Zapraszam wszystkich z Katowic i okolic | Forum o ciąży

Posciel ubralam..takze lozeczko przyszykowane,ciuszki ktore Artur ma na wyjscie malej wziac tez,torba dopakowana,wiec jak najbardzoej moge rodzic 😁 ale ja to jeszcze przenosze 😉 .

Na Curie tesciowie i szwagierka,a ze zostawiam z nia Alana to stad ide. Ogolbnie mieszkam na Helence

ja już mogę wszystko, bo zgagę mam z głowy 😁 a tak to bałabym się, bo mnie czasem po samej coli tak paliła zgaga,że łoooo !!!! a teraz mogę wszystko :P

sprawdzałam na zumi w jedna strone ,mam niecale 2km do lekarza 😉

Podjechalam autobusem na belke i tylko z niej szlam na nogach. A i tak masakra..jak zwykle u niego cisnienie wysokie ... 150/95! Chcial mnie do szpitala wysylac.. ale przyszlam do domu i dzeonilam ze mam. 130/80 . Tak wiec co dwa dni raport telefoniczny o cisnieniu. No i dopegyt 3x1 ... do tej pory mialam 2x1 ..
Rozwarcie na palec,szyjka skrocona..ponoc wczesniej nie urodze...tzn.poki co nic na to nie wskazuje... to ja chyba oszaleje z tymi skurczami :/ no i jakbym nie urodzila to 7.04 do lekarza.

Wkurzyl mnie lekarz,bo zbadal mnie i nic..zero gadki :/ dopiero musiaalam go wypytywac :/ po porodzie chyba zmienie lekarza.

Do Pabiana,on wczesniej na Dubiela przyjmował.

Mi On ciążę z Alanem też prowadził. Naprawdę do teraz byłam zadowolona z Niego. Ja myślę,że On ma teraz tyle pacjentek,że już mu przestało zależeć i już nie poświęca tyle uwagi..przynajmniej mnie..alo mnie wymagania się zmieniają,ale jak można zbadać ginekologicznie i nic nie powoedzieć? Dopiero jak zapytałam,to odpowiedział mi.
Jak ja bym chciala,zeby ruszylo juz! Rozwarcie jako takie jest,tylko jak zrobic,zeby poszlo dalej??? Nie mam juz sil do tej ciazy.

Jakaś masakra. Dobrze,ze to juz koncowka! Bo naprawde mam go juz serdecznie dosc! Pewnie pozniej zaloze u niego wkladke i raz na pol roku sie u niego przemecze,bo nie znam innego lekarza w Zabrzu. No jeszcze tego "oliwkowa cera" jak to nazwal Pabian ... Masri czy jakos tak na 3maja przyjmuje,ale u niego to zas placisz ile mu sie akurat powie :/

I krepuje sie u niego,bo on jest yroche chocby zboczony 🤢

Po ciąży z Alanem..przez rok,bo pozniej postanowilismy,ze chcemy kolejne dziecko. Wiwm,ze niektorzy uwazaja wkladke za pewien rodzaj aborcji..ale coz..zalezy jak na to popatrzec.

Ja miałam tą na 3lata i ja płaciłam 300zł+100zł wizyta .. czyli wyszlo mi 400zl. No ale tak jak mowie masz na 3lata to i pierwszy raz idziesz do kontroli z nia po ms lub dwoch,a pozniej juz co pol roku. Ale to musialabys sie u swojego gina zaputac,bo to wiesz co gin to inaczej sobie liczy.

A mnie sie Alan rozchorowal .. cholera wie co mu jest. Wrocilismy z Curie przed 10.i zasnal,wiwc ja termometr 38.1st. Jak wstal mial 38.8,wiec dalam mu nurofen..spal z godzine na pewno. Zjadl,Artur poszedl do roboty i Alan znow zasnal..nie wiem ktora dokladnie byla .. kolo 15:00 ... obudzil sie po 17.i temp.39,5 !!! Wiec nurofen .. kazal sie masowac ponad godz.po brzuszku,bo go boli.. pytalam czy nie jest glodny,bo kiedy tam jadl,ale nie chcial..tylko piciu.. o 19:00 kazal zaniesc sie do lozka swojego,bo idzir spac..no i w 15min.zasnal.. ja tez musze sie polozyc,bo pol dnia przespal to pewnie obudzi sie w nocy i bedzie po spaniu 😞

Do tego ja brzuch twardy,czasem jakis skurcz..teraz to nie chce rodzic,musze jutro z mlodym do lekarza leciec i go wyleczyc,dopiero rodzic moge.

Ja plastrów nie mogę,bo albo mnie swędzi niejsce,gdzie przyklejony mam badz mnie mdli. Takze ja na wkladke znow sie zdecyduje.. 😉 ja juz mysle,bo to niedlugo :P