Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

No Dziewczyny, a nie jest zjeb? 😁

Chyba wiecie co znaczy nie mieć jak dziecku dac jeść, gdy jeszcze wymaga tego jedzenia o stałych porach i konkretnego, a nie jogurcików...

Sąsiedzi obok też mają wyłączony gaz, ale od chyba 2 tyg. i też mają małe dziecko, ale gdzieś wyjechali. Jej mąż też pracuje do późna i nie ma jak latać do punktu i płacić.
No i za te 14 lirów teraz będziemy płacić za włączenie.

Dziewczyny ale nie wiecie, że obiad się sam gotuje? 🙃
Ja robie spagetti z paczki makaron sie sam gotuje mięso samo się smaży i gotowe hahaha
Nie muszą wiedzieć że obiadki z paczki 😜
Mały mnie zadziwia znowu śpi pozwolił mi posprzatac pouczyć sie troszku i robić obiad 😉
ojjjj chyba go przechwaliłam bo coś się kręci eh;/

Mój na szczęście nie mówi mi, że ja nic nie robię, bo wie doskonale, że przy dwójce dzieci jest po uszy roboty, a co dopiero gotowanie i ogarnięcie wielkiego mieszkania. No ale swoją durnotę nadrabia jak widac inaczej 😠

a my zostalysmy same do soboty 😞 😞 bo Adi pojechal na dzialke z kolega pomoc mu siac pole i przy okazji zarobic chociaz te 100-200 zl, a i drewno na zime bedzie za darmo od niego :PP

Ania a te pampery 2 nie przsyklejaja mu sie do pupci? bo nam sie strasznie przyklejaly i dupcia byla czerwona.
Co do mezow zjebow to mozemy sie policytowac 🤪 mieszkanie sprzata sie sammo to samo z obiadami 5 min i got a i opieka nad dzieckiem? juz nie przesadzajcie dziewczyny, nop przeciez mezowie maja przejebane bo w pracy taaaaaaak ciezko pracuja a tu w domu jeszcze cos trzeba palcem ruszyc. Kazdy jeden uwaza ze jak kobieta w domu to ma robic w nim wszystko a i na wieczor ma kusic sexi pidzama i rozkladac nogi z usmiechem na twarzy, bo przeciez czym mozna sie zmeczyc w chalupie??? 😉
co do dzieci, jest tak ze wlasnie jak dziecko przychodzi to zaczynaj sie dopiero schody w zwiazku, radzenie sobie ze stresem (czyt z placzaym dzieckiem itd itp) faceci sobie wlasnie nie radza w takich syt, i ogolnie to dopiero wtedy jest sp[rawdzian dla zwiazku. ehh
moj maz wczoraj zaprosil mnie na kawe jak wrazal ze szpitala, bylam na miescie i sie spotkalismy. I sie okazalo ze czeka go powazna operaacja pod pelna narkoza, istnieje tez ryzyko ze moze stracic glos albo moze mu sie zmienic 🤢 jest wystraszony jak nie wiem, ja tez bylam pewna ze to bedzie drobny zabieg a tu dupa. Ogolnie rozmawiamy zrobil obiadokolacje, ale powiedzialam mu ze narazie nie ma co liczyc na wiecej, ze bhardzo mnie zawiodl i ze minie dliuuuugi czas zanim to wszystko wroci do normy. i ze juz zmeczona jestem tymi probami i probowac poki co nawet nie chce. Hrabia sie budzi spadam!

monia odpocznij, nie zawracaj sobie glowy narazie nim moze :// skup sie na sobie i dziecku, zobaczysz czy bedzie chcial Was odzyskac 🙂
Tynka co do karuzeli to moze poszukaj np na gumtree uzywanych? ja mam taka standard melodyjka, pluszaki { chmurki z kazdej chmurki jeszcze po 2 gwiazdki, a na srodku ksiezyc z jakims czerwonym zwierzem ] dostalam od sasiada bo nawet nie pomyslalam wczesniej jak byla kasa, zeby kupic, a teraz bylo mi szkoda. Jak wychodzilismy na spacer to sasiadka jak zawsze musiala zajrzec do malej i sie pozachwycac, a tu patrze sasiad biegnie " poczeeekajcie chwile" znikl, i leci z karuzela dla malej xd. Teraz wlasnie lezy sobie w lozeczku juz ponad godzinke i gada do karuzeli 🤪 🤪, a ja powiem szczerze, ze jak ona taka spokojna i sobie lezy sama i gada do czego sie da, jest mi strasznie nudno i nie wiem co mam ze soba zrobic xd

hehe skad ja to znam :P
a tak w ogole to od tyg przekonuje sie na wlasne oczy jak wyglada fontanna mleka z cyca 🤪 nie wierzylam poki nie zobaczylam, na serio.

ale ja Wam zazdroszcze dziewczyny, moj maly zajmuje mi 80% dziennego czasu, jak nie karmie, to siedze przy nim, rozmawiam ze sie mucoś rozwój ruszył, albo usypiam. Sam nie posiedzi 😞 jest ciekawy ludzi, nie placze u nikogo na rekach, choc w sumie mielismy malo gosci, i zasypia przy rozmowie. Nie interesuja go zabawki jak na razie, siostra ma mi kupic karuzele, moze bedzie jakies zainteresowanie.
A na pampersy nie narzekam. , zmieniam przy kazdym karmieniu.

ania to wspolczuje :p
tusiek- mnie juz kurwica strzela jak ta karuzela gra, ale niunia zachwycona, wiec oplaca sie cierpiec :P
tynka- jeszcze linkow nie moge dodawac 😞( ale wpisz w allegro " POZYTYWKA Z KSIĘŻYCEM SIMBA " - cena jest ok i jestem z niej bardzo zadowolona 🙂

Ania, mój też średnio się interesuje wszystkim, na rączkach nie jest nauczony, ale mimo tego spędzam z nim dużo czasu, bo ciągle chce jeść 🙂 a to płacze. No ale odpukać, już drugi dzień jest spokojny, nie wiem co mu się stało. Śpi nawet dużo w dzień. Może to cisza przed burzą.

Mężu się nawrócił, nawet przyniósł mi slodkości 🙂 Stwierdził, że się nawet nie wyspał w salonie, szkoda, myślałam, że znowu będę miała kołdrę dla siebie 😉
A gaz włączyli nam już, jednak najlepsze jest to, że wyłączając nikt nie zapukał do drzwi, a jak przyszli ściagac plombę to od razu zapukali... skurw... nawet nie otworzyłam. Turecka paranoja!

Kurcze Tynka Ty cos wspominalas o plamieniu przy Cerazete? od wczoraj plamie raz na ciemnobrazowo a raz na czerwopno 😮 nie mam polskiej ulotki wiec nie wiem czy tak moze byc?

a co do turekiej paranoi to my jestesmy Turkami otoczeni tu z kazdej strony. Same jarahy :P nie wiem jak to sie pisze. ale smieci i pappmppersy przed drzwiami na klatce, buty ze ost malo co sie nie ppotknelam o te smierdziele idac z Azizem. Myslalam ze jebne kopa w drzwi sasiadom za to ale sie powstrzymalam. Aczkolwiek sa i mili sasiedzi, nie powiem ze wszyscy tacy blee 🙂

Monia, a co znaczy jarahy? 🤔 🙂
Wiem, że u Was jest ich wieluuuu 🙂 Te buty pod drzwiami to norma, żeby syfu do domu nie wnosić. Sama tego nie praktykuję, jako jedna z niewielu, choć przyznam szczerze, że jak dziecko zaczyna raczkować to doceniam tego dobre strony. Ja latałam z mopem tysiąc razy dziennie. A śmieci hehe nie wiem może się przyzwyczaili wystawiac. Tu praktycznie w kazdym bloku jest osoba, która śmieci wynosi o określonej porze, spod drzwi. Niektórzy nawet robią drobne zakupy, np. rano o 9 wywieszasz na klamce siatkę z karteczką i kasę i o danej godzinie masz zakupy. Ale to ustalenia poczynia właściciel bloku z tym własnie dozorcą. U nas nie robi zakupów, ale zabiera śmieci o 22.00 codziennie, prócz niedzieli.

Moi sąsiedz też są całkiem mili, dosyć często podrzucają coś słodkiego. Jak wróciłam ze szpitala po porodzie to sąsiadka (religijna, zachuszczona) przyniosła mi zupę pomidorową turecką i pilav z kurczakiem, tzw. powitalny obiad 😲

Tynka lepiej nie zaglądaj, jak jesteś na diecie. Pilav to ryż na sypko, w najprostszej postaci bo z odrobiną makaronu w kaształcie ryżu, oczywiście to mega uboga wersja, po zdjęciach zobaczysz co mam na myśli 🙂 http://www.google.com.tr/search?q=pilav&hl=tr&rls=com.microsoft:tr:IE-SearchBox&rlz=1I7SKPB_en&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=jsF0T4yaN4LX8QOiwdAl&ved=0CD4QsAQ&biw=1280&bih=619&sei=lcF0T_7zAsjg8AORzIkq

Mili sasiedzi, za obiad i slodycze bylabym baaardzo wdzieczna. Co do butow nie przeszkadzaloby mi to zeby wiecj miejsca na klatce bylo, tak to mozna sie zabic. A co do smieci to tez spoko zeby nie lezaly calymi dniami i nie czekaly az sie same wyrzuca :P Moja tesciowka tez zachuszczona 🤪 A jej stroje to sama niektore bym ponosila :P kilka mam ale smigam tylko po domu, po porodzie mi sie przydaly, bo luzne i leciutkie a jakie ladne. W chuste sama sie ubiore z ciekawosci jak w wakacje do niej pojedziemy. Tutaj niektore Turczynki tak zajebiaszczo elegancko i szykownie zwiazane wygladaja ze szok, i te ich wielkie slepka. czasami oczu oderwac nie mozna.
Tynka ale Cie skleroza zlapala 🤪 skad ja to znam,
Wlasnie z lenistwa wcisnelam mojemu Dziecku smoka i nabylam tym samym kilka minut wiecej snu ☺️ zjadl o 20.30 i teraz szamie od 2.20. Takze spalam od 22- 4 godz 🤪 🤪 🤪 w nocy jak przespie tych pare godz oddzielnie z synusiem to czesto nad ranem laduje u mnie w lozku z tesknoty :P tego powstrzymac nie moge i nawet nie chce. grunt ze w dzien i na noc usypia sam w lozeczku albo na macie.
no nic uciekam. Dobranoc :P

A mój malutki jak go nakarmiłam po kąpieli o 19 to wstał o 1:10 🙂Kochane dzieciątko 🙂
A później już co 3 godzinki i od 5 ze mną w łóżku 🙂Uwielbiam te dni kiedy budze się rano bo Gabryś skrzeczy i widzę jego uśmiech 🙂Dzisiaj w końcu jade do rodziców cieszę się jak głupia 🙂