Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
alez sie na mała wkurzyłam. wstała wiec pewnie z głodu tak mało pospała, bo jadła kaszke o 8:30. ja jej zupe zgrzałam a ta nie i w ryk. nie chciała. maz wspominał ze wczoraj tez nie chciała. wiec otworzyłam obiadek, drugiz szafki, tez nie, jape zamyka. nic nie pomaga, zadne zabawianie czy co. wsyztsko na sliniaki, bo jak gebe otwierała to próbowalam wsadzic ale pluła. otworzyłam jeszcze jeden co wiecej pomidorów jest, zawsze jej smakował, myslałam ze jakos pomieszam, pzremyce, nie 😞 i takim oto sposobem 3 słoiki nietkniete w lodówce, chyba zuzie skarmie.

alez wkurzona jestem. zjadła jogurt dałam pedicetamol i moze sie uspokoi ryksa mała. mam nadzieje ze zęby a nie jakas choroba.
w ogole od tej szczepionki na pnaumo jakas dziwna jest 😞

Jeny co się dzieje z tymi dziećmi naszymi? Pogoda czy co?! Zęby?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
ewcia napisał(a):
alez sie na mała wkurzyłam. wstała wiec pewnie z głodu tak mało pospała, bo jadła kaszke o 8:30. ja jej zupe zgrzałam a ta nie i w ryk. nie chciała. maz wspominał ze wczoraj tez nie chciała. wiec otworzyłam obiadek, drugiz szafki, tez nie, jape zamyka. nic nie pomaga, zadne zabawianie czy co. wsyztsko na sliniaki, bo jak gebe otwierała to próbowalam wsadzic ale pluła. otworzyłam jeszcze jeden co wiecej pomidorów jest, zawsze jej smakował, myslałam ze jakos pomieszam, pzremyce, nie 😞 i takim oto sposobem 3 słoiki nietkniete w lodówce, chyba zuzie skarmie.

alez wkurzona jestem. zjadła jogurt dałam pedicetamol i moze sie uspokoi ryksa mała. mam nadzieje ze zęby a nie jakas choroba.
w ogole od tej szczepionki na pnaumo jakas dziwna jest 😞

Jeny co się dzieje z tymi dziećmi naszymi? Pogoda czy co?! Zęby?


ja mam nadzieje ze to zęby jednak, bo znów sie leje z buzi jak z kranu, wiec pewnie idzie kolejny. zreszta ta jednynke druga na dole to juz widac pzrez dziasła. tylko jak to zęby to czemu np kasze je, jogurt je, owoce je a na zupy i obiadki sie obraziła 😞
a mnie krew zalewa bo z nosa leci jak z kranu, łeb nawala a ona ma humory na jedzenie. ale cyca nie dostanie, bedzie głodna najwyzej... cyc o 15.

Kasia, fajne filmiki Mani na fb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia nie ma co zazdrościć, bo każdy ma swoje wady i zalety. Mojego nie trzeba prosić o zajmowanie się dzieckiem, sam to robi z chęcią, ale w kwestii sprzątania, zakupów, domowych innych obiwiązków to wam pisałam nie raz, że go musiałam wychować. Trzeba wymagać i tyle. Postępy zrobił, ale zachwalać nie będę.
Fiku jasne co do zwierząt. Pewno jakbym mieszkała gdzieś na wsi to też bym jakiegoś podwórkowca miała, ale oczywiście dbała o niego.
Wybawiliśmy się z niunią we trójkę w łóżku aż padła. Ja spadam się szykować na groby. Coś pogoda się psuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziubasek maly spi
dopeiro po 12 padl od rana

my po obiadku
Alanek jadl zimniaczki z maselkiem
zapomnialam na posolic jak gotowalam wiec wykorzystalam fakt i dalam Alanowi 🙂

Fiku kupujesz sloiczki z Hippa?
jest mozliwosc kupienia duzych za 3,30 chyba 😜
obiadki i deserki sa
jak dobrze kolezanke zrozumialam

ale pogoda do dupy

u nas znowu pradu nie bylo 😠
troche wieje i pada
juz sa problemy

ciekawe co w zime bedzie 😠

moj D jak jest w domu to zajmuje sie mlodym
ale jak cos chce na dworze robic to np:tak jak ostatnio Alanek musi jechac ze mna
sa plusy i minusy w kazdym facecie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Przetarłam małej te pleśniawki osikaną pieluszką tetrową i nie są już białe, prawie ich nie widać, ale i tak jutro do lekarza. Chociażby z tymi uszkami, bo martwię się, bo krzywi się jak jej kołeczek wkładam, a zawsze jak jej czyszczę to zamyka oczka i się cieszy 🙂



łeeee....siki 😜 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
Przetarłam małej te pleśniawki osikaną pieluszką tetrową i nie są już białe, prawie ich nie widać, ale i tak jutro do lekarza. Chociażby z tymi uszkami, bo martwię się, bo krzywi się jak jej kołeczek wkładam, a zawsze jak jej czyszczę to zamyka oczka i się cieszy 🙂



łeeee....siki 😜 😜



Ponoć najlepsza metoda na pleśniawki :d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Przetarłam małej te pleśniawki osikaną pieluszką tetrową i nie są już białe, prawie ich nie widać, ale i tak jutro do lekarza. Chociażby z tymi uszkami, bo martwię się, bo krzywi się jak jej kołeczek wkładam, a zawsze jak jej czyszczę to zamyka oczka i się cieszy 🙂


kołeczek?? tzn??
ja swojej tylko zbieram jak cos wypłynie. ponoc małym dzieciom nie mozna tam nic do srodka wsadzac i gzrebac.
wiesz kasia, najlepiej sprawdzic , tak jak Iza ci pisała< nacisnac tą taka wypustkę co jakby wejscie do uszka zasłania i zobaczyc jak zareguje. jak bedzie płakac, lub sie skrzywi , bedzie widac ze zaboli i to znak ze z uszkiem cos nie teges.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra włoski fajne na tym zdjeciu z wiki na fb.
a do tego białegostoku na ten ewentualny pogrzeb to sam mąz pewnie bedzie wiozł, nie?? bo tak to mozna byłoby sie spotkac. ale dla was to chyab za długa pzrejazdzka by była, chyba ze lubicie.

Ewcia to jest moja babcia, a nie męża i on raczej sam z nią nie pojedzie, więc i ja będę musiała, jesli mój tato nie wróci i z nią nie pojedzie.
no kawał drogi, ale co zrobić. ostatni jej brat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):


Próbowałam się nie zbulwersować, bo wiem, że na wsi jest inne podejście do zwierząt, ale to już było przegięcie. Zgadzam się w całej rozciągłości. Poza tym brutalne zachowania do kogokolwiek mogą dość nieciekawie zaowocować w przyszłości.

Jasne i 100% racji
pisałam,że mulant będzie następna albo Hubi, skoro geniuszem nazywają dziecko, które psu oko wyźgało 😮 😁
wtedy to już bedzie śmieszne, bo na własne życzenie
znam przypadek, że były bliźniaczki i obie na psie stale wisiały, ten pies był masakrowany przez nie dosłownie i rodzice nie reagowali tylko się śmiali "bo to pies", a "to dzieci". No i młoda nożyczkami chciała kudłaty ogon przyciąć, to jak mu przycięła to ją za buzie złapał. Szczęście,że ominął oko i tylko ją przerysował, ale mógł jej całą buzię odgryźć. Pies mądrzejszy od rodziców, bo wiadomo ze dziecko nie zrozumie jak mu rodzice nie powiedzą.
u nas psy mają raj, duże kojce na podwórku, zawsze zarcie i woda, zawsze wygłaskane, bo to są pieszczochy, mamy 4 i wszystkie jak kluchy
ale bartek tez był uczony ze to są jednak zwierzęta i krzywdy robić nie wolno bo mogą zaatakować, nasz Szejk toby go jedną łapą zabił jakby chciał.

My po cmentarzach, Wika usnęła tacie na rękach, rozpadało się i gnaliśmy do auta na złamanie karku huehuehe
już po obiadku
zione czosnkiem
bueeeeeeeeeeeeee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
Astra włoski fajne na tym zdjeciu z wiki na fb.
a do tego białegostoku na ten ewentualny pogrzeb to sam mąz pewnie bedzie wiozł, nie?? bo tak to mozna byłoby sie spotkac. ale dla was to chyab za długa pzrejazdzka by była, chyba ze lubicie.

Ewcia to jest moja babcia, a nie męża i on raczej sam z nią nie pojedzie, więc i ja będę musiała, jesli mój tato nie wróci i z nią nie pojedzie.
no kawał drogi, ale co zrobić. ostatni jej brat.


aha to w pospiechu czytałam, albo zle pamietałam. tyle naraz.
a to moze bedzie szansa zeby sie spotkac 🙂 hehe na czyms nieszczesciu ja wesze spotkanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewcia ja mam kołeczek taki specjalny dla małych dzieci, taki jakby z oganiczeniem, że głębiej nie włożysz.

Takie o:
http://www.google.pl/search?q=koleczki+do+uszu+dla+niemowlat&hl=pl&client=safari&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=YnySUNagEYfKsgbu64HoBQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=320&bih=356#i=7
A może jestem jakaś dziwna i tylko ja używam?
Ewcia nie wiem czy nie wiedIałaś o takich czy co? Przecież w szpitalu mi już o tym mówili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Ewcia ja mam kołeczek taki specjalny dla małych dzieci, taki jakby z oganiczeniem, że głębiej nie włożysz.

Takie o:
http://www.google.pl/search?q=koleczki+do+uszu+dla+niemowlat&hl=pl&client=safari&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=YnySUNagEYfKsgbu64HoBQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=320&bih=356#i=7
Ewcia nie wiem czy nie wiedIałaś o takich czy co? Przecież w szpitalu mi już o tym mówili.


nie, no ja wiem. tez mam takie z ogranicznikiem. zdziwiła mnie nazwa troche jak napisałas ze kołeczek.
ja swojej małej tym uszek nie czyszcze tylko jak cos wypłynie za zewnatrz, nawet do uszka juz to zbieram, ale to mozna pieluszka, czy wacikiem przed kąpiela.
ja nawet tymi z ogranicznikami tam nie czyszcze dalej. ponoc maluchom sie nei czysci.
nie wiem jak reszta dziewczyn ale ja nie czyszcze tam. ucho sie ponoc samo oczyszcza. i u nas nawte mówili ze te patyczki to np do pępka odkazania ale do uszu nie.


kurde chyba okresu dostane w koncu, juz mnie wcezsniej tak dziwnie brzuch bolał. teraz mnie wysyfiło na twarzy, wszedzie takie grudki, guzy,na obu skroniach, na brodzie, pod uchem 😞 fuuuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
Ewcia ja mam kołeczek taki specjalny dla małych dzieci, taki jakby z oganiczeniem, że głębiej nie włożysz.

Takie o:
http://www.google.pl/search?q=koleczki+do+uszu+dla+niemowlat&hl=pl&client=safari&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=YnySUNagEYfKsgbu64HoBQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=320&bih=356#i=7
Ewcia nie wiem czy nie wiedIałaś o takich czy co? Przecież w szpitalu mi już o tym mówili.


nie, no ja wiem. tez mam takie z ogranicznikiem. zdziwiła mnie nazwa troche jak napisałas ze kołeczek.
ja swojej małej tym uszek nie czyszcze tylko jak cos wypłynie za zewnatrz, nawet do uszka juz to zbieram, ale to mozna pieluszka, czy wacikiem przed kąpiela.
ja nawet tymi z ogranicznikami tam nie czyszcze dalej. ponoc maluchom sie nei czysci.
nie wiem jak reszta dziewczyn ale ja nie czyszcze tam. ucho sie ponoc samo oczyszcza. i u nas nawte mówili ze te patyczki to np do pępka odkazania ale do uszu nie.



kurde chyba okresu dostane w koncu, juz mnie wcezsniej tak dziwnie brzuch bolał. teraz mnie wysyfiło na twarzy, wszedzie takie grudki, guzy,na obu skroniach, na brodzie, pod uchem 😞 fuuuuu

Ewcia....!!!!! Chyba każdy wie, że kołeczek do uszu to inaczej patyczek, przecież to normalna nazwa której się potocznie używa.
Jak zwykle musisz się do czegoś przyczepić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
pewnie ze nie wsadzisz głeboko, po to ten ogranicznik. ok. prezciez wiadomo ze krzywdy nie robisz.
ja sie zdziwiłam tym okresleniem kołeczek, i nie wiedziałam co to takiego. myslałam ze cos nowego wymyslili.
nio i jak naciskasz Maniusie na ta wypustke osłaniajaca wejscie do uszka to płacze czy jest ok??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
ewcia napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
Ewcia ja mam kołeczek taki specjalny dla małych dzieci, taki jakby z oganiczeniem, że głębiej nie włożysz.

Takie o:
http://www.google.pl/search?q=koleczki+do+uszu+dla+niemowlat&hl=pl&client=safari&tbo=d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=YnySUNagEYfKsgbu64HoBQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=320&bih=356#i=7
Ewcia nie wiem czy nie wiedIałaś o takich czy co? Przecież w szpitalu mi już o tym mówili.


nie, no ja wiem. tez mam takie z ogranicznikiem. zdziwiła mnie nazwa troche jak napisałas ze kołeczek.
ja swojej małej tym uszek nie czyszcze tylko jak cos wypłynie za zewnatrz, nawet do uszka juz to zbieram, ale to mozna pieluszka, czy wacikiem przed kąpiela.
ja nawet tymi z ogranicznikami tam nie czyszcze dalej. ponoc maluchom sie nei czysci.
nie wiem jak reszta dziewczyn ale ja nie czyszcze tam. ucho sie ponoc samo oczyszcza. i u nas nawte mówili ze te patyczki to np do pępka odkazania ale do uszu nie.



kurde chyba okresu dostane w koncu, juz mnie wcezsniej tak dziwnie brzuch bolał. teraz mnie wysyfiło na twarzy, wszedzie takie grudki, guzy,na obu skroniach, na brodzie, pod uchem 😞 fuuuuu

Ewcia....!!!!! Chyba każdy wie, że kołeczek do uszu to inaczej kołeczek, przecież to normalna nazwa której się potocznie używa.
Jak zwykle musisz się do czegoś przyczepić 🙂


nie słyszałam takiej nazwy, sorry, naprawde.

normalnie, az wpisałam "kołeczek do uszu" w google i nic takiego mi nie wyskoczyło. zeby patyczeki do uszu sie kołeczki nazywało.
moze i uwas tak mówia.
ja np wielu slów nie znam, jak sie mówi 60km stad u meza na wsi, moze to jakies dla waszego regionu sie utarło czy jak. naprawde nigdy wczesniej nie słyszałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czyszczę uszu w środku małej. Z samej waty kręcę taki delikatny podłużny wacik i wycieram tym uszy po kąpieli. Przed tymi patyczkami też w sr przestrzegali. Ja myślę, że to można tylko jakiś brudek głębiej tym wcisnąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Ja nie czyszczę uszu w środku małej. Z samej waty kręcę taki delikatny podłużny wacik i wycieram tym uszy po kąpieli. Przed tymi patyczkami też w sr przestrzegali. Ja myślę, że to można tylko jakiś brudek głębiej tym wcisnąć.


nio ja tez o tym słyszałam ze nie mozna czyscic tym uszu. a ze to sie nazywa patyczki do uszu dla dzieci to tez moze chwyt marketingowy, albo po prostu dla dzieci wiekszych. bo zuzi czyszcze tymi patyczkami uszka.

a Ty Lady słyszałas kiedys ta nazwe kołeczek?? moze to tylko u mnie tak sie nie mówi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
pewnie ze nie wsadzisz głeboko, po to ten ogranicznik. ok. prezciez wiadomo ze krzywdy nie robisz.
ja sie zdziwiłam tym okresleniem kołeczek, i nie wiedziałam co to takiego. myslałam ze cos nowego wymyslili.
nio i jak naciskasz Maniusie na ta wypustke osłaniajaca wejscie do uszka to płacze czy jest ok??

Płacze 😞 ale jest też rozdrażniona bo nie dospała. Zobacze później jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
ewcia napisał(a):
pewnie ze nie wsadzisz głeboko, po to ten ogranicznik. ok. prezciez wiadomo ze krzywdy nie robisz.
ja sie zdziwiłam tym okresleniem kołeczek, i nie wiedziałam co to takiego. myslałam ze cos nowego wymyslili.
nio i jak naciskasz Maniusie na ta wypustke osłaniajaca wejscie do uszka to płacze czy jest ok??

Płacze 😞 ale jest też rozdrażniona bo nie dospała. Zobacze później jeszcze.

niom, to róznie moze byc, poczekaj, jak bedzie wyspana i np sie bedzie bawiła i wtedy sprawdz. jak podczas zabawy, dobrego humorku, jak np na filmikach na fb, bedzie taka reakcja to moze to cos z tymi uszkami. ponoc u dzieci małych, nawet takich jak zuzia czesto sie rzuca na uszy. a miała np katarek ostatnio??
nio zobaczysz.
ja jutro dzwonie po laryngologach zeby zuze umówic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ło Jezu, ja tam się od razu domyśliłam,ze "kołeczek" to "patyczek" hahaha 😁 🙃

no Ewcia jak będę to i tak zostaniemy u cioci i wrócimy na drugi dzień, więc możliwość spotkania by była, na pewno 🙂 dam znać jakby coś

ale się natańczyłyśmy z Wikusią haha 🤪
padła dosłownie i śpi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...