Mamusie na diecie. | Forum dla mam

Ola spokojnie 🙂
Misia Ty tez wyluzuj bo historia lubi sie powtarzac...
Aneti zazdroszcze sily woli rowniez na cwiczenia 😜
Moje cwiczenia dzis to caly dzien masakrycznej pracy prania walizek, mycia podlog, pielenia ogrodka -wieeeelki kawal, i na koniec szorowanie calej lazienki,w miedzyczasie oczywiscie zajmowanie sie maluchem ...wiecie co ,ona zabkuje,a ja tyle moge zrobic ...to jest kochane dziecko 😘

brryyyy...
ja się od dzisiaj muszę mocno zabrać za siebie:/ bo wesele się zbliża a ja już jak świnia wyglądam :/

bry 🙂

ja wczoraj w ogóle zero czasu 🙂 wstaliśmy z młodym przed 9., a On około 10. mA JUŻ drzemkę,więc położyłam się z nim,bo strasznie mnie głowa bolała..no i tak do 12.00 pospaliśmy 😁 później na szybko coś na obiad 🙂 ryż z kurczakiem gyros 😜 musiałam kurczaka rozmrażać szybko. JAk mężowaty wrócił i zjadł obiad,pojechaliśmy do teściów na kawę i od razu pity rozliczone im zawieźć. Podrzucił mnie od razu na siłownię..a tam ja i Dorota ustalamy z trenerem pan ćwiczeń (odchudzających)... Także 2godz. dał nam popalić i to jeszcze nie wszystko 🤪 bo czas nas gonił.. przez kolejne dwa razy jeszcze z nim ćwiczymy, później same..
Mój to mi powiedział.że już coraz później wracam 😜 Zazdrośnik .. powiedziałam mu o Panu Ładnym to teraz zazdrość 🙂 nie no żartuje 🙂 Chociaż do końca to ja nie wiem 🙂 😜 może jednak jakaś zazdrość w nim drzemie 😜
Wróciłam z siłowni, poszłam spać..padłam!
No,a dziś do aqua jedziemy my i Dorota z rodzinką 🙂
a jutro nA nowo siłownia 😉

My wesele mamy 4sierpnia czy jakoś w tych dniach..tzn. zaproszea- je*szcz*e nie *mamy*+,ale już poinformowani zostaliśmy o Nim.

hehe a ja wczoraj nie mialam czasu nic od sniadania zjesc i wieczorem uwaga zezarlam pucharek lodow 😜

Ja to bym chciała do 65kg zlecieć.. ale jak uda się więcej to będę się strasznie cieszyć 😁 jak zlecę niżej niż 65kg..to uważam,że serio będę niezła laska 😉 no a dzisiaj na wieczór na nowo zaczynam się masować,bo szczerze powiem,że wzięłam bańkę do rodziców,ale ani razu ich nie użyłam... 😞
na razie Alan zasnął, więc dopijam kawę i idę poćwiczyć te ćwiczenia, które pokazał Nam trener,a mam je jak w domu robić . 🙂 do później Dupeczki 😘

wow Magda szalejesz!!! piekne te wymiary, alez sie uodpornilas na bol dzieki tymbankom 😉 ja tez je mam ale lezaaaa sobie i czekaja na dobry moment, poki co czasem na bole rozne je stawiam i to tez pomaga ,a u Ciebie widac ,ze i na samopoczucie extra wplywaja 😁 ja pije druga kawke, kurde spalam cala noc ,a jestem taka zmeczona jakby to byl juz wieczor po ciezkiej pracy....a juz gore posprzatalam z kurzu itd rano zeby sie rozruszac, czekam az maz wroci wtedy spacerek akurat bejbe male wstanie 🙂
Tuska jakie to cwiczenia? moze Ty mnie zmotywujesz jak tez polknelas bakcyla widze 🙂

ja na brzuch, nogi, boczki, itp. 🙂 🙂 🙂
nogi zgięte w kolanach kładziesz na krzesło czy coś w tym stylu i robisz brzuszki,w sumie to półbrzuszki..3x15(między seriami około 20sekund przerwy), nogi zostają na krześle..ręce wzdłuż ciała i pupa w górę .. 3x15 🙂 siadasz z nogami zgiętymi w kolanach, odchylasz się lekko w tył..ręce wyprostowane przed sobą,złączone..i skręcasz prawo, lewo .. 3x15(nie wiem czy dobrze Ci to wytłumaczyłam).. na czworaka i prostujesz lewą rękę z prawą nogą..i tak na przemian 3x15, kładziesz się na brzuchu..ręce, nogi wyprostowane i podnosisz równocześnie lekko do góry .. oczywiście 3x15 🙂 hmm.. i nie wiem czy wszystko napisałam i nie wiem czy zrozumiałaś.. jeszcze na ławeczce mamy takie ćwiczenie..kładziesz się chwytasz z tyłu, nogi zgięte w kolanach i prostujesz... tak 3x15, następne na ławeczce(też trzymasz się z tyłu) nogi lekko zgięte w kolanach i zarzucasz lekko za siebie i tak 3x15 😁 ja to w domu robię na pufie, bo mam ją wielką 😜
nie wiem czy skumałyście :p

a ja znowu zgubiłam bańkę 🤪 🤪 😠

Magda a jak długo masujesz się bańką?
bo mi tak po 10 min na nogę to juz się tak nudzi, że głowa mała:/
przedtem wymasowałam jedną i poszłam do miasta :P druga została na wieczór 😁 ale niestety tą mniejszą bańką..

Magda oklaska masz 😁

Iwona co Ci??? 😞 😘 Ty się nie smutaj! to moja działka jest 🙂

Ola.. tak to z przyjaciółmi.. podobno lepiej mieć więcej wrogów - w stosunku do nich jesteś ostrożna cały czas. Przyjaciel nigdy nie wiesz kiedy dojebie 😞 co się stało??