Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ggulek napisał(a):
Dzięki dziewczyny 🙂
Kasia mamy metalowe nogi od krzeseł i co chwilę o nie siniaki nabija 🤢
Ewcia Idze zęby tak dokuczają?


własnie kurde nie wiem, niby nie ma rozpulchnionych zadnych, ale do tej pory mało sypiała w dzien, nam dała w nocy duzo popalic. wczoraj za to w dzien walneła w sumie 4h, i w nocy pobudki były tylko 2, nakarmiłam, poprzytulała sie i spała. a dzis tez w dzien troche pospała. nie dała rady wytrwac do kąpieli bo rano spałaniecała godzinke, potem po południu te sanki i jak padła to w sumie spała troche ponad godzinke, ale wstała o 17:30. a teraz wyła bo była zanadto pobudzona. taki słodziak dzis ze ja jej naprzytulac sie nie mogłam, i golasa tarmosiłam po kapieli, w potem przy cycu mi siadała i zabawy urzadzała. maz pastował buty w pzredpokoju to kukała na niego i gadała. i o spaniu nie myslała. a ze my jeszcze musielismy mezowi włosy poprawic i jeszcze musze se ciuchy uprasowac i głowe umyc, wiec chciałam zeby jzu królewna poszła spac. 2 razy wstawała w łóżeczku, i maz do niej poszedł. walczymy teraz zeby odzwyczaic od usypiania na rekach, za bardzo sie przyzwyczaiła. i musimy byc konsekwentni. maz sie smiał ze znalazł dobry sposób.nogi jej blokuje jak ja połozy zeby ich nie mogła podkurczyc i wstac, brutal jeden... ale płacze chwilke i zaraz palec w gebe i spi. hehe, musze jutro nianie poinstruowac ze bezwglednie nie usypiamy na rekach... ja przyznam sie ze kocham jak ona sie tak wtula i patrzy tymi oczkami we mnie, ale juz niebawem bedzie 10kg i moj kregosłup odmawia posłuszenstwa. nie i basta....koffana moja księżniczka... nie moge sie dzis na nia napatrzec, i ten czas tak szybko leci... zuzia juz za miesiac 4 latka konczy, juz dzis mówiła ze słodycze do pzredszkola musimy naszykowac i ją ładnie ubrac jak bedzie miała urodziny... och moje dziubasy dwa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sztunia hahahaha 🤪
Ewcia dobrze Cie rozumiem, u mnie było dużo pobudek nocnych jak spałyśmy poza domem. Wydaję mi się, że Igusi albo dokuczają te zęby, albo ma najzwyczajniej w świecie koszmary, bo mamy już nie ma tak często przy niej jak była i budzi się właśnie z potrzebą tulenia. Lekarka nam przepisała te czopki Vibrucol jak mała miała problemy ze spaniem, dałam ze 3 razy od miesiąca w nocy i nawet pomogło. Przede wszystkim u nas dużą rolę odgrywa smoczek nasmarowany dentinoxem 🙃 Wiesz co, z tym wstawaniem to u nas też jest problem, za nim zdążę odejść od łóżeczka ona już stoi i skacze w nim... Trzeba do skutku podchodzić i kłaść, obwijać kołdrą misia dać i wychodzić nawet te 20 razy, wiem wiem ciężko o cierpliwość. Nie wiem jak Ty, ale ja niestety muszę wstawać w nocy sama i kłaść ją też, nie raz już straciłam panowanie i mam wyrzuty sumienia okropne, ale śpiący człowiek=zły człowiek i ma prawo. 🙃
Jeśli chodzi o spanie w dzień musicie przeczekać, miałyśmy okres spania po 15 minut 2 razy dziennie, potem po godzinie, a teraz zdarza się, że śpi 3 godziny ciurkiem i idę patrzeć czy oddycha. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sto latek dla Igusi!
Filmiki super. Jak dla mnie Emi loca, loca mowi. Shakira normalnie 😁 Ale by sobie pogadaly z Werką nawijką. Muszę też jakieś filmiki pokrecic tyle, że to to moje na widok aparatu przestaje robic to co robiła.
Przeprosiła się z mlekiem na wieczór. Byłyśmy u baby i dziada 😉 obie dwie cały dzień. Nie wiem czy nie za długo byłyśmy na spacerze w ten mróz.
Co do Nivei na pupe też mi się zdawało, że super działa, ale to jest tylko takie wrażenie na początku. Po prostu to jest białe i mocno kryjące i wydaje sie, że zaczerwienienie znika, ale po kąpieli widać, że wcale tak nie jest. Jeszcze trudno to zmyc. Ja mam takie z tym doświadczenie. A pupa u nas dziś była piękna bo od piątku wieczorem mleka mała nie tykała.
Zrobiłam przed chwilą dwie sałatki na nasze jutrzejdsze 50-lecie jak to mówi nasz szef. Ta z selerem od Fiku też zrobiłam, a druga z tunczykiem. Sałatka z selerem też pycha ale tej makaronowej z kurczakiem jak dla mnie nie przebije.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dany moja też przestaje jak aparat widzi, dlatego zaczynałam kręcić tyłem do niej 😁
Izunia ja wychodzę z założenia, że facet też powinien wstawać, odciążyć trochę kobietę i dać jej się czasem wyspać.
Fiku sałatkę z makaronem robiłam i mega jest! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ggulek napisał(a):
Sztunia hahahaha 🤪
Ewcia dobrze Cie rozumiem, u mnie było dużo pobudek nocnych jak spałyśmy poza domem. Wydaję mi się, że Igusi albo dokuczają te zęby, albo ma najzwyczajniej w świecie koszmary, bo mamy już nie ma tak często przy niej jak była i budzi się właśnie z potrzebą tulenia. Lekarka nam przepisała te czopki Vibrucol jak mała miała problemy ze spaniem, dałam ze 3 razy od miesiąca w nocy i nawet pomogło. Przede wszystkim u nas dużą rolę odgrywa smoczek nasmarowany dentinoxem 🙃 Wiesz co, z tym wstawaniem to u nas też jest problem, za nim zdążę odejść od łóżeczka ona już stoi i skacze w nim... Trzeba do skutku podchodzić i kłaść, obwijać kołdrą misia dać i wychodzić nawet te 20 razy, wiem wiem ciężko o cierpliwość. Nie wiem jak Ty, ale ja niestety muszę wstawać w nocy sama i kłaść ją też, nie raz już straciłam panowanie i mam wyrzuty sumienia okropne, ale śpiący człowiek=zły człowiek i ma prawo. 🙃
Jeśli chodzi o spanie w dzień musicie przeczekać, miałyśmy okres spania po 15 minut 2 razy dziennie, potem po godzinie, a teraz zdarza się, że śpi 3 godziny ciurkiem i idę patrzeć czy oddycha. 😜


moze kupie Viburcol, zapomniałam ze one sa. a zuzi tez sporadycznie ale dawałam.
moja smoka nie ssie a dentinoxem nie da se posmarowac. w ogole ona nie lubi jak jej cos tam szturam przy buzce, jak np macam zeby zobaczyc czy zeby ida to sie wkurza. ona zreszta ciagle w biegu. czasami nawet wytulic mi sie nie da, aja w te weekendy taka spragniona, jak wracam z pracy to tez bym jej nie wypuszczała z rak. i dlatego moje rece odmawiaja posłuszenstwa. co do nocy to maz wstaje u mnie tez, ale ona mi sie wcale nie da ukoic inaczej jak cycem, musi byc blisko, ja ja wtedy tak mocno do siebie przyciskam, kołderka przykrywam i ssie, i raczka cyca trzyma. kofffaaaa mnie 🙂 hehe
wiec ja nawet jego czasmai nie budze do młąje, chyba ze nie zasnie od arzu i rady nie daje, ajk wyje i wyje... ale to było pzrez te dni teraz w tygodniu, a teraz jzu wczorajsza noc bym powiedziała normalniejsza. a wczesniej to tez mi nerwy puszczały. pamietam jak sie zaczeło chyba z niedzieli na pon, tydzien temu, to ja rano do meza powiedziałam, ze kurwicy mozna dostac, to on az oczy wywalił, ze u mnie takie słowa, z dzieckiem zwiazane. iw pracy jak osa byłam, ale nie spałam prawie wcale, bo ona wtedy chyba z 20 razy sie jednej nocy budziła, dopiero tę noc mamyw sumie normalna. zobaczymy jak dalej bedzie. a ze spaniem w dzien i usypianiem, musze z niania pogadac, bo i jej bedzie ciezko, choc ona tez uwielbia mała tulic. do domu wyjsc nie moze , tak ze zegnaja. nio zobaczymy jak bedzie... tak kocham te moją rodzinke ze az mi sie do pracy isc nie chce... moze jakies zbiorowe zwolnienie?? hehe

PS> Sztunia a czemu mówiłas ze lovi 360 pzrecieka?? nie trzyma ta uszczelka?? czy jak sie dłuzej uzytkuje?? ja widziałam zestawy ze 360 + niekapek i tak miałam kupic, zeby inny niekapek był a potem 360. kurde.. nio nawet butli w reku mała trzymac nie chce, len 🙂

dzieki Dany 🙂

mam zdjecia z sanem jak zgram wrzuce, ale teraz znó sie tydzien kołowrót zaczyna i znów bedze ciezko z czasem, ale chcac cokolwiek zrobic to w weekend iw ten weekend tak szybko mija ze szok. i ja dziecmi dalej nienasycona... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moja z zasypianiem to wręcz odwrotnie ma. Nie uśnie póki jej sę do łóżeczka nie odłoży.
W ogóle to wreszcie zaczęła stabilnie siedzieć i nie zmieniać pozycji na lezenie poprzez przewalenie się z całym impetem z walnieciem głową o podłogę. Już nad nią śpiewałam "lecę bo chcę" co chwilę 😉
Może wreszcie pomyślimy o sankach w takim razie. Jakie macie? Są w sankach dla małych dzieci szelki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejko, wróciłam 🙂 Ofkors najpierw był rytuał wieczorny. Ale przez całodzienne tulenie i noszenie przez wszystkich dziad dostał takiego pałera, że nawet chodził i to sprawnie 😮
Sporo mnie ominęło, ale podglądałam - dziecioki są mega. Też bym chciała zatrzymać ten czas i nawet Karol stwierdził, że mogłoby tak być zawsze haha 😁
Izu nie wpadłam na kawke bo zawsze wszystko szybko szybko i wracamy na szybciora do domu bo przecież kąpać trzeba :P Ale wszystko przed nami 😁
U okulisty byliśmy. Podoba mi się ten facet 🙂 Jest konkretny, zaangażowany, poświęca czasu tyle ile potrzebujemy, wszystko na spokojnie tłumaczy. Przy tym sympatyczny 🙂 Nie odwala swojej roboty jak niektórzy. No i wygląda to tak, że bez zabiegu się nie obejdzie. Póki co mamy oko tylko oczyszczać solą lub wodą a na 5 dni przed wdrożyć ponownie leki te co poprzednio żeby przystąpić do sondowania 'na czysto'. Powiedział, że skuteczność u nich jest ok 90% za pierwszym razem, czasem trzeba powtarzać ale bardzo rzadko. Mówił też, że był chłopczyk starszy co mu budyń non stop leciał z oka i płukane miał 2 razy w szpitalu a teraz od 8 m-cy spokój 🙂 I tak się schizuję tym niejedzeniem no ale trudno. Oby tylko był zdrowy!
Więc 28 to nasz wielki dzień :o
Dany ja co do Nivei mam takie same odczucia :]
Kasia mleka jeszcze nie zmieniłam bo teraz długo jest na piersi i wszystko ok - dupa czysta, kupy superanckie itd. Jutro jednak idzie do żłoba a razem z nim NAN. Jeśli coś się zacznie - nie zmieniam więcej tylko uproszę dziewczyny żeby zastąpić mleko kaszką jednak. Bo bez sensu żebym kupowała co chwile inne, testowała na jego brzuchu i wywalała do kosza jak w domu i tak żre cycka.
Dany co będziesz kręcić filmiki, pokaż to co stworzyłaś dla dziadków!!! 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej ho 😁

Emilka woła "yalla, yalla", jak te Araby hahahahaha jak jej ten jęzorek nawija 😁 świetna jest.

Ej ja nivejki na dupę nigdy nie miałam, znany jest mi słynny krem nivea, którego nie da się rozsmarowac nawet na dłoniach, dlatego nie cierpię ich wyrobów, bo tak właśnie podejrzewam,że wszystkie po jednych pieniądzach.
Ale ten johnsons dobry, nawet po kąpaniu nie ma śladu.
Jak nie lubie johnsonsa tak temu zwracam honor.

Dany moja będzie stala i kwękała w łóżeczku i sama też się nie połozy. Wyciągam, przytulę, odkładam i to wystarczy, bo zwija się w kłębuszek i spi od razu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo, ja w pracy, zuzia poszła w minnie do pzredszkola zadowolona, rano niania uczesała ją w dwa dobierańce. Igusia w nocy w miare oik , były 3 pobudki, ale zaraz zasypiała.
Dzięki fiku 🙂

czas sie za robote zabierac, musze powypychac co sie da, zeby głowe miec czysta.

miłego dnia babeczki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A my od wczoraj mamy rozkminkę. Straszliwą jak dla mnie 😁
Bo w ten dom, co teraz mieszkamy, mimo,że mamy go teraz na razie połowę, ogółem wsadziliśmy duuuuużo pieniędzy.
Nie mieścimy się i mamy dosyć włażenia sobie w drogę, więc trzeba na wiosnę koniecznie zacząć powiększać sobie powierzchnię zyciową, bo dzieciaki rosną i tak dalej być nie może.
Teść nam namieszał i jesteśmy w takiej dupie,że nie wiem. Bo powiedział,ze w dniu, kiedy podejmiemy decyzję,że zostajemy tutaj w podwórku i rozbudowujemy ten dom, on zapisuje na nas całość z zastrzeżeniem jedynie,ze dożywotnio będą z teściową mieszkać.
I teraz się zastanawiamy, czy budować dom od podstaw na naszej działce praktycznie w mieście,
czy zostać tutaj i nie dość,że zatrzymać kuuuuuupe pieniędzy w kieszeni, to jeszcze dostać zapis (ale wiadomo,że z tym się prawdopodobnie wiąże opieka nad teściami kiedyś tam, no ale to wiadomo,ze różnie może byc i jeszcze oni mogą się kiedyś nami opiekować...hm).
Dom jest fajny, odnowiony, teraz jak już nie ma współwłasności, można z powodzeniem podnosić dach i dobudować jeszcze raz taką powierzchnię jak jest, w stronę podwórka. Nie trzeba się bawić w łatwienie pozwoleń, etc. i pakowac kasy w papiery, a to są takie sumy, że masakra. Sąsiad ma jedynie fundamenty pod malutki domek i ogrodzenie, a mówi,że już go to kosztowało razem ponad 60 tysięcy 😮
nie wiem laski, nie wiem teraz co robić... jakby nie było dzieciakow, to wybór byłnby prosty,ze stawiamy od podstaw swoje,a tu trzeba dobrze przemyśleć kazdy wydany 1000zł, żeby jak najmniej stracić i jak najmniej się zadłużyć. Działka by została, bo jest w zajebistym miejscu.
Aaaa! do wiosny chyba podejmiemy decyzję, bo na razie to bym się z chęcią rozpłakała z tego niezdecydowania 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Carmen, nie wiem co poradzic... moze jak tescie ok, mówisz ze dom nie rudera to budujcie tu...

choc ja jakos teraz odkad sie wyprowadziłam z domku i jestem z męzem, to juz tak sie przywyczaiłam ze jestesmy oddzielnie z rodzicami, ze chyba bym nie chciała. czasami tak se mysle co bedzie jak oni se rady dawac nie beda, oni 120km od białegostoku, i patrzyłam na mieszkanie w bloku obok, ze moze by sie sprowadzili wtedy do takiego jakiegos 2 pokojowe, blisko nas, a jednak oddzielnie. i tak z mezem gadalismy, ze chyba bysmy tak nie chcieli. zawsze sa plusy i minusy, ale nauczylismy sie zyc troche na własny rachunek. co prawda tesciowa w tym samym miejscu i nas wspiera, mzoe dziewczynkiz nia zostawic, wiec nie jest źle, inaczej pewnie jak w ogole nie mielibysmy na kogo liczyc....
i u was carmen tez co innego, bo wy mieszkacie w domku, macie działke nawet w innym miejscu, to tez inaczej niz np nam sie wyprowadzic z bloku. u nas najwiecej kasy to działka kosztuje, dom by wybudował za nasze mieszkanie... ewentualnie jakis mały kredyt...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
nocka super, aż tak że zapaliśmy do przedszkola hahaha
jeszcze polce siki pobierałam i normalnie w ostatniej chwili szczocha pusciła
dla mnie te woreczki na mocz są zajebiste
nic nie wyleciało, a ona z tym woreczkiem nawet raczkowała
klej jest dość mocny, ale nie marudziła jak odklejałam
w kazdym razie ja też sięskułam i posikałam, zobaczymy jakie wyniczki beda
zaczyna mnie troche bolec gardło 😞
my do dzieci wstajemy rożnie, zazwyczaj ja, bo tylko do poli max.dwa razy w nocy
ale zdarza się że Michała zgonie
a jak są jakieśakcje to Michał lata
a propos wstawania, dziisaj bym walnęła ze schodów boli mnie cała stopa 😞

sniadanie

carmen, ja z tych co by się budowała
my mamy cichy plan wybudowac jeszcze jeden dom
bardzo nam się to marzy,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
teraz mi sie przypomniało bo była reklama tej pizzy guseppe
a jadłyscie pizze z biedronki
tam chyba pisze prosto z pieca
ona nie jest mrożona, tylko tam lezy koło tych bagietek czosnkowych
jest wyjebana
przedw wsyztkim ciasto
fakt trzeba dodac mozzarelli my dajemy jeszcze peperoni zioła i jest mega

izu to są nasze marzenia
był moment że stwierdzilismy ze nie ma sensu
a teraz znowu coraz czesciej o tym mówimy
tu jest teżgdzies kwestia taka ze ten dom wogole nie jest po naszej mysli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sztunia, u nas to jest całkiem inna kwestia niż u Was, a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi...o kasę. Gdybyśmy sprzedali działkę, to ja tutaj dostawiam trzy ściany raptem i potem ciągnę dom w górę, wtedy wychodzi taki, jak dom z moich marzeń. Ale jej nie sprzedamy, bo dostaliśmy zaraz po slubie od D. rodziców, ona stale rośnie w cenę, bo 5 lat temu było to 4km od miasta,a teraz to jest 200m. Miejsce zajebiste, obok robia nawiert do wód termalnych i ma tam powstać mega ośrodek za kilka lat, więc bylibyśmy idiotami, gdybyśmy ją sprzedali teraz haha i jest jeszcze jedno ale: oni już tam zaczęli budować podgrzewane boisko i hotel, zaraz powstaną kolejne baseny, sauny i kij wie, co jeszcze - pytanie czy ja chcę mieszkać w takim miejscu kiedyś. Zdecydowanie wolę to, gdzie teraz. Ta działka nawet pusta, jest była trafioną inwestycją i kiedyś moze nieźle zaowocować. A tutaj...hm. Nie mieszkam z teściami przecież, czasem to i tydzień się nie widzimy, oni mają swój dom, my swój. Poza tym mają jeszcze córkę i syna, którzy kiedys mogą z nimi zostać i tez ich wziąć pod swoje skrzydła. Na dobrą sprawę to nawet możemy się od nich odgrodzić wysokim płotem i odwiedzać tylko w święta, jakby się uparł 😁 Podoba mi się tu, niby spokój, a z okna widzę już bloki, miasteczko małe, ale do Łodzi bliziutko.
Sztunia, Wy finansowo stoicie jak trzeba, to mozecie stawiać, a u mnie tylko chłop pracuje, bez kredytu nie damy rady, zresztą nie dalibyśmy gdybym nawet ja pracowała. A nie chcę się zadłużać na 30 lat, bo do glowy dostanę. Trzeba robić tak, by wilk był syty i owca cała.
Za i przeciw jest mnóstwo, na szczęście nie musimy decyzji podejmować już teraz huehue dobre i parę miesięcy na zastanowienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
to ten chcecie sprzedac ?

ja tam raczej domu nie postawie
moze dla dzieci,bo NIko juz mi mowi
mamusi bedziesz plakac jak bede miec zone
bedziemy osobno mieszkac 🙃 🙃
ja mu gadam to do gory bedziecie mieszkac...hihi
szczurek maly juz chce matke zostawic

Alan sie bawi
maruda mala
mam nadzieje,ze po obiedzie pojdzie spac

dzisiaj kurczaczek z piekarnika i ziemniory
dla NIko jeszcze kapusta z majonezem,bo ja uwielbia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...