Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ewcia a ty małego nie wozisz w nosidełku ?
przecież taki maluch jeszcze nie ujedzie tyle kilosów przodem bo łebek odpadnie od ahmowania i latania na boki
a foteliki takie większe już aż tak się nie rozkładają

my mamy Maxi cosi TOBI, dla MAi jestem zadowolona, jesty mocno stabilny w naszym aucie, ma odchylane pasy że MAjka od dłuzszego czasu łatwo sama rece sobie tam wkłada, jest znaczek zapiecia pasów,

lady ostro w zyciu bym nie wpadła
nie zgadywałam bo nie miałąm pomysłów
a potem akcja z gorączka mnie zaciemniła :P
teraz z Majka ok, ogląda z nami shreka ale jest niemrawa bidaczynka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
My mamy póki co Maxi Cosi City 🙂



nasze nosidełko idzie do wyprania i schowania
Alan sie meczyl podczas jazdy
malo miejsca mial jak byl ubrany

teraz jezdzi jak Pan....tylko lezaco
i jedynie moze drzewka poogladac 😜
za to matka jezdzi jak nauka jazdy
prosto przy szybie-hihihi
jednak Toyotka jest za mala dla nas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady, ja dopiero teraz te Twoje zagadki językowe przeczytałam 🙂 Migawka, to mi się z jakimś wspomnieniem skojarzyło typu deja vu, a na krańcówkę nie miałam pomysłu 😁

To ja też mam zagadkę z gwary śląskiej: co to jest nupel?

Piszcie o fotelikach, bo też już sie przymierzam do zakupu!!! Ula jeszcze wagowo nie odpowiada tym większym fotelikom, ale wzrostowo chyba juz tak, bo w tym co mamy to już ma nóżki podkurczone - ani ich wyprostować nie może, bo ma przed sobą siedzenie samochodowe, ani ich swobodnie zgiąć, bo z kolei pas ją mocno ogranicza - widać że coraz mniej jej wygodnie w tym foteliku:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
leliva napisał(a):
Lady, ja dopiero teraz te Twoje zagadki językowe przeczytałam 🙂 Migawka, to mi się z jakimś wspomnieniem skojarzyło typu deja vu, a na krańcówkę nie miałam pomysłu 😁

To ja też mam zagadkę z gwary śląskiej: co to jest nupel?

Piszcie o fotelikach, bo też już sie przymierzam do zakupu!!! Ula jeszcze wagowo nie odpowiada tym większym fotelikom, ale wzrostowo chyba juz tak, bo w tym co mamy to już ma nóżki podkurczone - ani ich wyprostować nie może, bo ma przed sobą siedzenie samochodowe, ani ich swobodnie zgiąć, bo z kolei pas ją mocno ogranicza - widać że coraz mniej jej wygodnie w tym foteliku:/


smoczek 😜
?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrocilam, odchamiona hehe
a ja nie cierpie slaskiej mowy,mam znajomych w siemianowicach i rodzine w knurowie i chorzowie, masakra 🙃 uwielbiam ich,byleby po polsku godali a nie po ślunsku.
A kana to wiem lady bo i u nas tak sie mówilo. A np z poznanskiego jak dziadka brat przyjedzie to on naduzywa slowa 'pizda'. Nas to gorszy,a tam nawet dzieci tak na dupę mowią 😁 po ślunsku 'rzyć', ja? 😜
w lozku leze,mucha lata i mnie denerwuje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no powaznie mówie,bo u nas zwracano im uwagę to się dziwili. Konkretniej są z okolic Szamotuł,sandroos,moze tam to jest tak normalne slówko. Tak samo jak 'gideja', 'rajzer' i wiele innych 🙂 co region to mowa inna hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo...........

Fiku 😘
mam juz faworyta
taki duzy z usmiechem
chyba jednak beda dwa
jedno na powaznie drugie na wesolo
co o tym sadzisz?
Jak sie czujesz?


Astra racja ze słówkami
Ja na wiosce mieszkam juz prawie 8 lat
i kazdy gada,ze najwyszy czas gadac po slasku
walcie sie na ryj
mieszkam w Pl i bede w takim jezyku gadac 😜

Niko juz tez gada jak ja
byla ciocia z De i gralismy w gre
i cos tam mowi''ołma''a Nikos wkurzony mowi
mowi sie babcia,bo jestesmy w Polsce 😜
ciotka ,ale ja jestem z Niemiec
to Nikos kontre
to tam mow tak ,a u nas babcia
i ciotka chcac nie chcac musiala mowic babcia

haha

my w domu tez po Polsku gadamy
ale jak maz jest u tesciow to gadaja po slasku
do mnie tez po Polsku mowia 😁

spac mi sie chce.....
Alan czesto sie budzil

dom sie wietrzy
pozniej po pieczywo pojdziemy to duzy pokoj wywietrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meti84 napisał(a):
Hej!
Dzis pobudka wcześniej niż zwykle, ale damy radę. Teraz czka biedna, a ja myslę nad tm jak to zrobić, żeby zjeść śniadanie... Mama jeszcze śpi na dole, a na górze jej samej nie zostawię bo będzie brzęczeć... A jak nie zjem to będę zła 😠



dawaj ja do Alanka
pobawia sie,a Ty sobie zjesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
meti84 napisał(a):
Hej!
Dzis pobudka wcześniej niż zwykle, ale damy radę. Teraz czka biedna, a ja myslę nad tm jak to zrobić, żeby zjeść śniadanie... Mama jeszcze śpi na dole, a na górze jej samej nie zostawię bo będzie brzęczeć... A jak nie zjem to będę zła 😠



dawaj ja do Alanka
pobawia sie,a Ty sobie zjesz 🙂


Chętnie, ale zanim dojedziemy to padnę 😆 Wcisnę ją dziadkowi (czyt. mojemu tacie), ten zawsze z kurami wstaje 😜

Foty na face'ie są, jakby ktoś chciał, Izuś, wiem, że widziałaś 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślązacy to normalnie osobny język mają. A te zwroty młodzieżowe regionalne to są prędzej czy później przechwytywane na cały kraj wiadomo. Szczególnie za sprawą hip-hopu 😉 U nas też już słyszałam, że mówią wiksa niektórzy, ale w Poznaniu słyszałam to już 10 lat temu. Co do pizdy to się nie spotkałam 🙃 Ale moi kuzyni to są łodziano-poznaniacy 😉 Urodzili się w Łodzi, ale od dziecka mieszkają w Poznaniu, no a ciotka i wujek z Łodzi.
Moje małe pobiło rekord spania i obudziła się o 7:45. A ja mam fuksa, bo dzis moja kolej do wstawania i się wyspałam. Mąż grał z szefem swoim 4 lata starszym na kompie pół nocy i się cieszył jak dziecko. Kupili se piwo chłopaki i grali każdy w swoim domu ze sobą 🙃 A z soboty na niedzielę on rano wstaje więc znów się wyśpię 😁
Wczoraj wieczorem nie dane mi było się zrelaksować. Ledwo napisałam posta, że idę z mężusiem coś porobic, a zadzwoniła do mnie zapłakana Aga. Przez męża. Łaziłam z nią po osiedlu do 22. Problem jest jeden: alkohol. Nie mogę za wiele napisać, ale jak wróciłam to tylko padłam do wyrka od razu. Jeszcze mnie ten łeb napierdzielał jak nie wiem. Szczęście dziś przeszło.
Moje dziecko mówi coraz częściej BOMBA 🙃 🙃 🙃 Hmmmm.... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...