Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
obdarzona92 napisał(a):
Wyrzuć do kosza, daj psu. Zamiast tego zjedz wodorosta, popij szklanką wody niegazowanej:P

do wodorostów piję wodę z akwarium 😁

Ej nie. Bo ja rano jem paczkę ciastek i potem dopiero jem koło 17. wróciłam do starego trybu sprzed ciąży... 🙃 nie mam czasu i ochoty na jedzenie, zapominam o tym

Moje dziecko dziś bije rekordy spania. Śpi i śpi, cały dzień. zębole wylazły, to odsypia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja nie wiem co dostane, chyba nic? ale Filippo pewnie pełno zabawek o które będę się potykać każdego dnia 🙂
a teściom nie wiem, coś tam:P

Carmen, haha jeszcze rybkę do tego jak się trafi, jakiegoś gupika czy jak to się zwie:P
Ej? Ty zrzuciłaś wszystkie kg po ciąży? ile przytyłaś w ciąży?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Carmen, haha jeszcze rybkę do tego jak się trafi, jakiegoś gupika czy jak to się zwie:P
Ej? Ty zrzuciłaś wszystkie kg po ciąży? ile przytyłaś w ciąży?

Ta, co Ty 😁 Przykurwiłam 28 kilo, jeszcze mi 7 niby zostało, bo przed ciążą ważyłam 50kg a teraz 57, ale generalnie juz by mi tak mogło zostać, jest dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
obdarzona92 napisał(a):
o to prawie tyle co ja, bo ja 26-27 kg 🙂 ale zrzuciłam wsio 😁

Bombel raczył się obudzić:P idę go kąpać:P

po drugiej ciąży gorzej ze schudnięciem, a po pierwszej to ja jeszcze schudłam...do 46 kilo. Jezus, jaki ja byłam wieszak aaaaaaaaaaa 🤪

idę robić synowi kolację
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza ten kurier w woj, łódzkim, ale kumpela znalazła go przez wujka google w 2 minuty jak jojczyłam gdzie ja kupię warzywa dobre dla Werki 😉 Wpisała warzywa ekologiczne Łódź i jej wyskoczyło. Ale też znalazłaś więc pewno wszędzie się taka firma znajdzie.
Jeszcze nie powinniśmy mylić warzyw z upraw ekologicznych z takimi własnymi oczywiście. Ale akurat co do tego to mi wisi. Jakbym miała dostęp do własnych, nie kupowałabym eko. Bo bezpośrednio od jakiegoś rolnika to też strach jak dla mnie, bo skąd mogę wiedzieć czy on nie ma gospodarstwa przy autostradzie :P Takie rarytasy tylko dla ludzi ze wsi co znają dobrze źródło albo mają własne. Jeśli chodzi o ekologiczne uprawy to to i tak są ostatnie podrygi, bo przecież jak wprowadzą u nas te warzywa modyfikowane genetycznie to podobnież ich uprawy będą zatruwać uprawy ekologiczne. Cóż człowiek sam się truje i niszczy planetę na własne życzenie.
Ja korby na własne zdrowe odżywianie nie mam przez bycie uzależnioną od słodyczy 🙃 Jakieś podstawy tylko staram się zachować, nie żreć z papierka rzeczy, żadnych magi, veget jak nie raz pisałam, fast foody od wielkiego dzwonu (jadłam niedawno w pracy, a poprzednim razem z pół roku przed ciążą, a od ciąży nie tykam nawet pizzy poza własną). Myślę, że to też już dużo znaczy.
Ale Wercik ma mieć wszystko co najlepsze 🙂 Zasmakuje w tych zupkach to zrobimy przymiarkę do takich na wywarze. Wtedy i my skorzystamy i pojemy trochę zdrowiej 😉
W ogóle to do końca się nie znam na tych uprawach oczywiście, mulant pewno powiedziałaby coś więcej. Wiem, że znajomi jak hodowali czereśnie na sprzedaż np. to musieli je sypać w chuj żeby spełnić wszelkie normy. Bo jak np. czereśnia miała lekką plamkę jaśniejszą, a nie była cała czerwona to od razu jest traktowana jako owoc drugiej czy trzeciej kategorii i dostawali za niego grosze. A przy tych uprawach ekologicznych normy są inne i nie dotyczą kwestii wizualnych chociażby. Stąd warzywka i owoce są też małe niektóre. Mogą sobie naturalnie rosnąć, a nie na samej chemii. Sądzę, że to istotna kwestia przy małym dziecku, a nie nawiedzenie co do jedzenia w pełni ekologicznego. Linka do kuriera warzywnego tego łódzkiego podawałam. Ceny dość przystępne. Natomiast ceny w sklepach ze zdrową żywnością powalają. Ale w takich sklepach co innego jest sprzedawane: głównie wędliny, sery naturalne, chleby na zakwasie, przetwory i soki naturalne, jak włoszczyzna to tylko suszona.
Wercik śpi i zjadł gad jeden tylko 60ml 2R z odrobiną kleiku jabłkowego. Pewno będzie w nocy kwękać 😞
A teściowej kupiłam komplet kosmetyków z Oriflame i płytę z pokazem fotek Werki dostanie. I tyle. Gest się liczy. Nie mamy kasy na nie wiadomo jakie prezenty w tym roku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja dostane pierdolca po prostu 😞
Teraz Jasiek dostał wysypki i suchych placków jak Alanek. Na nodze, półdupku, na poliku i siusiak w pryszczach ponownie. A kupy są luźne, żółte jak u noworoda i kwaskowate :/
Nie wiem jak to traktować!
Podejrzewam bebiko bo miał to albo jak chodził do żłobka albo teraz jak ja jestem w pracy..
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo babeczki, odezwe sie pewnie jutro z pracy i was podczytam coscie naskrobały. widze tylko ze Fikus jakies problemy z jaskiem - Alergia 😞 masakra, ja to schizów dostawałam zaraz jak moja na chwilke "zaplackowało" na twarzy ale szybko znikło. moze tak jak Iza pisałas od zimna, albo od tego sera, zobacze go za jakis czas w wiekszej ilosci i jak bedzie powtórka , bedzie wiadomo co to.
dzis mega dzien, zaczał ie kiepsko a potem jakis taki wewnetrzny spokój mnie ogarnał, ajkos sie tak fajnie ze soba czuje, iz ludzmi obok, w pracy nie było napietej atmosfery, wsyztsko pzrez okrojony skład, pozałatwiałam kilka spraw urzedowych, i mam prawie czyste biurko. na koniec dostałam wniosek, bez braków, wiec fajnie sie rozpocznie jutrzejszy dzien, nie tzreba sie bedzie wsciekac, co to za debile pisza, i tyle kasy biora.
jutro spotkanie swiateczne u zuzi w grupie, poprosimy nianie zeby zuzie ładnie uczesała, dzis były francuzy, ale nie dokkoła głowy tylko takie jakby warkoczyki, pieknie sie trzymały wiec jutro spórbujemy juz tak jak ma byc dokładnie.
bylismy u lekarza, u niuni wszytsko osłuchowo ok, katar spływa ewidentnie, dostałam takie kropelki na noc na lepsze oddychanie i mam ja raz dziennie pzreinhalowac mucosolvanem i powinno byc ok. ale u lekarki była pzresłodka, taks ie pieknie dała zbadac, iw gardle poogladac i uszka, super, lekarka w szoku była. zuzia sie tak nei daje. nio i oczywiscie mega krecioł, najpierw chciała literki "bebilon junior" złapac z pzrewijaka, na którym siedziała przy osłuchiwaniu, potem takiego kotka sciagała pomaranczowego plastikowego z biurka od pani, i ZSZYWACZ jasny niebieski, tak sie uwzieła.
aaa zuzia podjarana tym spotakniem swiatecznym ze wsyzscy przyjedziemy, beda dzieci i ich rodzice ogladac jej siostrzyczkę _ Igunię, fajnie. i trzeba cos słodkiego przyniesc, upiec czy kupic, to dzis z tatuskiem w auchanie wybierała sama, kupili ptasie mleczko, crossainty małe 2 opakowania, i żujki Nimm2, szczesliwa mocno wróciła.
a przy obiedzie walneła: "Mamo Ty to powinnas być kucharką, takie dobre te ziemniaki" myslałam ze padne 🙂 hehe cudak 🙂
do jutra, musze jeszcze kreacje na jutro dla Igi uprasowac, fote strzele zobaczycie kiecke czerwona i butki takie a'la pantofelki z odkrytymi palcami i gumka na pietke , z dzwoneczkiem 🙂 hehe
i jeszcze musze zaszyc takie cos od fotelika dla Igi, uprałam poszycie i jutro montujemy drugi fotelik do drugiego samochodu.
dobra, do juterka, papa, dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Filip się obudził 😠 mały małpiszonek 🙂

Daenerys, masz rację, z warzywami nigdy nie wiadomo...ja to w nic już nie wierzę co jem. Ale też nie mam czasu żeby się tym przejmować:/

Ewcia,oj ta Zuza to się ma dobrze 🙂 dobrze, że Ty też masz spokój w pracy teraz, już widzę jak się zaczyna dzień od papierkowej roboty i nie dokończonych spraw;/
czekam na zdjęcia małej, aż ciekawa jestem 🙂

Fiku, no dokładnie jak nie urok to sraczka. Zmień mleko rzeczywiście. Żeby to nie była skaza, atopowe zap. skóry albo jakaś alergia:/ Bebiko jest najtańsze i w sumie ja też je podaje mojemu, ale jest ok. A z siusiakiem to wiecznie też problem, zwłaszcza z jąderkami i okolicami odbytu 😞

ale mnie mama z siostrą wkurwiły, nosz kurde. Ubrałam się w sukienkę z szafy, bo chcę by kumpela zrobiła mi sesję zdjęciową i tak se ją przymierzyłam, a potem moja siostra przymierzyła. Ona jest 2 razy taka jak ja,przy kości, choć schudła ostatnio. A mama mówi, że wygląda jak ja, i że naprawdę nie wiele Oli brakuje do mnie. Mama często mi powtarza ,że mam boczki, że brzuch mi odstaje(choć ciągle wciągam) i tak splatam se to psychicznie w całość i zaczynam mieć kompleks grubości.No ale jak, skoro ważę 50, 5kg przy 166cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
haha dzięki za wsparcie Izunia 🙂:*

Ej?wchodzicie czasem na brzuszek i marcówki 2013 i na inne ciężarne 😎? bo ja tak.
Kurwa jak ja za tym tęsknię...ja tak tęsknię za brzuszkiem i moim i forumowym, za tym stanem, tak się z wami zżyłam przez to forum...wiem że jeszcze jedna ciąża przede mną ale to za 6-7 lat..wcześniej nawet nie ma mowy. Ale to nie będzie to samo, nie będzie was.Nie będzie też tego spokoju, ani tej niepewności i wielkiej niewiadomej. Zazdroszczę kobietom w ciąży i na forum i jak je widzę gdzieś na ulicy...to takie smutne czasem dla mnie 😞 mam jakąś paranoję, ale z drugiej strony jakbym teraz się dowiedziała o ciąży to koniec, krzyż by mogli nade mną postawić. O nie nie nie, choćbym chciała 🙂 ale nie mogę:P mam 20 lat:P I brak zawodu:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...