Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży

tak jak na naszym osiedlu z kim byśmy nie gadali to wilgoć mają w mieszkaniu.. :/ masakra!!

Maja ja grałam w kręgle,ale nie pamiętam kiedy..jedynie jak w ciąży byłam i byliśmy w sierpniu na weselu to kilka razy rzucilam za kogoś,bo 2godziny to bałam się grać,bo jakby nie było, byłam w 3m-cu ciąży nawet chyba nie..

tuska8 napisał(a):

Maja ja grałam w kręgle,ale nie pamiętam kiedy..jedynie jak w ciąży byłam i byliśmy w sierpniu na weselu to kilka razy rzucilam za kogoś,bo 2godziny to bałam się grać,bo jakby nie było, byłam w 3m-cu ciąży nawet chyba nie..

ja tez gralam w ciazy 😜

ja uwielbiam wypady na kręgle...zaczyna mi dobrze iść zazwyczaj jak już kończymy, bo zanim się rozkręcę 😜 ale i tak uwielbiam 🙂

heh rozrywkowe dziewczyny jestescie 🙂
udalo mi sie Michala przekonac zeby zabral Zuzie na zakupy 🙂 i pojechali 🙂!
Gosia to dobrze,ze tylko powierzchownie mieliscie wilgoc, u mnie jest tak strasznie,ze ja wietrze, grzeje i tak wychodzi w tych samych miejscach i pryskam tym preparatem i tak po jakims czasie wychodzi. No ale to juz nie moja baja naprawiac cos tam kolo dachu, Michal nagral sie na poczte landordce, zobaczymy jak szybko zareaguje. 🙂
i kazalam mu kupic jej jakies sloiczki zobaczymy co tata przywiezie, nie wie za bardzo nawet gdzie szukac 😜

no u nas to samo..kupiliśmy taki preparat na pleśń,ja byłam w ciąży to Artur to w masce gazowej czyścił i zamknęłam sobie pokój,no a jak już skończył to poszliśmy do cioci na kawę posiedzieć i wietrzyliśmy mieszkanie, bo to smród jak cholera:/:/ a i tak wyszło po pewnym czasie i Artur przetarł szmatką, no i teraz na nowo wylazło,ale to cała czarna ściana:/ i Artur znów będzie przecierał i tak chyba do usrany śmierci:/ mamy pochłaniacz wilgoci,ale to tylko jeden..a to chyba z 5 trzeba by było..do każdego pomieszczenia po jednym :/

Tuska to tez cos pewnie w scianie siedzi jest ciagle mokra...poczytalam o tym duzo....

mój tata mówi,że mamy za szczelne okna.. Artur to już planował ostatnio wentylatorek do kratki w kuchni zamontować,żeby to wszystko wyciągało i był ruch powietrza, bo fakt,faktem latem jak prawie non stop okna otwarte to aż tyle tego wyłazi.

a ponowie jeszcze pytanie czy wasze dzieci też uwielbiają siedzieć w łazience? bo ja to z Arturem stwierdziliśmy,że sprzątniemy te wszystkie chemikalia do półki na korytarzu gdzie mamy proszek itp., no i otworzymy mu ją, oświecimy śiwatło i niech siedzi 🙂

a i mój smyk nauczył się otwierać drzwiczki, za którym jest wodomierz 🙂 i non stop otwiera i grzebie jak zauważę to szybko zamyka...hahaha 😁 no i szufladę pod piekarnikiem w kuchni..cwaniak 😜
a i rzuca piłkę i sobie ją gania i tak w kółko.
teraz mój smyk kręci dupką przed tv 😁

a i myślicie za ok jeśli kupuje wody smakowe z żywiec zdrój i daje rozcieńczone młodemu?bo on je uwielbia...czasem nie rozcieńczam..

tak Tuska zywiec smakowy to najgorsza chemia jaka mozesz mu dac....ja to wiem z mojego doswiadczenia bo kiedys pilam namietnie truskawkowa zywca ,a kiedys mi cos wpadlo w recei i poczytalam i o fujjjj, to jakbys redbulla mu dala w sensie chemii nie dzialania....
Tuska a moze te okna nie domykaj wiesz o co mi chodzi zeby uszczelki nie byly mozno scisniete tylko znaczy klamke nie dosciagaj do konca tylko do prawie polowy.hehehe zrozumialas 😁???? moj polski jest coraz lepszy 😁
Zuza wciagla gruszeczke deserek i po tym okolo godziny jeszcze 120 ml mleka i spi. Mam nadzieje,ze troche pospi bo jest Zolza dzis straszna. 😁
a tata chyba mi kupil kieliszki do Martini 🤪 w koncu sie doczekalam....chyba 😜

Maja na mikrowentylację..próbowaliśmy,ale przez to strasznie wieje jak się stoi w kuchni..a Alan zasuwa po podłodze.

iza1313 napisał(a):

lakarka sie mnie pytala jaka wode pije i powiedziala ze kazda tylko nie zywiec bo to nagorszy sklad dla dziecka, ma duzo fosforu, sa specjalne dla dzieci wody mineralne

smakowy to tak ale zwykly zywiec nie gazowany to pierwsze slysze zeby nie byl dla dzieci. ma certyfikat instytutu matki i dziecka

http://www.mamanaczasie.pl/artykul/135-instytut-matki-i-dziecka-poleca-wode-zywiec-zdroj.html

maja daj znac ja tam michalowi na zakupach sie podobalo 😜

hej na zakupkach sie podobalo a jakze, ona uwielbia jezdzic samochodem!!! i tata zapomnial karty z domu !!!! hehehe ale na szczescie w nieszczesciu oddawal antene do tv,ktora u nas nie trybi i oddali mu kase na karte asdy taka specjalna i ta karta mogl zaplacic za zakupy akurat 😁
a pozniej zostawil mi Zuzie i poszedl na miasto, kupil mi 2 kieliszki do Martini w Villeroyu byly wyprzedaze i kupil mi zestaw nozy jakichs super 😁 z zielonymi raczkami ,a ten klocek co sie w niego wbija jest pomaranczowy,maja gwarancje na xxx lat 🙂 i kupil Zuzi bluzeczke na 9-12 miesiecy -" I love my daddy" w debenhamsie tyz wyprzedaze lepsze niz w H&M u nas! sama sie jutro tam wybiore.
Nudata od czego to uczulenie??? dawalas mu cos nowego oprocz kleiku? a moze proszek?

no byc moze to przez kaszke ,a kiedy dalas? bo on ma to od przedwczoraj tak? tak dlugo to wychodzi??? biedny maluszek...u nas ciemieniuszki nie bylo.....nie wiem nawet jak to wyglada 😮 tylko slyszalam o tym duuuzio tak samo zoltaczki nie bylo...
Zuo mnie dzis terroryzuje!!!!!!! spac nie,jesc nie,na rece tylko i za chwile tez juz nie,siadac by chciala i juz nie, na brzuszek i juz nie o matko i corko o co jej chodzi!!!!!!!!!!zmeczona jak diabli oczy az czerwone,a ja ja do lozeczka ,a ta w krzyk,ze nieeeee, jak jestem obok jeszcze sie uspokoi straci mnie z pola widzenia - katastrofa ! teraz chyba przysnela.......i tak spi w dzien po pol godziny ze 3 razy tylko!!!!!!
Aaaa bo sie mialam zapytac.Zauwazylyscie juz jakies sklonnosci co do stron dziecka? tzn, Zuzia np.lapie wszystko w lewa reke. Chrupka,gryzaka,zabawki....

znaczy przeklada z reki ro reki ale chwyta lewa.

maryla tez preferuje lewa raczke 🙂

gosiaa21 napisał(a):

to mozliwe zeby mi Vanesska nie przybierala az tak na wadze? jak miesiac temu byla srodowiskowa to Vanesska wazyla 8600gr a dzis ja wazylam i ma 8800gr... je normalnie nawet wiecej. ale ciagle jest w ruchu... moze dlatego 🤨

mozliwe bo maryla od kilku miesiecy z waga stoi. tyje po 20-30gram na miesiac a kedys dziennie tyle tyla