Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Kiniak mi sie wydaje, ze potrzeby naszych maluchow co do smakow beda coraz to wieksze i pozniej w koncu zalapia inne jedzenie niz sloiczki 🙂 pamietaj, ze sloiczkowe dania maja inna konsystencje niz domowy obiadek, ktora bardziej im odpowiada...ja tez nie mam zamiaru ciagle dawac malej sloiczkow, w zlobku prywatnym bedzie je jeszcze jadla, ale jak pojdzie do panstwowego to bedzie musiala zajadac ich kuchenne wynalazki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
JA narazie kupuje słoiki bo chce żeby Maly wszystkiego skosztowal. A w słoiczkach są różne produkty,w małych ilosciach. Ja Mam zamiar dawac małemu własnej roboty jedzenie,ale dopiero wtedy kiedy na bazarku pojawia sie świeże warzywa,nie sprowadzane z nie wiadomo skąd. Później wrzuce warzywa do parowaru,zmiksuje w blenderze I takie bedzie jadł. Napewno wyjdzie to dużo taniej niż kupowanie słoików. CHoć z nich napewno nie zrezygnuje,bo w lecie nie zawsze bedzie czas robić zupki,bo wolę aktywnie spędzić z malym czas na świeżym powietrzu. Moj Maly bąk jeszcze nie śpi :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela1986 napisał(a):
JA narazie kupuje słoiki bo chce żeby Maly wszystkiego skosztowal. A w słoiczkach są różne produkty,w małych ilosciach. Ja Mam zamiar dawac małemu własnej roboty jedzenie,ale dopiero wtedy kiedy na bazarku pojawia sie świeże warzywa,nie sprowadzane z nie wiadomo skąd. Później wrzuce warzywa do parowaru,zmiksuje w blenderze I takie bedzie jadł. Napewno wyjdzie to dużo taniej niż kupowanie słoików. CHoć z nich napewno nie zrezygnuje,bo w lecie nie zawsze bedzie czas robić zupki,bo wolę aktywnie spędzić z malym czas na świeżym powietrzu. Moj Maly bąk jeszcze nie śpi :/



a to maly potworek nie chce spac , filipek jak byl maly to chodzil spac 22a 23 a teraz 19 i spi



haha maly tzn 1miesiac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Przez Igorkowe marudztwo jego stan posiadania zmniejszył się o jedną grzechotkę. Już nie dałam rady i walnęłam nią o ścianę. Napięcie rozładowane, choć nie powiem żeby Młody przestał płakać. na szczęście od prawie godziny śpi i mam nadzieję, że tak zostanie do stałej pory nocnego karmienia.

Karolka a propos wyjazdu do rodziców, to czy z Poznania masz do nich daleko? Jak długo jedziecie? Na noc czy za dnia? Ula śpi w czasie drogi? Pytam, bo planujemy wyjazd ze znajomymi w maju i próbujemy jakoś ustalić jak i kiedy jechać 🙂 W końcu to będzie pierwsza nasza taka daleka wyprawa.

Kiniak ja również zamierzam później robić jedzenie sama, a słoiczki traktować jako wyjście awaryjne. Czekam tylko na sezon 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja jakies 120 km jezdzimy do moich rodzicow, do Lukasza tez mamy tyle samo ale w przeciwnym kierunku 🙂 najczesciej jedziemy przed obiadem, po sniadaniu...jak karmilam cycem to wyjazd byl od razu po karmieniu, zeby na kolejne juz byc na miejscu 😁 a Ulka od razu w aucie odlatuje, tylko auto ruszy a ona ma zgona 😁 i cala droge spi 😉 ale jak wracamy do Poznania, to przewaznie kolo 15, 16 wyjezdzamy i jestesmy prawie na kąpiel w domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ania1301 napisał(a):
Ewelka to jak się obudzi na jedzonko to spróbuj mu wtedy dać kaszkę, może załapie. Albo przez sen daj, na śpiocha 😉

Aniu wlasnie próbowałam na śpiocha i nic. Dostaje szału jak ma to połknąć. Usnal,wkładam mu butelkę a on nawet nie ciągnie,tylko bokiem mu wylatuje. SPRóbuje jeszcze jak sie przebudzi w nocy na karmienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela1986 napisał(a):
Kurcze dziewczyny,nie zjadł tej kaszki. poszedl spac na głodnego,więc Pewnie niedługo bedzie pobudka. juz Niewiem co Mam z nim robić żeby DAL w nocy pospać. Kinia,on utez przed 20 juz śpi,ale dziś mial godzinną drzemkę o 17,więc był wyspany


filipek tez mial drzemke nawet dwie od 10-12 i 14-16 i od 19w lozeczku i mam nadzieje ze do 4da rade ( na cyca ) i zeby do 7spal to bedzie ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kiniak- ja probowalam kiedys na balkonie ale nic mi nie wyroslo 😮 albo bylo za duze slonce albo ziemia im nie odpowiadala 😁
Ewela- wspolczuje 😞 moze mu to nie smakuje? takie maluchy tez juz maja swoje preferencje smakowe 😜 trzeba probowac, jak nie to moze cos innego mu zasmakuje wkoncu 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kinia ja też chciałam posadzić przy domu coś ale mi pies tam lata i zapewne akurat tam by sikał... A jak 2lata temu oddzieliłam siatką kawałeczek, żeby tam nie biegał to nam się jeż w siatkę zaplątał i biedaczek prawie zdechł 😞 Wyplątaliśmy go ale kulał troszkę i więcej nie odgrodzę nic siatką bo jeży tam sporo zawsze latem biega 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kinia ja kupuję te smaki co mi smakują, wiem, że to głupie ale jakoś tak zawsze te biorę 😜 Automatycznie sięgam po te, które są dobre dla mnie 🙃 Ostatnio kupiłam morelę i owoce leśne i ani mi ani Zuzce tak za bardzo nie podeszły 🤢 Więc standardowo banan i malina zawsze jest i teraz przymierzam się do kupna po 6 m-cu a tam już są nowe smaki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ania1301 napisał(a):
Kinia ja też chciałam posadzić przy domu coś ale mi pies tam lata i zapewne akurat tam by sikał... A jak 2lata temu oddzieliłam siatką kawałeczek, żeby tam nie biegał to nam się jeż w siatkę zaplątał i biedaczek prawie zdechł 😞 Wyplątaliśmy go ale kulał troszkę i więcej nie odgrodzę nic siatką bo jeży tam sporo zawsze latem biega 🙂



ja juz sadzilam pomidory i mnialam ich pelno tak jak rachunek za wode hehehe ale teraz mniej ilosciowo posadze ,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Danusia moze tak byc,tylko ze jemu cos dużo rzeczy nie smakuje,na wszystko jest na nie. Jedynie co to mu chyba ta suszona śliwka podeszła bo wcina az mu sie uszy trzęsą. Nawet chrupek kukurydzianych nie chce,rzuca na ziemię,i pies mu kradnie,i sie nimi bawi. Później w całej chalpie Mam pogniecione chrupki..boję sie żeby sie Nie okazało ze bedzie jakimś nie jadkiem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ania1301 napisał(a):
Kinia ja kupuję te smaki co mi smakują, wiem, że to głupie ale jakoś tak zawsze te biorę 😜 Automatycznie sięgam po te, które są dobre dla mnie 🙃 Ostatnio kupiłam morelę i owoce leśne i ani mi ani Zuzce tak za bardzo nie podeszły 🤢 Więc standardowo banan i malina zawsze jest i teraz przymierzam się do kupna po 6 m-cu a tam już są nowe smaki 😉


a pozniej dziecko nie je roznych rzeczy bo mama mowi ze jej nie smakuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...