Zapraszam wszystkich z Katowic i okolic | Forum o ciąży

doberek;*
ja oszaleje!! Wczoraj byłam na pierwszej rehabilitacji i obejrzał go nasz rehabilitant i stwierdził, że mały nie ma napięcia 🤪 jest tylko słaby w osi, tzn. nie ma wykształconych mięśni brzuszka..przez to nie dźwiga rączek i nóżek.. i jak leży na brzuszku to zarzuca głowę do tyłu, bo cały ciężar ląduje na barkach..i wtedy on prostuje rączki i zaciska piąstki..no i mamy ćwiczyć mięśnie brzusia..
położyć palec w międzyżebrze na linii sutkowej i gdzie kończy się mostek.. a palcem u drugiej ręki przytrzymywać główkę aby nie mógł jej przekręcić.. wiecie jak się on przy tym męczy? 😮 wczoraj jak tam byliśmy to pot z niego kapał... a ile się upłakał 🤨 mamy ćwiczyć 4razy dziennie po 5minut..właśnie pierwszy raz z nim ćwiczyłam i tak płakał, a rehabiitant kategorycznie zabronił przytulać podczas ćwiczenia..jakoś mi się udało, ale to jest straszne.. po ćwiczeniu dałam cyca i śpi biedaczek 😞 a no i asymetrii też nie ma 🤪 co prawda przegibywał się na jedną stronę jak był na brzusiu, ale po ćwiczeniu w tą drugą stronę również się przewracał..więc powiedział, że jest ok..no i msimy ćwiczyć ten brzusio.
A tam jeszcze jeden był rehabilitant i on powiedział to samo co ten nasz, więc jk było ich dwóch i powiedzieli to samo to chyba tak musi być nie? 🤨

a w ogóle tamta lekarka, tzn. jego wteyd badała ta kierowniczka ośrodka, bo lekarka byla na chorobowym to nas nastraszyła okropnie..tyle mu tego wszystkiego nawymyślała 🤢 no i 2razy w tyg. metodę Vojty zaleciła.. a my billiśmy wczoraj i kazał ćwiczyć to co pokazał i następny raz idziemy w poniedziałek...trochę mnie ucieszyło to co powiedział ten rehabilitant..bo od tej kierowniczki to wyszłam ze łzami w oczach.

nie, nie oglądał go... w ogóle kierowniczka dała nam dwa nazwiska gdzie mamy z nim iść, bo Ahmed to tam widziałam, że ledwo wyszli jedni to zaraz ktoś inny do niego wchodził..normalnie ruch tam u niego 🤪 my mamy wyznaczonego pana Roberta... bardzo miły człowiek, naprawdę! No i super podejście ma do dzieci... on jest specjalistą od metody Vojty.. ale leczenie mmałego nie będzie wymagało tych drastycznych ćwiczeń tej metody..chyba, tzn. mam taką nadzieję.. na pewno go nie będziemy musieli naciągać a to już jest coś 😁 tylko ten brzusio wyćwiczyć i będzie ok! 😁

doberek! ;*
no to świetnie, że Zuzi powoli znikają parchy! cieszę się!:*
mój mały strasznie marudny jest dzisiaj.. zasnął ale z płaczem.. 😞