Skocz do zawartości

Zapraszam wszystkich z Katowic i okolic | Forum o ciąży


ania175

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Normalnie..moj powiedzial,ze z dwa tygodnie jeszcze 😞 mam nadzieje,ze nie..wybralabym sie na dlugi spacer,ale z moim dzieckiem to prawie niemozliwe...
Fajnie by bylo w pt urodzic by byl 04.04.2014 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny :*

co do termometrów to też jestem tego zdania że te najtańsze są najlepsze.. Te elektryczne na serio są do d**py. Zuziek słyszałam dużo negatywnych opiń na temat tego termometru co wspomniałaś.

Hehe ja też mam w piątek wizyte :P


Kurde laski, mam biegunkę, boli mnie brzuch ;( nie wiem czy mogę smecte wypić ;<
W ulotce jest napisane że trzeba skontaktować się z lekarzem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ItHey,

Pati trzymaj sę Kochana! :*

No a co u mnie? Nic się nie dzieje.. jestem od wczoraj z tym nastawieniem,że w pn idę do gina..bada mnie,wysyła na następny dzień do szpitala,bądź za kilka dni i się wywołujemy. Tyle co ja się nasprzątałam przez ten ostatni czas to chyba nigdy.. wczoraj spacer - i nic! Oj przepraszam mialam z 3silniejsze niż zwykle skurcze. Jestem tak zrezygnowana,że nawet d..y z łózka mi się nie chce ruszać. A muszę iść na zakupy,bo lodówka świeci pustkami..znowu posprzątać,bo codziennie sprlząltam,a i tak jest syf. Nastal u mnie okres marudzenia,wiec za duzo tu nie pisze,bo to wiekszego sensu nie ma..

Jeszcze dzis koszmarna noc,bo od 1 do 3 Alan sie co chwila budzo..myslalam,ze mnje rozniesie.az polozylam sobie koc kolo jego lozka,jasiek,drugi koc do przykrycia i tal przysypialam z glowa sparta o jego lozko,a pozniej juz calkiem na podlodze sie polozylam,jak zaczal mi pochrapywac to poszlam donas do lozka,ale to po 3.bylo na pewno. No a moj szanownyalzonek oczywiscie spal,bo on musi wstac do pracy...mowi tak chocbym ja taka noc pol dnia odsypiala :/ a poza tym lezala i pachniala,a jakby zliczyc do kupy godziny moje i jego przespane to tyle samo jest,badz moich mniej,ale co tam..po prostu facet :/

Takze widzicie,ze u mnie nie ma za dobrego humoru,wiec po prostu nie pisze i nie smece
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tuska gdzieś pomarudzić musisz a wolimy żebyś tu marudziła niż w domu 😉 hehe no także niebawem mała będzie już z wami :* prędzej czy później ;*

dziś Zuzie bierze dziewczyna Adama do sali zabaw po przedszkolu zastanawiam się czy nie skoczyć do M1 zawieść L4 i kupić prezent sąsiadce bo Zuzia dostała zaproszenie na urodziny 14.04 jak nie dziś to jutro bede musiała z Zuzią jechać a nie wiem czy mi się chce tłuc autobusem z 4 latką... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
U mnie niestety dalej nic i juz nie robie sobie wiekszych nadziei na porod calkowocie naturalny,tzn.ze zacznie sie samoistnie. Bedziemy sie wywolywac..widocznie tak mialo byc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zlee sie zaczelam czuc i zmierzylam cisnienie - 140/90 :/ wzielam druga daelwke lekow na dzis troche wczesniej i za godzine zmierze cisnienie .. jak dalej to samo bedzie,to chyba pojade do szpitala.. podbrzusze zaczelo mnie pobolewac jak na @ .. chyba z nerwow ... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ojej i jak lepiej czy pojechałaś?
lepiej być pod opieką...bo to zagrożenie dla ciebie i małej...
ja z ciśnieniem nie miałam problemu wręcz przeciwnie pytają się mnie czy jeszcze żyje mam w karcie ciąży raz 100/60 a tak to 90/50 i tak też przy Zuzi było a jak nie byłam w ciąży to książkowe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u gina mam wysokie zawsze i w karcie mam nawet jedno 150/95 🤢 ale wczoraj dziwnie sie czulam,zmierzylam i 140/90 ... wzielam tabletki i jakos powoli przynajmniej tto pierwsze zaczelo spadac..tabl.biore juz 2x2. W domku jestem,ale jak sie powtorzy to raczej pojade do szpitala,bo to za daleko juz i boje sie o mala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde dziewczyny zaś będę dojna krowa.. 😮 nie wiem czy karmilyscie piersia,jesli tak to bedziecie wiedziec o czym napisze ... dzisiaj siedze u cioci na kawie i z 3razy czulam,taki bol kiedy ci pokarm naplywa..jakas masakra! A tu nawet jeszcze dziecka nie ma :O nakładki oczywiście już sporo nasiąknięte były,jak ściągałam ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry ja mam w planie karmić do 6miesięcy ale jak wyjdzie zobaczymy bo Zuzie karmiłam ponad miesiąc bo trafiła do szpitala... (beze mnie) i pokarm mi zanikł bo nie potrafiłam pobudzić laktacji jak młodej nie było przy cycu... w tydzień od dojnej krowy do pustych cyców... teraz mam w planie walczyć o laktacje na wszystkie sposoby :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do tematu pracy.. dziewczyny mam już mętlik w głowie i nie wiem co zrobić, doradzcie mi.
Pracuje w tej firmie ponad rok czasu, w marcu awansowałam na zastępcę kierownika. 6go marca miałam oficjalną rozmowę z kierownikiem. Na początek przedstawiła mi wszystkie zasady (miałam dostać UMOWE O PRACE) itd. I jak już zabrałam głos, od razu na wstępię oznajmiłam że prawdopodobnie jestem w ciąży i czy nie ma żadnych przeszkód abym była na tym stanowisku. Odp mi że bez obaw, nie ma żadnych przeszkód a wręcz przeciwnie że to na moją korzyść, bo będę mogła iść na macierzyński i że będę mogła przejść sobie na pół etatu. Gdy okazało się , że źle się czuje (wymioty, mdłości, duszności itd.) i też na samym początku miałam ciąże zagrożoną. Kierowniczka wszystko przemyślała i zaprosiła mnie pare dni temu na rozmowe. Popłakałam się. Rozmowę odebrałam tak, że nie dostanę umowy o pracę i najlepiej jakbym się sama zwolniła bo ona potrzebuje zastępcę na pełnym etacie i cały czas osobę 100% dyspozycyjną...
Dziwne, bo wszystkie papiery typu kwestionariusz itd., od razu jej wypisywałam. Nawet obiecany awans mam dostać na konto z miesiąc marzec. Ale umowy nie zdążyłam podpisać i lipa..

Właśnie i lipa? chyba już nie mam szans się starać o tą umowę? Co jej zależy.. i tak ta umowa o prace miała być tylko na pół etat i płaci to ZUS. Tak się cieszyłam, że trochę grosza wpłynie.. yh ;/ Czuje się oszukana 😞 😞

Sory że zawracam wam głowę moją pracą ale serio już nie wiem co zrobić i nie mam się kogo poradzić.. Raz myślę że pójdę i wygarne wszystko kierowniczce to co mi opowiadała za bajeczki na początku i walczyć o tą umowę a raz że pójdę tam z wypowiedzeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...