Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

🙂 🙂
witamy się 🙂
my na pełnych obrotach, po pracy biegiem na wyspę Bolko na łono natury 🙂 przy okazji plac zabaw zaliczamy a Ola śmiga na rolkach, gdzieś w międzyczasie trza ogarnąć mieszkanie i coś ugotować 🙂 nawet zgubiłam kilka kg 🙂 🙂 z czego bardzo się cieszę 🙂 w każdym razie uwielbiam te nasze spacery, super czas 🙂 🙂
co do dmuchania i chuchania, wiadomo nikt nie chodzi za Emilką krok w krok, nie jestem jej w stanie uchronić przed upadkami kiedy potyka się na prostej drodze 😉 ale raczej zawsze ktoś ma na nią "oko" wiemy gdzie jest i co robi, jak tylko możemy to chronimy ją przed niebezpieczeństwami, raczej nie chcę aby przekonała się na własnej skórze, ostatnio dostała drzwiami guz sporych rozmiarów się pojawił była wtedy pod opieką Oli a ta nie pomyślała że drzwi mogą się nagle otworzyć...
ciekawe co u Moni i Tynki 🙂
pozdrawiam i życzę udanej soboty i niedzieli 🙂 my wybieramy się do zoo 🙂 mamy je na wyciągnięcie ręki, codziennie przechodzimy obok bo znajduje się na tej samej wyspie Bolko 🙂 🙂

jeśli chodzi o krem to my zakupiliśmy z Ziaji, Ziajka 50+
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37646

Ewa tak kazdy na balkonach trzyma te bidony. Pod zlewem mam pojemnik, ktory jest z 3 mniejszymi na sortowanie. U nas nie jest tak zle. Mojej siostry maz w Danii to puszki po koli plucze. Zapomnialam wspomniec liscie zabieraja tez w specjalnych workach. A najlepiej bo te smieci zawsze wystawia sie wieczorem. I tak na plotach wisza te worki ze smieciami.
Marta ja tez te babki kupowalam i jeszcze przez 2 miesiace jedlismy. teraz nam sie juz przejadly. Za to u ciebie jest dobra chalwa i orzeszki zielone-ja je uwielbiam.
Moja siora jedzie do Turcki we wrzesniu. Powiedz jaka bedzie miec pogode. Zapomnialam teraz dokladnie gdzie, ale gdzies na poludnie.
Ja memu mlodemu pozwalam na wszystko jak sam sie nie przekona, ze moze nabic guza to inaczej nie zrozumie. Zycze milego weekendu.

Dziewczyny bije mi na dekiel od tego słońca dziś zaczęłam myśleć o trzecim dziecku 😁 😁 😁
Filtry w kremach nie zatrzymują witaminy D więc ja stosuję cały czas. Dziś kupiłam ten co mi Tynka poleciła ale jest w nim alkohol i zastanawiam się jak Hani skóra na niego zareaguje. Moje dziecko padło dopiero po 15 😮 czekam aż wstanie i ruszam na działkę zobaczyć postępy w pracach. Córcia ma w końcu piaskownicę i jak dobrze pójdzie to już w niedziele powędruje tam jej piesek i mebelki 😆

Agnese, no domyślam się, że Ci się przejadły. Ja mam jakąś obesję na drożdze od dzieciństwa.
Pistacje, rosną tu w miejscowości Gaziantep. Mąż mi kiedyś przyniósł świeże, jeszcze byly w takich płatkach jak kwiatki. Miód po prostu. Kierowca z jego firmy przywiózł trochę. A ogólnie są cały czas świeże tylko że bez płatków.
Pogoda we wrzesniu taka sama jak w lecie, w najgorszym wypadku może nie ponad 40 a 35st. Będzie można się kąpać w morzu, choć woda na pewno nie będzie taka jak w lipcu czy sierpniu. Dla mnie jest ciut chłodniejsza juz, ale ja już się do tej zupy przyzwyczaiłam 😮 W ogóle to lato ma być bardzo gorące, odczuwalna ma byc 45. My mieszkamy na południowym zachodzie koło Pamukkale.

Ewa, Ty urodź synka pierw, a później sobie pomyśl, czy jeszcze Ci starczy sił na trzecie. Choć jak Ani mama dała radę z siódemką to chyba się jednak da.

Ja używam płynu od dłuższego czasu i jest rewelacyjny 😆
Dziś mija 2 tygodnie jak podaje Hani mleko HA i nic się nie dzieje 😉 Jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 tygodnie zaczniemy wprowadzać zwykłe mleko. Mam nadzieje, że nam kieszeń odpocznie bo teraz 30 zł za puszkę to jest masakra a moja Hanka mleko uwielbia i wybija 3 butle na dobę.

Płyn miceralny z biedronki usuwają z produkcji, na blogach aż piszczy. Masowo go wykupją. Ja mam płyn miceralny z ziaji, w sumie nawet nawet jest. Może z biedronki się skusze jak tak go wychwalają.
Krem na słońce mam z Rossmana http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=29924
ciężko sie rozprowadza, jak nie wetrę dobrze to zostaje biały i sam się nie wchłonie, na początku Michal mial buzie czerwoną po nim jak się zgrzał, zatrzymywał dużo potu. Ale teraz po każdym spacere go zmywam i jest ok.
Tynka no właśnie, ciesze się z Alkiem już dobrze Nie spodziewałam się że miałaś na myśli szpital. To az tak się odwadniał?
Ewka zaczekaj z porodem i opieką nad Stasiem, przekonasz się czy to samo powtórzysz 😉 ja Ci kibicuje na kolejne bo przyrost natralny maleje 😁

Ewka ale chyba nie zwykłe czyli takie kartonowe?
ja cały czas podaje Hipp, teraz wprowadziłam nr 4 po 15 miesiącu. Hipp ma jakoś inaczej te wprowadzanie kolejnych numerów.

Ja mam Ziajkę spf 30 i jestem zadowolona,to ten z poprzedniego roku.
Wyczytałam,że można stosować 🙂
Ewa to super,że Hani mleczko pasuje.
Ja młodzieńcowi gotuję kartonowe i też jest oki,więc liczę,że i u Was będzie dobrze 🙂
Mój Gabi teraz wypija nawet 1,5 litra mleka na dobę.A odciążenie dla kieszeni ogromne 🙂A tego w proszku nie chciał jeść już,teraz tydzień temu kupiłam mu kaszkę mleczno-ryżową na wyjazd i chciałam mu dać to cały dzień nie jadł kaszki tylko czekał w domu na mleko,tzn jadł u cioci frytki :p

Mojemu mlodziencowi nic nie jest po mleku kartonowym to nie wydaje kasy na proszkowane skoro nie smakowalo mu. Tynka cale szczescie ze tak ta wasza " przygoda " sie skonczyla. Gabrys bardzo lubi rzodkiewke oczywiscie z babcinego ogrodka i bez grama nawozu. Jestem ciekawa czy lekarz nas w srode zostawi w szpitalu.Oby nie.

Zwykłe mleko to takie dla dzieci jeszcze na mleko w kartonie przyjdzie czas.
Tynka dla Alka życzę dużo zdróweczka.
Moja Hania je te same owoce co prawda jak robię ciasto to daję jej np. brzoskwienie, lub ananasa. Od czasu do czasu kupuję jej też kiwi. Ona chyba najbardziej lubi winogrona bo muszę jej wydzielać i resztę chować bo jak widzi to płacze, że jeszcze chce 😆
Dziewczyny a co stosujecie na ślady po ukąszeniach? Wczoraj moją córcię dopadły 2 komary 🥴 No i niestety piaskownica na moim dziecku nie robi wrażenia ojciec się postarał zrobił piękną dużą piaskownicę ale jak na razie to dzieci sąsiadów się schodzą a Hanka ma ją w nosie 😮

U nas też manna na krowim mleku idzie najlepiej. Wczoraj wróciliśmy do domu późno, więc juz im nie gotowałam, bo N. też jeszcze przed spaniem je mannę. No to gotowa kasza tak sobie. Daniel się dławił, a Natalia jadła z obrzydzeniem na buzi. Po kąpieli jeszcze u nas szła butla, niby 60ml tylko, ale już też Daniel widzę, że mu nie smakuje to mm 😮
Uciekam sprzątać.
Miłego weekendu.

na komary podają fenistil w żelu, albo ja kupiłam żel arnikowy i tym będe smarować.

Hej Laseczki
dluugosie nie odzywalam ale mam problemy z netem i brak czasu wiec nadrabialam kiedy moglam ale na odp juz mi sil nie starczalo. Pracuje od 6 (czasami od 7) do 18-18.30 i jestem tak padnieta ze nie mam juz czasu na neta Na szczescie z obowiazkami domowymi sobie radze nienajgorzej co mnie zadziwia bo przed ciaza jak tak pracowalam to tylko robilam obiad i szlam spac bo na oczy nie widzialam a tu prosze o 23 klade sie wstaje o 4 i jeszcze zajmuje sie dzieckiem i domem. Na szczescie malzon pomaga wiec tragedii nie ma. 😉 a najfajnieszy moment jak dostaje kase wtedy czuje ze jest ok 😉 niedlugo czeka nas zrobienie pokojju Azizkowi mam nadzieje ze wyjdzie dobrze

Tynka nie zazdroszcze biegunki Alka Ewa strasznie sie ciesze ze to bedzie chlopczyk! Stas piekne imie moj tata tak sie nazywa 😉 tylko uprzedzam ze Staski to straszne lobuziaki i rozrabiaki moja ojciec to bylo niezle ziolko kuzyn o tym imeniu jeszcze leoszy :P hihi
Ja na Azizka uwazam nie puszczam go samopas ale tez nie przesadzam z nadopiekunczoscia, jak sie wywroci to spiewam mu "nic sie nie stalo" i tyle. Chociaz ostatnio porzewrocil sie i rozwalil sobie warge albo dziaselko bo krew z buzi poleciala a ja myslalam ze na zawal zejde 🤢 🤢 🤢
Malwina pisz co z B jak sie randka udala
My z mezem walczymy i sie staramy bywa ciezko czasami ale kto powiedzial ze ma byc idealnie, jeszcze dluga droga przed nami ale do przebrniecia 😉
aha i jeszcze jedno
Azizek w ogole nie chce jesc sam, w zlobku je razem z dziecmi a w domu tylko z naszych talerzy i to tajkie kawaly miecha wsuwa ze w zyciu bym nie pomyslala ze on to moze zjesc 🤪 cciesze sie bardzo zrezygnowalismy wiec z mega pikantnych potraw ale jak widzimy jak Azizek ladnie je z nami to wcale nam nie szkoda ostrych smakow 😉 mam w planie zrobic kapselona domowego z lagodnymi sosami bo Mloduy kiedys malo sie nie zaplakal za nim zobaczymy czy zje 😉 ale frytek chyba jeszcze sie nie zdecyduje mu dac, czasami od nas skubnie ale wiecej jak 2-3 sztuki nie dostanie.

jeszcze tylko dodam ze mam na minusie 6 kg :P
i Azizek jak siedzi w domku to spi regularnie raz dziennie ale 3 godziny a czasami 4 ciagiem :P
mleko mm dostaje tylko rano po przebudzeniu i na noc a przesypia cale nocki no chyba ze przeziebiony jest to wtedy budzi sie raz

łał Monika 6 kg na minusie? super 😁

🙂
super Monia że tak ze wszystkim dajesz sobie radę 🙂 i te kg to dopiero cieszą, wiem coś o tym 😉
dobrze że ominął Was szpital Tynka 🙂 my byliśmy raz i oby nigdy więcej 😠
nasza mała pije Bebilon3, smaku innego mleka nie zna więc nie wybrzydza 😜
co do owoców to u nas króluje kiwi 🙂
my na ukąszenia jeszcze nic nie mamy, chyba zakupimy Fenistil - o którym pisała Ania 🙂

Hej.
My juz z Gabiniem na nogach. Dzisiaj moje dziecko przespalo cala noc w lozeczku ale fajnie miec swoje lozko tylko dla siebie. Gabi w sobote jak prsyjechal Bartek to sie ucieszyl ale i wstydzil,nie widzial czy podejsc czy nie ale jak sie odwazyl to nie odchodzil od taty na krok.
Wczoraj odpuscilismy sobie msze z okazji Pierwszej Komunii bo to akurat pors malucha spania,poszlismy ok 14.Zjedlismy obiad na zmiane z Bartkiem i pozniej Gabi z tata byl caly czas na stadionie. Nawet Bartek sam zaproponowal zebym ja siedziala a on bedzie opiekowal sie maluchem a ja w koncu troche odpoczelam od syna.
Ogolnie bylo bardzo sympatycznie i widac jakakolwiek zmiane w Bartku mam nadzieje,ze bedziebwszystko oki 🙂

Hej Dwiezcwyny
Azizek zrobil nam pobudke o 6 maz chcial z nim posiedziec zebym sobie pospala ale jak tak zaproponowal to wzielam Mlodego i poszlam z nim juz do salonu, wyciszylam go troszke i poszedl spac o 8 bo u nas deszczowa pogoda na spiocha 😉
Malwina super ze Bartek wyglada na ogarnietego oby juz mu tak zostalo i bardzo dobrze ze mu dupsko przetrzepalas 😉

ja juz obiadek w polowie wiekszej zrobiony mam dzisiaj robie kebaba z ziemniakami zapiekanego serek zobaczymy jak wyjdzie :P
u nas swieto narodowe wiec wolne obijamy sie dzisiaj ile wlezie milego dnia !

Witajcie babeczki.
Monia fajnie że piszesz. Gratuluje zrzuconych kilogramów i tego, że wyrabiasz się na zakrętach.
Malwina super, ze jesteś zadowolona z wizyty Bartka.
My wczorajszy dzień spędziliśmy u Hani Pradziadków było super. Hanka zaliczyła już prawię kąpiel w Śniardwach 😆 Pcha się do wody jak szalona. Słówka powtarza po nas jak szalona ale najbardziej lubię jak krzyczy gdy coś chce daj mi daj mi 😁
Ja teraz na 2 dni mam mamę u siebie i bardzo się cieszę bo mnie dziś jakieś zawroty głowy dopadły. Może wczoraj ze słoneczkiem przesadziłam 🥴
Buziole

U nas wczoraj było święto. Natalia zatem ma wolne od przedszkola dzisiaj, ale mąż jak zwykle nie. 🤢
Monia super, że Ci się udało zrzucić zbędne kilogramy, nie wiem czy marzy Ci się więcej, w kazdym razie życze Ci tego, a co! Mamuśki tez muszą być super laski.

Malwina, świetnie, że B. oprzytomniał. Wstrząs zawsze działa. Szkoda tylko, że faceci sa tak durni, a my musimy się posuwać aż do tak drastycznych wyjść z sytuacji.

My byliśmy w sobotę na slubie i weselu. W urzędzie z dziećmi, na weselu nie. Pierw żałowałam, że ich nie wzięłam, ale jak zaczęli grać, a stały trzy wielkie głośniki to dziękowałam Bogu, że zostali u ciotki. Wróciliśmy po 22.30 i zabraliśmy ich do domu, bez kąpieli poszli spać.
Najgorsze jest to, że ja się zatrułam, albo coś mi zaszkodziło. Poszliśmy bez obiadu, bo obiad miał byc podany o 19.30. No ale o tej godzinie były tylko przystawki, sałatki... Główne danie podali po 22. Kurczak, ryż, frytki, surówka. Nie wiem czy to było już za późno zjedzone czy po prostu coś mi zaszkodziło. źle spałam to raz. Rano jeszcze zanim wstałam to zaczęło mi byc niedobrze. zeby się uchronić przed zwracaniem, wypiłam pół łyżeczki sody. Podziałała niby, było mi niedobrze, ale nie mogłam zwrócić, ale za to cały dzień spędziłam w toalecie. Nie wiem ile razy chodziłam. Nic nie jadłam wczoraj i wypiłam pół szklanki wody i kubek miety z rumiankiem, bo koszmarnie się czułam. Dzisiaj dopiero zjadłam śniadanie, bo jest mi ciut lepiej. Masakra.

Martuś współczuję mam nadzieję, że dziś poczujesz się dużo lepiej.
U nas dziś znów strasznie gorąco więc do 16 siedzimy w domku. Hani była już na placu zabaw z babcią i teraz smacznie sobie śpi 😆