Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

Nie mam głosu dzisiaj bo coś Łukasz kombinował to nie obejrzę. Jeśli chodzi o to czy opłaca się mieć dzieci czy nie to nie wiem jak można w ogóle coś takiego kalkulować. Na 200 coś krajów, które badano pod względem liczby urodzeń my jesteśmy prawie na samym końcu. I nie będzie się dobrze żyło w tym kraju jeśli dzieci nie będą się rodzić. Stąd to podnoszenie wieku emerytalnego, a my to w ogóle żadnej emerytury nie dostaniemy.
Zważyłam klopsa i w ubraniu i świeżej pieluszce waży na wadze łazienkowej 7800 😮

No u nas w kraju jest średnia dzieci w rodzinie 1 przecinek coś. Makabra po prostu. Teraz dwójka dzieci to luksus, a jak ktoś ma trójkę to już się inni dziwią.

lady_m4ryjane napisał(a):

No u nas w kraju jest średnia dzieci w rodzinie 1 przecinek coś. Makabra po prostu. Teraz dwójka dzieci to luksus, a jak ktoś ma trójkę to już się inni dziwią.

Sytuacja ze stypy po pogrzebie mojej babci: w roli głównej daleka ciotka mojego ojca (C) i ja (M).

(C) - Słyszałam Madzia,że synka masz?
(M) - Ciociu, mam synka i 2-miesięczną córunię 🙂
(C) - Ooo 😮 😲
(M) - Czemu ciocia się dziwi, jedno dziecko to sierotka 😉
(C) - No nic, zróbcie sobie jeszcze jedno i będziecie rodziną patologiczną.
(M) - 😲 to znaczy? 😠
(C) - Nie no, hahhaha, hahaha, hehehe, ja to wiesz, hyhyhy, tak mówię mojemu synowi, bo nie wiem czy wiesz, ale oni już trzecie w drodze mają, kto to widział huehuehue. tacy młodzi huehuehue. Młode, a głupie. A ja to im mówię,ze trójka dzieci to patologia jest i już, ale rację mam, prawde? hehehehehe [i jeb mnie w plecy, żeby jej przytaknąć, ale jej syn ma 37 lat - taki mlody??]
(M) - 😮 🤢 🙃 Przepraszam ciociu, zaraz wracam [wychodzę do wc]

Tak wiec znowu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jedni dwójkę uznają za luksus, inni trójkę za patologię 😁 w tak barwnym kraju żyjemy. Ja sobie nie wyobrażam żyć z facetem i nie mieć dzieci - na dłuższą metę, bo wiadomo, na początku można cieszyć się sobą i cieszyć się z życia. Ale ile kurwa można się cieszyć i samego siebie uszczęśliwiać, nie myśląc o powiększeniu rodziny? 😁 haha
Ja tam marzę o tym, by moje dzieci były szczęśliwe i miały to, czego potrzebują, a marzenia o dwumiesięcznych wakacjach na Teneryfie mają dla mnie mniejszą wagę. Bo trzeba umieć oddzielić rzeczy te ważniejsze od tych ważnych 😉

A propos tego, o czym Ewcia pisze: mam sąsiadkę, mają trzy córki i Gośka po porodzie z każdą po kolei miesiąc tylko w domu byla, bo od razu szla do roboty. I babcia je "chowała" (bo wychowaniem trudno to nazwać) na własną mode. Powiem Wam tak - MASAKRA!!!!
Najstarsza ma 15, średnia 13, a najmłodsza prawie 4.
I nie wiem której z nich jest mi bardziej żal. Kurwa, rozumiem,ze komuś tam by brakowało na zycie i musialby tak robić, albo kariera by wisiała na włosku, ale kobiecie naprawdę niczego, ale to NICZEGO nie brakuje, a robotę ma...w sklepiku z ciuchami wątpliwej jakości 🙃
No normalnie ja to jej tak nie cierpię,ze bym jej zaraz wszystkie wąsy spod nosa wyskubała pęsetą, taka zarozumiała jakby co najmniej prezesem wielkiej firmy była, a to jest wieśniara po podstawówce, która porobiła sobie dzieci, a ani razu z żadnym nawet u lekarza nie była i jej postępowanie to jest kwestia, której ja osobiście nie jestem w stanie pojąć.
Oczywiście dopierdzielam jej na kazdym kroku, bo ona tez miewa nastroje na przytyczki i pgółem to się nienawidzimy bo mamy zupełnie inne podejście do życia, macierzyństwa i chyba każdej kwestii. No pojeb chodzący. Ta piętnastka kurwiszon, młodsza znowu ślęczy od świtu do nocy najchętniej w kosciele i z babcią na różańce chodzi i pod kapliczką śpiewać 🙃 wiecznie chorowały, bo babcia potrafiła latem szalik wywiązać, a ta najmłodsza jest dzikiem, który ma rower na 3 kółkach i kij z tyłu, bo po co pedałować jak babcia popcha, a jak się do niej nie daj boże ktoś odezwie to wpada w paniczny ryk i babcia jebie tego, kto się do niej odezwal. Też stale chora (to wlasnie ta babcia mi urządziła jazdę,że Wikusię w opasce noszę, pisałam Wam kiedys o tej akcji). Taka duża dziewczynka a ledwie co mowi, jak dla mnie to jest z nią coś nie teges i pojechałabym z nią do specjalisty...temat rzeka.

😁

Sprzątam, bo zaprosiłam znajomych na wieczór, na ciasto i wińsko...a ręce już po ziemi ciągam hehee

A ja zrobiłam dzisiaj karkówkę w paprykowym sosie, mizerię i tylko ugotowałam ziemniaki, przegryzlam śledziami, piję piwo i zaraz się zhaftuję 😜

Idę!

Cudna Wikusia.
My znów na spacerze byłysmy długim i spotkałyśmy naszą położną środowiskową 🙂 Trochę była w szoku jak Calineczka wyrosła. Ona tak nad nią biedowała strasznie i nawet co 2 godziny kazała karmić na początku 🙂
Nie wiem czemu niektórzy sobie dzieci robią. Chyba to kolejny aspekt jak ze ślubem - bo wypada i żeby inni nie uważali, że coś z nimi nie tak.

Zrobiłam deser z manny, bo coś słodkiego bym zeżarła. Przynajmniej miałam normalne herbatniki, a nie petitki jak ostatnio 🙃 A obiadu nie tknęłam, bo nie mam ochoty. Kurna czemu ja gdy widzę słodycze to kwiczę? 😜 Jaki ja potem przykład dziecku dam. Zamiast obiadu deser wystarczy dla mnie 🙃

z... swojego lekarza lecze się na nerki a mam zapalenie ucha ha ha ha 🤪 🤪 🤪 😮 😮 😮 🤨
dobre jutro kolejna wizyta u laryngologa nie potrafię plakać 😮 😮
suche oczyska mam 🤨 😠 😠

pojechali znajomi

spaaaaaaaaaaaaaaaaać