Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Lady hehe po kleiku moja do 7 śpi, ale nie zjadła za to mniej mleka? 😜
Leliva spróbuj dojść do tego, żeby mała na noc dostawała porcję kaszki, myślę, że to może trochę pomóc 😉 Wymęczenie przed snem próbowałaś? U nas jak nie śpi przed ostatnim karmieniem min 3 godziny to pada jak mucha podczas jedzenia.
Dzień dobry 😜 U nas pogoda brzydka 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Astra nie przejmuj się, najważniejsze, że Ty jesteś szczęśliwa. Moja mama za to mówi, że fajny wiek, że dobrze jest być młodą mamą (sama jest), tylko, że te studia będzie gorzej skończyć. A tak to cieszą się z ojcem, bo są dziadkami i zakochani w pyśce po uszy. U nas była masakra jak byłam w ciąży, potem z czasem rośnięcia brzucha uspokoili się, mama wpadła w szał zakupów dla małej.
Widziałam wczoraj zajebiste legginsy dżinsowe dla małej w hm, czemu te ubranka są takie drogie, pytam się!? 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama mnie urodziła jak miala 22 lata, ale oczywiście teraz będzie mi wmawiała,że "kiedyś były inne czasy". Kurde ja rozumiem,ze mogłaby biadolić gdyby źle mi się żyło, gdybym była nieszczęśliwa, miała chore dzieci, albo gdyby ona dawała mi pieniądze czy była zmuszona siedzieć z moimi dziećmi i je za mnie wychowywać. Nie rozumiem tego, bo nie narzekam na nic, a ona mi wmawia takie rzeczy, że po prostu ręce opadają i nogi tez.
Wiecie, ja jestem z tych nieszczęśliwych dzieci, co to miały spełniać niespełnione ambicje swoich rodziców. Wyszło inaczej i teraz, 5 lat po moim ślubie szydło wyłazi z wora, chociaż takie gadki bywały, ale nie aż tak dotkliwe. To co ja niby mialabym teraz zrobić? Dzieci w beczkach ukisić, chłopa otruć i spalić i udawać,że to się nigdy nie stało? Zamieszkać z mamą, iść na studia i stawać na uszach,zeby wszystkim dogodzić, zeby być ideałem...?
Nigdy nie mialam zapędów, by nim być.
trzeba było nie wpędzać mnie w chorobę sierocą, to może wyszłoby inaczej.
Mówię Wam,ze wszystkie psy ta kobita teraz na mnie wiesza, a jak do nich jedziemy, to świata poza moimi dzieciakami nie widzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gulek wczoraj zjadła 200ml z dwiema łyżeczkami kleiku, więc bardzo dużo.

Hmm dziwna sytuacja z ta Twoja mamą Astra. Co to za biadolenie już po fakcie, a z drugiej strony uwielbia swoje wnuki? Nie rozumiem jak to można wytłumaczyć. Przecież jakbys obrała inną drogę to tych wnuków by nie miała. Ja ze swoja mamą nie mam wprawdzie problemów, ale mimo to, że skończyłam studia o czasie i miałam dyplom z wyróżnieniem, dostałam szybko fajną pracę i zaczęłam awansować po roku choć zaczynałam od najniższej pozycji na telefonie w telemarketingu to moja mama mimo, że była strasznie dumna ze mnie nie mogła się doczekać straszliwie wnuka i marzyła o tym najbardziej na świecie. Nie robiła mi z tego powodu wprawdzie żadnych wyrzutów, ale ślepy by zauważył, że tego chce straszliwie. Także chyba zawsze się coś znajdzie czego rodzice od nas oczekują.
fiku co do tego, że Twojej mamy charakter i poglądy tak się zmieniają, a ile lat ma Twoja mama? U mojej nie widzę jeszcze jakiś takich "starczych" akcji 😉 Żeby nagle miała inne poglądy niż jak była młoda i upodobniała się do babci. Ale za to mój tata tak dziadzieje i on się robi dziadziuś dziadziusiński, bo siedzi na emeryturze od 40stki. Moja mama chyba taka równa babka, bo na te studia poszła późno, więc ją to bardzo odmłodziło 😉 Zresztą ona zawsze była równa babka 🙂 Już wam kiedyś pisałam, że moi rodzice to emeryt i studentka 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
Moja mama mnie urodziła jak miala 22 lata, ale oczywiście teraz będzie mi wmawiała,że "kiedyś były inne czasy". Kurde ja rozumiem,ze mogłaby biadolić gdyby źle mi się żyło, gdybym była nieszczęśliwa, miała chore dzieci, albo gdyby ona dawała mi pieniądze czy była zmuszona siedzieć z moimi dziećmi i je za mnie wychowywać. Nie rozumiem tego, bo nie narzekam na nic, a ona mi wmawia takie rzeczy, że po prostu ręce opadają i nogi tez.
Wiecie, ja jestem z tych nieszczęśliwych dzieci, co to miały spełniać niespełnione ambicje swoich rodziców. Wyszło inaczej i teraz, 5 lat po moim ślubie szydło wyłazi z wora, chociaż takie gadki bywały, ale nie aż tak dotkliwe. To co ja niby mialabym teraz zrobić? Dzieci w beczkach ukisić, chłopa otruć i spalić i udawać,że to się nigdy nie stało? Zamieszkać z mamą, iść na studia i stawać na uszach,zeby wszystkim dogodzić, zeby być ideałem...?
Nigdy nie mialam zapędów, by nim być.
trzeba było nie wpędzać mnie w chorobę sierocą, to może wyszłoby inaczej.
Mówię Wam,ze wszystkie psy ta kobita teraz na mnie wiesza, a jak do nich jedziemy, to świata poza moimi dzieciakami nie widzi.

Hmm do końca tak czasy się nie zmieniły przez te 20 lat, może studia stały się mniej wartościowe, bo teraz studiować może każdy. U mojej mamy na roku tylko ona była w ciąży. 🙃
Najlepiej to tak gdybać i ''płakać nad rozlanym mlekiem'', jakie to wygodne. Olej, mówię Ci, ja mimo, że studiuję nie jestem ich wielką zwolenniczką. Znam dużo wartościowych ludzi, bez studiów, a więcej sobą reprezentują niż te studiujące.
Astra nie przejmuj się, teraz Twoją rodziną najbliższą jest mąż i dzieciaki, oni dają Ci przecież tak dużo szczęścia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady, nie chce mi się nad tym rozprawiać, bo na temat mojej mamy i jej psychicznych wzlotów i upadków mogłabym książke napisać. Ona ma ich dziennie po kilka 🙃 dlatego mi to dynda. Najgorsze jest to, ze ma osoby, które biadolą razem z nią nade mną i się tak nakręcają.
W końcu się z nimi skłócę raz a porządnie i się więcej nie zobaczymy, bo ja zawzięta też umiem być.

Wiki wstała, ale nie chce jesc tylko się śmieje jak wariatka, zaraz się to skończy czkawką 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gulek może dlatego, że na starcie miała 2 i pół kilo po wyjściu ze szpitala, albo ma szybkie spalanie po rodzicach 😁 Heheh, a tak serio to nie wiem ile teraz waży, bo ją dawno nie ważyłam. Jak się obudzi to wejdziemy na wagę. Ale 8kg to na pewno jeszcze nie. O tej 4:00 zjadła kolejne 200ml, a potem o 9:00 190ml 😮 No żarłok po prostu 😉

Astra to jak ona taka humorzasta to tym bardziej nic się nie przejmuj. Gulek dobrze Ci napisała, teraz masz inną najbliższą rodzinę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka

kurde astra smutne jak wsłasnamatka takie rzeczy mówi, tymbardziej że jakmówisz jesteś szczesliwa

dzisiajmam dziecianiołki
pospałysmy że hoho
krupniczek jużwstawiłam
maż wpadł na kawkę,sniadanko mu zrobiłam
kończymy oglądaćkubusia i hefalumpy i idziemypodlaćkwiaty do mojej mamy
a potem do babci

pogodadupiata,miał być upał a jest pochmurno izimniej niz wczoraj 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobra, wrzucam parę fot Emi. Pierwsza ze straszną miną 😜

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/580/dsc02834s.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/4458/dsc02834s.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/440/dsc02913k.jpg/][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/3033/dsc02913k.jpg[/IMG][/URL]

[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/8255/dsc02846z.jpg[/IMG]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emi super miny, pierwsza wymiata 😁
A jeszcze z tym jedzeniem NIKI 😉 to ona teraz jak je te słoiczki i kleik wali po 2 kupy dziennie, rano i wieczorem, a na mleku była jedna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lady, moja mama ma 53 lata więc nie jest to jakaś straszna starość, ale na Jej zachowanie wpłynęło kilka czynnikow choćby to, że rok temu straciła pracę, w której była zajebista (firma likwidowała oddziały). Z czasem brak pracy i perspektyw zaczął Ją tak dołować, że poszła na studia. Myślałam, że to Ją podbuduje, ale.. Studia zaczęły się w kwietniu a sesja w czerwcu (czaicie? kilka dni zajęć no bo to zaoczne i zaraz sesja 😮 ). Ilość materiału ogromna, zero konkretnego wytłumaczenia tematu. No i co, brak czasu, umysł już nie ten i jeszcze większy dół. Wtedy było apogeum takiej zmierzłości. Narzekała na wszystko a najbardziej na to ze Ona sie uczyć nie może bo Matylda jest. Tak, tylko że Matylda ma mamę i nie jest noworodem i nie potrzebuje opieki babci 24 na dobę ;] Heh. Na szczęście dla wszystkich zostawiła to i odżyła, ale doły pozostały. Wkurwia mnie to niesamowicie a jednocześnie szkoda mi Jej i staram się zrozumieć. Nie umiem jednak pomóc. Moja mama zawsze była ciężka, ale teraz robi się nieznośną babuszką.
Dlatego tak podejrzewam, że te gorzkie żale wylewane w słuchawkę a za chwilę ogromna miłość to objaw tego, że albo coś mamę gryzie albo dziadzieje. Albo jedno i drugie. Trudny temat i do rozwiązania między sobą..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki 🙂
Wczoraj mieliśmy akcję w galerii. Mała miała samego bodziaka i zrobiła tak rzadką kupę, że aż wypłynęła na fotelik i nie zauważyłam tego. Dopiero w przymierzalni czekam na męża, a jakaś starsza babka mnie wrednie lustruje, patrzę, a mój pączuś śmieje się i podnosi nóżki, a tam żółto, od razu tył zwrot. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Widzę akcja mama 🙂 moja mama jest wspaniała, ma 48 lat i świetnie się z nią dogaduję.
Ale wczoraj ją troszeczkę pocisnęłam, dzwonimy do siebie codziennie i nie ma dnia w którym moja mama nie powiedziałaby, że coś ją boli 🤨
Nie cierpię hipohondryków, a ona powoli się w niego zamienia.
Wczoraj np bolało ją oko, innego dnia palec, jeszcze innego ch..j wie co.
Rozmawiając pytam się Jej czy będzie taki dzień w którym nic nie będzie Ją bolało, a ona że nic na to nie poradzi, że jest taka schorowana 😮 no żesz k...a.
Jedyną chorobę jaką ma to błędnik i leczy się na to, ale tak to jest zdrową kobietą.
Może ona sobie wymyśla te wszystkie dolegliwości aby się litować nad nią... Już sama nie wiem.
Siedzi w domu bo jest na rencie i może odwala Jej do łba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Widzę akcja mama 🙂 moja mama jest wspaniała, ma 48 lat i świetnie się z nią dogaduję.
Ale wczoraj ją troszeczkę pocisnęłam, dzwonimy do siebie codziennie i nie ma dnia w którym moja mama nie powiedziałaby, że coś ją boli 🤨
Nie cierpię hipohondryków, a ona powoli się w niego zamienia.
Wczoraj np bolało ją oko, innego dnia palec, jeszcze innego ch..j wie co.
Rozmawiając pytam się Jej czy będzie taki dzień w którym nic nie będzie Ją bolało, a ona że nic na to nie poradzi, że jest taka schorowana 😮 no żesz k...a.
Jedyną chorobę jaką ma to błędnik i leczy się na to, ale tak to jest zdrową kobietą.
Może ona sobie wymyśla te wszystkie dolegliwości aby się litować nad nią... Już sama nie wiem.
Siedzi w domu bo jest na rencie i może odwala Jej do łba.

Moje babcie tak mają, ale ja dzielnie tego słucham i tłumaczę sobie, że im ktoś starszy tym więcej dolegliwości 😜
Mnie znowu często boli głowa, a ostatnio palec u nogi bo go obżarłam 😁
Lady to mamy podobny przyrościk w takim razie hahaha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm Kasia jeśli Twoja mama przechodzi menopauzę to może ją tak wszystko ciągle boleć :/ Moja jakimś hipochondrykiem nigdy nie była, ale teraz też narzeka ciągle na coś, a w grudniu kończy 50tkę. Mnie to najbardziej martwi to, że kilka razy się przewróciła w ostatnim czasie. Zawroty głowy w tym wieku to standard :/
Chciałam iść z małą do osiedlowego sklepiku z zabawkami, bo tam dużo fajnych rzeczy jest m.in. Fisher Prize'a i kurde coś się zaczęło chmurzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Hmmm Kasia jeśli Twoja mama przechodzi menopauzę to może ją tak wszystko ciągle boleć :/ Moja jakimś hipochondrykiem nigdy nie była, ale teraz też narzeka ciągle na coś, a w grudniu kończy 50tkę. Mnie to najbardziej martwi to, że kilka razy się przewróciła w ostatnim czasie. Zawroty głowy w tym wieku to standard :/
Chciałam iść z małą do osiedlowego sklepiku z zabawkami, bo tam dużo fajnych rzeczy jest m.in. Fisher Prize'a i kurde coś się zaczęło chmurzyć.

Być może to menopauza. Musi sobie kupić test na menopauzę i go wykonać. Albo najlepiej byłoby żeby poszła do lekarza, ale Jej to wołem nawet nie wyciągnę 😠
Moja też nigdy nie była hipohondrykiem ale odkąd jet na rencie to się nim stała.
U nas bezchmurne niebo i 27 stopni w cieniu. Skwar się leje z nieba, ale lepsze to niż deszcz i zimnica. W końcu mamy lato. Helloł 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wróciłamodbabuszki 🙂 był kuzyn jutro do niego jedziemy 🙂
emi szefowamina first class 🙂

a co do mam,moja jest spoko, wkurza mnie czasem,ale to chyba normalne mam duzo jej cech,moja mama jest w domu, i to było dla mnie najlepsze nigdy nie byłam dzieckiemz kluczem na szyji czy wychowana przez babcię, tata robi kasę mama zajmuje się domem,zawsze mozna wskoczyc do niej na obiad, czy dzieciaki podrzucić, monopauzęjuż chyba przeszła, ale ona lekarzy się nie boi i prawie wcale żadnych objawów nie miała 🙂

pada deszcz, mielone smaze
koło 17 kawka z kolezankami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fikumiku napisał(a):
Któraś jeszcze pytała jak śpią dzidy nasze po piersi. Jak widac różnie. Mój przesypia całe noce, od 22 do 6 tak średnio. Ale to zalezy chyba od dziecka. Leliva kurcze szkoda mi Cię bidulo bo faktycznie perspektywa powrotu do pracy po takiej nocy jest przerażająca. Możę Uleńńka czuje jakiś niepokój w nocy, boi się ciemności, nie lubi być wtedy sama? Czasami nawet dorośli tak mają ;] Śpicie z Nią w pokoju? Gdzieś wyczytałam, że jak dziecko w nocy takie niespokojne to warto przez szczebelki trzymać za rączke. Nie sprawdzałam. A może zwyczajnie taki urok dzidzi i trzeba poczekać.. Mojej siostry córa też dawała popalić dłuuugo. Z niemocy sypiała w końcu z rodzicami w łóżku. Przy cycu najlepiej. I wtedy było ok.


Ula śpi z nami w sypialni. Staram się nie brać jej do siebie do łóżka, bo się rozwala na całą moją połówkę i wtedy totalnie mam po spaniu 😉 Jak sie obudzi to próbowałam potrzymać ją za rączkę, pogłaskać po buzi, żeby ją uspokoić i uśpić i niestety nie zdaje to rezultatu. Musi sie przytulić do cyca i dopiero wtedy jest spokój.

Lady, ona w ciągu dnia śpi 3, najwyżej 4 godziny, nie wydaje mi się, żeby to było za dużo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ggulek napisał(a):
Lady hehe po kleiku moja do 7 śpi, ale nie zjadła za to mniej mleka? 😜
Leliva spróbuj dojść do tego, żeby mała na noc dostawała porcję kaszki, myślę, że to może trochę pomóc 😉 Wymęczenie przed snem próbowałaś? U nas jak nie śpi przed ostatnim karmieniem min 3 godziny to pada jak mucha podczas jedzenia.
Dzień dobry 😜 U nas pogoda brzydka 😞


Hmmm, z tą kaszką to jest myśl. Ale to musiałabym jej dawać kaszkę, a potem jeszcze dopychać mlekiem, bo takiego stałego pokarmu jeszcze nie jest w stanie zjeść za dużo.

Ona sobie najczęściej robi drzemeczkę poranną ok.9-10 i popołudniową od ok. 13-15 i potem do wieczora już nie śpi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...