Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

Astrunia Kochana 🙂 ja sie nie spinam na Ciebie bron boze. Tonu głosu nie słychac, a raczej to jak pisze i z usn=miechem. ok, bron boze ani sie nie gniewam ani nic. tako pisze. ja tez mam tego mnóstwo w apteczce i daje jak trzeba. nigdy nie daje za duzo. ja np małej na te zeby to dawałam jak miała goraczke od nich, ze dwa razy albo za nic sie utłuc nie mogła i łapała sie za ta buzke okropnie i widac byłoz e dokucza i to własnie bardziej na noc. w dzien staram sie zabawic, wyprzytulac. dajemy se rade.
ja to od zawsze chorobzdzil byłam okropny,tzn od liceum mi sie pogorszyło. po zuzi miałam bardzo dobra odpornosc, zdarzało mi sie z raz na rok zachorowac, po Idze mi siadła.
sama tez nic pzreciwbólowego nie biore. wole kawke 2 czy 3 walnac niz np na bol głowy wziac apap. teraz czasmi zapobiegawczo zeby nic sie nie rozwijało, bo jak karmie to antybiotyki mało wskazane.
ale jak nie znacie lekomanów to przyjdzcie do mnie do pracy, mam kolege i kolezanke, całe szuflady leków bo oni non stop chorzy, jedno to pzreziebienia, co wam pisałam ze w sypialni musi miec ciepło bo zaraz gard lo chore, a kolezanka masakra, nawet jakas tam sarkoidoze ma, ona nawet mówi ze ma tyle chorób ze niewzkazane zeby dzieci miała, bo jak one odziedzicza choc połowe to beda miały ciezko w zyziu. ja własnie dopóki jej nie poznałam to myslałam ze ja chorobzdzil jestem ale ona to masakra. nie ma chyba czegos zdrowego. wsyztsko chore. tearz tez chora, ma cały czas zapalenie oskrzeli, chrycha....
kurde wyrwali mnie z mysli... kierowniczka przyszła, zaczeli nawalac o jedzeniu i kolega poszedł po babke ziemniaczana... mniam..

ja na świeta to z grubszych porzadków okna myje
mnie rozbraja akcja swieta i odkurzanie po dywanem
ja pierdziele cąły rok sprzatam więc bez sraki ...
za to moja teściowa jebnieta już froteruje podłogi i w szafkach sprzata
cóż wsiowa naleciałośc :P

astra ja czasem też tak miewam że wpadne na jakiś pomysł i syfu narobie że hoho 🙂

ja musze poli zrobic przebiórke w szafie

astra napisał(a):

Astrunia Kochana ja sie nie spinam na Ciebie bron boze. Tonu głosu nie słychac, a raczej to jak pisze i z usn=miechem. ok, bron boze ani sie nie gniewam ani nic.

😘
to dobrze 🙂 bo widząc tyle znakw zapytania myślałam,ze może Cię uraziłam czy coś.

ta, snieg? 🤪 oby! bo czekam na niego

Laski, co ja zrobiłam w chałupie 🙃 poprzesuwałam meble i teraz ogarniam cały syf
masakra!!! wszystkie ciuchy z szafek powypadały 🙃
wszystko na podłodze ogólnie
na okres mi się ma to i chęć na sprzątanie od razu
będzie czysto na święta

ja tak pisze z tymi znakami, albo .... zauwazyłyscie pewnie. moge jeden znak zapytania na koncu ale tako. jakos ja nie zakumałam o co chodziło z tymi lekomaniakami i tak wyszło. nic sie nie dzieje, spokojnosci. ja raczej grypsiarz jestem i jak pisze czesto to sie usmiecham do kompa 🙂
a Ty na okres masz te porzadki?? a dostałas juz?? mzoe do mnie przyjdziesz poogarniac chate, bo aj weny nei mam 😞

och te ciuchy, po małych dzieciach, masakra.
ja przyniosłam jakis czas temu kartony z zuzuiowymi zeby dla Igi nie pzregapic, i czesc zrobiłam,a czesc jeszcze stoi. szok. wkurza mnei to niesamowicie. ale mzoe w weekend.
my okna pomylismy, tzn maz, bo on od tego. on chory był i mył, tzn juz prawie zdrowy.
ale nie spinamy sie na te sprzatania. w koncu ma byc czysto jak zawsze a nie jakis kurde błysk we wszytskich kątach niesamowity.
Astra nie stresuj sie, bo mzoe sie wkurzasz na te sprawy, jak tam sprawa z ta druga połowa domu?? finał?? kupiliscie??

Też mamy w pracy lekomankę i jej wszystkie najdziwniejsze choroby się trzymają. Teraz ma zwolnienie z powodu zapalenia nerwu twarzowego 🤢 Niestety najgorzej choruje jej córeczka przez przebytą mononukleozę w wieku 6 miesięcy 😞
Co do baboli to moja ma takie suche właśnie i jak gruchą nie chcą iść to zwykle wodą morską psikam na rozmiękczenie. Tak jak Pola rzadko płacze, więc ten nos trzeba regularnie oczyszczać z takich suchych baboli. A jakie to polowanie dla mnie jest i satysfakcja jak wyciągnę takiego wielkiego 🙃 🙃 🙃 Często też sama się wysmarka jak się czołga po podłodze 😉 Jednak jak ma bardzo wysuszone te babole to one same nie wyjdą.

astra napisał(a):

nie dostałam jeszcze, ale jak mam napad sprzatania, to wiem, że to już tuż tuz, więc wieczorem pewnie chluśnie 🙃
aaaaaa!
Ewcia, grypsiarzu 😁

naprawde jestem grypsiarza, wbrew pozorom, bo wy mnie tu macie za nie wiem jaką powazna. ja w kazdym słowie se robie jaja, tylko tonu głosu tu nie ma. w pracy smiechy chichy zawsze.
a swoja droga jestem tez trzęsidupka i sie martwie o wszytsko, o dzieci, które do tej pory wcale nie chorowały, wiec jak mi zuzia płakała przez te 2-3h to ja krecka dostawałam ze nie moge jej pomóc. ale dzis zaprowadze ja z tym jezykiem do lekarki, niech cos da, zeby mi dziecko do zywych wróciło, bo ona normalnei jesc nie chce , zaczyna bo głodna i zaraz ryk. starsznie ją morduje. nawet wczoraj jej frytki zrobiłam, bo lubi, a ze nic innego nei chciała to frytki do schabowego, ona z usmiechem zasiadła zeby jesc, zamoczyła w keczupie do buzi i w ryk, i płacz i prawie wcale ich nie zjadła. cos jest na rzeczy ewidentnie i sie dzieciak morduje 😞 buuuuu zdrowie dzieci najwazniejsze, a najgorsze jak nie mozesz pomóc i nie wiesz i patrzysz jak sei meczy. ona pzrez to taka jest rozdrazniona, ryczy, denerwuje sie. ja nigdy nie miałam ran na jezyku wiec nei wiem jak jest, ale maz czesto w miare ma i mówi ze tez go to wkurza, trze jezykiem o żeby i gówno pomaga i wszytsko go wkurwia wtedy... wiec on ja rozumie. zobaczymy. pewnie tzreba ja tera zprzeleczyc bo skoro i brzuch i pupka, wiec jakis grzyb pewnie w całym organizmie. mi np zazwyczaj wyjaławiało pipkę przy antybiotyku i zazwyczaj brałam od razu fluconazol na recepcie (1 tabletke zeby wziac po kuracji) zeby w razie co miec, ale tearz dizeki bogu było ok. a ona moze ma to samo, ale dla dzieci nie ma czegos takiego. pewnie nystatyne dostanie doustnie na wszystko albo do pędzlowania jęzorka. juz widze jak da pomalowac go;(

a moja ma normalny nosem Iguska, jakos tam za wiele bab nie ma, i nie psikam jej disnemarem, mam w zanadrzu jakby katar był czy cos, ale nie psikam nacodzien.

nio własnie masakra, bo ona nic nie moze. serek czy płatki rano zje, a na obiad jak kotlet czy cos to juz źle. same ziemniaki jedynie, bo nie smażone, surówki nie, bo ona nie surówkowa, lubi za to wsyztsko co kwasne, ze smakiem jakims konkretnym, ogórki kiszone np , i teraz tez nie moze bo boli. jedyne co teraz jje jak ją boli to pierogi z torebki z truskawkami, tam ciasto to nie piecze. kur... nio taka jestem wsciekła. ciagle cos.
ale okropne to musi byc skoro spac nie mzoe pzrez to, bo sie wydaje ze jak usniesz to juz spisz, a ona usnie i sie budzi i tak mlaska, ze widac ze mocno boli.

astra napisał(a):

Ej ciekawe czemu takie suche mają te baboki.
Moja jak parsknie to takie normalne jej wychodzą, żwawe 🤪

Raz kiedy są te babole, choć od czasu zębów częściej. Haha, a co Ty w nosie nic nie masz? 😁
Latem miała "żwawsze". Może od ogrzewania ogólnie wszystko bardziej suche jest. Ja mam problem z przesuszonymi dłońmi. A przecież nawilżam powietrze.

a ja rano, własnie przez ta moją alergie cholerną, się smarcze okropnie, jakbym miała nie wiem jaki katar. i to po jakims czasie pzrechodzi i jest ok. wiec tez dobrze nochala oczyszczam 🙂 hehe

ewcia napisał(a):

a ja rano, własnie przez ta moją alergie cholerną, się smarcze okropnie, jakbym miała nie wiem jaki katar. i to po jakims czasie pzrechodzi i jest ok. wiec tez dobrze nochala oczyszczam 🙂 hehe

Mam to samo. I rano jest najgorzej.

mmmhhhhmmmm alergicy 😞
dobija mnie to, ale da się życ. wyjscia nie ma za bardzo. Nikt nie chce wziac tego dziadostwa ode mnie 😉

jeju macie przerabane
dzieki bogu u nas alergii nie ma
ale przeciez tez mozna sie uczulic

wiem jak michała brat wyladowal na pogotowiu
w dniu swojejgo slubu
bo po zyczeniach jak sie nawachal kwiatkow
to oczy chcialy mu wyskoczyc
od tamtego dnia pylki go atakuja

nio mnie alergia dopadła miedzy 2 a 3 rokiem studiów. z wakacji przyjechałam do akademika i jedna noc nos zapchany, potem druga, potem oczy zaczeły swedziec, krople okulista dawał, jedne , drugie, a po roku sie rodzinna skapneła ze to mzoe alergia i od razu po pierwszej wizycie i testach wielki burchel przy "roztoczach" 😞
ale mama mówi ze jako dziecko miałam takie krostki na zgieciach łokci, okropnie je drapała, smarowali fenistylem i nic... a to mzoe były poczatki, tylko wtedy o alergiach sie tyle nie mówiło. a teraz dziecko sie rodzi i sie zakłada ze od razu alergik jest.
myz mezem oboje, wiec sie nie łudze ze dziewczynki to ominie 😞 choc im tego z całego mamusinego serduszka nie zycze 🙂

Prawie każdy ma jakąś alergię, albo mu się po latach odzywa. Może też alergia nagle zniknąć. Mnie przestała atakować pokrzywka na wiosnę, ale katar jakoś nie chce zniknąć 😜

u nas z leków to nurofen masc majerankowa przy rozwolnieniu smekta i na noc 10 kropli witaminy c i ampułka d

lece do domku po małą i na pneumo lecimy. a mąż zuzie z pzredszkola i do nas dojedzie. jakby co do wieczorka, a jak nie to do jutra babeczki 🙂
pa, miłego popołudnia i wieczorku

astra napisał(a):

na noc 10 kropli witaminy c

POOoooo COOOoo????? 😮 😮 😮

bo temu 😘 😘
jesli widze ze nie wyrazny to daje przy przeziebieniu ale jak narazie byl tylko maly katar
a i syrop z cebuli na kaszel tez zrobilam raz

zakupy zajebiste
dla ALana body,pizamki i zabawka na mikolaja jeszcze dostal
2 paki pampersow-ahahaha

Niko 2 pary spodni i sweterek

matka nic 😠

na mikolaja w kosciele idziemy saniami 🤪 🤪
ale si ekurwa ciesze jak dziecko,ze sniegu tyle jest

mamy kolejny postep
ALan z pomoca Pani raczkowal
z placzem,ale sma łapki przekladam

moje dziecie jest uzaleznione od mamusi 🙃 🙃
byl sam z Pania to glowa o ziemie uderzal 😮
musialam byc z nim