar 😞

Jeśli chodzi o szczepionki... to my idziemy planem płatnym, z rzeczy ekstra szczepimy na ospę i menigokoki. Teraz powinnam iść szczepić drugi raz ospę, ale w związku z mononukleozą mam stracha, czy osłabiony organizm nie złapie ospy. To w końcu mała dawka wirusa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A i MacDusia, aby urlop macierzyński objął wszystkie dzieci urodzone w 2013 roku, musi ustawa wejść od 10 czerwca 2013 roku a nie od 1 września. Mówisz, że zawsze będzie to niesprawiedliwe. Proszę nie zapominaj, że dzieci z rocznika 2013 pójdą razem do szkoły itd. Czemu dzieci ze stycznia, lutego i marca wobec tego mają mieć inny start? Ja naprawdę nie mogę tego zrozumieć.

I jak ktoś popiera głośną inicjatywę to namawiam na podpisanie petycji

http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080

Choć boję się, że nic z tego nie będzie 😞(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc dziewczyny!

Nie maiłam od rana prądu, więc nie mogłam się odmeldowac ... 😞
Ale ani gazu włączyć, ani w kominku napalić nie mogłam... mam kominek z płaszczem wodnym i jak nie ma prądu to nie można w nim palić! Bo woda by się zagotowała, bo nie ma krążenia w rurach...
Ale na szczęście już włączyli i palę w kominku 😉

Iza oczywiście mi tutaj stęka przy nodze... No ja nie wiem czemu moje dziecko wogóle nie chce się samo bawić??? Pewnie dlatego, że jak była mniejsza to sporo czasu a praktycznie prawie cały czas się z nią bawiłam i teraz domaga się tego samego! Ech...

Yenefer07 widzę, że rok 2013 będzie obfitował w dzieciaczki!
No tak jesli już powiedział ile chce i nie chcą mu tyle dać to trudno! Niech się wypchają! Tym bardziej, że mówisz, że praca ciężka w zimnie...

MamaMatka to jest miłe, ja pamiętam jak nasze poprzednie tętniło życiem, jak było super, ale potem coraz mniej dziewczyn zaczęło się udzielać i niestety nie ma go już 😞
Jedynie z Agnieszką pisałysmy prywatnie na fb 😎

Marinel_E u nas z USG zawsze wychodziło, że termin porodu jest późniejszy... niż z OM!
Jak dziecko ur się przed 37 tyg lub z wagą poniżej 2500 to ma darmowe szczepienie na pneumokoki! Szkoda w takim razie, że wpisano jej 38 tydz a nie faktyczny!!!

U Izabeli pojawił się jakiś problem z tyciem od połowy września 😞 i teraz robimy badania i jest podejrzenie zespołu złego wchłaniania! Dzisiaj dzwoniłam do gastroeneterologa i dopiero na 23 maja mam wizyte!!!

MamaMatka 80 km dziennie to już trochę jest! A do żłóbka nie masz możliwości oddania? Ja akurat do żłobka nie chciałam wysyłać małej i zostałam w domu, ale ja pracuję również dla innej firmy na umowe-zlecenie więc ta prace sobie sezonowo latem bede wykonywała. A za chwilę zacznie się rozliczanie PIT-ów co tez robię więc parę groszy teraz się też zarobi 😉

Anabelle ja tam w ciąży jedynie pilnowałam w Auchan swojego prawa! Jest tam kasa specjalna dla kobiet w ciązy i tam chodziłam! A jak była do niej kolejka i przede mna nie były ososby w ciązy to się wpychałam przed nie móiąc jaka to kasa! Raz jeden bezczelny pan tak mnie wkurzył, że go wykurzyłam z tej kasy wzywając ochronę! Ha ha ale jak podeszłam do kasy to tylko zażartowałam, że oo widze że pan też w ciązy... a on zaraz zaczął rzucać tekstami, więc się wkurzyłam i powiedziałam, że ta pani teraz obsłuzy mnie a potem dopiero pana! A on zaczłą się rzucać i wynikła awantura, podszedł pan z ochrony i wyprosił tego gbura z kolejki, a pania w kasie poprosił o obsługe mnie!
A raz jak byłam w SuperPharmie to stałam normalnie w kolejce i jeden pan z obsługi podszedł do mnie i poprosił mnie do kasy bez kolejki!!!! Byłam w szoku, ale było mi bardzo miło i czułam się doceniona! Serio!

Iza dzisiaj obudziła się o 7:05 i już nie chciała zasnąć, ale jakoś udało mi się z nia poleżeć do 9! Tzn ja leżałam pod kołdrą, a ona fikała po całym łózku jak i po mnie 😉

O Boże! Kota za ogon? A nie udrapnie go kot??? Ja bym się bała!

MamaMatka a Twoi rodzice nie mogliby przyjeżdżać do Was? Byłoby taniej, bo oni tylko 40 km by robili.. no na paliwo byście im dawali... Nie byłoby takiej szansy???

Moja mama mieszka w domu obok, ale niestety sama chodzi do pracy, więc nie ma mowy by zajęła się moją córcią! A teściowa owszem jest już na emeryturce,a le zajmuje się swoim chorym ojcem, więc tez nie da rady! A dziadek ma już 93 lata... i niestety alzheimera 😞

Ale masz ślicznego synka!

ooo pyzy na obiadek też bym sobie zjadła... hmmm może bym zrobiła? Tylko ja bez nadzienia.. albo z dżemem truskawkowym w środku... ale raczej bez nadzienia... tylko musiałabym mięsko podsmażyć i sosik zrobić... hmmm zaraz pomyslę 😉


Yenefer sliczny wierszyk! I cała w nim prawda zawarta!


madzia_m3 dasz radę zobaczysz, a Kubuś szybciutko stanie się starszym opikuńczym bratem! Za rok już razem będą się bawili samochodzikami!!! A Ty w końcu będziesz miała więcej wytchnienia!!!

Ja urodziłam 28 grudnia, a 2 stycznia wyszłam na własne żądanie do domu! Chcieli mnie tam jeszcze trzymać ale ja nie widziałam takiej potrzeby! Mi nic nie robili poza psikaniem rany po cięciu octaniseptem, a Izuni też tylko pępek tym psikali więc stwierdziłam, że tyle to sama mogę w domu robić 😉 No a w szpitalu to nawet pospać nie było można bo co chwile przychodziły ii a to ciśnienie, a to temp, jak nie do mnie to do córki... i postanowiłam iść do domu! Aaaa no i zgodzili się, bo mała przybierać na wadze zaczęła po 50g dziennie, więc mieli pewność, że się najada i że jest ok! Połozna pierwsze 3 dni była codziennie, potem 2 razy w tyg i na końcu raz w tyg! I zawsze zwagą przychodziła! Iza oczywiście miała żóltaczkę, miała przepuklinke pępkową, nie miała termoregulacji temperatury, miała sporo takiego meszku na buźce jeszcze, włoski miała tez tak daleko sięgające bo bokach główki... Przez miesiąc nie mogłam jej tak normalnie kapać, tylko na sucho myć, i na spacer też nie wolno było mi z nią wychodzić 😞 przez ten brak termoregulacji... ale po miesiącu jak zaczęłysmy wychodzić to po niedługim czasie Izunia spała już po 5 godzin na dworze 😉 pomimo zimy 😉

Ojj Kochana Ty się tak nie stresuj! Duzo leż i wypoczywaj i podobno najlepoej na lewym boku! Ja miałam w ciązy częściowa niewydolność łozyska (co też jest troszkę przyczyna małej wagi Izy przy porodzie) i musiałam 4 godz do południa i 4 po południu na lewym boku leżeć i spac w nocy tez tak miałam.. no ale się nie da całą noc na jednym boku ... 😉

Madzia Kubuś miała mononukleozę???

Madziu ja miałam cc! Cieli mnie o 5 rano! O 7 kojarze jak wybudzali mnie z narkozy.. może wcześniej, ale nie pamiętam.. kojkarze godz 7... to było tak, że wołali mnie a ja ich tylko zapytałam co z dzieckiem (kilka razy ich pytałam, nawet nie co urodziłam, nie o wage, nie o wzrost!!! tylko co z dzieckiem) oni mi odp że wszystko ok i zasypiałam dalej! Od 9 już chyba na dobre nie spałam! O 10 przyniesli mi małą na karmienie... potem zabrali na badanie słuchu i coś tam jeszcze.. znów przyniesli... i wieczorem na noc chcieli zabrać, ale ja poprosiłam by mi juz ja zostawili na noc i od tej pory cały czas już była ze mną!!! Gdy leżała obok mnie czułam że mniej boli hi hi 😉 pewnie po prostu nie myslałam o bólu tylko wpatrywałam się w to cudeńko!
Ok 17 tego dnia co urodziłam kazali mi iść do sali obok, bo najpierw leżałam na takiej obserwacyjnej, gdzie byłam podłączona do jakiegoś urzadzenia co cały czas mierzyło ciśnienie, tętno i nie wiem co jeszcze... ale pamiętam, że dziewczyna obok mnie która leżała to jak przysypiała i spadało jej tętno czy ciśnienie to aparat zaczynał pikac głośno i przychodziły piguły i cos tam jej robiły...
Jeśli chodzi o ból to chyba 3 dni dostawałam przeciwbólowe i potem już nie chciałam!
Serio nie jest żle mieć cc, ale długo potem jeszcze rana mnie bolała, jak np Izunia przy przewijaniu mnie w nia nóżką uderzyła! Akurat na wysokości brzucha przewijak... 😉

Ok nie smęce Wam więcej, bo i tak się rozpisałam.. a Izunia już się denerwuje... Ide Jej dac obiadek 😉

Miłego dnia

Aaaa jakie macie pomysły na Dzień Babci i Dziadka???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem pójdą razem do szkoły, ale serio myślisz, że dziecko które było z matką tylko pół roku a nie rok bedzie miało gorszy start? Nie sądze!
Bardziej bym tu widziała aspekt ekonomiczny, bo tak tylko pół roku masz płacone a tak to rok a wiadomo, że lepiej w domku posiedziec z dzieckiem za kase niz za darmo!

I nie zrozum mnie źle, bo ja też wolałabym żeby już to weszło gdy my rodziłyśmy!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDusia, tak Kubuś przeszedł na początku grudnia mononukleozę, tydzień czasu miał ponad 39 stopni. Po dwóch tygodniach zrobiliśmy mu badania i wyszło, że już przeszedł chorobę, ma jedynie przeciwciała, które wskazują na to, że miał kontakt z chorobą, pozostają na całe życie jak i odporność. Ja też niestety byłam chora, chyba tydzień po Nim. Badania robiłam dwa tygodnie temu i miałam jeszcze te przeciwciała, które świadczą o tym, że jestem aktualnie chora. Teraz już dobrze się czuję, gardło nie boli kaszlu nie ma, idę ponownie w środę na wizytę kontrolną i mam nadzieję, że już wszystko choć pod tym kontem będzie OK.

McDusia dziękuję Ci też za odpowiedź. CC cięcia się boję, bardzo źle znoszę narkozę, miałam ich już sporo w związku ze swoimi problemami piersiowymi. Chcę mieć Jasia ze sobą... mam nadzieję, że wyleczę wreszcie tą paskudną infekcję na dole i nie będą mnie straszyć CC.
Byłam ciekawa jak to właśnie jest jak dziecko rodzi się przed terminem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kuzynka miała w ub roku monon ukleozę i miała całe ropne nacieki w gardle, że prawie nie miała jak jeść, bo tak całe gardło było zawalone... Niestety tez sledziona przy tej chorobie jest zazwyczaj powiekszona i ona tez to miała... leżała jakies 2 tyg na izolatce w szpitalu, bo to ponoć zaraźliwa choroba!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McDusia- niestety nie wchodzi w gre to zeby mama przyjezdzala bo mieszka z rodzicami moj brat co ma miesiecznego synka i tam bratowej pomaga, a jakby Matus byl u rodzicow to dala by rade predzej, zawsze by dziadek chwile sie nim zajal lub moja babcia, a z tesciem malego nie zostawie bo sie boje zreszta moj maz tez jest takiego zdania, mimo ze z nim mieszkamy rzadko malego zostawiamy, jak chcemy gdzies wyjsc to bierzemy malego ze soba lub zawozimy do moich rodzicow i pozniej jak wracamy to zostajemy na noc u nich. Tesciowa niestety zmarla zanim poznalam mojego meza 😞
Matus tez mial zoltaczke i to dosyc dlugo bo 1,5 miesiaca dawalam mu wit E i jakis lek, przepukline pepkowa tez mial i chodzilismy do chirurga dzieciecego i zakladal mu plasterki.
Ja rodzilam naturalnie ale niestety mimo ze mnie nacinali to peklam 😞 i szyli mnie pod narkoza, jaka jazda jest pozniej 😁 😁 maz sie do tej pory ze mnie smieje co ja wygadywalam hehe 😁 przepraszalam pielegniarki ze tak sie darlam przy porodzie a to wszystko po narkozie... a jak sie pozniej pic chce.... szok!

Madziu- moja bratowa miala cc 20.12.2012 i wyszla w wigilie rano, wiec nie trzymali ich dlugo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie ja rodziłam to w sumie mieli taką zasadę, że jak przed porodem leżało się na patologii to po 4 dniach wypuszczali do domu, a jak nie to po 6.... znaczy się po porodzie przez cc...
Ja myslę, że chodziło o kasę... pewnie jak lezy się w szpitalu iles tam dni to szpital więcej kasy dostaje i dlatego....

Ojj to przkro mi, że nie dane było Ci poznać tesciową, no i że mąż w pewnym okresie zycia był bez mamy! Życie jest czasami niesprawiedliwe!

No to faktycznie lepiej, gdybyście Wy do nich wozili małego niż rodzice mieli do Was jeździc...

No nic Iza właśnie zjadła 250g krupniczku i Idziemy na spacerek... Czas na spanie...
Iza jest taka mała, że mieści się jeszcze na styk w naszej gondoli 😉 A że gondolę akurat miałam dużą 80cm to na styk wchodzi,a ma duzo cieplej niż w spacerówce 😉
Iza zasypia na spacerze i zazwyczaj potem śpi na naszym tarasie 2 godz, ale wczoraj pobiła swój rekord i spała 3 godziny! Ciekawe ile dzisiaj pospi? 😉

MIłego popołudnia i do napisania później...
Obiecuję, że po spacerku, jak mała bedzie już sobie smacznie spała to przedstawię Wam moją córeczkę 😉

Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Ale mnie dawno na forum nie bylo.
Ja mialam cc bo jak pojawily sie silne skorcze juz czeste to malemu tetno spadalo i trzebabylo juz ciac. Operacja trwala szybko. Jak malego wyciagneli to pielegniarki go zwazyly itd, pozniej pokazaly mi go i zawiozly na sale a mnie zszywali. Pozniej zawiezli na sale a maly wtedy spal. Caly czas byl przy mnie. Maly urodzil sie o 19:20 a nastepnego dnia pod wieczor probowalam wstac ale strasznie bolalo. Ale juz na 2 dzien to pielegniarki kazaly wstac, wiec jakos trzeba bylo to przecierpiec. W szpitalu lezalam ponad tydzien, bo skierowanie do szpitala dostalam wczesniej, bo lekarz stwierdzil ze na KTG pojawialy sie czesto skurcze, wiec lepiej zebym lezala juz w szpitalu do porodu, lezalam od 2 czy 3 listopada na ginekologii i poloznictwie. Normalne badania mialam. Az 5-ego listopada wzieli mnie na oxy. Skurcze sie pokazywaly, pod koniec lekarz przyszedl spojrzal na KTG i powiedzial, ze przy takich skorczach to juz powinnam rodzic. Mialam isc na badanie ginekologiczne i jak wstalam z lozka to pocieklo mi troche wod. Polozna pozwolila mi zjesc zupe a pozniej na porodowke. Lewatywa, mycie i czekanie....
I sie zaczelo. A co najsmieszniejsze lekarz powiedzial, ze po OXY jeszcze nikt nie urodzil. To chyba bylam pierwsza 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MamoMatko to widzę, że dzisiaj Twój synek da Ci odpocząć. A synuś śliczny, ach i te niebieskie oczęta.

Yenifer ale Ci dobrze  Mamcia pewnie pomoże przy Oskarku a Ty sobie odpoczniesz  A na mysl o pyzach też mam ślinotok.
U nas dzisiaj zupa „śmieciowa” czyli wrzucam do garnka wszystkie warzywa jakie aktualnie mam w domu i gotuję. Tak wiec za jednym zamachem dla nas obiad i dla Mikolaja.
Yen Ty naprawdę jesteś świetna!!!!!!To jest talent!!!!!!

Madzia_m3 dobrze, że masz pomoc w rodzicach. TO naprawdę bardzo dużo. A szczególnie teraz kiedy musisz się oszczędzać. Ja i mój mąż, musimy liczyć na siebie. Czasem ciężko ale przyzwyczaiłam się.
Już Ci opowiadam na Twoje pytanie odnośnie cesarki.
Ja miałam znieczulenie w kręgosłup. Po chwili się nic nie czuje od pasa w dół. Natomiast człowiek jest w pełni świadomy. Mnie się zrobiło trochę duszno ale da się wytrzymać. Wyjęli mi z brzucha syna i pokazali, a mnie zatkało ze wzruszenia na jego widok. Najpiękniejsze dziecko świata mi pokazali 😉. Nie mogłam słowa wykrztusić 🙃. Wspaniałe uczucie 🙂 🙂. Same wiecie. Potem zabrali go do badania, ważenia, odsysania itd.. CC miałam rano a dostałam syna okolo15ej. Wiesz mija ze 2-3 godziny zanim znieczulenie puści.Objawy są takie po tym znieczuleniu w kręgosłup, że całe ciało Ci się trzęsie, jakbyś miała merga dreszcze, po jakimś czasie ustępuje. W 1 dobie od cc musisz leżeć plackiem, nie wolno podnosić głowy bo grozi to ogromnym bólem głowy (moja koleżanka miała po cc taki ból głowy, leżała plackiem na łóżku bo ponoć cała głowa pęka z bólu). Tak wiec pielęgniarka położyła kolo mnie dziecko ale raczej o karmieniu nie było mowy (w moim bynajmniej przypadku bo ja nie mam jakiegoś dużego biustu) bo trzeba umiejętnie dziecko dostawić a leżąc plackiem to raczej prawie niemożliwe. No chyba że ktoś ma duże piersi, to może…Zresztą nie zawsze dziecko umie chwycić pierś 🤨. W 2 dobie od cięcia możesz usiąść. A w 3 dobie każą Ci wstać. W Te 3 doby jesteś na sali pooperacyjnej a w 3 dobie przewożą Cię na salę ogólną, gdzie masz już dziecko non stop przy sobie. Czasem jak kobieta się źle czuje, jest słaba to później jest przewożona na salę ogólną. W 5 dobie zdejmują szwy. Wychodzi się 5-7 dniu po cc. JA bym może i w 5 dobie mogłabym wyjść ale macica nie chciała mi się obkurczać i dawali 1 zastrzyk z oksytocyny i nic(spojrzeli na mnie a że potęga nie jestem, to dali słabszą dawkę). Żadnej reakcji nie było 🤔. Potem drugi silniejszy i już się coś ruszyło 😉 Ja wyszłam w 7 dobie. Myslałam że jeszce dzieńa oszaleje w tym szpitalu. Już chciałam do domku. JA też tak jak MacDusia pózniej nie chciałam leków przeciwbólowych. Jeszcze jak byłam na sali pooperayjnej to się pielęgniarki dziwiły że nie chce, gdzie obok mnie się upominały. Myślę, że to kwestia progu bólowego.
Ja dość szybko doszłam po cc do siebie. Ale to zależy od kondycji, jest to indywidualna sprawa. Inne dziewczyny po porodzie naturalnym mają komplikacje. Wiec nie nastawiaj się z góry, że cc to coś złego. Ja wspominaj ją bardzo miło 😉.

Madzia_m jestes na fb? Nie bardzo kojarzę kim jestes 😜.

Mac DUsia dla mnie Służba Zdrowia to jakaś paranoja!!! Takie dalekie terminy!! Szukaj może się znajdzie lekarz co przyjmuje i prywatnie i państwowo.
Madziu mój kotek jest spokojny i sama aż się dziwię, że nie reaguje. Oczywiscie pilnuję ich oboję i panuje nad sytuacją. Nie pozwalam synkowi na taką zabawę ale czasem nie zdążę i ją pociągnie za ogon.Jak ma dość to chowa się za łóżko gdzie jest nieosiągalny dla mojego synka.
MacDusia oj prawda, że jak się ma dziecko przy sobie to człowiek szybciej po cc dochodzi do siebie. NP. jak wstawałam z łózka w 3 dobie bo chciałam iść do wc to wstawałam 10 minut (wiadomo że szew ciągnie i boli, bo w 3 dniu to nadal świeża rana) a jak synek zapłakał , to w 1minutę się zebrałam 🤪. Dziecko daje tyle sił,że sobie nawet sprawy nie zdajesz 🤪.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A tak po za tym to witam McDusia.

U nas nocki w miare przespane, Łukaszek juz rzadko chce cycka w nocy. Jak sie przebudzi to biore go na chwile do nas do lozka i od razu sypia.

Czasu nie ma praktycznie na nic, bo musze non stop byc przy malym. A jak widzi lapka wlaczonego to od razu leci do niego i wciska mi wszystkie klawisze i gasi kompa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MamoMatko hehe człowiek w czasie porodu, ma tyle emocji, bólu, że nie panuje nad sobą 😉 Przykre że nie poznałaś swojej teściowej. Szkoda że nie masz przy sobie kogoś komu pogłabys powierzyc synka.

MacDusia ile u Was stopni na dworze że tak spacerujecie?

Monika1987 fajnie że i Ty tu zaglądasz. Ja jestem od niedawna i pierwszy raz Cie widzę. Może opowiesz cos o sobie?
Łukaszek w nocy daje sie mamusi wyspać. Hehe kolejny komputerowiec rosnie 😜

Widzę, że coraz więcej mamuś się na forum odzywa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jestem przewaznie na fb tam czesto pisze w grupie 🙂 Masz mnie juz w znajomych.
Łukaszek urodzil sie drobniutki bo 2,5 kg i 51 cm. Ale ja tez przy urodzeniu wazylam 2,6 maz tez cos kolo tego. Zreszta ja do tej pory jestem niska bo 160 cm i waze 52 kg. Maz za to wysoki bo 185 cm ale szczuply bo ok 74 kg.
Mieszkam w Piotrkowie 🙂 Nie pracuje bo po macierzynskim mi ladnie podziekowali za prace. I siedze w domku teraz. Narazie nie mam co szukac pracy, bo maly by sie zaplakal jakbym wychodzila. Nawet do wc jak ide to jest straszny placz. Mam nadzieje, ze to niedlugo minie.
Łukaszek ma juz prawie 10 zabkow. Prawie bo ma juz 1 i 2 gorne i 1 dolne a ida 3 i 4 gorne. Zaczal juz ladnie chodzic przed swietami a teraz to juz prawie biega. Je juz praktycznie wszystko, ale uwielbia ziemniaki i zalewajke. Banan albo jablko musi byc codziennie. Kaszki je tylko przy reklamach w tv bo inaczej jesc nie chce. Jak uslyszy muzyke to od razu dupcia sie rusza, nozki uginaja i raczkami macha a czasami nawet cos tam sobie mruczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...