listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

dziewczyny wy mi tu placzecie ze wasze dzieciaczki zasypiaja o 23 a moj K wczoraj poszedl spac o 2 w nocy 🥴. Darl sie biedny ze zmeczenia ale spac nie chcial. Najpierw usnal o 20 ale jak tylko zlapalam za zelazko i zaczelam prasowac to on juz nie spal. Moj P nie potrafi go uspokoic nadal strasznie sie boi ze zrobi mu krzywde i trzymajac go zbyt mocno przyciska do siebie czego Kuba nie lubi i denerwuje sie jeszczze bardziej przez co P nie chce go brac i dlatego do opieki nad malym jestem tylko ja. Jestem tym faktem zalamana i delikatnie mowiac wk......a bo nic nie moge zrobic. Kregoslup mam wrazenie ze rozpada mi sie na kawalki bo K juz swoje wazy a trzeba go nosic zwlaszcza jesli chce by zasnal. Chusta jest ok ale tylko na chwile ale przy niej tez plecy siadaja. Moj Psie cieszy ze maly to taki klocek a ja placze bo mam co dzwigac calymi dniami a K to juz wzrostowo prawie polowa mnie 🙂. Ostatnio nawet przeszlismy na rozmiar 68 bo 62 juz ciasnawe.

Elmirka przylec na masaz 🙂 ja mam 5min do lotniska 🙂 ale nie chcac cie wkurzac...moze uda ci sie malego oduczyc zasypiania na rekach? dzieci szybko sie dobrego ucza ...a jak go zostawisz by troche pokrzyczal to przestaje sam z siebie czy jeszcze glosniej placze?
ja staram sie malej nie nosic do usypiania....jak widze ze jest mega marudna, zla i chce spac to wkladam ja do wozka i pokolysze 10min. albo klade sie obok niej i glaskam ja po glowce zasypia prawie zawsze...

my tez dzis bez kupy ale M sie meczy, wcz zjadłam pierwszy raz brokuła i moze mu nie spasował...
tez bylismy na dniu babci u moich rodziców, ale bez g bo lezy jak placek z grypą, cały dzien bylismy u moich rodzicow zeby sie trochę wykurował
i tez M zasypia strasznie długo...od 20tej do 22-23
no i tez bardzo mlało kładę M na brzuchu... on tego nie cierpi i sie drze a ja pasuję...
moj klocek wazy 6300gr, mięśnie mnie bolą ramion, wiem co czujesz elmirka... i tez wiecznie jestem ostatnio skazana na siebie przy dwójce bo grzes wiecznie kicha, kaszle a teraz jeszcze temp...mam ochote wyhsc z domu 🙂

Karusia83 napisał(a):

Elmirka przylec na masaz 🙂 ja mam 5min do lotniska 🙂 ale nie chcac cie wkurzac...moze uda ci sie malego oduczyc zasypiania na rekach? dzieci szybko sie dobrego ucza ...a jak go zostawisz by troche pokrzyczal to przestaje sam z siebie czy jeszcze glosniej placze?
ja staram sie malej nie nosic do usypiania....jak widze ze jest mega marudna, zla i chce spac to wkladam ja do wozka i pokolysze 10min. albo klade sie obok niej i glaskam ja po glowce zasypia prawie zawsze...

Niestety krzyczy jeszcze glosniej a po jakims czasie zaczyna sie zanosic wiec musze go wziasc na rece. Prubowalam tez lezenia i glaskania ale efekt jest taki sam.
Do niedawna zasypial w wozku ale odkad zaczely sie kolki wozek tez przestal pasowac. Na spacerze ladnie zasypia ale zazwyczaj jak tylko przestaje sie ruszac to sie budzi

gosia, udanych ferii u rodziców! moze olka lepiej spi bo czuje ze ty jestes spokojniejsza niz u tesciowej....

Kurcze to moja Olka goni wagowo chłopaków 🙂
Ja juz tez pomału zaczynam jesc "normalne" jedzonko... narazie ostroznie ale asortyment coraz wiekszy. Nawet tort z czekoladą spróbowałam i ok. wiec alegrgii nie ma na czeko. Matka mnie dzis namawiała na placka ziemniaczanego z gulaszem ale spasowałam - bo to juz by było przegiecie - bo smazone a w dodatku na duzej ilosci oleju, a placki po wegiersku uwielbiam wiec mi slinka az ciekła. Musialam sie zadowolic kopytkami i marchewka gotowaną 🙂

Edyta moze cos w tym jest ze u siebie w domu jestem spokojniejsza i mała to czuje. Bo naprawde ładnie spi. W dzien tez. Dzis pierwszy raz usypiałam ja w wózku a nie na reku i tez ok. Owszem usneła po karmieniu sama w wózku szybko ale obudziła sie jeszcze dwa razy na chwile próbowała zademonstrowac swoje niezadowolenie ze mama nie bierze na rece ale konsekwentnie uparłam sie ze nie wezme wiec chwile pozaliła sie głosno i wkoncu usneła za 3 podejsciem przed 22, wiec moze nauczy sie zasypiania takiego bo ja tez juz nie mam siły w rekach zeby ja nosic. łokiec i nadgarstek mi siada... Zobaczymy na ile mi staczy zapału zeby ja nauczyc...

Hej jestem i ja dzis wyjatkowo pozno bo czekam na wyniki z dzisiejszego egzaminu(nadzieja ze jeszcze wykladowca nadesle ale chyba nici z tego)wczoraj egzaminy na plusie dzis sie okaze ale oby tez tak bylo wczoraj bylam razem z Lenka na uczelni wszyscy zachwyceni jaka piekan jaka malutka nawet pani wykladowca podeszla i z nia pogadala i zdziwiona ze prawie 2 mieiseczne dziecko a takie komunikatywne hihihi po mamusi. No i ja dzis Lence musialam na noc zapodac mm bo swoje odciagnelam i wylalam bo nie chce zeby opila mi sie tego stresu egzaminowego wiec do rana posciagam cycki i rano juz cycus-kurcze meczace jest karmienie z butli cycka rach ciach wyjmujesz i jest a butle oj ciezko ale coz jak ktos musi to musi.A poza tym wszystko po staremu u nas kupki takie ze oj oj po sam pepek i pachy i plecy 😉

Anula to gratulacje ze zdanych egzaminów i oby tak dalej 🙂
Butelki faktycznie sa meczace. Ja znów po podrózy musiałam sciagac laktatorem i tez jak dla mnie to duzo roboty przy tym. póżniej myc to wszystko wyparzac itd... a cycus to wygoda - zawsze w gotowosci w kazdym miejscu i o kazdej porze. Ja karmiłam nawet podczas jazdy w samochodzie i w przychodni jak bylismy. Z butelkami kłopot tylko. Choc jak trzeba to i do tego mozna pewnie przywyknąć

Hej!dziś Wiktorek o wiele lepiej spał. Pobudka o 23:45,3:30 i o 6:30. Usnął po 7 i śpi, Ja męża wysłałam do pracy i mam chwilę dla siebie i was. Pralka chodzi, ziemniaki obrane, mięsko z wczoraj. Zupkę pomidorową zrobię,a bazę już mam. Wczoraj byliśmy u teściowej na dniu Babci. Młody był grzeczny. Pozwalał się babci nosić. Bawił się, gaworzył. Siedzieliśmy tam kilka godzin. W drodze powrotnej spał.

dziendoberek mamuski 🙂
u nas nocka standard 🙂 poki Ada lezy przy mnie w lozku nie ma problemu ze spaniem... gorzej bedzie jak bede ja chciala kiedys przeniesc do jej pokoju!ale poki co jest za mala i sie boje- wczoraj na niemieckiej tv -slyszalam ze jakiemus tam aktorowi zmarlo dziecko w wieku 8 m-cy- nagla smierc lozeczkowa! tragiczne 😞
czy wy macie moze jakies czopki lub cos na zaparcia u dzieci..bo mnie w aptece dali takie czopki... mala juz 4 dzien bez kupki. Juz jej raz zapodalam ten czopek fakt dobry skutek-ale dziecko powinno samo sie wyprozniac...wiec nie chce tego uzywac zawsze jak ma zatwardzenie.....
teraz tez znajomy nam mowil ze sa jakies normy i tabelki ... wedlug ktorych uczy sie dziecko pozostawania samemu i oduczania placzu... jeszcze tego nie znalazlam...bo tez nie wiem ilu miesieczne dziecko to obowiazuje? ale ponoc metoda super skuteczna.... bo jesli do placzacego amlucha podchodzi sie odrazu to on wie okey wystarczy zaplakac i mama juz jest... jesli musi poczekac to koduje sobie ze jego placz wiele nie pomorze.... cos na tej zasadzie.....slyszalyscie on tym? stopniowo wydluza sie czas... tzn z tgodnia na tydzien...

anulka-gratulacje na zdane egzaminy no i daj znac co i jak dalej 🙂
u nas nocka wmiarę, Małego męczyła kupa i nad rnem troche popłakał ale zasnął i spaliśmy do 7.40. Rano po cycusiu zrobił taka kupe ze pod kranem wylądował...ale gaworzy i gaduli jak najęty z radości 🙂

Kari poszła do przedszkola, G jechał do dr i ją zawiózł, o 8.10 Kari był 2gim dzieckiem w swojej grupie 🙂) a jest ich normalnie 25..u nas bardzo ten wirus chorobowy daje czadu...

w sumie jak tak pomyslę to ja bym tez mogła juz duzo rzeczy jesc, czekolady nie proóbowałam, ale chce trochę dojśc do fajnej wagi i pewnie to z powodu tego a nie przez Małego sobie odmawiam... lody wsuwałam juz śmietankowe i to w duzej ilosci i tez było ok. przy karmieniu karli miałam takie parcei na lody ze dziennie litr wsuwałam (serio), a schudłam okropnie. teraz idzie to wolniej (inna pora roku, mniej aktywnosci, ja sama jestem juz starsza a to tez wpływa 🙂 ) ale jest OK. musze zacząć mysleć o garderobie dla nas na wesele mojej sis. nie mam pomysłu na siebie w ogole...

thalia - fajnie ze wyszliscie, badzo takie coś daje powera, ja miałą w piatek odwiedziny 3 kolezanek z pracy, tak sie usmialam ze myślałam ze mi mięśnie brzucha postrzelają... tak mnie to naładowało ze szok.

karinka, ja o tej metodzie nie słyszałam, alempowiem Ci z doswiadczenia z Karlą, ze ja jako nadwrażłiwa i trzęsąca się mama no...duzo spędzałam czasu z Małą i byłam na każde jej skinienie. usypiałam, przytulałam, lezałam póki nie zasnęła. mysle ze tak robiło 75% mam z mojego forum. ale był i takie które daway cycka/butlę i po wypiciu wychodziły. a dziecko samo zasypiało. bo nei chciały byc uwiązane. wiem od 1 z dziecwczyn ze jak Mała podrosła to i tak im sie pakowała do łózka i do dzis śpi z nimi, wiec myśł e ze to nie jest żadna reguła. u nas rózie to wyglądało, jak K miała 1,5-2 latka to miałam 2x w tyg zajecia do 20 i G ją szykował do łozka, jak kupiliśmy jej własne łózko to sama postanowiłą w nim spac.jest samodzielna, a to ze trzęsłąm się nad nią jakos sie na niej nei odbiło. przy macku jest inaczej - na serio ;rpzy drugim dziecku jest większy luz. ja mysle ze jak chcesz to spróbuj 🙂

no ja bede probowac ale jeszcze nie teraz bo mysle ze na to jest jeszcze za mala.zreszta zanosi sie az ja placze...
poza tym ja nie naleze do tych trzesacych sie mam...wyluzowana jestem...moze pierwszy miesiac na wszystko dmuchalam i uwazalam- teraz juz spoko...napewno przy drugim dziecku...nie popelnie tego bledu ze mi dom zaleja tlumy ludzi..napisze oficjalnie maile ze wizyty dopiero jak dziecko skonczy miesiac i heja....to byla mordega dla mnie i dla malej...a poza tym ginekolog mi powiedziala ze moglam pokarm stracic przez taki stres! wiec no more!

jak s ie K urodziłą to mi tesciowa spraszała ludzi z rodziny G których widzialam 2gi raz w zyciu. jakies jej kuzynki, ciotki, normalnie krewni i znajomi królika 🙂 wk..mnie to niemiłosiernie. co mnie to obchodzi ze u nich był taki zwyczaj jak ja tych ludzi nie widziałam od tamtej pory wcale...teraz tesciowa milczy.. ale tym razem jak jej coś strzli do głowy to jej powiemm co o tym myśle... widzę ze najbardziej zmieniło sie moje podejście do niej przez te 5,5roku po slubie. niestety na gorsze...

edithd lepiej miec tak z tesciowa niz z wlasna matka...kuzynka mojeg m. wyjechala zyc na krete zeby uwolnic sie od rodzicow... i teraz moglaby wrocic po 8 latach bo ma super oferte pracy i nie chce... moja druga znajoma widuje wlasna matke tylko jak musi...
a tesciowe to juz to maja do siebie ze wkurzaja.... moja zmienila sie na lepsze odkad wzielismy slub...ale to nie znaczy ze nie ma swoich zachwian..i dziwnych porad...a zawsze marzylam o tesciowej z ktora moge wyjsc na zakupy i kawke ..ale nie mozna miec wszystkiego 😞
p.s.Edyta czy ty planowalas z premedytacja swoja druga ciaze? plec dziecka itd?

ciaza zaplanowana. plci nie planowalismy bo jakos w to nie wierze... ale macio sie nam 'udal' w 4tym cyklu prob i juz mialam wizję ze cos jest nie tak i strasznie mi to siedziało w głowie.. a jak sie dowiedziałam ze jest dzidzius to bylismy na 100ke pewni xe druga girl 🙂 ale czulam sie inaczej niz w 1 ciazy.

Jestesmy,

Doczytałam was, ale dużo naskrobałyście przez weekend. U NAs było dość duże zamieszanie, ciągle goście i jestem bardziej zmęczona po tym weekendzie niż po całym tygodniu. . .
Anulka gratulacje zdanych egzaminów 🙂) Lenka dumna pewnie jest z mamusi..
Elmirko nie przejmuj się późnym zasypianiem Kubusia, moja Sofii tez chodzi spać koło 24. . Ja przeszłam na metodę usypiania w wózku i się sprawdza, bo nosić ją to istny dramat bo jak dla mnie to jest już ciężka żeby przez 2h ciagle ją nosić, choć sa takie dni że niestety trzeba 🙂

Zaraz zabieram się za prace domowe, bo wszędzie leży pranie bądź ubrania mojego męża, który zostawia rzeczy tam gdzie stał :o

Teściowie to ciężki temat 🙂 Ja po stronei włoskiej mam tylko teścia, bo mama męża zmarła 2 lata temu, ale była złotą kobietą naprawdę, szkoda że jej już nie ma, bo mogłabym się od niej wiele nauczyć. Ale za to teściu tutaj nadrabia na opinii 😁 dobrze, ze dzieli nas 2000 km ;D

powodzenia baiser w porządkach 🙂

moje dziecko juz 15min lezy na macie na brzuszku i dwiga głowę 🙂)) nie poznaję go... nawet nie miałczy 🙂

edithd napisał(a):

powodzenia baiser w porządkach 🙂

moje dziecko juz 15min lezy na macie na brzuszku i dwiga głowę 🙂)) nie poznaję go... nawet nie miałczy 🙂

Oj nie wiem gdzie ręce włożyć 😁 Ale moja córcia dość grzeczna dziś więc już co nieco ogarnięte .
Thalia co do wyjść to ja się zgadzam, też ostatnio byliśmy z mężem w restauracji i to tylko 3h wolności ale cieszyliśmy się jak dzieci 🙂 ! Znamy pyszną włoską restaurację na krakowskim rynku, właściciele Francesco i Roberto są wspaniali !

Edytka brava dla Maciusia 🙂 zgadzam się z tym, że każde maleństwo robi wszystkie rzeczy we własnym tempie, dziś Maciejko zadecydował że będzie podnosił główkę i robi to bez problemu, dlatego nei ma co się przejmować.

Mnie tylko zastanawia jedna kwestia, bo Sofia prawie zawsze jak leży trzyma główke na prawą stronę i nie chce jej obracać na lewo, ale jak ją nosimy normalnie kreci we wszystkie strony, mam nadzieje że nie ma jakiegoś przykurczu

I mojej laleczce strasznie się ulewa, w sumie od początku tak miała, ale przez to mało przybiera. Jutro idziemy na szczepienie, zobaczymy ile waży ale pewnie nie wiecej jak 5400 albo 5300

Hejka,
Anula gratuluje wynikow i ppodziwiam, ze masz na to sile, ja jestem rozleniwiona na maxa.
U nas tez kupa wreszcie wyszla, o 4 w nocy, wyszla doslownie az na plecy 🙂 druga mala juz rano.
Faktycznie po takich spotkaniach ze znajomymi duzo leppiej sie czlowiek czuje.
Tymonek na spacerku z babcia, a ja zeszlam na dol do brata potancowac, na swieta sobie zrobil prezent i kupil kinekta czy jakos tak i powiem Wam, ze mozna sie przy tym zabawic i zmeczyc. Z 5 piosenek potanczylam i czolko spocone 🙂

Baiser ja tez zauwazyłam ze Ola bardziej na prawa strone patrzy i woli np spac tez na prawym boku. I tez troche sie obawiam ze skonczy sie na rehabilitacji. A i tez sporo ulewa od urodzenia praktycznie. Całe szczescie juz nie chlusta...

Dzis nocka u nas ok. Jak zasneła w wozie o 22 to spała do 4.30 wiec całkiem dobrze. Zaraz wyskocze na miasto kupic jakies drobiazg dla babci i prababci od Oli 🙂 Bo mamy dzis znów gosci cały dom. Moja mama zaplanowała wyprawic dzien babci u siebie dla wszystkich znajomych babć 🙂

gosiaczek83 napisał(a):

Baiser ja tez zauwazyłam ze Ola bardziej na prawa strone patrzy i woli np spac tez na prawym boku. I tez troche sie obawiam ze skonczy sie na rehabilitacji. A i tez sporo ulewa od urodzenia praktycznie. Całe szczescie juz nie chlusta...

Dzis nocka u nas ok. Jak zasneła w wozie o 22 to spała do 4.30 wiec całkiem dobrze. Zaraz wyskocze na miasto kupic jakies drobiazg dla babci i prababci od Oli 🙂 Bo mamy dzis znów gosci cały dom. Moja mama zaplanowała wyprawic dzien babci u siebie dla wszystkich znajomych babć 🙂

Z tym ulewaniem to nie jest za dobrze, ale zobaczymy ile będzie jutro ważyć i jak przybiera. Gosiu ile waży Twoja Olcia ??
Fajny pomysł z babciami 😁

super pomysł taki zlot babć

baiser88 napisał(a):

gosiaczek83 napisał(a):

Baiser ja tez zauwazyłam ze Ola bardziej na prawa strone patrzy i woli np spac tez na prawym boku. I tez troche sie obawiam ze skonczy sie na rehabilitacji. A i tez sporo ulewa od urodzenia praktycznie. Całe szczescie juz nie chlusta...

Dzis nocka u nas ok. Jak zasneła w wozie o 22 to spała do 4.30 wiec całkiem dobrze. Zaraz wyskocze na miasto kupic jakies drobiazg dla babci i prababci od Oli 🙂 Bo mamy dzis znów gosci cały dom. Moja mama zaplanowała wyprawic dzien babci u siebie dla wszystkich znajomych babć 🙂

Z tym ulewaniem to nie jest za dobrze, ale zobaczymy ile będzie jutro ważyć i jak przybiera. Gosiu ile waży Twoja Olcia ??
Fajny pomysł z babciami 😁

No fajny fajny one juz tak drugi rok z rzedu sie organizują - rok temu było u sasiadki. A ze w tym roku moja mama - najmłodsza stazem babcia bo wnuczka 2 miesiace to u niej. bedzie wesolo jak babcie sie napija winka 🙂 a i prababcia oli bedzie 🙂 pierwszy raz zobaczy wnusie.
Baiser moja Olcia to grubasek 🙂 ona 2 tygodnie temu wazyła 5400 🙂