Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Meti: Moja zrobiła siku poza kuwetą tylko raz jak miała pierwszą ruję przed sterylizacją. Nasikała do pudełka z butami w szafie 😁 A tak to nigdy przenigdy nic nie osikała. Co do sierści to ją codziennie czeszę, ale i tak sporo tego leci teraz po zimie. Ona jeszcze jest biało-czarno-ruda, więc te białe kłaki na moich ciemnych meblach czy czarnych ubraniach bardzo widać. No i niestety my żyjemy w mieszkaniu więc nie ma możliwości kota tak odseparować. Chyba, że byłby ciągle zamknięty w kuchni lub łazience. Ale nie po to go nabyłam 🙂
A co do kłaków to słyszałam, że dziecko, które od urodzenia jest wychowywane ze zwierzakiem w domu rzadziej zapada na alergie na sierść i kurz w przyszłości 🙂

Kasia co do herbatek to ja bym sama nie dawała bez konsultacji z lekarzem. Wszystko to bazuje na jakiś ziołach, a zielska bardzo uczulają. Rumianek króluje jeśli chodzi o alergie, ale na inne też może się zdarzyć. Ja bym się bała skoro mała ma tak wrażliwy układ pokarmowy. Moje dziecko nie ma żadnych problemów z trawieniem, a po herbatce Hippa z koprem włoskim nie robiła kupy półtorej doby. Teraz jej daję do picia tylko wodę z glukozą i znów jest cud, miód i orzeszki. Niby koper jest wiatropędny, ale tez powoduje wzdęcia jednocześnie.


co do siersci i alergii to sie zgadam w 100 %. moj roman tez nie ma zwyczaju sikac poza kuwetke, chociaz kiedys upodobal sobie ciuchy robocze grzeska i jak ten nie schował to ta franca nasikał na to. I ostatnio chyba ze 3razy zasikał mi koc na kanapie, ale podejrzewam ze zrobil to nam na zlosc, bo mniej czasu mu poswiecamy. Ale chodziło mi raczej o to, ze jakby byl gdzies zamkniety i nie moglby wytrzymac, no to wiadomo. kiedys mama zamkneła go w pokoju mojego Fifka, chyba z osiem godzin tam siedział bidol, no i narznął...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gulek Twoja metoda dobra ale też nie zawsze 😜 A i tak na leżąco nie uśnie, najpierw muszę Go ululać a potem się z Nim tulić. Wczoraj tak sie udało to porobiłam pare rzeczy. Dziś już się nie dał oszukać.
Teraz je i przysypia gnojek. I nie da sobie wyjąć cyca. Boże co za charakter. A jak mi ktoś kiedyś powie, że sama Go tak przyzwyczaiłam to mu autentycznie wpierdolę.

Jak to się nie zmieni to po pół roku strzele sobie w łeb 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Raczej to okres, bo już plamienia nie miałam, wczoraj się zaczęło ledwo co, a dzis już jest na maksa.
Dzidziuś nakarmiony teraz leży na balkonie i stęka 😉


No, to raczej ciotka. Ja mam nadzieje, ze dotrzymam do wizyty u gina, gorzej jak akurat na nią dostane okres 🤔
Zarejestrowałam sie już, bo do niej to sie czeka po 3 tyg, i mame biore ze soba, bo jak jej za wsiasz na chama nie zaciagne to nie pojdzie. Ostatnio byla u gina jak mnie urodziła, czyli prawie 28 lat temu, odwazna... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
Gulek Twoja metoda dobra ale też nie zawsze 😜 A i tak na leżąco nie uśnie, najpierw muszę Go ululać a potem się z Nim tulić. Wczoraj tak sie udało to porobiłam pare rzeczy. Dziś już się nie dał oszukać.
Teraz je i przysypia gnojek. I nie da sobie wyjąć cyca. Boże co za charakter. A jak mi ktoś kiedyś powie, że sama Go tak przyzwyczaiłam to mu autentycznie wpierdolę.

Jak to się nie zmieni to po pół roku strzele sobie w łeb 🙃


Kurcze, ja nie wiem czy to moje dziecko nienormalne jakis, czy tak mnie kocha 😉 Jak ja wsadze do wózka i na dwor, to od razu zasypia. W łożeczku w sumie tez. Zobaczymy co poxniej bedzie... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Fiku musisz to jakoś przetrzymać, może za pare miesięcy będzie bardziej samodzielny, zajmie się zabawkami. Kurde podziwiam, ja przy mojej mogę wszystko robić i nie wyobrażam sobie inaczej. Jedyne co to nie lubi leżeć w dzień sama w łóżeczku w sypialni, ale to pikuś. W sumie jak dziecko ma dłuższe okresy czuwania to potrzebuje towarzystwa.
Lady i mulant, a przy tabsach dla karmiących nie ma się okresu hiehie 3 miechy błogostanu 😁 Chyba wraca mi libido hiehie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja mam zaplanowaną wizyte w połowie maja po porodowa i biorę tapsy pierdole latem latać ze śledziem a tak to sobie przeduże he he :P
ale czy głowa mnie będzie boleć to nie wiem wrrr mam nadzieje że nie 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


bardzo dobre 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/442/248bb49a937a5906d46a417.jpg/][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/8406/248bb49a937a5906d46a417.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gulek to tak samo moja 😁 W ogóle łóżeczko w dzień jej nie pasuje. Jest na noc do spania 🙂 Zresztą się nie dziwię, bo niczego z łóżeczka nie widzi co się dzieje dookoła.

Ja mam gina w poniedziałek i kurde mam nadzieję, że mi się skończy ciota do tego czasu :/ Bo inaczej będę musiała przełożyć :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo 🙂
Doczytałam Was wreszcie i Kasiunia, współczuję Ci serdecznie, ale przede wszystkim współczuję Marysi, bo maleństwo przecież cierpi... 😞
Napiszę Ci coś, za co pewnie nieźle się tutaj narażę, ale weź sobie do głowy jedną rzecz: katujesz siebie, bo nie masz siły i małej raczej też nie pomagasz... Nie wiadomo co w Twojej diecie jej szkodzi, nie wiadomo czy herbatkami jej nie pogorszysz. Ja bym nie mogła przeżyć, gdyby moje dziecko darło się dnie i noce, i ograniczyłabym wszystko do minimum, czyli: beblilon na kolki + antykolkowa butelka + przepajanie wodą albo wodą z glukozą, ewentualnie jeszcze jakieś kropelki na brzusia i dopiero wtedy czekałabym poprawy. Przecież to idzie się wykończyć. Idea karmienia jest świetną ideą i warto się dla niej poświęcać, ale nie za wszelką cenę...Nie wiem, rób jak uważasz.

Moja mała spała po 150ml od 21:30 do 4:30, potem do 9:00, trochę pobawiła się z tatą i od 12:00 śpi na dworze.Nie chcę zapeszać, ale póki co to nie wiem,że mam dzidziusia w domu. Cudna jest, zero z nią problemów, gdzie ją położę tam śpi, stale się śmieje, nie płacze nawet gdy głodna jest, tylko marudzi i pakuje piąstki do buziolka 😁 Czasem tylko coś tam pokrzykuje jak jej się nudzi albo w pieluszce jakaś niespodzianka 🤪
Zupka ugotowana, synuś z babcią mieście, mama idzie zrobić sobie kawkę, ale najpierw cholinex, bo gardło mi wysiadło i nie umiem mówić, tylko szepczę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Mulant przyjmij mnie do znajomych! 🙂
Moje dziecko śpi już prawie 4-tą godzinę. Zaraz idę ją obudzić na cycka 🙂 🙂


No moja Zuza też śpi juz od 10, ale ona tak ma na dworze. Obudzi się, zje, przebiorę ja i znowu pójdzie na taras spac. Nie idę z nia dzis na spacer, bo wiatr niemiłosiernie wieje, a poza tym kupa roboty w domu. A ja tak z doskoku przed kompa siadam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...