Zapraszam wszystkich z Katowic i okolic | Forum o ciąży

Tuska podczytalam was na watku i zastanawiasz sie odnosnie koszuli do rodzenia
wiesz moj gin super czlowiek ,a powiedzial mi ze mam wziasc jakas stara do porodu , bo niby sie zniszzy i do niczego nie bedzie sie nadawala, ale .. . .
1 wzielam nowa owszem byla troszke z krwi,ale co z tego wyprałam ją i jest jak nowa po 2 czulam sie komfortowo w niej byla dluzsza i ładna heheh jak mozna tak nazwac taka koszule 😉
po 3 teraz mam do niej sentyment jak ja ubieram , bo nie powiem czasem w niej spie , bo nadal karmie malego i to,ze jest rozpisana bardzo sie przydaje
Ja mialam w szpitalu ogolnie 3 koszule i nie powiem wystarczylo ale jakbym miala 4 to tez by sie przydala niestety kaza ci sie wietrzyc najlepiej lezec na podklazie w tych mega podpaskach i bez jakichkolwiek majtek no i wtedy czasem sila rzeczy zabrudzisz koszule niestety krwia

ale co tam najwaznijeze jest dziecko
i moim zdaniem nie zastanawiaj sie tlyko bierz swoja koszule na porod jesli masz taka mozliwosc 😉 Ja przez 5 godz krazylam po sali porodowej z bulami i nie wyobrazam sobuei zebym z pupa na wierzchu chodzila wokol pielegniarek, lekarzy i meza , a komfort najwazniejszy w takich chwilach na prawde

ojejku to musi byc taki mały okruszek z tego dziaciaczka 😉 ale oby z maluszkiem było wszystko ok reszta nie ważna :P

ja też miałam 3 koszule w szpitalu i tą w której rodziłam mam do teraz... nic się z nia nie stało i nawet nie była ubrudzona 🤔

To może faktycznie ja też wezmę swoją koszulę do porodu, tak na wszelki wypadek gdyby ta szpitalna była jakaś okropna. A właśnie wróciłam z Dąbrowy. Dokupiłam sobie jeszcze klapki pod prysznic, żeby tam potem na bosaka po łazience nie biegać, i szlafrok bo mój mam porządny i szkoda mi go do szpitala. Kupiłam krótszy, taki do kolan, a najlepsze, że jest niby dziecinny ale na wzrost od 170 do 176 więc rozmiarowo idealny a w dodatku duuużooo tańszy niż te niby dla dorosłych. No i słodko wygląda więc też mi pewnie humor poprawi jakby co 🙂 Teraz właśnie się pierze razem z koszulami do szpitala.

Agaa napisał(a):

zuziek jak Ty to zrobiłaś że nie ubrudziłaś koszuli w której rodziłaś?
mja to się nadawała od razu do wyrzucenia, co zreszta się stało...a poza tym strsaznie by mi się w domu kojarzyła.

nie wiem jak to się stało ale mi się źle nie kojarzy bo jej teraz nie nosze :P spałam w koszulach tylko w ciazy i do porodu bo nic nie było wygodne 😜 a teraz czeka sobie spakowana w worku i czeka na kolejną ciaże :P

kasiaw napisał(a):

No tak faktycznie jeszcze wkładki laktacyjne i dwa staniki do karmienia. A te majtki to masz siateczkowe, przerąbane są, po prostu krzyk mody 😁 Monika ty masz piżamy do szpitala zamiast koszul? Nie będzie Ci za wygodnie , a w koszuli łatwo do toalety itp. Po za tym i tak pewnie każą nam leżeć bez bielizny i jak to ładnie mówią wietrzyć rany 😜

zle sie wyrazilam - mam koszule...choc nie uznaje takich rzeczy...zwyklem mam na sobie spodenki i koszulke 🙂

co do tych sexy majtaskow to sa z siateczki..choc jak lezalam na patologii to dziewczyny mi mowily ze u nas bez bielizny...tez zadalam pytanie - to jak mam se ta podpaske przykleic to spojrzaly na mnie jak na ufo 😁 😁

Monic hehehe moze dla tego ze te mega podpaski nie sa z klejem 😞 i musisz je sobie podtrzymywac
u nas tez lezal sie bez majtek by byl doplyw powietrza no i trzeba bylo zaciskac nogi by te podpaski nie uciekly ehhhh glupi okres to byl 🤨 ale wszytsko minie najwazniejsze jest dziecko 🙂

wiec sie nie dziwie ze patrzyly jak na ufo...tylko skad ja mialam to wiedziec 😁 😁 😁

Monic pewnie tak hehe ale przy drugim dziecku juz bedzie latwiej 😜 😁 😆

kochane bo moze tez ktoras bedzie sie orientowac w tym temacie - chodzi mi o platne wychowawcze i wszytsko czego moge sie dowiedziec na ten temat..wiem ze moge sie starac jesli zarobki nie przekrocza mi 500 zl na osobe...ale bedac na wychowawczym ja nie mam zarobkow bo on jest bezplatny. a mezatka nie jestem...

ja po porodzie bez majtek fakt miałam ligline miedzy nogami jak tak się lało ze mnie ale potem już poszłam pod prysznic to miałam majtki i zwykłe duże podpaski z BELLI... 😜

bry ;*

no ja miałam jeszcze ten luksus że miałam wc w sali w której leżałam ale był tylko jeden taki pokój 🤨 wiec sobie wyobraźcie dziewczyny które musiały tak paradować po korytarzu... 🥴

a my dzisiaj na urodzinki jedziemy do chrześnicy męża ciekawe jak Zuzka zareaguje na gromadkę dzieci 😜 hehe

u nas mozna miec zalozony biustonosz ale majtek nie bo jak idzie obchod to tylko koszula do gora i trzeba pokazac co tam nam sie goi 🤢 ale wiem ze niektore i tak zakladaja majtaski a przed obchodem na szybciocha je sciagaja...
u mnie niestety toaleta na korytarzu....w dodatku tylko dwie kabiny 🤢 o zgrozo

ja sie pochwale ze jutro na basen na malutka sesje zdjeciowa- znajoma chce na uczelnie zrobic mi takie zdjatka - zobaczymy co z tego wyjdzie 😜czy nie urodze w nocy 😜

u nas staniki trzeba było mieć wręcz :P a i u nas na obchodzie nikt nie sprawdzał co tam nam się goi bo u nas żadnej po cesarce nie było ale szwów po nacięciu nie sprawdzali 🤔

co szpital to inaczej :P

dobranocka ;*

bry 😉
Kasiu 200-ny oklask ode mnie ;*

cała reszta też po oklasku 😉

i miłego dnia ;*

Agaa napisał(a):

zuziek 😁 😁 😁 jakiego Ty masz młodego...męża/chłopaka/narzeczonego! no szok 😁
sama też taka młodziutka jesteś, człowiek się nabawia kompleksów 😁

Agaa mój mąż 18 lutego skończy 27 lat 😁 (pewnie szok 🤪 ) hehe on tak młodo wyglada w szpitalu myśleli że on ma 16 lat 🤪 a ja mam 20 lat w lipcu 21 😁

hahaha 😉 ja jak go poznałam to nie wierzyłam że jest taki stary 😁 hehe no ale przynajmniej pasuje do mnie :P bo jest o 6 lat ode mnie starszy 😁

hehe 😁 tak widziałam w sumie to była pierwsza rzecz o którą spytałam jak się dowiedziałam ile ma lat 🤪 😁 😁 😁 jest dobrze zakonserwowany i tyle 😁 hehehe

dobrze jest miec mlodo wygladajacego facerta...
moze nie w twoim przypadku ale wgdyby kobieta byla strasza to tez by sie mogla mlodziej czuc - tobie to niepotrzebne 🙂